X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Gyncentrum i nie tylko...
Odpowiedz

Gyncentrum i nie tylko...

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 stycznia 2017, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czyli beda blastki podane ?

  • Krakowianka Autorytet
    Postów: 927 1006

    Wysłany: 15 stycznia 2017, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    opu wrote:
    Czyli beda blastki podane ?
    Tak jutro podejmą decyzję po ocenie zarodkow

    5958beaa9c1f8.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 stycznia 2017, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Super :) trzymam kciuki

  • Sil Autorytet
    Postów: 1167 464

    Wysłany: 15 stycznia 2017, 11:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    opu wrote:
    Sil, a moglabys pokrótce napisac dlaczego jestes "trudnym przypadkiem" ?

    Wlasnie dlatego nie wukupilismy pakietu 2+1
    Opu my podchodziliśmy 4 razy do in vitro. Za 1 razem mieliśmy kilka pęcherzyków, z czego 3 komórki, w 1 dobie 2 zarodki, w 3 już jeden, bardzo słaby. W drugiej stymulacji jeszcze gorzej, sporo pęcherzyków, tylko w jednym komórka, raczej słaba. Dopiero 3 stymulacja u nas cokolwiek ruszyła. Udało się transferować 2 zarodki, 8A i 8B i zamrozić 2 blastki. Przy obu transferach beta nawet nie ruszyła. Pojechaliśmy do Białegostoku bo GynC na nas pomysłu nie miało. Nie wiedzieli co z nami zrobić. Tu zresztą nikt się za bardzo nie zastanawia, pakują leki, potem robią punkcje, transfer i tyle. W Arte lekarz analizował wszystko co mu daliśmy. Podczas stymulacji tylko on się mną zajmował, przed jej końcem zamienił mi dawki leków, by komórki lepiej wyglądały. A potem codziennie dzwonił i informował jak się zarodki mają. Teraz kontakt mamy przy każdej naszej wizycie ciążowej, bo on chce wiedzieć jak się nasza ciąża rozwija.
    Ja nigdy nie myślałam, że będę "trudna", ale jak się okazało, w GynC niezupełnie wiedzieli co z nami zrobić. Po drugiej zaczęliśmy ironizować, że dostaliśmy się do programu rządowego i mamy katolickie in vitro. Nawet nie mieliśmy szans liczyć na transfer 2 zarodków. Nie mieliśmy szans nawet obserwować rozwoju zarodków, bo albo nie było co obserwować, albo jakość od razu wskazywała na brak szans. A w rządówce nie było mrożenia nie blastek.

    Linkaa będzie dobrze. Zobaczysz. Ja mam przynajmniej taką nadzieję, bo powiem ci, że mnie moje skrócenie zaniepokoiło, dr J też kazała obserwować, ale jakoś nie myślałam że może być "źle" dopiero jak napisałaś to przeliczyłam sobie procenty. Ja w ogóle założyłam, że mi się skróciła po upadku, ale może wcale nie. Lekarka w Provicie powiedziała, że 2,5 cm to zły wynik i powyżej uważa się szyjkę za bezpieczną. Liczę, że u obu nas nie będzie źle :)

    Krakowianka kciuki dalej zaciśnięte :)

    3 IMSI GynC 1 ISCI Arte
    9-117,9 11-269,6 13-523,6 15-1196 19-4722 23-13129
    16.06.2017 nasz świat odmieniła Aurora :)
  • Kamiisia Autorytet
    Postów: 400 215

    Wysłany: 15 stycznia 2017, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Apteka w Cieszynie mówia po Polsku dziś pewnie zamknięta. Ja dzień wcześniej dzwoniłam i zamawiałam leki.
    Lekarna Kameniec
    ul. Czapkowa 9 (przy rynku)
    Czeski Cieszyn
    tel. 0042 0558 713428

    d06c61823cdea18bd5efce03a97be58d.png
    Kalendarz ciąży BellyBestFriend
  • linkaa28 Autorytet
    Postów: 727 408

    Wysłany: 15 stycznia 2017, 11:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sil no mam nadzieję tak jak mowisz ze u nas obu będzie dobrze:-) najwazniejsze ze i Twoja dr i moj dr w porę reagują :-)

    Sil lubi tę wiadomość

    24.11 criotransfer 2 blastocyst
    9dpt 91.70, 11dpt 196.10, 14dpt 990,50
    24.07.2017 Iga i Oliwia (37+1)
  • Krakowianka Autorytet
    Postów: 927 1006

