X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro z komórką dawczyni
Odpowiedz

In vitro z komórką dawczyni

Oceń ten wątek:
  • Asssia Przyjaciółka
    Postów: 120 67

    Wysłany: 14 listopada, 23:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jatosia wrote:
    Ja miałam od początku duże wątpliwości, przez całą ciążę pomimo że o nią drżałam nie czułam więzi z dzieckiem, byłam przerażona i ciągle zadawałam sobie pytania co jeśli nie pokocham …. Właśnie urodziłam córeczkę i cóż …. totalnie przepadłam 🥰 jak na nią patrzę lecą mi łzy, nie mogłaby być bardziej idealna. Myślę oczywiście o tym czy jeśli kiedyś dowie się o KD czy mnie nie znienawidzi, czy jej nie skrzywdzę ale jestem bardzo szczęśliwa że ja mam. Tak jak piszą dziewczyny doszliśmy do momentu że albo godzimy się z tym że w połowie dziecko nie będzie miało naszych genów albo wybieramy bezdzietność. Dodam że macierzyństwo samo w sobie jest takim cudem że naprawdę człowiek nie myśli za dużo o genetyce. To ja ją tulam do piersi, wstaję w nocy, karmie .. nasze życie nabrało barw i sensu.
    Nie jest to łatwa droga ale nie żałuję i jestem bardzo wdzięczna że nam się udało i że mamy nasz wyczekany wymodlony cud.
    Jatosia,
    Wielkie gratulacje!!! Zdrówka dla Ciebie i Maleństwa.
    Przyznam, że niecierpliwie już czekałam na jakiś Twój wpis, bo z wcześniejszych postów sobie wyliczyłam plus, minus termin, że to jakoś okolica długiego weekendu i ciekawiły mnie pierwsze wrażenia...jakokolwiek głupio i dziwnie to brzmi. Ale już od jakiegoś czasu śledzę forum i jestem aktywna w temacie i działania i pisania.

    Większość z nas tu obecnych ma wiele obaw, wątpliwości i właśnie po to tu jesteśmy, aby je jakoś rozwiać, wygadać się, wesprzeć dobrym słowem i doświadczeniem.
    Większość z nas jest po różnych przejściach w postaci wielu niepowodzeń i często zdrowotnych spaw, które spowodowały, że właśnie jesteśmy tu a nie gdzieś indziej, z których nawet sobie nie zdawałyśmy sobie sprawy ... ja akurat obwiniam covid/szczepionkę...póki co nie ma dowodów, ale też nie mówię, że przed było super...tego nie wiem, bo nie badałam. A nagle po covidzie dno i wszystko się posypało.

    Ja jakoś przerobiłam KD...teraz wchodzę w fazę czy nie jestem za stara ... bo wszystko się strasznie przeciąga:(:(:(Wchodzi frustracja i stes czy to wszystko w ogóle ma szansę powodzenia...miało być pozytywnie...A chyba nie koniecznie się udało;)

    Cara lubi tę wiadomość

  • Asssia Przyjaciółka
    Postów: 120 67

    Wysłany: 15 listopada, 00:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miałam na myśli wpis, a nie sama ciąże, no ale jedno z drugim idzie w parze:(

  • Jatosia Autorytet
    Postów: 879 580

    Wysłany: 15 listopada, 17:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga84816 wrote:
    Nawet nie wiesz jak dodałaś mi otuchy i znów mam siłę do walki ♥️

    Gratulacje, jak miło czytać takie wiadomości 🥰
    Dużo dużo zdrówka dla Ciebie i malutkiej!

