X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro z komórką dawczyni
Odpowiedz

In vitro z komórką dawczyni

Oceń ten wątek:
  • Mysikrolik Autorytet
    Postów: 256 235

    Wysłany: 21 listopada, 10:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gwen143 wrote:
    Drogie,
    wczoraj miałam transfer blastki z KD.. jedyna jaka sie utworzyła z 5 jajeczek :(

    wynik bym powiedziała dramatyczny jak na dawczynie 23 lata , myślałam ze jak wyłączymy mnie z równania to wynik będzie zadowalający szczególnie ze widzę u niektórych z opisu ze powstawały nawet 4 blastki..

    dobiło mnie to przyznam i chyba zaczynam mieć po raz pierwszy mysli ze naprawdę się nie uda :(..

    My też ostatecznie mieliśmy jeden zarodek do transferu, a jednak się udało. Dawczyni też była młoda, ale nasienie było bardzo kiepskie. Maluch niedługo skończy 10 miesięcy.
    Mam nadzieję, że Ty też będziesz po tej szczęśliwej stronie 🙂.

    age.png
  • gwen143 Koleżanka
    Postów: 41 22

    Wysłany: 21 listopada, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dzięki dziewczyny! cały czas się posiłkuje takim myśleniem ..

    u nas caly czas zapewniali ze nasienie jest ok ale zaczynam myśleć ze może jednak tutaj tez cos nie gra?

    z tych 5 jajeczek zapłodniły się tylko 2! naprawdę od takiej młodej dziewczyny taki wynik?


    2019 urodziłam syna ( naturals) w wieku 35l

    41l. on 39l.

    Od 2022 starania o rodzeństwo
    AMH=0,8, wiek 40l ( 2024.11)
    FSH - 5,37 ( 20.08.24)
    LH - 4,5 (20.08.24)
    TSH - 1,7

    05.2024 ciąża naturalna, poronienie w 9t,

    09.2024 pierwsze podejście do IVF , krótki protokół, 5 jajeczek, 3 zapłodnione , żadne nie rozwinęło się do blastocysty

    11.2024 drugie podejscie do IVF , dlugi protokół, 4 jajeczka, 3 zapłodnione ,1 blastka niestety beta 10 dpt 2,1 :(

    02.2025 trzecie podejscie do IVF , długi protokól duże dawki menopur 225+ gonal 150
    10 pobranych , 8 dojrzałych , 5 się zapłodniło tylko 1 blastka 3.A.B transfer nieudany

    05.2025 4 podejście do IVF
    Długi protokół te same dawki co w 3 próbie
    Z 7 które było widać na USG żadne nie nadawało się do zapłodnienia - albo puste albo niedojrzałe :(

    2 ministymulacje w Czechach - brak blastocysty..

    Startuje z KD..
    z 6 KD ( 23l) zapłodniły się tylko 2 , finalnie jedna 3.A.A
  • Mysikrolik Autorytet
    Postów: 256 235

    Wysłany: 21 listopada, 17:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gwen143 wrote:
    dzięki dziewczyny! cały czas się posiłkuje takim myśleniem ..

    u nas caly czas zapewniali ze nasienie jest ok ale zaczynam myśleć ze może jednak tutaj tez cos nie gra?

    z tych 5 jajeczek zapłodniły się tylko 2! naprawdę od takiej młodej dziewczyny taki wynik?

    Nasza też miała jakieś 23-25 lat, nie pamiętam dokładnie. I też mieliśmy dwie komórki zapłodnione, bardzo opóźnione w 4 dobie. Nam nikt nigdy nie mówił nic, że coś jest nie tak z nasieniem, do tej ostatniej procedury z KD, kiedy to embriolog powiedziała, że nie było z czego wybrać. Badania w prawdzie mieliśmy podstawowe, ale przy próbach na moich komórkach, ani razu nikt nie wspomniał, że jest problem z nasieniem.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada, 17:41

    age.png
  • Baylee Autorytet
    Postów: 418 140

    Wysłany: 22 listopada, 17:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rozmawiałam z lekarką w szpitalu u męża i powiedziała że nie ma potrzeby rezygnowania z ciąży u mnie. Nie mam jak tego przełożyć,mąż też nie chce rezygnować,więc no idziemy dalej z tematem chociaż mam mieszane uczucia
    Trzeba mieć mega pecha żeby dostać wypowiedzenie i zaraz mąż o mało nie umarł.
    W czwartek może wyjdzie już ze szpitala ale czeka go długie zwolnienie lekarskie, niestety leki i zabiegi ( znieczulenie)na pewno wpłyną negatywnie na parametry nasienia ale mam nadzieję że 1-2 zarodki uda się uzyskać. Jeśli się nie uda to przeżyje,na szczęście mamy już ukochane dziecko.
    Na razie jestem w cyklu przed transferem,w piątek dostałam okres i biorę już estrofem. 4 grudnia histeroskopia i miałam od tego dnia brać utrogestan dopochwowo ale nie mogę przecież w dniu zabiegu ani od razu po,mam nadzieję że na cyklach sztucznych nie będzie problemu żeby utrogestan zacząć brać kilka dni później. Po prostu się chyba wszystko trochę przesunie w czasie i tyle

