X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro, pierwszy raz 2021 :)
Odpowiedz

In vitro, pierwszy raz 2021 :)

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 listopada 2021, 20:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Margaretkaa wrote:
    Ja miałam pobrane oocyty 25 października tego roku. Było ich 12 z czego 10 udało się zapłodnić. Niestety tylko jeden dotrwał do stadium wczesnej blastocysty ale i tak nie przetrwał więc u mnie pierwsze niepowodzenie. Boję się następnego podejścia ☹️

    Moje pierwsze podejście było podobne. 6 się zapłodniło, jedna podali w 3dniu, nic nie przetrwało do 5.. transfer nieudany.
    Po drugim podejściu mamy 3 mrozaczki :) z tym że dwa z nasienia dawcy, 1 z męża.

    U was z wynikami partnera wszystko ok?
    Robiłaś krzywe cukrowe i insuliny?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2021, 20:12

  • Margaretkaa Znajoma
    Postów: 26 4

    Wysłany: 3 listopada 2021, 22:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U partnera z nasieniem jest wszystko w porządku. Nie robiłam tych badan które wymieniłaś.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2021, 23:47

  • Kin Przyjaciółka
    Postów: 64 20

    Wysłany: 4 listopada 2021, 14:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Atika wrote:
    Dziękuję za odpowiedz. :-)

    Czy twój mąż wyczuwał zylaki czy dopiero kekarz był w stanie je rozpoznać?
    Zastanawiam się czy moj moze sam sprawdzic, a jesli nie to czy zwykły urolog bez problemu zdiagnozuje oroblem?

    Nie był w stanie sam się zbadać. Naszą uwagę zwróciła bardzo duża żyła na jądrze. Poszliśmy z tym do urologa i on wtedy zbadał męża i powiedział, że ta żyła to jest nic, bez znaczenia, natomiast to co jest pod skórą to zaawansowane żylaki.
    Wydaje mi się, że każdy urolog bez problemu zdiagnozuje. Chociaż polecam iść do takiego, który ma usg na miejscu, żeby od razu mieć pełen obraz sytuacji.

  • AnkaStaranka Autorytet
    Postów: 281 407

    Wysłany: 4 listopada 2021, 16:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Margaretkaa wrote:
    Hej dziewczyny. Od dłuższego czasu czytam wasze posty. Gratuluję tym którym się udało i współczuję tym którym się nie udało. Chciałam zapytać czy któraś z was miała problem z komórkami jajowymi niskiej jakości a mimo to udało się zajść w ciążę metoda ivf


    Większość z nas ma takie komórki. Skoro przy punkcji pobrano mi 10 komórek a zaplodniono tylko połowę z nich, choć byłam otwarta na wszystkie, tzn że reszta była kiepskiej jakości. Jestem w ciąży i wszystko jest ok. Wcześniej aby poprawić jakość komorek suplementowałam się koenzymem q10, brałam też omega 3, Wit D, kwas foliowy i wit. z grupy B.

  • AnkaStaranka Autorytet
    Postów: 281 407

    Wysłany: 4 listopada 2021, 16:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Margaretkaa wrote:
    Ja miałam pobrane oocyty 25 października tego roku. Było ich 12 z czego 10 udało się zapłodnić. Niestety tylko jeden dotrwał do stadium wczesnej blastocysty ale i tak nie przetrwał więc u mnie pierwsze niepowodzenie. Boję się następnego podejścia ☹️


    Nie bój się. Ja po 1ym niepowodzeniu podchodziłam dalej i w końcu się udało 😃

  • Karmail 🍀 Debiutantka
    Postów: 8 0

    Wysłany: 4 listopada 2021, 17:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A czy jest tu jakaś Para w której przyczyna niemożności normalnego zapłodnienia leży po stronie mężczyzny? Bo u mnie okazało się, że jest ok. Q sumie od początku wina leży po stronie męża. Jestem ciekawa czy ktoś szczęśliwie zaszedł zaszedł ciążę? Jak wyglądają takie przygotowania mężczyzny. Mąż ma zbyt mało aktywnych plemników

  • AnkaStaranka Autorytet
    Postów: 281 407

    Wysłany: 4 listopada 2021, 17:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmail 🍀 wrote:
    Przerabialiśmy to już już razy, On jest raczej nieugiety i to że tyle kosztuje to druga sprawa. Nie wiem jak go przekonać. Dzisiaj byliśmy pytać o adopcje i załamania ciąg dalszy :(

