In vitro, pierwszy raz 2021 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Megsi wrote:Hej dziewczyny, miałam jutro/poniedziałek robić test bo dzisiaj jest 7 dpt 5 dniowej blastki, ale dzisiaj strasznie mnie bolal brzuch, miałam najpierw lekkie brązowe plamienie, a później trochę bardziej różowo-czerwone No więc płacz i SMS do męża, że się nie udało. Zastanawiałam się nad tym żeby już dzisiaj odstawić progesteron dowcipny, ale tak z żalu poszłam nasikac i normalnie mnie ścięło z nóg jak zobaczyłam pozytywny test! Natomiast teraz strasznie się boję tego bólu i krwawienia. Betę w klinice mam w czwartek dopiero zadzwonię w poniedziałek i zobacze czy mogą mi wcześniej zrobić. Jestem w takim szoku i strachu jednocześnie, że zaczynam panikować zamiast się powoli cieszyć.
2019 IUI, CC 40 tc
2022 IVF, CC 36+1 tc -
Hej dziewczyny😊
U mnie bez happy endu.... Dostałam okres więc nawet bety nie mam zamiaru robić. Tak się kończy nasza przygoda z in vitro😪 bardzo Wam kibicuje i trzymam kciuki za każdą z Was bo wiem ile to kosztuje psychicznie udźwignąć całą sytuację kiedy przychodzą niepowodzenia.
My zdecydowaliśmy jeszcze przed procedurą, że jeśli nie wyjdzie to będziemy się starać o adopcję za jakiś czas i taki jest plan na przyszłość.
W sumie cieszę się że mam już to wszystko za sobą nawet jeśli nie wyszło... Teraz mogę zacząć normalnie żyć i przestać liczyć dni cyklu itd...
Jeszcze raz wszystkim Wam życzę siły i spełnienia tego największego marzenia🍀MDW, Rybka85, MaggiePie lubią tę wiadomość
-
Jas wrote:Hej dziewczyny😊
U mnie bez happy endu.... Dostałam okres więc nawet bety nie mam zamiaru robić. Tak się kończy nasza przygoda z in vitro😪 bardzo Wam kibicuje i trzymam kciuki za każdą z Was bo wiem ile to kosztuje psychicznie udźwignąć całą sytuację kiedy przychodzą niepowodzenia.
My zdecydowaliśmy jeszcze przed procedurą, że jeśli nie wyjdzie to będziemy się starać o adopcję za jakiś czas i taki jest plan na przyszłość.
W sumie cieszę się że mam już to wszystko za sobą nawet jeśli nie wyszło... Teraz mogę zacząć normalnie żyć i przestać liczyć dni cyklu itd...
Jeszcze raz wszystkim Wam życzę siły i spełnienia tego największego marzenia🍀
Jas przykro mi, że się nie udało. Mam nadzieję, że poukładasz sobie wszystko i z czasem się z tym pogodzisz. Życzę Ci duuuuzo szczęścia i uśmiechu ❤️💚 Trzymaj się ciepło!! 😊Jas lubi tę wiadomość
-
Jas wrote:Hej dziewczyny😊
U mnie bez happy endu.... Dostałam okres więc nawet bety nie mam zamiaru robić. Tak się kończy nasza przygoda z in vitro😪 bardzo Wam kibicuje i trzymam kciuki za każdą z Was bo wiem ile to kosztuje psychicznie udźwignąć całą sytuację kiedy przychodzą niepowodzenia.
My zdecydowaliśmy jeszcze przed procedurą, że jeśli nie wyjdzie to będziemy się starać o adopcję za jakiś czas i taki jest plan na przyszłość.
W sumie cieszę się że mam już to wszystko za sobą nawet jeśli nie wyszło... Teraz mogę zacząć normalnie żyć i przestać liczyć dni cyklu itd...