    Komanuss lubi tę wiadomość

    2017-endometrioza
    2018-POF/POI
    2018-decycja o KD , uzyskane 3 zarodki
    2019-udany drugi criotransfer 3 dniowego zarodka z KD invimed ( intralipid, encorton, neoparin, acard, estrofem, luteina, progesterone besins)

    porod w 38 t, ciąża zagrożona ( krwiak, skrócona szyjka)

    2025-decyzja o KD invicta, kwalifikacja do refundacji z MZ
  • Valletta Autorytet
    Postów: 1722 2834

    Wysłany: 22 listopada, 18:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gwen143 wrote:
    Drogie,
    wczoraj miałam transfer blastki z KD.. jedyna jaka sie utworzyła z 5 jajeczek :(

    wynik bym powiedziała dramatyczny jak na dawczynie 23 lata , myślałam ze jak wyłączymy mnie z równania to wynik będzie zadowalający szczególnie ze widzę u niektórych z opisu ze powstawały nawet 4 blastki..

    dobiło mnie to przyznam i chyba zaczynam mieć po raz pierwszy mysli ze naprawdę się nie uda :(..

    Mieliście mrożone czy świeże komórki?
    Ja przy pierwszej procedurze z KD byłam przekonana,że będzie z 4 zarodki a był jeden.. dawczyni 23l .. parametry męża bardzo dobre.. dopiero wtedy nas uświadomili,że mrożone komórki są dużo gorszej jakości, one gorzej reagują niż zarodki.. dlatego w pl przy normalnych procedurach na swoich komórkach rzadko proponują mrożenie, w Czechach to już w ogóle zapładniają wszystkie pobrane komórki a nie tylko 6 to wiedza że spada potencjał.. przy KD w Czechach też działają tylko na świeżych komórkach.
    U nas przy drugiej procedurze z KD w pl przy mrożonych mieliśmy dwa zarodki i lekarz mówił,że jak na mrożone to dobry wynik..

    👩36l endometrioza, niedoczynność tarczycy, Amh 0.9 🧔🏻‍♂️35l zdrowy

    🖇 Starania z przerwami od 10/2019
    🩺 2021-2023 leczenie endometriozy (III laparoskopie, 6m sztucznej menopauzy 💉Zoladex).

    ☘️ I IVF 07/2023 ❄️
    08/2023 - histeroskopia diagnostyczna, NK, CD138, EndoBiome, próbny transfer. Leczenie stanu zapalnego endometrium 💊
    FET- 03/2024 - 6dpt - 7.2, 8dpt - 31,30- cb 💔 (accofil)
    ☘️ II IVF 11/2024 ❄️ - ET <2.3 (accofil, encorton, neoparin, acard, intralipid).

    ☘️ III IVF 02/2025 ❄️ - ET <2.3 (accofil, encorton, neoparin, acard, atosiban)
    🍀 IV IVF 04/2025 ❄️❄️ - FET 22/04 ❄️- 6dpt - ⏸ 7dpt - 52 🥹, 10dpt - 236 🥹 13dpt - 1362, 16dpt - 5134 (acard, neoparin, prograf, accofil, 2x immunoglobuliny).

    4 IVF / 4 transfery / jeden 4BB -Baby Girl 🩷 🍼
    preg.png
  • KarolinaKika Autorytet
    Postów: 1777 1096

    Wysłany: 22 listopada, 18:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też dużo naczytałam się o tym że mrożone komórki są trochę gorsze .

    1 IVF - 5 🥚- 2 zarodki / 29.07.2024 ET 2 zarodków ❌
    2 IVF -3 🥚- 1 zarodek /26.09.2024 ET 1 zarodek trzydniowy ❌
    3 IVF długi protokół - 4 🥚 - 2 zarodki
    Jeden zdegenerował
    22.02.2025 ET 4.1.2
    7dpt beta 52,8 9dpt beta 149 11dpt beta 410 13dpt beta 1205
    07.04 poronienie 7/9 tc 💔
    4 IVF czerwiec 2025 długi protokół - 3🥚-1 zarodek nie przetrwał . Brak transferu

    AMH 10.23 -0,65
    06.24 -0,47
    05.25 - 0,44
    On
    10.2023 azzospermia ( po odblokowaniu wszystkie wyniki wróciły do normy poza fragmentacją 30%)
  • basiaO. Ekspertka
    Postów: 127 196

    Wysłany: 22 listopada, 19:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Valletta wrote:
    Mieliście mrożone czy świeże komórki?
    Ja przy pierwszej procedurze z KD byłam przekonana,że będzie z 4 zarodki a był jeden.. dawczyni 23l .. parametry męża bardzo dobre.. dopiero wtedy nas uświadomili,że mrożone komórki są dużo gorszej jakości, one gorzej reagują niż zarodki.. dlatego w pl przy normalnych procedurach na swoich komórkach rzadko proponują mrożenie, w Czechach to już w ogóle zapładniają wszystkie pobrane komórki a nie tylko 6 to wiedza że spada potencjał.. przy KD w Czechach też działają tylko na świeżych komórkach.
    U nas przy drugiej procedurze z KD w pl przy mrożonych mieliśmy dwa zarodki i lekarz mówił,że jak na mrożone to dobry wynik..