    Proszę powiedz mi jak to było z wyborem dawczyni, miałaś jakiekolwiek wątpliwości? Że oczy włosy czy nawet wzrost nie do końca taki jak u Ciebie? Ja dostałam dwie kandydatki z Argentyny i Kolumbii. Jeśli chodzi o ceny
    fenotypowe powiedziałabym że są 1:1 jak moje ale to pochodzenie mnie martwi. Nie wiem jak się na to zapatrywać czy w ogóle zwracać na to uwagę

    Bardzo dziękujemy 🥰 byłam 2 razy w programie
    1 dawczyni zupełnie do mnie nie podobna - ale miała cechy męża więc pomyślałam że też może być, tutaj kluczowy był dla mnie wiek chyba 23 lata. Niestety z 6 komórek 0 zarodków ….
    2 dawczyni dość podobna do mnie za wyjątkiem koloru oczu, tutaj też wiek był kluczowy 20 lat i z 6 komórek jeden zarodek który leży teraz koło mnie 🙂
    Dodatkowo zależało mi na budowie ciała szczupłej - sama jestem drobna i szczupła na pozostałe cechy byłam w stanie przymknąć oko.

    To twoje komórki są na miejscu czy będą wysyłane z tych krajów ? Ja bym w to szła ! Jeśli cechy są zbieżne z twoimi

    Angelles lubi tę wiadomość

    ❌3 procedury na własnych komórkach: 7 blastocyst, jedna ciąża poroniona w 8tc przez krwiaka, jedna ciąża biochemiczna, 5 razy beta nie drgnęła.
    ❎Badania immunologiczne
    Kir AA
    Zalecenia: encorton, accrofil, heparyna
    ❌Reprofit KD - 4 transfery blastocyst beta nie drgnęła
    ✅ KD program rządowy - 1 blastocysta po PGTa, włączone immunoglobiny, ciąża 💪🏼
  • Valletta Autorytet
    Postów: 1723 2834

    Wysłany: 15 listopada, 17:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jatosia wrote:
    Ja miałam od początku duże wątpliwości, przez całą ciążę pomimo że o nią drżałam nie czułam więzi z dzieckiem, byłam przerażona i ciągle zadawałam sobie pytania co jeśli nie pokocham …. Właśnie urodziłam córeczkę i cóż …. totalnie przepadłam 🥰 jak na nią patrzę lecą mi łzy, nie mogłaby być bardziej idealna. Myślę oczywiście o tym czy jeśli kiedyś dowie się o KD czy mnie nie znienawidzi, czy jej nie skrzywdzę ale jestem bardzo szczęśliwa że ja mam. Tak jak piszą dziewczyny doszliśmy do momentu że albo godzimy się z tym że w połowie dziecko nie będzie miało naszych genów albo wybieramy bezdzietność. Dodam że macierzyństwo samo w sobie jest takim cudem że naprawdę człowiek nie myśli za dużo o genetyce. To ja ją tulam do piersi, wstaję w nocy, karmie .. nasze życie nabrało barw i sensu.
    Nie jest to łatwa droga ale nie żałuję i jestem bardzo wdzięczna że nam się udało i że mamy nasz wyczekany wymodlony cud.

    🥹🥹🥹
    Aż łezka się w oku kręci czytając to. Pamiętam jak ledwo co była pozytywna beta, immunoglobuliny u Ciebie a ja dopiero szykowałam się do tej drogi i byłaś wsparciem 🩷
    Tak musiało być, to była nasza droga po prostu 🩷

    Jatosia, Asssia, Angelles lubią tę wiadomość

    👩36l endometrioza, niedoczynność tarczycy, Amh 0.9 🧔🏻‍♂️35l zdrowy

    🖇 Starania z przerwami od 10/2019
    🩺 2021-2023 leczenie endometriozy (III laparoskopie, 6m sztucznej menopauzy 💉Zoladex).

    ☘️ I IVF 07/2023 ❄️
    08/2023 - histeroskopia diagnostyczna, NK, CD138, EndoBiome, próbny transfer. Leczenie stanu zapalnego endometrium 💊
    FET- 03/2024 - 6dpt - 7.2, 8dpt - 31,30- cb 💔 (accofil)
    ☘️ II IVF 11/2024 ❄️ - ET <2.3 (accofil, encorton, neoparin, acard, intralipid).