Jeszcze raz wszystkim Wam życzę siły i spełnienia tego największego marzenia🍀Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2021, 09:47
Jas lubi tę wiadomość
2016 - początek starań
2019 - czynnik męski ❌
2021 - IVF ICSI = 7❄
I transfer 4aa - 8tc. krwiak..💔
2022:
12.04 - II transfer 4aa + encorton + neoparin
22dpt - jest serdunio❤️ i krwiak...
Połówkowe: 425 gram miłości 💕
💙It's a boy 💙🧸
Echo serca: zdrowe serduszko🙏🏼
💖38+5 K. 19.12.2022 | 3770 gram | 54cm💖
Mutacja mthfr, niedoczynność tarczycy, zsp. antyfosfolipidowy wykluczony, Ana3 dodatnie, histeroskopia diagn. - wszystko ok.
______________________
Cierpliwy do czasu
dozna przykrości, ale później
zakwitnie dla niego radość.
- Syr 1,23 - -
Eleczka wrote:Dziękuje za odpowiedz Daj proszę jutro znać co i jak Podpytuje na przyszłość . 🙈 A to jest może to badanie Era ?* starania od 2019r.
* 🙋♀️ona 33, 🙋♂️on 41
*amh 8,41
*morfologia 2%
*12.05.2020 - łyżeczkowanie, 9tc puste jajo plodowe
*luty 2021 wizyta w klinice
*kariotypy ok
*kwiecień - długa procedura
*fragmentacja 40% 👎
*amh 6.39 - 30.04.2021
*punkcja 14.05.2021
*❄❄
*criotransfer 10.06.2021, dwie blaski 4.3.2 i 3.2.3 9dpt beta 3.7 😔😔
*mthfr hetero 👎*pai-1 hetero 👎
*receptywność endometrium - ok
*25.10, 37dc - beta 5.5 cb naturals??
*amh 4.75 29.10.2021
*29.10.2021 start protokół krótki
*10.11.2021 punkcja
...walkę przegrałam ale wojnę z niepłodnością wygram... -
Cześć Dziewczyny, potrzebuję porady. Jestem po moim pierwszym transferze (FET), który miał miejsce we wtorek. Transferowano blastocystę 5BA. Dzisiaj rano dostałam lekkiego plamienia, które zdążyło już ustać. Poszłam zbadać progesteron i wynosi 9,34 ng/ml. Wydaje mi się, że to bardzo mało. Wysłałam wynik do mojej pani doktor, która odpisała, że niepotrzebnie badałam progesteron i że poziom progesteronu w macicy jest inny, niż ten we krwi. Przyjmuję 3x1 globulkę Utogestanu (3x 200 mg). Oprócz tego 3x1 tabletka Estrofemu i 1x2 tabletki Metypredu. Czy Waszym zdaniem jest się czym niepokoić? Bardzo się boję i stresuję, co tez pewnie w całej tej sytuacji nie pomaga.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2021, 14:51
-
nick nieaktualnyKejtusia wrote:Cześć kilka msc temu też się udzielalam na tym wątku, później była ciąża, która zakończyła się poronieniem zatrzymanym na etapie 8/9 tc
Zrobiłam pakiet na trombofilie, wyszła mi tylko mutacja mthfr, muszę jeszcze dorobić kilka badań.