    My mieliśmy mrożone komórki, rozmrażane do zapłodnienia i uzyskaliśmy 5 zarodków wysokiej klasy. Potem mrożone były zarodki po badaniu pgt i znowu rozmrażane do transferu. Nam powiedzieli, że nie ma znacznej różnicy między świeżymi a mrożonymi.

    Ona 43
    tarczyca zdrowa,
    brak endometriozy,
    kariotyp prawidłowy
    brak chorób przewlekłych
    homocysteina w normie

    On 44
    cukrzyca II typu - avamina, amaryl
    kariotyp prawidłowy
    morfologia 3%
    całkowita liczba plemników 279,9 ml/ejak.
    ruchliwość 63%
    fragmentacja 85,81% prawidłowych

    05.2023 poronienie zatrzymane ciąża naturalna
    AMH 04.2024 -2,17 ng/ml
    IVF 08.2024 słaba odpowiedź na stymulację - 2 oocyty, oba nieprawidłowe
    IVF 09.2024 uzyskano 4 oocyty, dwa przetrwały do 5 doby. transfer świeży - nieudany, drugi zarodek nieprawidłowy
    IVF 10.2024 uzyskano 6 komórek, 4 dojrzałe, 2 zarodki w 5 dobie oba nieprawidłowe

    histeroskopia - wynik niejednoznaczny (mała ilość materiału do badania) -wprowadzono 3 rodzaje antybiotyków

    IVF 02.2025 start procedury z KD
    AMH 01.2025 0.96 ng/ml
    6 komórek zapłodnionych, 5 zarodków uzyskanych, 3 zbadane, 1 nieprawidłowy. 2 zdrowe zarodki
    transfer nr 2 - 4.08
  • Raija86 Ekspertka
    Postów: 241 559

    Wysłany: 22 listopada, 21:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Valletta wrote:
    Mieliście mrożone czy świeże komórki?
    Ja przy pierwszej procedurze z KD byłam przekonana,że będzie z 4 zarodki a był jeden.. dawczyni 23l .. parametry męża bardzo dobre.. dopiero wtedy nas uświadomili,że mrożone komórki są dużo gorszej jakości, one gorzej reagują niż zarodki.. dlatego w pl przy normalnych procedurach na swoich komórkach rzadko proponują mrożenie, w Czechach to już w ogóle zapładniają wszystkie pobrane komórki a nie tylko 6 to wiedza że spada potencjał.. przy KD w Czechach też działają tylko na świeżych komórkach.
    U nas przy drugiej procedurze z KD w pl przy mrożonych mieliśmy dwa zarodki i lekarz mówił,że jak na mrożone to dobry wynik..
    Ja miałam mrożone, które na mnie czekały w banku Invicta. Dzięki temu nie musiałam czekać na dawczynię, bo to ona "czekała" na mnie. Z 6 komórek mieliśmy trzy zarodki i pierwszy transfer udany.

    age.png
    Rocznik 86
    Mąż 74 (wszystkie wyniki ok)
    Bardzo niskie AMH: 0,5
    Luty 2023: 1. in vitro na własnych komórkach
    Słaba odpowiedź, pobrano 3 komórki, do transferu przetrwała jedna. Beta 0
    Luty 2024: decyzja o in vitro z KD
    Kwiecień: wybór idealnej dawczyni, transport komórek z Warszawy do klinki Invicta we Wrocławiu.
    Maj 2024: mąż oddaje nasienie, jego wyniki dają nam gwarancję 1 blastocyty.
    Po 5 dniach mamy 3 z 6! Mrożenie. 3 czerwca transfer.
    5dpt: beta 9, niski progesteron, więcej leków
    10dpt: beta 239
    12 dpt: beta 457.4
    14dpt: beta 1377
    14dpt: widać pęcherzyk
    21dpt: beta 18130
    6t2d: 5 mm i serduszko <3
    11t3d: badania Nifty ok, będzie dziewczynka :)
    20t5d: badanie połówkowe: wszystko w porządku
    30t2d: trzecie badanie prenatalne: wszystko w ok
  • gwen143 Koleżanka
    Postów: 41 22