    ☘️ III IVF 02/2025 ❄️ - ET <2.3 (accofil, encorton, neoparin, acard, atosiban)
    🍀 IV IVF 04/2025 ❄️❄️ - FET 22/04 ❄️- 6dpt - ⏸ 7dpt - 52 🥹, 10dpt - 236 🥹 13dpt - 1362, 16dpt - 5134 (acard, neoparin, prograf, accofil, 2x immunoglobuliny).

    4 IVF / 4 transfery / jeden 4BB -Baby Girl 🩷 🍼
    preg.png
  • Jatosia Autorytet
    Postów: 879 580

    Wysłany: 15 listopada, 17:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asssia wrote:
    Jatosia,
    Wielkie gratulacje!!! Zdrówka dla Ciebie i Maleństwa.
    Przyznam, że niecierpliwie już czekałam na jakiś Twój wpis, bo z wcześniejszych postów sobie wyliczyłam plus, minus termin, że to jakoś okolica długiego weekendu i ciekawiły mnie pierwsze wrażenia...jakokolwiek głupio i dziwnie to brzmi. Ale już od jakiegoś czasu śledzę forum i jestem aktywna w temacie i działania i pisania.

    Większość z nas tu obecnych ma wiele obaw, wątpliwości i właśnie po to tu jesteśmy, aby je jakoś rozwiać, wygadać się, wesprzeć dobrym słowem i doświadczeniem.
    Większość z nas jest po różnych przejściach w postaci wielu niepowodzeń i często zdrowotnych spaw, które spowodowały, że właśnie jesteśmy tu a nie gdzieś indziej, z których nawet sobie nie zdawałyśmy sobie sprawy ... ja akurat obwiniam covid/szczepionkę...póki co nie ma dowodów, ale też nie mówię, że przed było super...tego nie wiem, bo nie badałam. A nagle po covidzie dno i wszystko się posypało.

    Ja jakoś przerobiłam KD...teraz wchodzę w fazę czy nie jestem za stara ... bo wszystko się strasznie przeciąga:(:(:(Wchodzi frustracja i stes czy to wszystko w ogóle ma szansę powodzenia...miało być pozytywnie...A chyba nie koniecznie się udało;)

    Dziękuję ❤️ tak jak napisałaś każda z nas z tego forum ma swoją historię i bagaż trudnych doświadczeń. Ja wciąż nie mogę odżałować że wcześniej nie badałam zarodków i że nie trafiłam do odpowiedniego immunologa który wdrożyl by immunoglobuliny. Jestem niestety z tych osób które rozdrapują przeszłość 😀 też przejmuje się wiekiem ale nic już na to nie poradzę. Ciesze się że jednak się nie poddałam i walczyłam do końca.
    Myślę że jeśli są siły, fundusze to warto próbować. Trzymam za was wszystkie kciuki i wierze że prędzej czy później każdej się uda !

    Cara, Asssia, Angelles lubią tę wiadomość

    ❌3 procedury na własnych komórkach: 7 blastocyst, jedna ciąża poroniona w 8tc przez krwiaka, jedna ciąża biochemiczna, 5 razy beta nie drgnęła.
    ❎Badania immunologiczne
    Kir AA
    Zalecenia: encorton, accrofil, heparyna
    ❌Reprofit KD - 4 transfery blastocyst beta nie drgnęła
    ✅ KD program rządowy - 1 blastocysta po PGTa, włączone immunoglobiny, ciąża 💪🏼
  • Pilola Ekspertka
    Postów: 382 71

    Wysłany: 15 listopada, 17:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej ☺️ dziewczyny doradźcie bo dziś mialam o 10 transfer blastki z Ak , wczesna bladtocysta 1 aa z naciętą otoczka i embrioglue a koło 17 kilka różowych kropel na papierze po toalecie . Po transferze jak wyszłam do toalety to nie plamiłam. Czy jest możliwe tak wczesne plamienie implantacyjne ? Bo jakby coś zostało uszkodzone to chyba od razu bym plamiła ? Jak myślicie ?