    Wysłany: 15 stycznia 2017, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję Liną, Sil kciuki za Wasze szyjki :):)

    5958beaa9c1f8.png
  • Krakowianka Autorytet
    Postów: 927 1006

    Wysłany: 15 stycznia 2017, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Linka :) miało być

    5958beaa9c1f8.png
  • Wesołek :-) Autorytet
    Postów: 459 210

    Wysłany: 15 stycznia 2017, 14:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MaBo...u nas ogólnie ok. Dzieciaczki za niedługo będą miały 2 miesiące :-). W nocy mało śpimy bo męczą je kolki :-(. A jak u Ciebie? Jak się czujesz? Duża już jesteś? :-)

    Transfer 29.03.2016r., 3 doba 2x8A
    Beta: 9dpt 90, 11dpt 274, 16dpt 1685, 23dpt 29998 :-)
    Poród 35tc 3dzień syn i córcia :-)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 stycznia 2017, 14:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wesołku próbowałaś dać dzieciaczką herbatki rumiankowo koperkowej? No i kladź je dużo nabrzuszku. Łatwiej jest się dziecku wypierdzieć.

  • Sunshine_111 Autorytet
    Postów: 857 620

    Wysłany: 15 stycznia 2017, 15:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krakowianka wrote:
    Sunshine ja robię invitro w Ostravie i dr z 20 letnim doświadczeniem. Przy moim niskim amh od razu powiedział że albo stymulację petit albo Kd. Prowadzi mnie super dr. W Katowicach, który dobrze się zna z dr z Czech. Stymulację i wizyty mam w Kato a punkcje i transfer w Czechach. Mój katowicki lekarz pracuje też w Londynie więc ma szersze horyzonty niż np cwaniaczki z krk.

    Krakowianko, a co to jest stymulacja petit i jak się nazywa Twój lekarz - po czytam o nim :)

    mhsvf71xt0wtqk81.png
  • MaBo Koleżanka
    Postów: 60 48

    Wysłany: 15 stycznia 2017, 15:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dwa miesiące ale to leci wesołku! Ogólnie czuje się bardzo dobrze tyle ze coraz ciężej wszystko zrobić ale daje rade co do wielkości podobno mam mały brzuch jak na bliźniaki wszyscy mi tak mówią jeszcze miesiąc i cesarka! Pozdrawiam

  • Sunshine_111 Autorytet
    Postów: 857 620

    Wysłany: 15 stycznia 2017, 15:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rubineye wrote:

    Sunshine jak w Tajlandii? :)

    Rubi, Hope, w Tajlandii byliśmy niestety najmniej, bo tylko w Bangkoku (akurat na Sylwestra, ale ze względu na żałobę nie było imprez ani sztucznych ogni). To była wycieczka Wietnam, Tajlandia (Bangkok), Kambodża, Wietnam i generalnie było bardzo fajnie. Wszystko dopięte na ostatni guzik. Nawet na granicach nie musieliśmy stać w kolejkach, tyko ładowaliśmy się do autokaru, a lokalni załatwiali nasze paszporty i przywozili kilka godzin później. Także mogę polecić Rainbow na tym kierunku :) Wycieczka jest mega droga w katalogu, ale normalnie w necie połowę tańsza, a my kupiliśmy za 30 parę procent (last minute) ;) Kambodża najfajniejsza, bo najbardziej dzika (chociaż cywilizacja jest oczywiście wszędzie). Angkor Wat, Sajgon (istny Sajgon ;) ), zabytki Bangkoku, zatoka Ha Long, pływające wioski, odpoczynek nad ciepłym morzem, itp. ... ehhh fajnie było :) Polecam!

    Rubineye, Sil, mala_migotka, 83HOPE lubią tę wiadomość

    mhsvf71xt0wtqk81.png
  • Sunshine_111 Autorytet
    Postów: 857 620

    Wysłany: 15 stycznia 2017, 15:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamiisia wrote:
    Sunshine ja bym Ci odradzala Angelius ponieważ dr Gret nam powiedział na wizycie kiedy chcieliśmy podejść po raz 4..ze w tu w gyn mają inne podejście a w Angelius odrazu proponują adopcje ze inna polityka...wydaje mi się ze to świadczy o tym ze oni poprostu jak jest ciężki przypadek to odrazu się poddają, zresztą po raporcie skuteczności w rzadowym programie słabo wypadli.

