X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro z komórką dawczyni
Odpowiedz

In vitro z komórką dawczyni

Oceń ten wątek:
  • Nefertiti89 Autorytet
    Postów: 1474 1757

    Wysłany: 1 czerwca, 17:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monester wrote:
    I jeszcze chciałam powiedzieć , że ja nie wolałabym mieć dziecka że swojej komórki, bo nie poznałabym mojego wspaniałego i idealnego chłopca

    Podpisuje się pod tymi słowami! - Mama cudownej prawie 12 tygodniowej dziewczynki ❤️

    Asssia, monester, Raija86, Martuśka87, Rosamunda lubią tę wiadomość

    preg.png

    👩 Ona '89
    🧑🏻 On '89

    IV IVF
    Reprofit Ostrawa

    FET styczeń 2024 r. 🤞🍀
    9 dpt - beta <1,2 💔

    FET luty 2024 r. 🤞🍀
    CB 💔

    FET czerwiec 2024 r. 🤞🍀
    4 dpt prog. 17,10 ng/ml
    5 dpt ⏸️ beta 31,2
    7 dpt beta 92,1, prog. 15,50 ng/ml
    12 dpt beta 722, prog. 21,00 ng/ml
    18 dpt beta 7005 prog. 22,50 ng/ml
    21 dpt - pęcherzyk ciążowy z żółtkowym 🙏
    30 dpt - jest ❤️
    Córeczka 🎀
    21+1 połówkowe 400 g szczęścia 🥰

    "Pewnego dnia góra, która znajdowała się u twych stóp,
    będzie daleko za twoimi plecami.
    Ale to kim się stałeś w trakcie wspinaczki,
    pozostanie z tobą już na zawsze..."
  • Paulijana Przyjaciółka
    Postów: 113 137

    Wysłany: 1 czerwca, 18:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monester wrote:
    I jeszcze chciałam powiedzieć , że ja nie wolałabym mieć dziecka że swojej komórki, bo nie poznałabym mojego wspaniałego i idealnego chłopca
    Oj tak! Ja też za nic w świecie nie zamieniłabym na moją komórkę bo dzięki dawczyni jestem mamą mojej cudownej córeczki 😍😍😍😍

    Asssia, monester, Raija86, Martuśka87, Anka43, Rosamunda lubią tę wiadomość

  • Hope_89 Autorytet
    Postów: 1081 819

    Wysłany: 1 czerwca, 21:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monester wrote:
    I jeszcze chciałam powiedzieć , że ja nie wolałabym mieć dziecka że swojej komórki, bo nie poznałabym mojego wspaniałego i idealnego chłopca
    Prawda 🥹

    Nessie, Rosamunda lubią tę wiadomość

    event.png[/url]
  • Hope_89 Autorytet
    Postów: 1081 819

    Wysłany: 1 czerwca, 21:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiecie kocham tą małą nad życie, czasami myślę że lepiej się tak stało żeby nie przekazywać jej ryzyka moich chorób i związanych z tym problemów 😔

    Rosamunda, glodia lubią tę wiadomość

    event.png[/url]
  • Rosamunda Koleżanka
    Postów: 39 4

    Wysłany: 1 czerwca, 22:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulijana wrote:
    Ja się także podpisuje pod tym co napisały dziewczyny. Nasza córeczka z KD jest już z nami 5 tygodni. Mamy też starszą biologiczną córkę i powiem wam, że nie wyobrażałam sobie nawet w snach że można kochać tak bardzo jak nasze nowo narodzone maleństwo. Zapomniałam o tym, że to nie moje geny już w chwili kiedy po urodzeniu położyli mi ją na piersi. Jestem ogromnie wdzięczna klinice, że obdarowali nas takim cudem. Nie bójcie się dziewczyny.

    ❤️❤️❤️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 czerwca, 22:49

  • Rosamunda Koleżanka
    Postów: 39 4

    Wysłany: 1 czerwca, 22:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monester wrote:
    I jeszcze chciałam powiedzieć , że ja nie wolałabym mieć dziecka że swojej komórki, bo nie poznałabym mojego wspaniałego i idealnego chłopca
    Boże, jak ja chciałabym poczuć dokładnie to samo. 💜

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca, 11:05

  • Rosamunda Koleżanka
    Postów: 39 4

    Wysłany: 1 czerwca, 22:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hope_89 wrote:
    Wiecie kocham tą małą nad życie, czasami myślę że lepiej się tak stało żeby nie przekazywać jej ryzyka moich chorób i związanych z tym problemów 😔

    💜💜💜

  • monester Autorytet
    Postów: 6585 6231

    Wysłany: 1 czerwca, 23:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rosamnunda a na jakim etapie jesteś obecnie w procedurze ?