    Starania od 2016 r.
    3 laparoskopie+ histeroskopia
    Stwierdzona endometrioza 4 stopnia, liczne zrosty
    Mąż zdrowy - 12% prawidłowych plemników
    Naprotechnologia od 10.2018r.
    In vitro- styczeń 2020
    1 transfer- nieudany ( blastocysta 2AA)
    2 transfer - ciąża biochemiczna (blastocysta 1AB)
    II In vitro- wrzesień 2021 KRIOBANK
    1 transfer - nieudany ( blastocysta 2AB)
    brak zarodków...
    III In vitro - czerwiec 2024 BOCIAN LUBLIN
    1 transfer - świeży 3 dniowy zarodek - nieudany
    2 transfer - październik -blastka 3BC- nieudany
    IV In vitro - KD - marzec 2025
    1 transfer - 2AB - nieudany
  • Komanuss Autorytet
    Postów: 628 148

    Wysłany: 15 listopada, 18:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pilola wrote:
    Hej ☺️ dziewczyny doradźcie bo dziś mialam o 10 transfer blastki z Ak , wczesna bladtocysta 1 aa z naciętą otoczka i embrioglue a koło 17 kilka różowych kropel na papierze po toalecie . Po transferze jak wyszłam do toalety to nie plamiłam. Czy jest możliwe tak wczesne plamienie implantacyjne ? Bo jakby coś zostało uszkodzone to chyba od razu bym plamiła ? Jak myślicie ?
    Mi się wydaje że to raczej plamienie jest związane poprostu z samym zabiegiem. Naprwno nie jest to implantacja. A jaka klasa zarodka bo w przyszłym roku też mam mieć nacinana otoczkę?

  • Pilola Ekspertka
    Postów: 382 71

    Wysłany: 15 listopada, 19:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Komanuss wrote:
    Mi się wydaje że to raczej plamienie jest związane poprostu z samym zabiegiem. Naprwno nie jest to implantacja. A jaka klasa zarodka bo w przyszłym roku też mam mieć nacinana otoczkę?
    Blastocysta 1AA

    Starania od 2016 r.
    3 laparoskopie+ histeroskopia
    Stwierdzona endometrioza 4 stopnia, liczne zrosty
    Mąż zdrowy - 12% prawidłowych plemników
    Naprotechnologia od 10.2018r.
    In vitro- styczeń 2020
    1 transfer- nieudany ( blastocysta 2AA)
    2 transfer - ciąża biochemiczna (blastocysta 1AB)
    II In vitro- wrzesień 2021 KRIOBANK
    1 transfer - nieudany ( blastocysta 2AB)
    brak zarodków...
    III In vitro - czerwiec 2024 BOCIAN LUBLIN
    1 transfer - świeży 3 dniowy zarodek - nieudany
    2 transfer - październik -blastka 3BC- nieudany
    IV In vitro - KD - marzec 2025
    1 transfer - 2AB - nieudany
  • Komanuss Autorytet
    Postów: 628 148

    Wysłany: 15 listopada, 19:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pilola wrote:
    Blastocysta 1AA
    To super zarodek. Odpoczywaj i 3 mam kciuki. Dawaj znać jak tam. A kiedy testujesz?

  • Pilola Ekspertka
    Postów: 382 71

    Wysłany: 15 listopada, 19:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Komanuss wrote:
    To super zarodek. Odpoczywaj i 3 mam kciuki. Dawaj znać jak tam. A kiedy testujesz?
    Myślę że za tydzień w sobotę zrobię betę. Miałam nadzieję że może cos już się zadziało bo embriolog tak go chwaliła ze taki ładny i że zrobiła nacięcie otoczki i że wieczorek już może przeskoczyć na wyższą numerację więc pomyślałam że może już się implantuje. Szczególnie że ja po skrechingu więc coś tam naruszone jest. Ech to mój 7 transfer… jak tu głowę wyłączyć.

