In vitro start sierpień 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyBasia92 wrote:.. ja jutro testuje boje sie okropnie od 10 dpt nic nie czuje ... mam dziwne mysli ze sie nie udało
Kobitki - powiedzcie mi - co wy chcecie czuć w niecałych 2 tyg od zapłodnienia - naturalnie prawie żadna kobieta nie czuje na tym etapie ciąży (poza urojonymi symptomami kiedy się wyczekuje ciąży). Bo niezbyt rozumiem? Co powinno się czuć na tym etapie?
Ja przez 7 msc byłam każdego msc w ciąży po owu miałam wszystkie objawy ciążowe. A w ciąży nie byłam (urojonej tak).
Veri lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCiasteczko77 wrote:Kciukasy za test- robisz bhcg ? Blastki?
Kobitki - powiedzcie mi - co wy chcecie czuć w niecałych 2 tyg od zapłodnienia - naturalnie prawie żadna kobieta nie czuje na tym etapie ciąży (poza urojonymi symptomami kiedy się wyczekuje ciąży). Bo niezbyt rozumiem? Co powinno się czuć na tym etapie?
Ja przez 7 msc byłam każdego msc w ciąży po owu miałam wszystkie objawy ciążowe. A w ciąży nie byłam (urojonej tak).
Mi to już nawet brzuch rośnie, a jeszcze nawet stymulacji nie miałam -
nick nieaktualnyBasia92 wrote:Od 2-6 dni czułam jajniki i podbrzusze. Licząc na cud każdy dopatruje sie u siebie jakiś objawów nawet tych minimalnych....
Serio - mój M był załamany - co msc ja byłam w ciąży i miałam 7-10 dpo 99% objawów.
Teraz -jeżeli mnie poniesie -to chyba od razu zimny prysznic ...
Uważam, że lepiej nie czuć mocnych objawów/ skurcze czy bóle czy inne nieprzyjemne - one z reg oznaczają, że coś jest nie tak...organizm przecież w ten sposób komunikuje stan zapalny czy inne niebezpieczeństwo ...
-
nick nieaktualnyBasia92 trzymam kciuki!!!
Sikaniec nic nie zmieni. Chyba. Wyjdzie ujemny to i tak leków nie odstawisz tylko poczekasz na betę.
To moja wersja na dziś. Pewnie codziennie będę miała inne podejście.
Ja na razie planuję w ogóle nie robić testów paskowych.
Ale i tak będę wiedzieć bo jak śluz się zacznie robić brązowy to będzie wiadomo, grr.
A z objawami to np podczas stymulacji kłuło mnie po lewej stronie a okazało się, że pęcherzyki są głównie po prawej. I tyle z przewidywań. Albo koleżanka "zawsze" czuła owulację z lewej strony a potem się okazało, że ma nieczynny ten jajnik więc....
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNie - tylko za ovu cykl ponad 30 dni- wtedy tak.
Forum free.
No objawy - hehe siła psychiki Ommmmmmm- potrafi,co?
Ja mam też jakieś testy w domu -2x10 i kilka po 25. Wcześniej miałam 30x10 ml- paski ... zużyte wszystkie robiłam jak szalona (fajna zabawa). Zostały mi owulacyjne...
a i pewnie oleje kilka a czemu nie - for fun:) i tak bedzie biel arktyczna
Berbeć lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnybonnie1234 wrote:Beta nawet nie drgnęła (poniżej <1,2).
Czy jest sens powtarzać jutro? Dzisiaj mam 8dt (blastka). Wydaje mi się, że już coś powinno zaskoczyć jeśli byłaby ciąża.... Załamana jestem
Po jakim czasie po odstawieniu leków dostałyście okres?
Chyba ...Powinna już drgnąć... tyci ... ja bym powtórzyła i tak. Bo wiem, że sama ze 3 zrobię ...
a dr już wie ? Jakie miałaś zalecenie - do bety ? U mnie każą dpt 12-14. Ale 10 dpt wynik musi być powyżej 5.
Nie łam się - daj znać dr; jak się nie udało teraz - masz zarodki jeszcze ???
Okres chyba- Ok 7 dni po odst prog.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 sierpnia 2018, 17:05
-
Ciasteczko77 wrote:Kurde tule mocno...
Chyba ...Powinna już drgnąć... tyci ... ja bym powtórzyła i tak. Bo wiem, że sama ze 3 zrobię ...
a dr już wie ? Jakie miałaś zalecenie - do bety ? U mnie każą dpt 12-14. Ale 10 dpt wynik musi być powyżej 5.
