In vitro z komórką dawczyni
-
WIADOMOŚĆ
-
Tez uważam, że noworodki są podobne do nikogo, i to doszukiwanie się podobieństwa jest śmieszne. Kto chce to znajdzie to co chce zobaczyć 🙂
monester, Anka43, Martuśka87, Nessie, Raija86, Valletta, Rosamunda lubią tę wiadomość
44 l/ 55 l
wzjg
AMH 09.22 - 0,7
I INV 12.22,I transfer , w 11 tyg serduszko się zatrzymało
II transfer - beta 0
II INV - 0 zarodków
decyzja o KD 08.23, 09.23 - 3 MR, transfer odwołany
04.25 transfer 3.2.2; 8 dpt - beta 42, 10 dpt - 149, 15 dpt - 1428, 22 dpt >10000, 29 dpt - mamy ❤️ -
Rosamunda wrote:Bardzo mądrze to sobie Pani poukładała. Zazdroszczę podejścia. 💜 Ja już urodziłam córeczkę z kd. Dokładnie 2 tygodnie temu. I nie wiem czy to baby blues bo zaraz po urodzeniu pełna euforia i nieskończona miłość ale po powrocie do domu straszny dołek. Wszyscy bliscy skupieni oczywiście ma dzidziusia i jakie to ono nie jest podobne do męża. Poczułam się gorsza, poczułam się źle, poczułam się nie w pełni mamą, że do tej cudownej istoty nie dołożyłam nawet jednego gena.
😥
Ps.Zobacxysz jak zacznie mówić mama,tulić się, wyć pod wc jak znikniesz na kąpiel...I jak coś się stanie złego to nas będzie plastrem na wszystko....niemyśl tak o tym bo gdyby nie ty to to dzieciatko by sir się urodziło, to Ty nosiłaś pod serduszkiem waszego skarba...I to Ty będziesz zawsze dla niego mamą...Rosamunda, Trinity_Nea lubią tę wiadomość
-
Nessie wrote:Nie przejmuj się, to przejdzie. Hormony strasznie szaleją na tym etapie. Znam dziewczyny które potrafiły płakać i śmiać się jednocześnie.
Połóg to generalnie bardzo trudny czas. Opiekuj się sobą i małą, daj sobie czas.
Dla tej małej kruszynki jesteś całym światem, nieważne czyje ma geny, to Ty jesteś dla niej najważniejsza 😉Nessie, Raija86, Rosamunda lubią tę wiadomość
-
monester wrote:W połogu jest duża burza hormonów ale wydaje mi się że fu jest kwestia otoczenia. Oni wiedzą o KD? Przeciez takie noworodki to są podobne do nikogo, albo jeden do drugiego jak to w ogóle można rozpatrywać. Ogólnie ja jestem zdania, ze pierwsze tygodnie powinno się być samemu w trójkę. Dojść do siebie fizycznie i psychicznie. To nie jest tak, że jak rodzisz swoje dziecko genetyczne do cię zalewa fala uczuć i jesteś zakochany - różnie to bywa. Czasem po prostu czujesz powinność opieki a uczucie przychodzi później. Przynajmniej tak mi mówiły koleżanki. Jedna rodziła swoje pierwsze dziecko - cięcie - i mówi że nie czuła nic jak go dostała do opieki. Poza tym że no wiadomo trzeba nakarmić i przewinąć . Zainteresowania czuła a nie uczucia jakieś wielkie. Sama nie wiedziała że to jest normalne uczucie i myślała o sobie, że jest wyrodna matka. Przez to złapała doła. To ważne żeby mówić o tym, że to nie zawsze tak wygląda. Poza tym gdyby nie Twoja krew, Twoja macica i te ciężkie 9 miesięcy to tego dziecka by nie było. Taka prawda. A z podobieństwami to wiadomo - kto chce to znajdzie.