    Może trzeba z nim trochę pofilozofować...
    No bo gdyby Bóg dawał życie bezpośrednio to ludzie nie musieliby ze sobą wspolzyc, aby począć naturalnie. Tymczasem musza podjąć pewien wysiłek naturalnie aby wytworzyć materiał genetyczny, w który dopiero Bóg ma tchnąć życie.
    Ze sztucznym zapłodnieniem jest podobnie. Człowiek musi coś zrobić, aby materiał genetyczny wytworzyć, ale w ramach in vitro nie jest w stanie tchnąć w ten materiał życia. Dajesz komórkę jajową, dajesz plemniki, ale nie możesz uruchomić procesu bicia serca płodu i ŻYCIA.
    Więc możesz wyjaśnić mężowi , że podejście do procedury to jest to pewne działanie człowieka sprzyjające, aby życie powstało, ale nie dające gwarancji, że powstanie, stąd jeśli jest wierzący może pozostać w tym wszystkim dla niego pole do wiary...

    Karmail 🍀 lubi tę wiadomość

  • Margaretkaa Znajoma
    Postów: 26 4

    Wysłany: 4 listopada 2021, 22:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnkaStaranka wrote:
    Większość z nas ma takie komórki. Skoro przy punkcji pobrano mi 10 komórek a zaplodniono tylko połowę z nich, choć byłam otwarta na wszystkie, tzn że reszta była kiepskiej jakości. Jestem w ciąży i wszystko jest ok. Wcześniej aby poprawić jakość komorek suplementowałam się koenzymem q10, brałam też omega 3, Wit D, kwas foliowy i wit. z grupy B.

    Więc u mnie wychodzi na to że komorki były dobrej jakości jeśli z dwunastu udało się 10 zapłodnić, ale co z tego jak żadna nie przetrwała

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada 2021, 22:24

  • Ania2705 Koleżanka
    Postów: 34 1

    Wysłany: 4 listopada 2021, 22:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AniaAnia1 wrote:
    Hej dziewczyny,
    Szukam dziewczyn, które korzystały z usług Kliniki Bocian w Poznaniu lub innej w Poznaniu poza INVIMEDem.

  • Ania2705 Koleżanka
    Postów: 34 1

    Wysłany: 4 listopada 2021, 22:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AniaAnia1 wrote:
    Hej dziewczyny,
    Szukam dziewczyn, które korzystały z usług Kliniki Bocian w Poznaniu lub innej w Poznaniu poza INVIMEDem.

  • Ania2705 Koleżanka
    Postów: 34 1

    Wysłany: 4 listopada 2021, 22:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AniaAnia1 wrote:
    Hej dziewczyny,
    Szukam dziewczyn, które korzystały z usług Kliniki Bocian w Poznaniu lub innej w Poznaniu poza INVIMEDem.

  • Ania2705 Koleżanka
    Postów: 34 1

    Wysłany: 4 listopada 2021, 22:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Do Ania Ania1
    Hej razem z mężem leczymy się w klinice Bocian w Poznaniu

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada 2021, 22:40

  • Ania2705 Koleżanka
    Postów: 34 1

    Wysłany: 5 listopada 2021, 08:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AniaAnia1 wrote:
    Oooo, a powiedz, jakimi lekami jesteś stymulowana do invitro?[/QUOTE

    A na jakim etapie jesteś ?
    Ja już przeszłam stymulację, punkcję… wynik 4 zamrożone zarodki, 8 ocytow, hiperstymulacja
    I próba 19 lipiec - 2 zarodki mrozaczki - ciaza i puste jajo płodowe - dramat - łyżeczkowanie
    II próba 27 październik - 1 mrozaczek, ale chyba nic z tego nie będzie mam delikatne plamienie i ból brzucha jak na okres, dzisiaj jadę na bete, ale nie widzę szans na pozytywny wynik 🙁
    Przed transferem zawsze już mam brać duphaston 1x 3 dziennie, plus witaminy, ale to cały czas. Do tego przy drugim podejściu zapisał mi zastrzyki na rozrzedzenie krwi clexane 4000

  • AniaAnia1 Autorytet
    Postów: 382 506

    Wysłany: 5 listopada 2021, 11:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania2705 wrote:
    AniaAnia1 wrote:
    Oooo, a powiedz, jakimi lekami jesteś stymulowana do invitro?[/QUOTE

    A na jakim etapie jesteś ?
    Ja już przeszłam stymulację, punkcję… wynik 4 zamrożone zarodki, 8 ocytow, hiperstymulacja
    I próba 19 lipiec - 2 zarodki mrozaczki - ciaza i puste jajo płodowe - dramat - łyżeczkowanie
    II próba 27 październik - 1 mrozaczek, ale chyba nic z tego nie będzie mam delikatne plamienie i ból brzucha jak na okres, dzisiaj jadę na bete, ale nie widzę szans na pozytywny wynik 🙁
    Przed transferem zawsze już mam brać duphaston 1x 3 dziennie, plus witaminy, ale to cały czas. Do tego przy drugim podejściu zapisał mi zastrzyki na rozrzedzenie krwi clexane 4000
    Chodzi mi o to jakimi lekami byłaś stymulowana? Ja miałam puregon 300 i lemetta x2 i tylko 2 pęcherzyki...