    Starania od 2016 r.
    3 laparoskopie+ histeroskopia
    Stwierdzona endometrioza 4 stopnia, liczne zrosty
    Mąż zdrowy - 12% prawidłowych plemników
    Naprotechnologia od 10.2018r.
    In vitro- styczeń 2020
    1 transfer- nieudany ( blastocysta 2AA)
    2 transfer - ciąża biochemiczna (blastocysta 1AB)
    II In vitro- wrzesień 2021 KRIOBANK
    1 transfer - nieudany ( blastocysta 2AB)
    brak zarodków...
    III In vitro - czerwiec 2024 BOCIAN LUBLIN
    1 transfer - świeży 3 dniowy zarodek - nieudany
    2 transfer - październik -blastka 3BC- nieudany
    IV In vitro - KD - marzec 2025
    1 transfer - 2AB - nieudany
  • Aga84816 Debiutantka
    Postów: 6 1

    Wysłany: 16 listopada, 02:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jatosia wrote:
    Bardzo dziękujemy 🥰 byłam 2 razy w programie
    1 dawczyni zupełnie do mnie nie podobna - ale miała cechy męża więc pomyślałam że też może być, tutaj kluczowy był dla mnie wiek chyba 23 lata. Niestety z 6 komórek 0 zarodków ….
    2 dawczyni dość podobna do mnie za wyjątkiem koloru oczu, tutaj też wiek był kluczowy 20 lat i z 6 komórek jeden zarodek który leży teraz koło mnie 🙂
    Dodatkowo zależało mi na budowie ciała szczupłej - sama jestem drobna i szczupła na pozostałe cechy byłam w stanie przymknąć oko.

    To twoje komórki są na miejscu czy będą wysyłane z tych krajów ? Ja bym w to szła ! Jeśli cechy są zbieżne z twoimi


    Komórki są z ovobanku więc byłyby sprowadzone z Hiszpanii

  • Elka198321 Autorytet
    Postów: 2279 3344

    Wysłany: 16 listopada, 04:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga84816 wrote:
    Komórki są z ovobanku więc byłyby sprowadzone z Hiszpanii
    Oj była tu ba forum jakaś dziewczyna co właśnie mocno narzekala na komórki z ovubsnku z Hiszpanii ze jakość ich kiepska i nic z trgo niewyszlo,poza opustoszrnirm portfela.. .
    W jakiej klinice robisz procedurę jeśli Novuum odradzam...niemają badań zarodka i były tu dziewczyny co narzekały na kd od nich.
    Ja juz fabryka zamknięta 2 stanie jest, najmłodsze dziecko na 4 i pół miesiąca i właśnie taką kupę uwalił ze cała włącznie z bodziakiem do przebiórki...
    U Nas udało sie w Invicta tylko jedynie ostatni transfer załapaliśmy sie z programu rządowego...wszystko wcześniej komercyjnie robiliśmy.
    Na stanie chlopiec 2 latka I cora 4 ipol miesiąca.

    Jatosia lubi tę wiadomość

  • Elka198321 Autorytet
    Postów: 2279 3344

    Wysłany: 16 listopada, 04:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jatosia gratulacje
    Potwierdzam jak już masz w rękach ten cud to przepadasz....Genetyka genetyką ale mój syn np. Ma z tyłu loczki na dole jak mój tata jsk był młody, a z kolei przód ma taki jak mój dziadek.. a tak to ksero męża.
    A cora ksero prababci swojej-męza babci.

    Anias, Raija86, Angelles, Jatosia lubią tę wiadomość

  • Komanuss Autorytet
    Postów: 628 148

    Wysłany: 16 listopada, 06:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pilola wrote:
    Myślę że za tydzień w sobotę zrobię betę. Miałam nadzieję że może cos już się zadziało bo embriolog tak go chwaliła ze taki ładny i że zrobiła nacięcie otoczki i że wieczorek już może przeskoczyć na wyższą numerację więc pomyślałam że może już się implantuje. Szczególnie że ja po skrechingu więc coś tam naruszone jest. Ech to mój 7 transfer… jak tu głowę wyłączyć.
    Nie analizuj. Wiem że to trudne ale im więcej myślisz tym gorzej. I nie doszukij się nic w objawach. Poprostu żyj.