Ze wszystkim zgadzam się w zupełności. To prawda, niemowlaki podobne wszystkie do siebie. W szczególności te z ciemną karnacja, włosami i oczami jednocześnie. No i każdy widzi to co chce zobaczyć. A to ciekawe z tymi genetycznymi matkami, że czasem też od początku nie wylewa się na nich lawina miłości i przywiązania. U nas nikt nie wie o skorzystaniu z kd. I nie zamierzamy nikomu mówić ani teraz ani w przyszłości łącznie z córcią.
-
Rosamunda wrote:Ze wszystkim zgadzam się w zupełności. To prawda, niemowlaki podobne wszystkie do siebie. W szczególności te z ciemną karnacja, włosami i oczami jednocześnie. No i każdy widzi to co chce zobaczyć. A to ciekawe z tymi genetycznymi matkami, że czasem też od początku nie wylewa się na nich lawina miłości i przywiązania. U nas nikt nie wie o skorzystaniu z kd. I nie zamierzamy nikomu mówić ani teraz ani w przyszłości łącznie z córcią.
https://ladnebebe.pl/urodzilam-i-nie-zalala-mnie-fala-milosci/Rosamunda lubi tę wiadomość
-
Jadę dziewczyny na transfer. Kropek będzie już dziś we mnie. Jedynie co mnie zastanawia, to fakt że się w ogóle nie denerwuje. Dziwne trochę🤔Ale może to i lepiej.
Raija86, Nessie, Valletta, EwelaKrk86, Brzoza, Mysikrolik, Martuśka87, Asssia, Mary27, Kalijot, Elka198321, glodia, Trinity_Nea, małgorzatek lubią tę wiadomość
-
Anka43 wrote:Jadę dziewczyny na transfer. Kropek będzie już dziś we mnie. Jedynie co mnie zastanawia, to fakt że się w ogóle nie denerwuje. Dziwne trochę🤔Ale może to i lepiej.
Nessie, Anka43, Elka198321, Trinity_Nea lubią tę wiadomość
Rocznik 86
Mąż 74 (wszystkie wyniki ok)
Bardzo niskie AMH: 0,5
Luty 2023: 1. in vitro na własnych komórkach
Słaba odpowiedź, pobrano 3 komórki, do transferu przetrwała jedna. Beta 0
Luty 2024: decyzja o in vitro z KD
Kwiecień: wybór idealnej dawczyni, transport komórek z Warszawy do klinki Invicta we Wrocławiu.
Maj 2024: mąż oddaje nasienie, jego wyniki dają nam gwarancję 1 blastocyty.
Po 5 dniach mamy 3 z 6! Mrożenie. 3 czerwca transfer.
5dpt: beta 9, niski progesteron, więcej leków
10dpt: beta 239
12 dpt: beta 457.4
14dpt: beta 1377
14dpt: widać pęcherzyk
21dpt: beta 18130
6t2d: 5 mm i serduszko
11t3d: badania Nifty ok, będzie dziewczynka
20t5d: badanie połówkowe: wszystko w porządku
30t2d: trzecie badanie prenatalne: wszystko w ok -
Wklejam Ci kawałek artykułu z newslettera dotyczącego in vitro. To było akurat o KD.
"Which traits are inherited from the egg recipient and her partner?
The egg recipient’s partner is responsible for 50% of the baby’s genetic code, but what role does the egg recipient play in the baby’s appearance and development? While the baby does not directly receive DNA coding from the egg recipient, recent studies suggest that the recipient’s DNA does influence how the baby develops.
The scientific community is not in complete agreement, but studies suggest (and new studies are underway) a new hypothesis that the egg recipient does have a genetic role in inheritance.
“The Fundacion Instituto Valenciano de Infertilidad, a non-profit research centre for reproductive health, and Stanford University have concluded that microRNA’s molecules secreted in the mother’s womb are capable of changing the genetic information of the developing foetus.” 2
Los Angeles-based neuroscientist Helder Filipe says scientists discovered that certain microRNAs were expressed in the uterine lining and appeared in the endometrial fluid. These micro RNAs affect gene expression, which means there is evidence that the baby can receive certain genetic inheritance from the egg recipient.