U mnie w prawdzie przyczyną poronienia to stale rosnący krwiak, który ostatecznie oderwał ode mnie jajo płodowe 😔
Teraz jestem w trakcie pierwszej miesiączki po poronieniu, powrót do kliniki planujemy jakoś na listopad/grudzień.. muszę powtórzyć znowu badania do kliniki i wymazy z pochwy 🙄
Zastanawiamy się nad transferem 2 zarodków...🤔
Cześć,
Pamiętam Cię W tym samym czasie działałyśmy. Też właśnie wracam do kliniki.. Z tym że musimy zacząć jeszcze raz od stymulacji, nie mamy żadnych mrozaczków. W przyszłym tygodniu powinnam dostać okres i zaczynam zastrzyki, wcześniej miałam Gonal i Cetrotide. Teraz Menopur i Orgalutran. Będziemy działać dość nietypowo, bo połowę komórek zapładniamy nasieniem dawcy a połowę męża. Mam nadzieje, że pozwoli nam to uzyskać więcej zarodków.. -
Kala92 wrote:Cześć Dziewczyny, potrzebuję porady. Jestem po moim pierwszym transferze (FET), który miał miejsce we wtorek. Transferowano blastocystę 5BA. Dzisiaj rano dostałam lekkiego plamienia, które zdążyło już ustać. Poszłam zbadać progesteron i wynosi 9,34 ng/ml. Wydaje mi się, że to bardzo mało. Wysłałam wynik do mojej pani doktor, która odpisała, że niepotrzebnie badałam progesteron i że poziom progesteronu w macicy jest inny, niż ten we krwi. Przyjmuję 3x1 globulkę Utogestanu (3x 200 mg). Oprócz tego 3x1 tabletka Estrofemu i 1x2 tabletki Metypredu. Czy Waszym zdaniem jest się czym niepokoić? Bardzo się boję i stresuję, co tez pewnie w całej tej sytuacji nie pomaga.
Co do proga - słyszałam kiedys, że nie powinien spaść poniżej 10. Ja bym coś dołożyła.
Ja po transferze, ale jeszcze przed beta, chyba 3-4 dni po transferze miałam zbadać proga i wynosił około 19.Kala92 lubi tę wiadomość
2016 - początek starań
2019 - czynnik męski ❌
2021 - IVF ICSI = 7❄
I transfer 4aa - 8tc. krwiak..💔
2022:
12.04 - II transfer 4aa + encorton + neoparin
22dpt - jest serdunio❤️ i krwiak...
Połówkowe: 425 gram miłości 💕
💙It's a boy 💙🧸
Echo serca: zdrowe serduszko🙏🏼
💖38+5 K. 19.12.2022 | 3770 gram | 54cm💖
Mutacja mthfr, niedoczynność tarczycy, zsp. antyfosfolipidowy wykluczony, Ana3 dodatnie, histeroskopia diagn. - wszystko ok.
______________________
Cierpliwy do czasu
dozna przykrości, ale później
zakwitnie dla niego radość.
- Syr 1,23 - -
Hejka, dawno mnie nie było... W międzyczasie mialam punkcję i udało się uzyskać 3❄️ 4cc,1bb,4cc. Transfer mialam 06.09,podali mi 2 mrozonki z embrioglue, dostałam również zastrzyk ale jaki to nie wiem. Beta 9 dpt - 54,95, dzis (11 dpt) 128,10. Mam nadzieję, że przyrost ważniejszy niż wartości bo nie są jakieś szałowe... Ale mam nadzieję że będzie dobrze. Na transfer pojechałam obladowana talizmanami - bransoletka z ananasem, skarpetki, przypinka "jestem w ciąży" (przechodzi z rąk do rąk na farta), obrazek sw Dominika, a po transferze - frytki z maca,ananas i ciągle ciepłe stopy, non stop chodzę w grubych skarpetkach 😁
MaggiePie lubi tę wiadomość
Niedoczynność tarczycy (letrox 100)
Insulinooporność/hiperinsulinemia (glucophage 2500)
Pcos
Drożność ok
6 x IUI - bez powodzenia
1 IVF -❄️ beta <0,1
Zabawa od nowa 💉 punkcja 19.06.21
2 IVF - 06.09.2021❄️❄️
Beta 9 dpt 54,97,
11 dpt 128,10,
14 dpt 592,30,
16 dpt 1511,
21 dpt 6855
35 dpt 47 633,USG
37dpt 53249,00
Beta w dół. Koniec marzeń 💔
27.10.2021 zabieg (*)
1❄️ czeka na swoją kolej -
Bunkierka wrote:Dziewczyny jakie dodatkowe badania byście zrobiły z wiedzą jaką już macie przed in vitro?