  • Raija86 Ekspertka
    Postów: 241 559

    Wysłany: 16 listopada, 09:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elka198321 wrote:
    Jatosia gratulacje
    Potwierdzam jak już masz w rękach ten cud to przepadasz....Genetyka genetyką ale mój syn np. Ma z tyłu loczki na dole jak mój tata jsk był młody, a z kolei przód ma taki jak mój dziadek.. a tak to ksero męża.
    A cora ksero prababci swojej-męza babci.
    Moja też ma z tyłu loczki, jak mój tata :D i część rodziny, która nie wie o KD, mówi że Mała przypomina dziadka.

    age.png
    Rocznik 86
    Mąż 74 (wszystkie wyniki ok)
    Bardzo niskie AMH: 0,5
    Luty 2023: 1. in vitro na własnych komórkach
    Słaba odpowiedź, pobrano 3 komórki, do transferu przetrwała jedna. Beta 0
    Luty 2024: decyzja o in vitro z KD
    Kwiecień: wybór idealnej dawczyni, transport komórek z Warszawy do klinki Invicta we Wrocławiu.
    Maj 2024: mąż oddaje nasienie, jego wyniki dają nam gwarancję 1 blastocyty.
    Po 5 dniach mamy 3 z 6! Mrożenie. 3 czerwca transfer.
    5dpt: beta 9, niski progesteron, więcej leków
    10dpt: beta 239
    12 dpt: beta 457.4
    14dpt: beta 1377
    14dpt: widać pęcherzyk
    21dpt: beta 18130
    6t2d: 5 mm i serduszko <3
    11t3d: badania Nifty ok, będzie dziewczynka :)
    20t5d: badanie połówkowe: wszystko w porządku
    30t2d: trzecie badanie prenatalne: wszystko w ok
  • Mysikrolik Autorytet
    Postów: 256 235

    Wysłany: 16 listopada, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elka198321 wrote:
    Oj była tu ba forum jakaś dziewczyna co właśnie mocno narzekala na komórki z ovubsnku z Hiszpanii ze jakość ich kiepska i nic z trgo niewyszlo,poza opustoszrnirm portfela.. .
    W jakiej klinice robisz procedurę jeśli Novuum odradzam...niemają badań zarodka i były tu dziewczyny co narzekały na kd od nich.
    Ja juz fabryka zamknięta 2 stanie jest, najmłodsze dziecko na 4 i pół miesiąca i właśnie taką kupę uwalił ze cała włącznie z bodziakiem do przebiórki...
    U Nas udało sie w Invicta tylko jedynie ostatni transfer załapaliśmy sie z programu rządowego...wszystko wcześniej komercyjnie robiliśmy.
    Na stanie chlopiec 2 latka I cora 4 ipol miesiąca.

    I jak Ci się 'widzi' taka różnica między dziećmi 2 lata? Zastanawiamy się nad powrotem po rodzeństwo w przyszlym roku, jakby się udało to też by bylo 2 lata różnicy.
    Tyle, że ja powinnam posprzątać torbiel, która sprawiała mi dużo bolu w poprzedniej ciąży. Ale jakoś nie mam na to ochoty. To już by był trzeci zabieg po pierwszej laparoskopii diagnostycznej i cesarce. Zniechęcają mnie kolejne zrosty, poza tym nie mam dobrych wspomnień po tamtej laparo. No i młody bardzo rezolutny, jakbym ja wypadła z opieki to mąż sam by chyba padł. Jedna osoba do niego to za mało 🙂.
    Ale nie zmienia to faktu, że po cichu marzę o ponownym byciu w ciąży i zostaniu jeszcze raz mama.