    Rosamunda lubi tę wiadomość

  • glodia Autorytet
    Postów: 765 429

    Wysłany: 1 czerwca, 23:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hope_89 wrote:
    Wiecie kocham tą małą nad życie, czasami myślę że lepiej się tak stało żeby nie przekazywać jej ryzyka moich chorób i związanych z tym problemów 😔
    też tak na to patrzę i to był mój argument nr 1, kiedy trzeba było sobie kd ułożyć w głowie.

    Rosamunda lubi tę wiadomość

  • monester Autorytet
    Postów: 6585 6231

    Wysłany: 1 czerwca, 23:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    glodia wrote:
    też tak na to patrzę i to był mój argument nr 1, kiedy trzeba było sobie kd ułożyć w głowie.
    A teraz jak poznajesz dżentelmena to jakie uczucia ? Starasz się dystansować ? Czy wręcz przeciwnie ?

  • Rosamunda Koleżanka
    Postów: 39 4

    Wysłany: 2 czerwca, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asssia wrote:
    Mój powyższy komentarz, to zebranie moich myśli do tego pytania:) Ja się jeszcze nie doczekałam ale już kroczę tą drogą i sama sobie układam ten temat w głowie:)

    Bardzo mądrze to sobie Pani poukładała. Zazdroszczę podejścia. 💜 Ja już urodziłam córeczkę z kd. Dokładnie 2 tygodnie temu. I nie wiem czy to baby blues bo zaraz po urodzeniu pełna euforia i nieskończona miłość ale po powrocie do domu straszny dołek. Wszyscy bliscy skupieni oczywiście ma dzidziusia i jakie to ono nie jest podobne do męża. Poczułam się gorsza, poczułam się źle, poczułam się nie w pełni mamą, że do tej cudownej istoty nie dołożyłam nawet jednego gena.
    😥

  • Rosamunda Koleżanka
    Postów: 39 4

    Wysłany: 2 czerwca, 11:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monester wrote:
    Rosamnunda a na jakim etapie jesteś obecnie w procedurze ?

    Urodziłam 2 tygodnie temu. I moje wątpliwości i poczucie tego, że jestem nie w pełni mamą pojawiły się po powrocie ze szpitala. 😥 Nie wiem czy to baby blues czy co ale nie umiem sobie z tym poradzić. 😓

  • Valletta Autorytet
    Postów: 916 1502

    Wysłany: 2 czerwca, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rosamunda wrote:
    Bardzo mądrze to sobie Pani poukładała. Zazdroszczę podejścia. 💜 Ja już urodziłam córeczkę z kd. Dokładnie 2 tygodnie temu. I nie wiem czy to baby blues bo zaraz po urodzeniu pełna euforia i nieskończona miłość ale po powrocie do domu straszny dołek. Wszyscy bliscy skupieni oczywiście ma dzidziusia i jakie to ono nie jest podobne do męża. Poczułam się gorsza, poczułam się źle, poczułam się nie w pełni mamą, że do tej cudownej istoty nie dołożyłam nawet jednego gena.
    😥

    Wczoraj byłam na dniu dziecka u mojej chrześnicy - córka mojej siostry, ma 14l.
    Moja siostra zaszła w ciąże bez żadnych problemów w 1 miesiącu starań, nie wie co to "staranie się". Ma biologiczną córkę, która jest totalnie do niej nie podobna xD nie mają ani jednej wspólnej cechy, to jest genetyka. To czy mała będzie podobna czy nie, nie odbiera Ci macierzyństwa, to Twoje emocje czuła 9m, Ty o nią teraz dbasz. Ja myślę, ze tak na prawdę dziecko/dusza wybiera swoich rodziców. Po prostu i tak miało być, a nie inaczej. Ja tak do tego podchodzę, transfery na moich komórkach nieudane, na pierwszym kd też nie.. a teraz coś zaskoczyło i widocznie ten mały kropek nas wybrał. Po prostu :)

    Rosamunda, Nessie, Mary27 lubią tę wiadomość

    👩🏻36l endometrioza, niedoczynność tarczycy
    🧔🏻‍♂️35l zdrowy

    🖇 Starania z przerwami od 10/2019
    🩺 2021-2023 leczenie endometriozy (III laparoskopie, 6m sztucznej menopauzy 💉Zoladex).