“The idea that the uterine environment can change gene expression in the embryo seems valid and not much of a surprise. This study just reveals a possible mechanism for that change – that’s worth being considered,” Filipe said. 2
In addition, the egg recipient affects how genes are expressed through her health and lifestyle choices. Nutrition is critically important to the creation of uterine lining and forming the placenta. For example, a fetus may be genetically predisposed to be extremely tall. However, if the egg recipient has poor nutrition and prenatal care, the “tall” genes may not receive the nourishment they need to fulfil the destiny of height."Raija86, Rosamunda, Trinity_Nea, Nessie lubią tę wiadomość
2021 transfer 2 x 3dniowców
2022 zdrowy synek
Powrót do gry
II.2024 FET 6dniowca -> poronienie zatrzymane w 8 tyg.
VIII.2024 FET 6dniowca - beta 0
02.12.24 FET 3-dniowca - beta 0
02.01.25 FET 3-dniowca - 10 dpt - 11, cb
03.04 ET 5.1.1., 6dpt - beta 52,2, 8 dpt - beta 92,5, 11 dpt - beta 236,7, 13 dpt - beta 600, 15 dpt - beta 1448, 22 dpt - beta 9820
25 dpt - beta 22546 jest ❤️
10+1 tc Crl 3,41 cm -
Mysikrolik wrote:Ja, jak wróciłam ze szpitala bez dziecka, to nie mogłam sie pogodzić z tą sytuacją. Jak tylko otwierałam oczy to płakałam i rozkminialam co to byśmy z maluszkiem robili, gdyby jeszcze był w brzuszku. Poza tym strasznie mnie gryzły myśli, że gdybym jeszcze przetrzymała te skurcze i ból to może udało by się zyskać kilka dni.
Później wpadłam w wir dojazdów do szpitala do małego i jakoś coraz mniej rozmyślałam o tym wszystkim.
Po ciąży hormony szaleją i nie każda z nas czuje się wysmienicie. Ale nadejdzie czas, że te trudne chwile odejdą w zapomnienie.
Geny to tylko malutka część nowego życia. U nas w rodzinie też jeszcze temat wraca do kogo jest podobny, niektórzy uważają, że do męża. Na mnie to kompletnie nie robi wrażenia.
Dziękuję za podzielenie się swoją historią. 💜 -
Elka198321 wrote:Kochana poczekaj zobaczysz hakbtwoje dzuecko zacznie Cię naśladować...u Nas wszyscy mówią że młody wizulnue Mieszanka 2 pradziadków i taty...ale gesty,mimika twarzy postępowania cała mama....
Ps.Zobacxysz jak zacznie mówić mama,tulić się, wyć pod wc jak znikniesz na kąpiel...I jak coś się stanie złego to nas będzie plastrem na wszystko....niemyśl tak o tym bo gdyby nie ty to to dzieciatko by sir się urodziło, to Ty nosiłaś pod serduszkiem waszego skarba...I to Ty będziesz zawsze dla niego mamą...
❤️❤️❤️ -
Asssia wrote:Ehhh...Dziewczyny. Miało być dobrze...A nie jest:( Rozwój się zatrzymał😭44 l/ 55 l
wzjg
AMH 09.22 - 0,7
I INV 12.22,I transfer , w 11 tyg serduszko się zatrzymało
II transfer - beta 0
II INV - 0 zarodków
decyzja o KD 08.23, 09.23 - 3 MR, transfer odwołany
04.25 transfer 3.2.2; 8 dpt - beta 42, 10 dpt - 149, 15 dpt - 1428, 22 dpt >10000, 29 dpt - mamy ❤️ -
Anka43 wrote:Powodzenia! Trzymam kciuki za udany transfer☺️ Będziemy się testować w podobnych terminach 😉
Jak dziś? Wszystko dobrze przebiegło? Ja ostatnim razem nic się nie stresowałam, a tym razem wyjątkowo tak. Może dlatego, że po ostatniej porażce zdałam sobie sprawę z tego, że KD to wcale nie oznacza, że się uda.