  • Ania2705 Koleżanka
    Postów: 34 1

    Wysłany: 5 listopada 2021, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AniaAnia1 wrote:
    Chodzi mi o to jakimi lekami byłaś stymulowana? Ja miałam puregon 300 i lemetta x2 i tylko 2 pęcherzyki...

    Cetrotide 0,25 podskórnie
    Lametta

  • Ania2705 Koleżanka
    Postów: 34 1

    Wysłany: 5 listopada 2021, 13:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AniaAnia1 wrote:
    Czy ten lek jest refundowany? Pamiętasz jaki był mniej więcej koszt? A co brałaś na zapobieganie pękaniu pecherzykow? Ja brałam Orgalutran.
    Do którego lekarza chodzisz?

    Cetrotide 50% refundacji
    Nie pamietam ile kosztował to było w czerwcu.
    Nie kojarzę żebym coś brała na zapobieganie pękaniu pęcherzyków ( bym musiała poszukać ta rozpiskę ze stymulacji ).
    Chodzę teraz do Kormana
    A Ty u kogo się leczysz? Jaka jest Twoja historia do tej pory ?

  • Esperanza05 Autorytet
    Postów: 951 437

    Wysłany: 5 listopada 2021, 15:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć, czy jest tu ktoś komu udało się in vitro przy nieprawidłowym badaniu MSOME? 1 klasa 0% plemnikow, 2 klasa- 4% :(

    👱‍♀️AMH 1,46 (07.2021), FSH 16,5
    cykle: 25-27 dni, owulacje
    kariotyp ✅
    Frax ✅
    przeciwciała przeciwjajnikowe ✅
    Homocysteina: 6,84 ✅
    mutacje: MTHFR_C677/PAI-1 4G hetero

    👱
    kariotyp ✅
    MSOME ❌ I- 0%, II- 4%
    SCD✅
    FSH ⬇
    testosteron✅
  • Ania2705 Koleżanka
    Postów: 34 1

    Wysłany: 5 listopada 2021, 15:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AniaAnia1 wrote:
    Ja jestem w invimed i zastanawiam się czy nie zmienić. Miałam 2 stymulacje puregonem i tylko po 2, 3 pęcherzyki z czego w punkcji uzyskano 1 dojrzała komórkę,która przestała rozwijać się w 3 dobie.

    A pytałaś lekarza co jest przyczyną tak małej ilości pęcherzyków ?

  • Marylkaa Znajoma
    Postów: 27 4

    Wysłany: 5 listopada 2021, 15:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie,
    to moje pierwsze podejście do in vitro, więc jestem naprawdę zielona. Z góry przepraszam, jeśli pytanie jest głupie. Naczytałam się o hiperstymulacji i strasznie panikuję. Wczoraj skończyłam stymulację (krótki protokół z antagonistą) – stan na wczoraj to około 9 pęcherzyków, dzisiejszy estradiol 1640 – dziś wezmę ovitrelle – czego mogę się spodziewać po tym zastrzyku? Czy właśnie po nim mogą pojawić się objawy przestymulowania? Punkcję mam w niedzielę.

  • AniaAnia1 Autorytet
    Postów: 382 506

    Wysłany: 5 listopada 2021, 16:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania2705 wrote:
    A pytałaś lekarza co jest przyczyną tak małej ilości pęcherzyków ?
    Oczywiście, słaba reakcja na stymulację, niskie AMH 0,94...

‹‹ 183 184 185 186 187 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ

USG, test PAPP-A. Nieprawidłowe wyniki badań w ciąży – co dalej?

W badaniu USG lekarz wykrył jakieś nieprawidłowości? A może wyniki testu PAPP-A są niezadowalające? Co dalej? Jakie kroki podjąć? Czy w takiej sytuacji nieinwazyjny test genetyczny może okazać się pomocny? Jakich informacji może dostarczyć test NIPT?

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - objawy, rodzaje i najczęstsze przyczyny poronienia

Poronienie to przedwczesne zakończenie ciąży, która trwała krócej niż 22 tygodnie. Poronieniem samoistnym kończy się około 10-15% ciąż, przy czym około połowa kończy się jeszcze przed implantacją zarodka w macicy, czyli przed 8 tygodniem. Dowiedz się jakie są przyczyny poronienia, objawy i diagnostyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