    ☘️ I IVF 07/2023 ❄️
    08/2023 - histeroskopia diagnostyczna, NK, CD138, EndoBiome, próbny transfer.
    01/2024 - Leczenie stanu zapalnego endometrium 💊
    FET- 03/2024 - 6dpt - 7.2, 8dpt - 31,30- cb 💔 (accofil)

    07/2024 - rezonans endometriozy
    08/2024 - leczenie Helicobacter Pylori

    ☘️ II IVF 11/2024 ❄️ - ET <2.3 (accofil, encorton, neoparin, acard, intralipid)

    ☘️ KD -III IVF 02/2025 ❄️ - ET <2.3 (accofil, encorton, neoparin, acard)

    03/2025 - Leczenie stanu zapalnego endometrium 💊

    🍀 KD - IV IVF 04/2025 ❄️❄️ - FET 22/04 ❄️- 6dpt - ⏸ 7dpt - 52 🥹, 10dpt - 236 🥹 13dpt - 1362, 16dpt - 5134 (acard, neoparin, prograf, accofil, immunoglobuliny).

    Dodatkowe wsparcia ☔️:
    Psychoterapia, fizjoterapia, immunolog, dieta przeciwzapalna.
  • Rosamunda Koleżanka
    Postów: 39 4

    Wysłany: 2 czerwca, 11:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Valletta wrote:
    Wczoraj byłam na dniu dziecka u mojej chrześnicy - córka mojej siostry, ma 14l.
    Moja siostra zaszła w ciąże bez żadnych problemów w 1 miesiącu starań, nie wie co to "staranie się". Ma biologiczną córkę, która jest totalnie do niej nie podobna xD nie mają ani jednej wspólnej cechy, to jest genetyka. To czy mała będzie podobna czy nie, nie odbiera Ci macierzyństwa, to Twoje emocje czuła 9m, Ty o nią teraz dbasz. Ja myślę, ze tak na prawdę dziecko/dusza wybiera swoich rodziców. Po prostu i tak miało być, a nie inaczej. Ja tak do tego podchodzę, transfery na moich komórkach nieudane, na pierwszym kd też nie.. a teraz coś zaskoczyło i widocznie ten mały kropek nas wybrał. Po prostu :)

    Dziękuję. 💜 Aż się wzruszyłam. 😢 W którym tygodniu aktualnie jesteś?

  • Nessie Ekspertka
    Postów: 141 109

    Wysłany: 2 czerwca, 11:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rosamunda wrote:
    Urodziłam 2 tygodnie temu. I moje wątpliwości i poczucie tego, że jestem nie w pełni mamą pojawiły się po powrocie ze szpitala. 😥 Nie wiem czy to baby blues czy co ale nie umiem sobie z tym poradzić. 😓

    Nie przejmuj się, to przejdzie. Hormony strasznie szaleją na tym etapie. Znam dziewczyny które potrafiły płakać i śmiać się jednocześnie.
    Połóg to generalnie bardzo trudny czas. Opiekuj się sobą i małą, daj sobie czas.
    Dla tej małej kruszynki jesteś całym światem, nieważne czyje ma geny, to Ty jesteś dla niej najważniejsza 😉

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca, 12:00

    Rosamunda lubi tę wiadomość

    👩🏻35 lat
    👨🏻 32 lata
    10.2024 - morfologia 2%
    Starania od 2022 roku

    Kariotypy OK ✅
    FraX OK ✅
    AMH 1,5 -> 0,72 ng/ml (03.2025 r.)
    PRL 233,3 mIU/L (12.2024 r.)
    TSH 1,850 mU/I/mL (02.2025 r.)
    LH 18.4 mIU/ml (12.2024 r.)
    Estriadol 799 pg/ml (12.2024 r.)
    Progesteron 0.468 ng/ml (12.2024 r.)
    Od 11.2024 - dieta przeciwzapalna, zdrowe jedzenie
    02.2025 - mezoterapia jajników
    Od 02.2025 - akupunktura

    Mięśniaki, torbiel, jajnik prawy z torbielą endometrialną w zroście z macicą. Podejrzenia: endometrioza III bądź IV sopnia, niedoczynność tarczycy (Euthyrox)