    Raija86 lubi tę wiadomość

    age.png
  • Raija86 Ekspertka
    Postów: 241 559

    Wysłany: 16 listopada, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mysikrolik wrote:
    I jak Ci się 'widzi' taka różnica między dziećmi 2 lata? Zastanawiamy się nad powrotem po rodzeństwo w przyszlym roku, jakby się udało to też by bylo 2 lata różnicy.
    Tyle, że ja powinnam posprzątać torbiel, która sprawiała mi dużo bolu w poprzedniej ciąży. Ale jakoś nie mam na to ochoty. To już by był trzeci zabieg po pierwszej laparoskopii diagnostycznej i cesarce. Zniechęcają mnie kolejne zrosty, poza tym nie mam dobrych wspomnień po tamtej laparo. No i młody bardzo rezolutny, jakbym ja wypadła z opieki to mąż sam by chyba padł. Jedna osoba do niego to za mało 🙂.
    Ale nie zmienia to faktu, że po cichu marzę o ponownym byciu w ciąży i zostaniu jeszcze raz mama.
    Ja też po cichu marzę, chociaż ja bym chciała spróbować, jakby córeczka skończyła dwa lata (więc w 2027). Ale nie wiem... będę już wtedy po 40, pewnie już z dzieckiem mniej wymagającym uwagi, zakorzeniona w nowej rzeczywistości... Ale z drugiej strony chciałabym jeszcze raz przeżyć ciążę, bo dla mnie to był cudowny czas... czas pokaże. Chociaż jak wcześniej mąż przebąkiwał o rodzeństwie, to ostatnio powiedział, że pewnie tak na 70% zostanie jedynaczką. Jednak zrozumiał, że ojcostwo to nie bułka z masłem :D

    Angelles, Mysikrolik lubią tę wiadomość

    age.png
    Rocznik 86
    Mąż 74 (wszystkie wyniki ok)
    Bardzo niskie AMH: 0,5
    Luty 2023: 1. in vitro na własnych komórkach
    Słaba odpowiedź, pobrano 3 komórki, do transferu przetrwała jedna. Beta 0
    Luty 2024: decyzja o in vitro z KD
    Kwiecień: wybór idealnej dawczyni, transport komórek z Warszawy do klinki Invicta we Wrocławiu.
    Maj 2024: mąż oddaje nasienie, jego wyniki dają nam gwarancję 1 blastocyty.
    Po 5 dniach mamy 3 z 6! Mrożenie. 3 czerwca transfer.
    5dpt: beta 9, niski progesteron, więcej leków
    10dpt: beta 239
    12 dpt: beta 457.4
    14dpt: beta 1377
    14dpt: widać pęcherzyk
    21dpt: beta 18130
    6t2d: 5 mm i serduszko <3
    11t3d: badania Nifty ok, będzie dziewczynka :)
    20t5d: badanie połówkowe: wszystko w porządku
    30t2d: trzecie badanie prenatalne: wszystko w ok
  • gwen143 Koleżanka
    Postów: 41 22

    Wysłany: 16 listopada, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny
    Jestem załamana!
    zadzwonili z laboratorium .. z 6 rozmrożonych rozmroziły się tylko 5 komórek zapłodniły się tylko 2 komórki .. druga doba są 2 zarodki ..

    Czyli duże szanse że nic nie zostanie do planowanego transferu na środę . Dawczyni 23 lata myślałam że jak wyeliminujemy mój czynnik nasza sytuacja znacznie lepsza będzie
    Cały czas mówili ze nasienie jest ok czy to jednak może być problemem?

    Ryczeć mi się chce 😭😭😭

    2019 urodziłam syna ( naturals) w wieku 35l

    41l. on 39l.

    Od 2022 starania o rodzeństwo
    AMH=0,8, wiek 40l ( 2024.11)
    FSH - 5,37 ( 20.08.24)
    LH - 4,5 (20.08.24)
    TSH - 1,7

    05.2024 ciąża naturalna, poronienie w 9t,

    09.2024 pierwsze podejście do IVF , krótki protokół, 5 jajeczek, 3 zapłodnione , żadne nie rozwinęło się do blastocysty

    11.2024 drugie podejscie do IVF , dlugi protokół, 4 jajeczka, 3 zapłodnione ,1 blastka niestety beta 10 dpt 2,1 :(

    02.2025 trzecie podejscie do IVF , długi protokól duże dawki menopur 225+ gonal 150
    10 pobranych , 8 dojrzałych , 5 się zapłodniło tylko 1 blastka 3.A.B transfer nieudany

    05.2025 4 podejście do IVF
    Długi protokół te same dawki co w 3 próbie
    Z 7 które było widać na USG żadne nie nadawało się do zapłodnienia - albo puste albo niedojrzałe :(

    2 ministymulacje w Czechach - brak blastocysty..