    No właśnie... Dziękuję za info.
    Ale proponują adopcję normalną, czy adopcję zarodka? Bo ja dra zrozumiałam, że normalną. I od razu mi powiedział, że oni z komórek dawczyni nie korzystają, bo to jest niemożliwe w polskim prawie, i nie mają pojęcia jak Gyn to robi :)
    Tak trochę myślałam, że zostanie mi północ. Teraz pytanie, czy bawić się w Warszawę, czy może lepiej od razu uderzyć do kolebki - BS?

    mhsvf71xt0wtqk81.png
  • Sunshine_111 Autorytet
    Postów: 857 620

    Wysłany: 15 stycznia 2017, 15:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    83HOPE wrote:
    Sunshine a jak w Tajlandii? Jak masz tylko kasę i siłę to walcz - ja chyba zdecydowałabym już się na adopcje komórki skoro lekarze to sugerują. 3mam mocno za Ciebie kciuki - wiesz jak Ci kibicuję.

    Dziękuję bardzo :)
    Jak mi jeszcze w BS lub Wawie powiedzą, że mam sobie dać spokój, to już powoli jestem pogodzona z komórką dawczyni. Przeczytałam też (i to z kilku źródeł), że takie dziecko może odziedziczyć nawet do 20% genów po takiej matce, i tego się będę w razie czego trzymała :) A jak nie, to chociaż będę je nosić pod serduchem :)
    No chyba, że z kd też będzie problem, i kolejne lata...

    mhsvf71xt0wtqk81.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 stycznia 2017, 16:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sil wrote:
    Opu my podchodziliśmy 4 razy do in vitro. Za 1 razem mieliśmy kilka pęcherzyków, z czego 3 komórki, w 1 dobie 2 zarodki, w 3 już jeden, bardzo słaby. W drugiej stymulacji jeszcze gorzej, sporo pęcherzyków, tylko w jednym komórka, raczej słaba. Dopiero 3 stymulacja u nas cokolwiek ruszyła. Udało się transferować 2 zarodki, 8A i 8B i zamrozić 2 blastki. Przy obu transferach beta nawet nie ruszyła. Pojechaliśmy do Białegostoku bo GynC na nas pomysłu nie miało. Nie wiedzieli co z nami zrobić. Tu zresztą nikt się za bardzo nie zastanawia, pakują leki, potem robią punkcje, transfer i tyle. W Arte lekarz analizował wszystko co mu daliśmy. Podczas stymulacji tylko on się mną zajmował, przed jej końcem zamienił mi dawki leków, by komórki lepiej wyglądały. A potem codziennie dzwonił i informował jak się zarodki mają. Teraz kontakt mamy przy każdej naszej wizycie ciążowej, bo on chce wiedzieć jak się nasza ciąża rozwija.
    Ja nigdy nie myślałam, że będę "trudna", ale jak się okazało, w GynC niezupełnie wiedzieli co z nami zrobić. Po drugiej zaczęliśmy ironizować, że dostaliśmy się do programu rządowego i mamy katolickie in vitro. Nawet nie mieliśmy szans liczyć na transfer 2 zarodków. Nie mieliśmy szans nawet obserwować rozwoju zarodków, bo albo nie było co obserwować, albo jakość od razu wskazywała na brak szans. A w rządówce nie było mrożenia nie blastek.

    Linkaa będzie dobrze. Zobaczysz. Ja mam przynajmniej taką nadzieję, bo powiem ci, że mnie moje skrócenie zaniepokoiło, dr J też kazała obserwować, ale jakoś nie myślałam że może być "źle" dopiero jak napisałaś to przeliczyłam sobie procenty. Ja w ogóle założyłam, że mi się skróciła po upadku, ale może wcale nie. Lekarka w Provicie powiedziała, że 2,5 cm to zły wynik i powyżej uważa się szyjkę za bezpieczną. Liczę, że u obu nas nie będzie źle :)

    Krakowianka kciuki dalej zaciśnięte :)

    A teraz co się zmienilo w arte ? jaka mialas stymulacje w BS a jaka w KATO ? jakie zarodki udalo sie uzyskac w BS ? Jak coś proszę na priv

  • Sunshine_111 Autorytet
    Postów: 857 620

    Wysłany: 15 stycznia 2017, 16:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klee wrote:
    Sunshine, ja bym też chyba doradzała Wam spróbować w Artemidzie w Białymstoku. Pomogli Sil, to może i innym też. Sami się też poważnie zastanawiamy nad podejściem tam do in vitro. Trochę daleko, ale jeżeli mieliby pomóc, to warto spróbować ...