    Wysłany: 23 listopada, 00:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Valletta wrote:
    Mieliście mrożone czy świeże komórki?
    Ja przy pierwszej procedurze z KD byłam przekonana,że będzie z 4 zarodki a był jeden.. dawczyni 23l .. parametry męża bardzo dobre.. dopiero wtedy nas uświadomili,że mrożone komórki są dużo gorszej jakości, one gorzej reagują niż zarodki.. dlatego w pl przy normalnych procedurach na swoich komórkach rzadko proponują mrożenie, w Czechach to już w ogóle zapładniają wszystkie pobrane komórki a nie tylko 6 to wiedza że spada potencjał.. przy KD w Czechach też działają tylko na świeżych komórkach.
    U nas przy drugiej procedurze z KD w pl przy mrożonych mieliśmy dwa zarodki i lekarz mówił,że jak na mrożone to dobry wynik..

    Tak, mieliśmy mrożone i jedna komórka się zdegenerowała. Więc zapłodnione było 5 .. zdaje sobie sprawę ze mrożone napewno są bardziej wrażliwe na jakiekolwiek czynniki ale tylko 2 udało się zapłodnić?

    No nic trudne to , dosyć że pogodzenie się z tym że to nie moje geny dużo mnie kosztowało to i tak dalej stresu tyle samo w oczekiwaniu było na wynik blastek

    Jutro 4dpt ale chyba nie wytrzymam długo , 5 dnia chyba się testuje.. przy swoich procedurach wstrzymywałam się z testem do samego końca tym razem chyba nie wytrzymam tyle …

    2019 urodziłam syna ( naturals) w wieku 35l

    41l. on 39l.

    Od 2022 starania o rodzeństwo
    AMH=0,8, wiek 40l ( 2024.11)
    FSH - 5,37 ( 20.08.24)
    LH - 4,5 (20.08.24)
    TSH - 1,7

    05.2024 ciąża naturalna, poronienie w 9t,

    09.2024 pierwsze podejście do IVF , krótki protokół, 5 jajeczek, 3 zapłodnione , żadne nie rozwinęło się do blastocysty

    11.2024 drugie podejscie do IVF , dlugi protokół, 4 jajeczka, 3 zapłodnione ,1 blastka niestety beta 10 dpt 2,1 :(

    02.2025 trzecie podejscie do IVF , długi protokól duże dawki menopur 225+ gonal 150
    10 pobranych , 8 dojrzałych , 5 się zapłodniło tylko 1 blastka 3.A.B transfer nieudany

    05.2025 4 podejście do IVF
    Długi protokół te same dawki co w 3 próbie
    Z 7 które było widać na USG żadne nie nadawało się do zapłodnienia - albo puste albo niedojrzałe :(

    2 ministymulacje w Czechach - brak blastocysty..

    Startuje z KD..
    z 6 KD ( 23l) zapłodniły się tylko 2 , finalnie jedna 3.A.A
  • KarolinaKika Autorytet
    Postów: 1777 1096

    Wysłany: 23 listopada, 08:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gwen to wszystko jest trudne
    Dla mnie na przykład trudne było to że przy każdej z 4 moich procedur wyniki były marne i nie miałam dobrych zarodków ( poza jednym który dał ciążę i poroniłam więc pewnie była jakaś wada genetyczna )
    A w procedurze z KD wynik był super 7 komórek i mamy 5 zarodków . Do tej pory czynnik był męski i żeński . Na wizycie u lekarza potwierdzono że to po mojej stronie leży problem i mam bardzo słabe komórki . To był cios . Czuję się staro. Trudno mi myśleć o tym że nie jestem w stanie wyhodować dobrych komórek i to wszystko moja wina

    1 IVF - 5 🥚- 2 zarodki / 29.07.2024 ET 2 zarodków ❌
    2 IVF -3 🥚- 1 zarodek /26.09.2024 ET 1 zarodek trzydniowy ❌
    3 IVF długi protokół - 4 🥚 - 2 zarodki
    Jeden zdegenerował
    22.02.2025 ET 4.1.2
    7dpt beta 52,8 9dpt beta 149 11dpt beta 410 13dpt beta 1205
    07.04 poronienie 7/9 tc 💔
    4 IVF czerwiec 2025 długi protokół - 3🥚-1 zarodek nie przetrwał . Brak transferu

    AMH 10.23 -0,65
    06.24 -0,47
    05.25 - 0,44
    On
    10.2023 azzospermia ( po odblokowaniu wszystkie wyniki wróciły do normy poza fragmentacją 30%)
  • Baylee Autorytet
    Postów: 418 140

    Wysłany: 23 listopada, 23:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mrożone komórki nie są gorsze wcale po rozmrożeniu,po prostu w czasie rozmrażania jest ryzyko że jakaś nie przetrwa, natomiast jeśli się rozmroża to szanse są praktycznie takie same .
    Ja mam dziecko z mrożonej komórki i z mrożonego zarodka, przy kir AA , bez accofilu wtedy i zarodek nawet nie był zbyt dobrej klasy.