    Od 11.2024 r. program MZ IVF
    1 IVF
    03.12 (4dc) - 09.12.2024 stymulacja Menopur, Orgalutran, Ovitrelle. 10.12 - punkcja, pobrana 1 komórka, padła w 2 dobie, 0❄️
    2 IVF
    27.04 (2dc) - 11.05.2025 stymulacja Gonapeptyl daily, Gonal, Menopur, Ovitrelle. 12.05 - punkcja, pobrana 1 komórka -> 1❄️ 4.3.3. (6 doba), przygotowania do transferu
  • Rosamunda Koleżanka
    Postów: 39 4

    Wysłany: 2 czerwca, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nessie wrote:
    Nie przejmuj się, to przejdzie. Hormony strasznie szaleją na tym etapie. Znam dziewczyny które potrafiły płakać i śmiać się jednocześnie.
    Połóg to generalnie bardzo trudny czas. Opiekuj się sobą i małą, daj sobie czas.
    Dla tej małej kruszynki jesteś całym światem, nieważne czyje ma geny, to Ty jesteś dla niej najważniejsza 😉

    Dziękuję. 💜

    Nessie lubi tę wiadomość

  • Raija86 Ekspertka
    Postów: 198 496

    Wysłany: 2 czerwca, 16:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rosamunda wrote:
    Urodziłam 2 tygodnie temu. I moje wątpliwości i poczucie tego, że jestem nie w pełni mamą pojawiły się po powrocie ze szpitala. 😥 Nie wiem czy to baby blues czy co ale nie umiem sobie z tym poradzić. 😓
    Daj sobie czas! Jeszcze niedawno byłam w tamtym miejscu, gdzie Ty. Połóg mnie przetrzepał, jak nic innego do tej pory. Ciąża to był cudowny czas, poród nawet dość zabawny, ale to co się działo potem... Masakra. U mnie może nie objawiało się tak, jak u Ciebie, ale miałam inne jazdy psychiczne, nawet jeszcze 8 tygodni po porodzie. Napisz do mnie na priv, jeśli chcesz ☺️

    Rosamunda lubi tę wiadomość

    age.png
    Rocznik 86
    Mąż 74 (wszystkie wyniki ok)
    Bardzo niskie AMH: 0,5
    Luty 2023: 1. in vitro na własnych komórkach
    Słaba odpowiedź, pobrano 3 komórki, do transferu przetrwała jedna. Beta 0
    Luty 2024: decyzja o in vitro z KD
    Kwiecień: wybór idealnej dawczyni, transport komórek z Warszawy do klinki Invicta we Wrocławiu.
    Maj 2024: mąż oddaje nasienie, jego wyniki dają nam gwarancję 1 blastocyty.
    Po 5 dniach mamy 3 z 6! Mrożenie. 3 czerwca transfer.
    5dpt: beta 9, niski progesteron, więcej leków
    10dpt: beta 239
    12 dpt: beta 457.4
    14dpt: beta 1377
    14dpt: widać pęcherzyk
    21dpt: beta 18130
    6t2d: 5 mm i serduszko <3
    11t3d: badania Nifty ok, będzie dziewczynka :)
    20t5d: badanie połówkowe: wszystko w porządku
    30t2d: trzecie badanie prenatalne: wszystko w ok
  • Mysikrolik Ekspertka
    Postów: 163 159

    Wysłany: 2 czerwca, 18:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rosamunda wrote:
    Bardzo mądrze to sobie Pani poukładała. Zazdroszczę podejścia. 💜 Ja już urodziłam córeczkę z kd. Dokładnie 2 tygodnie temu. I nie wiem czy to baby blues bo zaraz po urodzeniu pełna euforia i nieskończona miłość ale po powrocie do domu straszny dołek. Wszyscy bliscy skupieni oczywiście ma dzidziusia i jakie to ono nie jest podobne do męża. Poczułam się gorsza, poczułam się źle, poczułam się nie w pełni mamą, że do tej cudownej istoty nie dołożyłam nawet jednego gena.
    😥

    Ja, jak wróciłam ze szpitala bez dziecka, to nie mogłam sie pogodzić z tą sytuacją. Jak tylko otwierałam oczy to płakałam i rozkminialam co to byśmy z maluszkiem robili, gdyby jeszcze był w brzuszku. Poza tym strasznie mnie gryzły myśli, że gdybym jeszcze przetrzymała te skurcze i ból to może udało by się zyskać kilka dni.
    Później wpadłam w wir dojazdów do szpitala do małego i jakoś coraz mniej rozmyślałam o tym wszystkim.
    Po ciąży hormony szaleją i nie każda z nas czuje się wysmienicie. Ale nadejdzie czas, że te trudne chwile odejdą w zapomnienie.
    Geny to tylko malutka część nowego życia. U nas w rodzinie też jeszcze temat wraca do kogo jest podobny, niektórzy uważają, że do męża. Na mnie to kompletnie nie robi wrażenia.