    Coraz bardziej się do tego skłaniamy :)

    mhsvf71xt0wtqk81.png
  • Sunshine_111 Autorytet
    Postów: 857 620

    Wysłany: 15 stycznia 2017, 16:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sil wrote:
    Artemida w ogóle specjalizuje się w trudnych przypadkach. Tam na pierwsze podejścia przyjeżdżają miejscowi, ale większość ich pacjentów to przyjezdni, z trudnymi przypadkami. Tak to jest w klinice z największym doświadczeniem. U nas pomógł dr Zbroch, wiedział co z nami zrobić. Większe doświadczenie na pewno ma dr Wołczyński. Są jeszcze inni ale Szamotowicze - starszy chyba już nie przyjmuje, a młodszy chyba trochę po łebkach pracuje, ale to tylko takie opinie niektórych. W Novum też pracuje się na trudnych przypadkach i tam wszyscy polecają Lewandowskiego. Ja na twoim miejscu, przed podjęciem jakiejkolwiek decyzji pojechałabym się skonsultować choć gdzie indziej.

    Sil, dziękuję za podpowiedzi i nazwiska. Gdzieś jeszcze na pewno pojedziemy. Zaczynamy poważnie myśleć o BS (mój już planuje jak z dojazdem, samochodem i mieszkaniem, więc zaakceptował pomysła ;)

    Sil lubi tę wiadomość

    mhsvf71xt0wtqk81.png
  • Wesołek :-) Autorytet
    Postów: 459 210

    Wysłany: 15 stycznia 2017, 18:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MaBo...jak ten czas leci. Za miesiąc dzieciaczki będą na świecie. Pamiętaj żeby dac nam znać:-*

    Baska...herbatki też piją ale nic to nie daje. Muszę im zmienić mleko na inne i właśnie nie wiem jak to zrobić bo zdania są podzielone czy skończyć jedno mleko i przejść odrazu na inne czy np mieszać jedno z drugim czy raz podawać jedno a później drugie i w taki sposób zmienić mleko. Wiesz może albo ktoś wie?

    Transfer 29.03.2016r., 3 doba 2x8A
    Beta: 9dpt 90, 11dpt 274, 16dpt 1685, 23dpt 29998 :-)
    Poród 35tc 3dzień syn i córcia :-)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 stycznia 2017, 19:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wesolku w tym ci nie bardzo pomoge. Ale przy znianie 1 na 2 trzeba stopniowo zmieniac wiec pewnie przy zmianie firm tez. Ja chyba bym dawala najpierw 1 butelke innego i obserwowala czy cos sie dzieje dziwciaczkowi. I co tydzien np zwiekszqc ilosc butelek dziennie. Dwoch rodzajow do jednej butelki bym nie sypala
    Moja siostra uzywa bebiko. Ja mialam t niebieskie bebilon i mojej nic nie bylo. Tyle ze ona byla tylko dokarmiana. Ale powiem ci Że przy tylko karmieniu sztuczbym dzieciaki mają problem z wyproznianie. Raz na 2-3 dni albo i zadziej za to na cycu przy kazdym prawie karmieniu. A probowalas espumisan zastosowac.

‹‹ 209 210 211 212 213 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Choroby endometrium - jakie są najczęstsze?

Czym jest endometrium, a czym endometrioza? Jakie mogą być inne choroby endometrium i jak się objawiają? Jaka grubość endometrium jest optymalna podczas starań o dziecko? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta w ciąży - po trymestrach

Odpowiednia dieta w ciąży wpływa nie tylko na przebieg samej ciąży, ale również na zdrowie Twojego dziecka w przyszłości (np. słaby układ odpornościowy dziecka lub problemy z otyłością). Przeczytaj dlaczego dieta w ciąży jest tak istotna, czy kompleks witamin jest w stanie ją zastąpić oraz na co powinnaś zwrócić uwagę w każdym trymestrze ciąży.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Nowości i innowacyjne algorytmy sztucznej inteligencji wdrożone w aplikacji OvuFriend

Przeczytaj o nowościach, które właśnie wdrożyliśmy w aplikacji OvuFriend! Są to wyniki naszych ponad dwuletnich prac badawczo-rozwojowych, w które byli zaangażowani najlepsi eksperci medyczni i naukowcy od analizy danych i algorytmów sztucznej inteligencji w Polsce. Projekt otrzymał również wsparcie od Narodowego Centrum Badań i Rozwoju oraz Google for Startups. Co to oznacza dla użytkowniczek OvuFriend? Przeczytaj więcej. 

CZYTAJ WIĘCEJ