    basiaO., Raija86, Mysikrolik lubią tę wiadomość

    2017-endometrioza
    2018-POF/POI
    2018-decycja o KD , uzyskane 3 zarodki
    2019-udany drugi criotransfer 3 dniowego zarodka z KD invimed ( intralipid, encorton, neoparin, acard, estrofem, luteina, progesterone besins)

    porod w 38 t, ciąża zagrożona ( krwiak, skrócona szyjka)

    2025-decyzja o KD invicta, kwalifikacja do refundacji z MZ
  • Valletta Autorytet
    Postów: 1722 2834

    Wysłany: 24 listopada, 07:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KarolinaKika wrote:
    Gwen to wszystko jest trudne
    Dla mnie na przykład trudne było to że przy każdej z 4 moich procedur wyniki były marne i nie miałam dobrych zarodków ( poza jednym który dał ciążę i poroniłam więc pewnie była jakaś wada genetyczna )
    A w procedurze z KD wynik był super 7 komórek i mamy 5 zarodków . Do tej pory czynnik był męski i żeński . Na wizycie u lekarza potwierdzono że to po mojej stronie leży problem i mam bardzo słabe komórki . To był cios . Czuję się staro. Trudno mi myśleć o tym że nie jestem w stanie wyhodować dobrych komórek i to wszystko moja wina

    To nie jest niczyja wina.
    Ani Twoja, ani żadnej z nas, która tutaj trafiła. To niestety niesprawiedliwa loteria biologii. Masz wsparcie partnera? Mam nadzieję,że wzajemnie się nie obwiniacie/ lub sama siebie samej nie biczujesz za to.. robisz wszystko najlepiej jak potrafisz. Dla każdej z nas KD było bolesna gorzka tabletka.. ale taka, która po chwili daje nadzieję i leczy ;) czasami lokalizacja, gdzie leży problem to klucz do sukcesu. Trzymaj się 🩷🩷🩷jak masz doła złe myśli pisz pomożemy

    Angelles lubi tę wiadomość

    👩36l endometrioza, niedoczynność tarczycy, Amh 0.9 🧔🏻‍♂️35l zdrowy

    🖇 Starania z przerwami od 10/2019
    🩺 2021-2023 leczenie endometriozy (III laparoskopie, 6m sztucznej menopauzy 💉Zoladex).

    ☘️ I IVF 07/2023 ❄️
    08/2023 - histeroskopia diagnostyczna, NK, CD138, EndoBiome, próbny transfer. Leczenie stanu zapalnego endometrium 💊
    FET- 03/2024 - 6dpt - 7.2, 8dpt - 31,30- cb 💔 (accofil)
    ☘️ II IVF 11/2024 ❄️ - ET <2.3 (accofil, encorton, neoparin, acard, intralipid).

    ☘️ III IVF 02/2025 ❄️ - ET <2.3 (accofil, encorton, neoparin, acard, atosiban)
    🍀 IV IVF 04/2025 ❄️❄️ - FET 22/04 ❄️- 6dpt - ⏸ 7dpt - 52 🥹, 10dpt - 236 🥹 13dpt - 1362, 16dpt - 5134 (acard, neoparin, prograf, accofil, 2x immunoglobuliny).

    4 IVF / 4 transfery / jeden 4BB -Baby Girl 🩷 🍼
    preg.png
  • Raija86 Ekspertka
    Postów: 241 559

    Wysłany: 24 listopada, 10:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KarolinaKika wrote:
    Gwen to wszystko jest trudne
    Dla mnie na przykład trudne było to że przy każdej z 4 moich procedur wyniki były marne i nie miałam dobrych zarodków ( poza jednym który dał ciążę i poroniłam więc pewnie była jakaś wada genetyczna )
    A w procedurze z KD wynik był super 7 komórek i mamy 5 zarodków . Do tej pory czynnik był męski i żeński . Na wizycie u lekarza potwierdzono że to po mojej stronie leży problem i mam bardzo słabe komórki . To był cios . Czuję się staro. Trudno mi myśleć o tym że nie jestem w stanie wyhodować dobrych komórek i to wszystko moja wina
    U mnie też jedynym problemem są słabe komórki i niskie AMH. I jeszcze mogę się biczować, że tak późno zabrałam się za diagnostykę. Moja mama mnie ostrzegała, żeby nie odkładać starań o dziecko, bo ona w wieku 40 lat już nie miała okresu. Ale wiadomo jak to w życiu bywa. No i przecież mnie nie mogą spotkać takie problemy, wszystkich innych tak, ale nie mnie...
    Ale dzięki AK mamy naszą córeczkę. Gdybyśmy nie mieli takich problemów, to by jej nie było. Byłoby inne dziecko, ale nie ONA. Która jest perfekcyjna i istnieje dzięki temu, że mam takie słabe komórki.
    Więc głowa do góry :) zobaczysz, że jeżeli się uda z KD (czego Wam z całego serca życzę!), to już nic więcej nie będzie miało znaczenia.