    age.png
  • Rosamunda Koleżanka
    Postów: 39 4

    Wysłany: 2 czerwca, 21:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Raija86 wrote:
    Daj sobie czas! Jeszcze niedawno byłam w tamtym miejscu, gdzie Ty. Połóg mnie przetrzepał, jak nic innego do tej pory. Ciąża to był cudowny czas, poród nawet dość zabawny, ale to co się działo potem... Masakra. U mnie może nie objawiało się tak, jak u Ciebie, ale miałam inne jazdy psychiczne, nawet jeszcze 8 tygodni po porodzie. Napisz do mnie na priv, jeśli chcesz ☺️

    Oczywiście, że chcę! Chętnie porozmawiam z kimś kto przeszedł podobną ścieżkę i ma już pewien etap za sobą. 💜 Tylko w szczerze powiedziawszy nie za bardzo wiem jak napisać na priv. Wysłałam zaproszenie. Czy tak to się robi?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca, 21:34

  • monester Autorytet
    Postów: 6585 6231

    Wysłany: 2 czerwca, 22:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W połogu jest duża burza hormonów ale wydaje mi się że fu jest kwestia otoczenia. Oni wiedzą o KD? Przeciez takie noworodki to są podobne do nikogo, albo jeden do drugiego jak to w ogóle można rozpatrywać. Ogólnie ja jestem zdania, ze pierwsze tygodnie powinno się być samemu w trójkę. Dojść do siebie fizycznie i psychicznie. To nie jest tak, że jak rodzisz swoje dziecko genetyczne do cię zalewa fala uczuć i jesteś zakochany - różnie to bywa. Czasem po prostu czujesz powinność opieki a uczucie przychodzi później. Przynajmniej tak mi mówiły koleżanki. Jedna rodziła swoje pierwsze dziecko - cięcie - i mówi że nie czuła nic jak go dostała do opieki. Poza tym że no wiadomo trzeba nakarmić i przewinąć . Zainteresowania czuła a nie uczucia jakieś wielkie. Sama nie wiedziała że to jest normalne uczucie i myślała o sobie, że jest wyrodna matka. Przez to złapała doła. To ważne żeby mówić o tym, że to nie zawsze tak wygląda. Poza tym gdyby nie Twoja krew, Twoja macica i te ciężkie 9 miesięcy to tego dziecka by nie było. Taka prawda. A z podobieństwami to wiadomo - kto chce to znajdzie.

    Mysikrolik, Brzoza, Honorka, Kalijot, Rosamunda, Anka43, Nessie, Raija86 lubią tę wiadomość

‹‹ 717 718 719 720 721
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Suchość pochwy - jakie mogę być jej przyczyny i jak sobie z nią radzić?

Problem z odpowiednim nawilżeniem pochwy dotyczy bardzo dużej liczby kobiet. Najczęściej problemy występują w okresie okołomenopauzalnym, ale z różnych przyczyn mogą pojawiać się na każdym etapie życia kobiety. Suchość pochwy może znacząco obniżać jakość życia seksualnego, z powodu bólu i dyskomfortu odczuwanego podczas zbliżeń... Skąd się bierze suchość pochwy? Jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza – zagadkowa choroba powodująca niepłodność

Jeżeli dokuczają Ci silne bóle brzucha przed oraz w trakcie miesiączki, odczuwasz ból przy współżyciu, nie możesz zajść w ciążę - objawy te mogą wskazywać na endometriozę, tajemniczą chorobę, która może powodować niepłodność. Ale nie mając powyższych objawów, mając regularne, niebolesne miesiączki może okazać się, że ta sama choroba powoduje u ciebie problemy z płodnością. Dlaczego?

CZYTAJ WIĘCEJ

Progesteron - dlaczego jest tak ważny podczas starania o dziecko?

Progesteron to jeden z najważniejszych hormonów dla kobiecej płodności. Jaką rolę odgrywa podczas starania o dziecko, przy zapłodnieniu i we wczesnej ciąży? Jakie są normy i co się dzieje, kiedy stężenie progesteronu jest za niskie? Jak wygląda leczenie luteiną dopochwową i doustną? 

CZYTAJ WIĘCEJ