Nie mam postawionej konkretnej przyczyny czemu się nie udaję i po 3 nie udanych IUI, postanowiliśmy podejść do in vitro. Najszybciej podejdziemy pewnie listopad-grudzień, ponieważ jest jeszcze chwila, a lekarz nic oprócz kariotypu dodatkowego nie zlecił, chciałabym znać Wasze zdanie, co warto jeszcze zbadać przed podejściem do procedury, aby być maksymalnie przygotowanym. Robiłam już pakiet na trombofilię i wyszły mi 2 mutację (badam się dalej w kierunku zakrzepicy). Na wyniki kariotypu czekam. Czy jest coś jeszcze warte zbadania?
Hej dziewczyny
Ja podpinam się pod to pytanie, ponieważ tez myślę juz o ivf, jestem po dwóch nieudanych IUI i po ok.2 latach starań ogolnie.
Mam 3 mutacje: Czynnik V hetero, MTHFR hetero, PAI hetero. Hematolog zlecił dodatkowo zbadać:
Homocysteina 7.6
Fibrynogen 234
D-dimer <0.19
Biorę acard 75 od miesiąca
Immunologiczne mam wykluczony zespół antyfosfolipidowy, antykoagulant toczniowy, ASA dodatnie w mianie 1:10, ANA2 słabo dodatnie, ANA3 ujemne
Biorę metylo-b12, profolium i d-vitum forte.
Czekam na wyniki KIR
Prolaktyna: 569( wrzesień 2020, 3dc) 645 ( wrzesień 2020, 16dc), 243 (grudzień 2020, 2dc)
Biorę Dostinex pol tabletki co 3d
Czy coś jest jeszcze tu ważne? Czy coś trzeba jeszcze sprawdzić z Waszego doświadczenia? Bardzo się boję, że są jakieś problemy z zagnieżdżaniem i ivf się nie uda
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2021, 17:49
👱♀️ '88, AMH 6,88 (10.2021)
antytpo ⬆️ euthyrox 💊
MTHFR hetero, PAI hetero, KIR Bx (brak 4 DS)
OviKlinika od '02.2021:
SonoHSG ✅
2x cykl stymulowany ❌
07.07.21 - 1IUI ❌
05.08.21 - 2IUI ❌
ICSI - protokół krótki - FET na cyklu sztucznym:
02.11.21 - punkcja: 1x ❄ 3BB
20.11.21 - histeroskopia ✅
23.12.21 - usg: endo 11mm (11dc)
30.12.21 - FET - embryoglue, AH (18dc)
bhcg: 8dpt: 70, 11dpt: 252, 13dpt: 565, 18dpt: 3741
25.01.22 (26dpt) - usg: CRL 6,8mm i ❤ (GA 6+4)
03.03.22 - prenatalne + pappa - niskie ryzyka
31.03.22 - usg: będzie chłopak ♂️ (GA 16+0)
21.09.22 - 👶 4300g, 61cm -
Jas wrote:Hej dziewczyny😊
U mnie bez happy endu.... Dostałam okres więc nawet bety nie mam zamiaru robić. Tak się kończy nasza przygoda z in vitro😪 bardzo Wam kibicuje i trzymam kciuki za każdą z Was bo wiem ile to kosztuje psychicznie udźwignąć całą sytuację kiedy przychodzą niepowodzenia.
My zdecydowaliśmy jeszcze przed procedurą, że jeśli nie wyjdzie to będziemy się starać o adopcję za jakiś czas i taki jest plan na przyszłość.
W sumie cieszę się że mam już to wszystko za sobą nawet jeśli nie wyszło... Teraz mogę zacząć normalnie żyć i przestać liczyć dni cyklu itd...
Jeszcze raz wszystkim Wam życzę siły i spełnienia tego największego marzenia🍀
Jas, mega mi przykro że się nie udało (chociaż ja bym zrobiła mimo wszystko dla pewności chociaż zwykły test gdyż w ciąży pozamacicznej, w której byłam miałam pierwszy okres normalny... nie życzę Ci pozamacicznej, ale czasem w normalnej ciąży też zdarzy się krwawienie).
W każdym razie jeśli faktycznie nie udało się, ale macie plany o adopcję to mega mocno trzymam kciuki .