    Jatosia lubi tę wiadomość

    age.png
    Rocznik 86
    Mąż 74 (wszystkie wyniki ok)
    Bardzo niskie AMH: 0,5
    Luty 2023: 1. in vitro na własnych komórkach
    Słaba odpowiedź, pobrano 3 komórki, do transferu przetrwała jedna. Beta 0
    Luty 2024: decyzja o in vitro z KD
    Kwiecień: wybór idealnej dawczyni, transport komórek z Warszawy do klinki Invicta we Wrocławiu.
    Maj 2024: mąż oddaje nasienie, jego wyniki dają nam gwarancję 1 blastocyty.
    Po 5 dniach mamy 3 z 6! Mrożenie. 3 czerwca transfer.
    5dpt: beta 9, niski progesteron, więcej leków
    10dpt: beta 239
    12 dpt: beta 457.4
    14dpt: beta 1377
    14dpt: widać pęcherzyk
    21dpt: beta 18130
    6t2d: 5 mm i serduszko <3
    11t3d: badania Nifty ok, będzie dziewczynka :)
    20t5d: badanie połówkowe: wszystko w porządku
    30t2d: trzecie badanie prenatalne: wszystko w ok
  • Brzoza Przyjaciółka
    Postów: 95 186

    Wysłany: 24 listopada, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Raija86 wrote:
    U mnie też jedynym problemem są słabe komórki i niskie AMH. I jeszcze mogę się biczować, że tak późno zabrałam się za diagnostykę. Moja mama mnie ostrzegała, żeby nie odkładać starań o dziecko, bo ona w wieku 40 lat już nie miała okresu. Ale wiadomo jak to w życiu bywa. No i przecież mnie nie mogą spotkać takie problemy, wszystkich innych tak, ale nie mnie...
    Ale dzięki AK mamy naszą córeczkę. Gdybyśmy nie mieli takich problemów, to by jej nie było. Byłoby inne dziecko, ale nie ONA. Która jest perfekcyjna i istnieje dzięki temu, że mam takie słabe komórki.
    Więc głowa do góry :) zobaczysz, że jeżeli się uda z KD (czego Wam z całego serca życzę!), to już nic więcej nie będzie miało znaczenia.
    Mogę się pod tym podpisać. U nas słabe moje komórki, niskie amh, ale i słabe plemniki. I też mama powtarzająca cały czas żeby nie odkładać starań o dziecko bo potem będzie trudno. I miała rację...konieczność adopcji komórki (albo tak albo moge zapomnieć o ciąży) to był totalny szok, nawet nie wiedziałam wtedy że coś takiego jest możliwe, serio. Dawstwo plemników tak, ale ze komórek tez? Nie jest łatwe pogodzić się z tym, ale to trzeba sobie w głowie poukładać, przepracować i do boju 😀 nie żałuję. To pewnie będzie moje jedyne dziecko, za stara już jestem na drugie.
    Dziś 32+2, zaczynają się coraz silniejsze skurcze przepowiadające, tak mi się wydaje że to to, brzuch się napina co jakiś czas, niezbyt to przyjemne... jeju trzymajcie kciuki żeby Młoda zaczekała do stycznia 🤣 termin niby połowa stycznia ale lekarz wieści końcówkę grudnia, i to cc jak będzie dalej tak rosła...z jednej strony nie mogę się doczekać, z drugiej jestem przerażona jak ja dam radę 😲

    Raija86, Angelles lubią tę wiadomość

    44 l/ 55 l
    wzjg
    AMH 09.22 - 0,7
    I INV 12.22,I transfer , w 11 tyg serduszko się zatrzymało
    II transfer - beta 0
    II INV - 0 zarodków
    decyzja o KD 08.23, 09.23 - 3 MR, transfer odwołany
    04.25 transfer 3.2.2; 8 dpt - beta 42, 10 dpt - 149, 15 dpt - 1428, 22 dpt >10000, 29 dpt - mamy ❤️
  • Brzoza Przyjaciółka
    Postów: 95 186

    Wysłany: 24 listopada, 11:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z innej beczki - co myślicie o pobraniu krwi pępowinowej? Decydujecie się na to? Zastanawiam się nad tym.

