In vitro Trójmiasto

U mnie kicha. Był jeden zarodek, niestety transfer się nie udał.

Będziemy podchodzić jeszcze raz, niestety. Na razie jedziemy na konsultację do Warszawy. Jeszcze nie zdecydowaliśmy czy zmieniamy klinikę, ale przyda nam się inna opinia.

Przykro mi Soleil Walcz kochana, w końcu musi się udać.

Nie dam się.
Prędzej zbankrutuje

Wierzę, że się uda. Mam nadzieję, że prędzej niż później

Ja mam już wszystkie wyniki badań. Kariotypy prawidłowe, ale mam 3 mutacje. Już wiem, że drugie podejście będzie trochę inne- na pewno więcej leków...
A jak u Ciebie ChudaRuda?

Brawo Soleil, ja też w to wierzę :*
Ilalka, ja mam wizytę w poniedziałek, idę z wynikiem z histeroskopii. Wyszło mi, że mam endometrium w stanie nierownowagi hormonalnej, więc pewnie czeka mnie jakaś kuracja plus jakiś miesniak

Kurczę Rozumiem, że dopiero w poniedziałek dowiesz się co ewentualnie zrobić z tym mięśniakiem?

Ilallka, tak muszę czekać do poniedziałku doktor do której chodzę do invicty jest na urlopie do jutra.zaufalam jej i nie chciałam do innego lekarza więc czekam do poniedziałku

A tak z ciekawości, do kogo chodzicie w invikcie?Nam udawało się zawsze trafić do dr. Szczyptanskiej

Ja nie miałam tyle szczęścia żeby zawsze trafiać do tego samego dr. Ale generalnie przygotowywał nas dr Zieliński.

A tak apropo mięśniaka- oby się okazało, że to coś błahego

Dzięki Ilallka dam znać po wizycie miłego weekendu kobietki

Nie wiem czy już tu pisałam, ale chodzę do Głodka. Jest małomówny, ale jakoś mu ufam. Niestety w sierpniu poszedł na urlop więc koniec stymulacji, punkcja i transfer była już bez jego nadzoru. Weryfikacje też u innego lekarza. Zieliński robił mi transfer i zrobił na mnie bardzo złe wrażenie. Był niemiły, szydził z moich pytań i zdenerwowania. Nie chciałabym mieć więcej u niego wizyt. Nawet do widzenia nie odpowiedział jak "wyprosili" mnie z sali po transferze.
A może ja po prostu wrażliwa jestem i potrzebuję jak ktoś mnie po plecach poklepie i powie, że będzie dobrze.

W Invikcie brakuje mi właśnie przypisania do lekarza. Wiem, że czasem to jest kwestia dnia cyklu i się nie da, ale fajnie by było gdyby się miało jednego lekarza prowadzącego, a tak niestety nie jest. I gdy pójdzie się do przypadkowego lekarza a on ma dla nas 15 minut, to nie wierzę, że zdąży przeczytać naszą historię leczenia. Przeczyta jedynie ostatnie zalecenia, które wpisał poprzedni lekarz i jazda... Mam też wrażenie, ze lekarze mają za mało czasu na pacjentkę. Wszystko odbywa się w biegu.

Pamiętam jak robili mi inseminację i lekarz biegł do zabiegowego, my za nim. Tam hop siup i wyprowadza nas położna, lekarza już nie zobaczyłam. Proste zabiegi robią między wizytami...


ChudaRuda odezwij się co i jak. trzymam kciuki &

A tak ponadto chyba jednak wrócimy do Invicty.
W Novum nic nowego, a nie chcę płacić dwa razy tyle za dojazdy tylko po to by podchodzić gdzie indziej. Damy invikcie jeszcze jedną szansę.
Natomiast zrobiono mi w Wawie Usg o okazało się, że po stymulacji mam wodę w macicy i torbiele na obydwu jajnikach. Ponadto jest 10dc a ja plamię na czarno.

Cieszę się, ze zdecydowaliśmy się czekać jeden cykl przed rozpoczęciem antyków do kolejnej stymulacji. Organizm musi się ustabilizować.

Soleil, dam znać. Wizytę mam dopiero po 16:00.Konsultowalas z kimś te plamienia?
Ja mam plan poprosić dr. Dzisiaj żeby jeden cykl poobserwować , typu monitoring itd. Zresztą zobaczę co mi powie na tego miesniaka i ta nierownowage hormonalną.

Nie konsultowałam. Po transferze w Invikcie nikt mi ani razu usg nie zrobił, nawet na weryfikacji gdy już było wiadomo, że transfer się nie powiódł. Mimo, że mówiłam jakie mam odczucia. Czułam przelewanie płynu w brzuchu co wiązało się z mocnym, kłującym bólem nisko w podbrzuszu. Powiedzieli, że to normalne.
Przecież mogłam mieć hiperstymulację, a sprawę olano. Przez to mam największy żal do Invikty.
Teraz byłam w Novum w 8dc i lekarka powiedziała mi o wodzie i torbielach. Zrobiła cytologię i kilka badań. Mówiła, że jest ok. W Novum zrobiłam wymaz na ureaplazmę więc chyba plamienie nie było już intensywne, a wczoraj wieczorem poszły jakieś skrzepy, dziś nadal plamię. Poczekam jeszcze parę dni. To w końcu pierwszy naturalny cykl.