    Startuje z KD..
    z 6 KD ( 23l) zapłodniły się tylko 2 , finalnie jedna 3.A.A
  • Cara Ekspertka
    Postów: 241 109

    Wysłany: 16 listopada, 13:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, macie do polecenia jakiegoś ginekologa z Wawy do przygotowania do transferu w Czechach? Chciałabym kogoś kto choć trochę sie zna na invitro... bo ja niestety ciężki przypadek jestem :( 3 transfer z KD nieudany, nie mamy juz zarodków. Niby nie nastawiałam sie na sukces, bo zarodek słaby, chcieliśmy go po prostu zabrać, ale jednak porażka boli za każdym razem tak samo. Nie mam juz siły na to wszystko. Ale muszę mieć plan działania, bo inaczej chyba zwariuję. 9 transferów, 10 zarodków i nadal bez dziecka. A lata nieubłaganie lecą :(

    @Jatosia, gratuluję! Pięknie to opisałaś. Jesteś moją nadzieją, choć nie wiem, czy u mnie immunoglobiny są tym brakującym puzzlem, obstawiam raczej coś z endometrium/macicą :/

  • KarolinaKika Autorytet
    Postów: 1777 1096

    Wysłany: 16 listopada, 14:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny cyrki
    https://zapodaj.net/plik-uin1uNY61w
    Chyba pozytywny owulacyjny

    1 IVF - 5 🥚- 2 zarodki / 29.07.2024 ET 2 zarodków ❌
    2 IVF -3 🥚- 1 zarodek /26.09.2024 ET 1 zarodek trzydniowy ❌
    3 IVF długi protokół - 4 🥚 - 2 zarodki
    Jeden zdegenerował
    22.02.2025 ET 4.1.2
    7dpt beta 52,8 9dpt beta 149 11dpt beta 410 13dpt beta 1205
    07.04 poronienie 7/9 tc 💔
    4 IVF czerwiec 2025 długi protokół - 3🥚-1 zarodek nie przetrwał . Brak transferu

    AMH 10.23 -0,65
    06.24 -0,47
    05.25 - 0,44
    On
    10.2023 azzospermia ( po odblokowaniu wszystkie wyniki wróciły do normy poza fragmentacją 30%)
‹‹ 799 800 801 802 803 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak pielęgnować skórę podczas ciąży?

W czasie ciąży skóra wymaga specjalnego traktowania - wystarczy poświęcić kilka minut dziennie, aby zadbać o jej dobrą kondycję i sprawić, by była bardziej elastyczna. Może to być bardzo pomocne w zminimalizowaniu ryzyka powstania rozstępów. Sprawdź, jak pielęgnować skórę podczas ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Foliany - niezbędny składnik dla kobiet starających się o dziecko i kobiet w ciąży

Niewątpliwie kwas foliowy jest jednym z najważniejszych składników dla przyszłej Mamy. Dlaczego suplementacja kwasem foliowym, a właściwie jego aktywnymi formami (folianami) jest tak istotna? Jaką rolę odgrywa kwas foliowy? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża bliźniacza – wszystko co musimy o niej wiedzieć

Ciąża bliźniacza to rodzaj ciąży wielopłodowej, podczas której w macicy kobiety rozwijają się jednocześnie dwa płody. Ciąże bliźniacze stanowią około 1,25% wszystkich ciąż, czyli średnio jeden na sto porodów kończy się przyjściem na świat nie jednego, a dwójki dzieci. Współcześnie coraz więcej ciąż to właśnie ciąże bliźniacze. Przeczytaj i dowiedz się m.in. jak powstaje ciąża bliźniacza, jakie są jej rodzaje i jakie może powodować ryzyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