No i za wyluzowanie, bo też wiem jak to jest ciągle na coś czekać...
Jesteś dzielna , wierzę że się wszystko ułoży teraz po Waszej myśli 🍀Jas lubi tę wiadomość
02.2019 ciąża pozamaciczna , usunięty prawy jajowód
06.2019 Sono hsg - lewy jajowód drożny
AMH 0,62
04.02.2021 Invicta Wawa, krótki protokół, zarodek 3 dniowy 8.2
18.02 beta <0,1 ;(
02/03 . 2021 Kriobank - przygotowania do procedury
17.05.2021 naturalny cud - beta 143,3
19.05 beta 210,6
21.05 beta 62, 9 i koniec cudu
02.08.2021 transfer 2 dniowca, kl.AA
13.08 beta <1,2 ;(
31.08.2021 transfer 3 dniowca, 6A
11.09 beta <1,2 ;(
29.03.2022 transfer 3 dniowca 8.1
08.04 beta <1,2 ;( -
nick nieaktualnyJas wrote:Hej dziewczyny😊
U mnie bez happy endu.... Dostałam okres więc nawet bety nie mam zamiaru robić. Tak się kończy nasza przygoda z in vitro😪 bardzo Wam kibicuje i trzymam kciuki za każdą z Was bo wiem ile to kosztuje psychicznie udźwignąć całą sytuację kiedy przychodzą niepowodzenia.
My zdecydowaliśmy jeszcze przed procedurą, że jeśli nie wyjdzie to będziemy się starać o adopcję za jakiś czas i taki jest plan na przyszłość.
W sumie cieszę się że mam już to wszystko za sobą nawet jeśli nie wyszło... Teraz mogę zacząć normalnie żyć i przestać liczyć dni cyklu itd...
Jeszcze raz wszystkim Wam życzę siły i spełnienia tego największego marzenia🍀 -
Hej Dziewczyny , my od pazdziernika będziemy podchodzić do invitro, mam pytanie że względów ideologicznych mój mąż nie chce zaplanować więcej niż 4 komórek , nasza lekarka raczej rekomenduje aby była to Max dopuszczalna ilość czyli 6. Trochę jestem w kropce i nie wiem co zrobić, czy jest faktycznie taka duża szansa że z 6 komórek powstanie 6 zarodków. Czy raczej z waszego doświadczenia to szansę są dużo mniejsze i uzyskanie z tych sześciu np 2 To już duży sukces. Wiem że każdy jest inny ale jednak statystyka jest statystyką. Może podzielcie się swoim doświadczeniem w tym temacie.Starania od 05.2019
IVF- listopad 2021- nieudana próba transferu 5 dniowego zarodka
IVF- styczeń 2022 - udany transfer 5 dniowego zarodka
IVF-wrzesien 2023- transfer 3 dniowego zarodka- nieudany
IVF2-luty 2024-udany transfer 5 dniowego zarodka
BetaHCG- 432(11dpt)
BetaHCG- 1077(13dpt)
Mamy serduszko ❤️- 13.03.2024
Prenatalne I-trymest 15.04.2024 ( ryzyka niskie )
Stan 3 - ❄️
👩 37l.
🧔 35l.
👼 02.2020 (10 tc)
👶 09.2022 - córeczka
❌MTHFT-A1298C hetero
❌PAI-1 homo
❌ niedrożność jajowodów L i P
✔ AHM 4.0 -
Jas wrote:Hej dziewczyny😊
U mnie bez happy endu.... Dostałam okres więc nawet bety nie mam zamiaru robić. Tak się kończy nasza przygoda z in vitro😪 bardzo Wam kibicuje i trzymam kciuki za każdą z Was bo wiem ile to kosztuje psychicznie udźwignąć całą sytuację kiedy przychodzą niepowodzenia.
My zdecydowaliśmy jeszcze przed procedurą, że jeśli nie wyjdzie to będziemy się starać o adopcję za jakiś czas i taki jest plan na przyszłość.