ChudaRuda, a jakie hormony Ci skoczyły? Oni to wiedzą po obserwacji endometrium czy robisz regularnie badania?

Nosz kurde co za buraki :(zero opieki. Człowiek tyle kasy im zostawia a oni takie cyrk robią
Odebrałam wynik histopatologiczny po histeroskopii i tam jest napisane, że mam endometrium w stanie nierownowagi hormonalnej i miesniak jakiś tam (nie pamiętam nazwy ). Muszę chyba estrogen zbadać ale poczekam do @.

A wiec tak : miesniak na szczęście usunięty przy histeroskopii i nic groźnego. Nierownowaga hormonalna przez antyki bo brałam jeden mc przed zabiegiem.Monitoring odradzila itd. Bo szkoda kasy przy takich parametrach jak ma mąż to ciąża naturalna to jak wygrana w totka. Tak mi powiedziano. Wiedzą, że chcemy podchodzić do in vitro i teraz mam wrażenie ze będą mi wszystkiego odradzac. Spróbuję skonsultować jeszcze moje i wyniki męża z innym lekarzem, poza klinika.

A jaki problem ma maż (jeśli można spytać?).

Niestety słyszałam, że w Invikcie nie zależy im na leczeniu partnera. Od razu IVF. Androlog (Łukaszuk) w invikcie nawet mojemu mężowi usg nie zrobił a już skierowanie do ivf.
Podczas gdy inny w Bydgoszczy twierdził, witaminy , operacja żylaków i inseminacja powinny dać efekt.
I zastanawiam się czy czasami nie powinniśmy byli iść tą drogą...

My jeszcze przed drugim ivf jedziemy do dr Wolskiego (Warszawa)

ze swojej strony polecam dr Piotra Świniarskiego w Bydgoszczy.

Sposób upłynnienie wynik: enzymatycznie - (samoistnie)
objetosc ejakulaty: 1,5 - (1,5)
odczyn ph 8,5- (7,2)
liczba plemnikow 13,40 mln - (15)
liczba plemnikow w ejakulacie 20,10 mln- ( 39)
liczba komorek okraglych 1 mln - (5)
plemniki żywe 51%- (58)
plemniki martwe 49%
plemniki o szybkim ruchu postepowym 9%
plemniki o wolnym ruchu 2%
suma plemnikow o ruchu postepowym 11% -( 32)
plemniki o ruchu niepostepowym 2 %
plemniki nieruchome 87%
srednia predkosc przecietnego toru 38,6 um/s- (34)
średnia predkosc ruchu postepowego 29,7 - ( 27)
srednia predkosc wzgledem zarejestrowanego toru 63,3 um/s- ( 46)
srednia amplituda bocznych odchylen glowki plemnika 3,2- ( 3,1-4,5)
srednia czestotliwosc bocznych odchylen glowki plemnika 20,5- (10,5)
prostoliniowosc 77%- (74)
liniowosc ruchu 49%- (54)
sredni wspolczynnik ksztaltu glowki 66%- (67-79)
test hyposomatyczny 47%- (58)

To sa ostatnie wyniki mojego meza, wdg. kliniki nie nadaja sie na inseminacje, ze naturalna ciaza to wygrana w totka. Na wlasna reke zrobilismy posiew, teraz chce zrobic USG bo oczywiscie nikt nie zaproponowal, nikt nie wspomnial o dodatkowych badaniach. Zrobilismy badania owszem te na korzysc kliniki czyli DNA plemnika, kariotypy wszystko jest ok. Jedynie test wiazania z kwasem hiarunionowym( czy jak mu tam) wyszedl gorzej bo 61% a norma jest od 81%. Czy Wasi mezowie maja rowniez takie wyniki?

Soleil , w invicie Mariusz Łukaszuk? Widziałam, ze przyjmuje prywatnie w Gdynia Orłowo, wiec myslslam, ze w klinice juz nie pracuje

Mój ma bardzo podobne, choć Twój ma ich więcej (liczba). My o takiej możemy pomarzyć. Ruchliwość podobna.
Też te wszystkie mutacje sprawdzaliśmy, delecje i jakieś ctfr i wszystko ok.
Namawiają nas na test HBA, ale my nie mieliśmy podstawowego badania czyli posiewu (dopiero w sobotę zrobiliśmy w Novum i czekamy na wynik).

My z gorszymi wynikami trzy razy IUI robiliśmy.
Oni są w stanie nieźle spreparować nasienie.
U nas było na granicy, ale było. Niestety nieskutecznie, ale mógł to być przypadek.

Wy nie robiliście inseminacji?
Jeśli nie to najpierw spróbujcie, nawet jeśli jest to jakieś 20% szans na każde podejście to jest to i tak dużo.