    44 l/ 55 l
    wzjg
    AMH 09.22 - 0,7
    I INV 12.22,I transfer , w 11 tyg serduszko się zatrzymało
    II transfer - beta 0
    II INV - 0 zarodków
    decyzja o KD 08.23, 09.23 - 3 MR, transfer odwołany
    04.25 transfer 3.2.2; 8 dpt - beta 42, 10 dpt - 149, 15 dpt - 1428, 22 dpt >10000, 29 dpt - mamy ❤️
  • KarolinaKika Autorytet
    Postów: 1777 1096

    Wysłany: 24 listopada, 12:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny za słowa otuchy . Fajnie że trafiłam tą ten wątek tutaj

    Valletta, Raija86, Angelles lubią tę wiadomość

    1 IVF - 5 🥚- 2 zarodki / 29.07.2024 ET 2 zarodków ❌
    2 IVF -3 🥚- 1 zarodek /26.09.2024 ET 1 zarodek trzydniowy ❌
    3 IVF długi protokół - 4 🥚 - 2 zarodki
    Jeden zdegenerował
    22.02.2025 ET 4.1.2
    7dpt beta 52,8 9dpt beta 149 11dpt beta 410 13dpt beta 1205
    07.04 poronienie 7/9 tc 💔
    4 IVF czerwiec 2025 długi protokół - 3🥚-1 zarodek nie przetrwał . Brak transferu

    AMH 10.23 -0,65
    06.24 -0,47
    05.25 - 0,44
    On
    10.2023 azzospermia ( po odblokowaniu wszystkie wyniki wróciły do normy poza fragmentacją 30%)
  • gwen143 Koleżanka
    Postów: 41 22

    Wysłany: 24 listopada, 13:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    każda z nas ma teraz przed oczami miliony sytuacji z przeszłości gdzie mogłyśmy podjąć inna decyzję ..

    ja po pierwszej ciąży która udała się w miarę szybko i gładko poszła , myślałam ze nie będzie problemu z drugą wiec tak odkładałam decyzję .. aż w końcu kiedy ją podjęłam nie udawało się i poszłam na badania i zobaczyłam AMH 0,7 to jakbym dostała młotem..

    potem pomyślałam ok potrzebuje pewnie lekkiej pomocy bo wszystkie badania oprócz tego AMH miałam idealne ( jak ja się myliłam ,+ jak mało wiedziałam o organizmie kobiecym) ,ale wynik 1 stymulacji ze żadnej blastki to kolejny cios w głowę i szok

    i tak już po 5 i 6 stymulacji w którą już nie pokładałam dużych nadziei ale chciałam zrobić wszystko co mogłam już przyznam że nie bolało mnie tak ze nic nie wyszło.. chyba wszystkie te poprzednie ciosy mnie znieczuliły..

    nie mogłam się już doczekać dawczyni oczekując fajnych wyników ( chociaż 2 blastki ) bo przecież wyłączamy mój czynnik.. po drodze oczywiście panika z, powątpiewanie ale cały czas chciałam rodzeństwo dla mojego syna

    i co? oczywiście kolejny cios bo tylko jedna blastka..

    jesteśmy niezłymi wojowniczkami <3

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada, 08:05

    Raija86, Angelles lubią tę wiadomość

    2019 urodziłam syna ( naturals) w wieku 35l

    41l. on 39l.

    Od 2022 starania o rodzeństwo
    AMH=0,8, wiek 40l ( 2024.11)
    FSH - 5,37 ( 20.08.24)
    LH - 4,5 (20.08.24)
    TSH - 1,7

    05.2024 ciąża naturalna, poronienie w 9t,

    09.2024 pierwsze podejście do IVF , krótki protokół, 5 jajeczek, 3 zapłodnione , żadne nie rozwinęło się do blastocysty

    11.2024 drugie podejscie do IVF , dlugi protokół, 4 jajeczka, 3 zapłodnione ,1 blastka niestety beta 10 dpt 2,1 :(

    02.2025 trzecie podejscie do IVF , długi protokól duże dawki menopur 225+ gonal 150
    10 pobranych , 8 dojrzałych , 5 się zapłodniło tylko 1 blastka 3.A.B transfer nieudany

    05.2025 4 podejście do IVF
    Długi protokół te same dawki co w 3 próbie
    Z 7 które było widać na USG żadne nie nadawało się do zapłodnienia - albo puste albo niedojrzałe :(

    2 ministymulacje w Czechach - brak blastocysty..

    Startuje z KD..
    z 6 KD ( 23l) zapłodniły się tylko 2 , finalnie jedna 3.A.A
  • KarolinaKika Autorytet
    Postów: 1777 1096

    Wysłany: 25 listopada, 12:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak masz trochę racji te kolejne ciosy znieczulają ;)

    Ja dzisiaj mam 41 dc 😀 idzie oszaleć . Nie wiem kiedy bed wmówić okres apka wtłoczyła mi na podstawie owu 01.12 i mam nadzieję że tak będzie bo chce już ten transfer

    1 IVF - 5 🥚- 2 zarodki / 29.07.2024 ET 2 zarodków ❌
    2 IVF -3 🥚- 1 zarodek /26.09.2024 ET 1 zarodek trzydniowy ❌
    3 IVF długi protokół - 4 🥚 - 2 zarodki
    Jeden zdegenerował
    22.02.2025 ET 4.1.2
    7dpt beta 52,8 9dpt beta 149 11dpt beta 410 13dpt beta 1205
    07.04 poronienie 7/9 tc 💔
    4 IVF czerwiec 2025 długi protokół - 3🥚-1 zarodek nie przetrwał . Brak transferu