Nie łam się - daj znać dr; jak się nie udało teraz - masz zarodki jeszcze ???
Okres chyba- Ok 7 dni po odst prog.
Mamy jeszcze cztery śnieżynki, 1 blastka klasy 5AA, 2 blastki klasy 4AA oraz jeden zarodek klasy 4BB, ale ten ostatni był mrożony dopiero w szóstej dobie, więc nie wiem w zasadzie co to oznacza.... Teraz miałam podawany zarodek 5AA i nawet się nie zaczął zagnieżdżać. Niestety u nas jest wiele czynników wpływających na płodność, zaawansowana endometrioza (jeden jajnik cały zajęty), niskie AMH, kiepskie nasienie, insulinoopornosc. Psychicznie jestem zdołowana, codziennie biorę więcej tabletek niż przeciętny emeryt, ostatnie miesiące są podyktowane staraniom i mnie to już męczy. Nie wspominam już o naszych finansach, bo to jest ruina całkowita, w tym roku poszło już ponad 20 tys. i zero efektu. Przepraszam, że jestem taka maruda, ale czuję się podle po tej becieBerbeć lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBonnie wygląda na to, ze podobne przypadłości mamy. Ja jeszcze nie zaczelam a juz zdolowana jestem, bo widze, ze latwo nie.jest......ps. ile masz lat, i jakie.amh , ze piszesz.ze niskie ?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 sierpnia 2018, 17:56
-
nick nieaktualnyBonnie / po pierwsze wylej z siebie wszystko - tutaj możesz marudzić i szlochać a to jednak pomaga ...
Bardzo mi przykro, że taki wynik (choć trzymam kciuki za jednak pozytyw), ale pomysl- masz jeszcze tyle maluszkow - zobacz - my tu czasem mamy 1 albo 2.. (ja np mam dwa)..
Musisz ocenić z dr co warto przebadać i ew jakie leki wdrożyć - może steryd skoro masz endom?
Co brałaś do tego transferu ?
Każda z nas tu łyka worek leków - to norma.. kasa- to też problem i boli .. podporzadkowanie życia pod to.. też cieżko - ale każda z nas ma to samo - pomysl- jesteśmy z Toba i dokładnie Cie rozumiemy !!!
Wypłacz sie, klnij marudź - byle Ci pomoglo i byś stanęła do walki po swoje skarby które czekają na Ciebie !!!❤️
-
Berbeć wrote:Bonnie wygląda na to, ze podobne przypadłości mamy. Ja jeszcze nie zaczelam a juz zdolowana jestem, bo widze, ze latwo nie.jest......ps. ile masz lat, i jakie.amh , ze piszesz.ze niskie ?
-
Ciasteczko77 wrote:Bonnie / po pierwsze wylej z siebie wszystko - tutaj możesz marudzić i szlochać a to jednak pomaga ...
Bardzo mi przykro, że taki wynik (choć trzymam kciuki za jednak pozytyw), ale pomysl- masz jeszcze tyle maluszkow - zobacz - my tu czasem mamy 1 albo 2.. (ja np mam dwa)..
Musisz ocenić z dr co warto przebadać i ew jakie leki wdrożyć - może steryd skoro masz endom?
Co brałaś do tego transferu ?
Każda z nas tu łyka worek leków - to norma.. kasa- to też problem i boli .. podporzadkowanie życia pod to.. też cieżko - ale każda z nas ma to samo - pomysl- jesteśmy z Toba i dokładnie Cie rozumiemy !!!
Wypłacz sie, klnij marudź - byle Ci pomoglo i byś stanęła do walki po swoje skarby które czekają na Ciebie !!!❤️
Przy tym transferze brałam duphaston (3x1), crinone (2x1), progesteron besins (3x2), lenzetto (2x2), metypred (1x1), neoparin (1x1), Mg+B12 (2x2), kaldyum (2x1), estrofem (3x1), oeparol (3x1), glucophage 500 (1x1), B9 metylowane, B12 metylowane, D3+K2. Oprócz tej endometriozy mam jeszcze MTHFR A1298C hetero i PAI 4G homo, ale to chyba nie ma większego wpływu na powodzenie procedury.
Jeszcze raz dziękuję, już się troszkę uspokoiłam.Ciasteczko77 lubi tę wiadomość