W sumie cieszę się że mam już to wszystko za sobą nawet jeśli nie wyszło... Teraz mogę zacząć normalnie żyć i przestać liczyć dni cyklu itd...
Jeszcze raz wszystkim Wam życzę siły i spełnienia tego największego marzenia🍀
Jas, ja też Ci kibicuję, żeby Wam się ułożyło i żebyście byli po prostu szczęśliwi ❤Jas lubi tę wiadomość
-
Laura wrote:Hej Dziewczyny , my od pazdziernika będziemy podchodzić do invitro, mam pytanie że względów ideologicznych mój mąż nie chce zaplanować więcej niż 4 komórek , nasza lekarka raczej rekomenduje aby była to Max dopuszczalna ilość czyli 6. Trochę jestem w kropce i nie wiem co zrobić, czy jest faktycznie taka duża szansa że z 6 komórek powstanie 6 zarodków. Czy raczej z waszego doświadczenia to szansę są dużo mniejsze i uzyskanie z tych sześciu np 2 To już duży sukces. Wiem że każdy jest inny ale jednak statystyka jest statystyką. Może podzielcie się swoim doświadczeniem w tym temacie.
Laura, my przy 1ej procedurze dostaliśmy informację że załapujemy się, aby zapłodnić więcej niż te 6 ustawowych, ale zdecydowaliśmy się zgodzić na max 6, bo myśleliśmy co my potem z nimi zrobimy jak się zaplodnią wszystkie. Rzeczywistość okazała się jednak taka, że do stadium blastocysty dotrwały 2. Teraz gdy po 1ej nieudanej procedurze podchodzimy do drugiej zdecydowaliśmy się zgodzić na zapłodnienie wszystkich pobranych komórek, bo prawdopodobieństwo, że do blastki dotrwa więcej niż 5 zarodków jest małe i to widać też po wpisach innych dziewczyn- ile im pobrano, a ile dotrwalo do transferu... -
Dziekuje Anka, właśnie czytając wpisy odnioslam też takie wrażenie że to bardzo rzadko się zdarza aby w tej procedurze udało się uzyskać z tych sześciu jakaś duża ilość zaplodnionych komórek zdalnych do przetrwania. U mnie że względu na wiek i rekomendacje lekarza jest max 6 Więc i tak bym nie zmniejszają tej szansy.
AnkaStaranka lubi tę wiadomość
Starania od 05.2019
IVF- listopad 2021- nieudana próba transferu 5 dniowego zarodka
IVF- styczeń 2022 - udany transfer 5 dniowego zarodka
IVF-wrzesien 2023- transfer 3 dniowego zarodka- nieudany
IVF2-luty 2024-udany transfer 5 dniowego zarodka
BetaHCG- 432(11dpt)
BetaHCG- 1077(13dpt)
Mamy serduszko ❤️- 13.03.2024
Prenatalne I-trymest 15.04.2024 ( ryzyka niskie )
Stan 3 - ❄️
👩 37l.
🧔 35l.
👼 02.2020 (10 tc)
👶 09.2022 - córeczka
❌MTHFT-A1298C hetero
❌PAI-1 homo
❌ niedrożność jajowodów L i P
✔ AHM 4.0 -
Cześć dziewczyny, postanowiłam podzielić się moją "przygodą" z in vitro, do tej pory tylko czytałam Wasze wpisy. Rok temu podeszliśmy do in vitro pierwszy raz, ale w trakcie stymulacji dostałam wynik kariotypu, który jest nieprawidłowy, niezrównoważony i mozaikowy. W jednej linii komórkowej z trisomią chromosomu X, ponadto w jednej z płytek (na 50) stwierdzono kariotyp 45,X. Przerwaliśmy stymulację i czekaliśmy na poradę z genetykiem. Po konsultacji okazało się, że nie jest aż tak źle. Po roku, czyli w tym miesiącu podeszliśmy do in vitro jeszcze raz, ale z badaniem genetycznym zarodków. W środę miałam punkcję, pobranych 27 komórek, z czego 15 było dobrych, 15 zostało zapłodnionych, do wczoraj (3 doba) wszystkie się uchowały, czekamy na jutro ile mamy blastocyst. Mam jeszcze mutację w genie MTHFR w układzie homo i polimorfizm w genie SERPINE (PAI-1) w układzie hetero. Aktualnie jestem na lekach i heparynie, aby nie doszło do hiperstymulacji.