    AMH 10.23 -0,65
    06.24 -0,47
    05.25 - 0,44
    On
    10.2023 azzospermia ( po odblokowaniu wszystkie wyniki wróciły do normy poza fragmentacją 30%)
  • Asssia Przyjaciółka
    Postów: 120 67

    Wysłany: 25 listopada, 12:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KarolinaKika wrote:
    Tak masz trochę racji te kolejne ciosy znieczulają ;)

    Ja dzisiaj mam 41 dc 😀 idzie oszaleć . Nie wiem kiedy bed wmówić okres apka wtłoczyła mi na podstawie owu 01.12 i mam nadzieję że tak będzie bo chce już ten transfer
    Karolina,
    A Ty wiesz może coś w temacie czy mają kasę wciąż w gamecie? Bo na koniec roku w wielu klinikach cienko...Ale ja na razie się nie interesowałam.

  • małgorzatek Ekspertka
    Postów: 133 88

    Wysłany: 25 listopada, 20:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziś kompletowałam rzeczy do szpitala.. jeszcze brakuje mi kombinezonu zimowego, i kilka rzeczy..

    jakoś mi wyjątkowo ciężko.. brzuch mi twardnieje w różnych miejscach, zastanawiam się jak młody leży.. ostatnio leżał już głową w dół, ale jeszcze może zmieniać pozycję.. tak to czuć bo już mało jest miejsca... zadyszki, przyspieszone tętno.. najchętniej siedziałabym już w domu:) wywaliło mi już tak brzuchol do przodu, że funkcjonuje jak wańka wstańka, cieszę się, że jest zimno, latem byłoby ciężko

    jeszcze stresujące to bo do wyboru mam dwa szpitale.. bo rodzę na przełomie grudnia, stycznia.. wskazania do cesarki mam i mam nadzieję, że dobrze trafię, boję się bo to jednak poważny zabieg.. i nie chciałabym niespodzianek po tym wszystkim co już przeszłam.. ogólnie nastawiona jestem na koniec grudnia, ale to znów fakt, że dziecko będzie młodsze od innych w jego roczniku, i nie wiem czy to sie nie odbiję na jego rozwoju.. więc wolałabym aby to był styczeń.. i ogólnie mam na styczeń, ale cesarkę robią wcześniej i wypadałoby to w grudniu raczej.. eh.

    jak ja nienawidzę szpitali, ale trzeba to jakoś przeżyć....nie ma już wyjścia;)

    także tak to wygląda..

    lekarka która mnie prowadzi nie pracuje w szpitalu, a jedynie kieruje po znajomości do kogoś sprawdzonego.. w szpitalu.

    podziwiam wszystkich tych, którzy przechodzą przez to kilka razy..

    zastanawiam się jak to będzie, badania póki co dobre, szyjka dobra, nic się nie skraca, ale zastanawiam się do którego tygodnia dociągnę...;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada, 20:17

‹‹ 802 803 804 805 806 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Najwygodniejsze sukienki ciążowe. Te modele sprawdzą się na co dzień i od święta

Wybierając ciążową garderobę, niewątpliwie jednym z najwygodniejszych i najbardziej komfortowych rozwiązań są sukienki ciążowe. Co więcej mogą one z powodzeniem zostać wykorzystane w okresie karmienia piersią. Na co zwrócić uwagę przy wyborze? Jaki krój wybrać? Przeczytaj nasze podpowiedzi!

CZYTAJ WIĘCEJ

Ranking aplikacji miesiączkowych dla kobiet starających się o ciążę

Jak wybrać najlepszą aplikację miesiączkową? Zapytaliśmy o to tysiące kobiet starających się o dziecko odwiedzających nasz portal. Najlepsza aplikacja miesiączkowa to taka, która spełnia szereg wymagań np. wyznacza owulację dla cykli nieregularnych, ma codziennie dopasowane porady tworzone przez ekspertów albo ciekawe funkcjonalności specjalnie dla kobiet starających się o dziecko. Wyniki rankingu nawet nas w niektórych aspektach zaskoczyły. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza – zagadkowa choroba powodująca niepłodność

Jeżeli dokuczają Ci silne bóle brzucha przed oraz w trakcie miesiączki, odczuwasz ból przy współżyciu, nie możesz zajść w ciążę - objawy te mogą wskazywać na endometriozę, tajemniczą chorobę, która może powodować niepłodność. Ale nie mając powyższych objawów, mając regularne, niebolesne miesiączki może okazać się, że ta sama choroba powoduje u ciebie problemy z płodnością. Dlaczego?

CZYTAJ WIĘCEJ