Podziwiam dziewczyny, które podchodzą do procedury kilka razy, my już zadecydowaliśmy, że to bedzie pierwszy i ostatni raz, już chyba nie mam siły. Pozdrawiam i życzę nam, aby wreszcie się udało. -
Pollana, ja też mam MTHFR i PAI. Stwierdzone po pierwszym poronieniu. Stwierdzona niedrożność obu jajowodow pewnie po przebytym poronieniu. I teraz podchodzimy do IVF ale dostałam informacje że nie potrzebuje ostrzykiwania heparyna tylko dopiero od momentu transferu. Ciekawa jestem z czego wynika ta roznica w podejsciu przy tych mutacjach..leczylam się u kilku lekarzy i mam wrażenie że co lekarz to inna opinia z tym ostrzykiwaniem heparyna. ?
Pollanna lubi tę wiadomość
Starania od 05.2019
IVF- listopad 2021- nieudana próba transferu 5 dniowego zarodka
IVF- styczeń 2022 - udany transfer 5 dniowego zarodka
IVF-wrzesien 2023- transfer 3 dniowego zarodka- nieudany
IVF2-luty 2024-udany transfer 5 dniowego zarodka
BetaHCG- 432(11dpt)
BetaHCG- 1077(13dpt)
Mamy serduszko ❤️- 13.03.2024
Prenatalne I-trymest 15.04.2024 ( ryzyka niskie )
Stan 3 - ❄️
👩 37l.
🧔 35l.
👼 02.2020 (10 tc)
👶 09.2022 - córeczka
❌MTHFT-A1298C hetero
❌PAI-1 homo
❌ niedrożność jajowodów L i P
✔ AHM 4.0 -
Laura, biorę jeszcze antybiotyk i dostinex, może to któryś z tych leków ma jakieś działanie, które wpływa na krzepliwość, lub sama hiperstymulacja, nie wiem, kazali to robię te zastrzyki do miesiączki 😊 taka rozgrzewka do transferu chyba 😉 tez mam niedrożny jajowod i jeden usunięty 😑
Laura lubi tę wiadomość
-
alimak1408 wrote:Cześć,
Pamiętam Cię W tym samym czasie działałyśmy. Też właśnie wracam do kliniki.. Z tym że musimy zacząć jeszcze raz od stymulacji, nie mamy żadnych mrozaczków. W przyszłym tygodniu powinnam dostać okres i zaczynam zastrzyki, wcześniej miałam Gonal i Cetrotide. Teraz Menopur i Orgalutran. Będziemy działać dość nietypowo, bo połowę komórek zapładniamy nasieniem dawcy a połowę męża. Mam nadzieje, że pozwoli nam to uzyskać więcej zarodków..alimak1408 lubi tę wiadomość
2016 - początek starań
2019 - czynnik męski ❌
2021 - IVF ICSI = 7❄
I transfer 4aa - 8tc. krwiak..💔
2022:
12.04 - II transfer 4aa + encorton + neoparin
22dpt - jest serdunio❤️ i krwiak...
Połówkowe: 425 gram miłości 💕
💙It's a boy 💙🧸
Echo serca: zdrowe serduszko🙏🏼
💖38+5 K. 19.12.2022 | 3770 gram | 54cm💖
Mutacja mthfr, niedoczynność tarczycy, zsp. antyfosfolipidowy wykluczony, Ana3 dodatnie, histeroskopia diagn. - wszystko ok.
______________________
Cierpliwy do czasu
dozna przykrości, ale później
zakwitnie dla niego radość.
- Syr 1,23 -