IN VITRO z niskim AMH
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyGrosia, u nas w drugiej procedurze bardzo podobna historia..
Mieliśmy dwie komórki, w 3 dobie miałam transfer właśnie pięciokomórkowego, transfer nieudany. A drugi zarodek się zatrzymał w 3 dobie też. Wiem co czujesz, ale trzymaj się jeszcze nadziei, zawsze może się udać i odbić..
Choć wiem jak trudno o tą nadzieję. Ja po tym jak usłyszałam od lekarza, że mamy średni zarodek to od razu nastawiłam się negatywnie i finał był taki jak się spodziewałam.. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnya ja Ciebie...widziałam co napisałaś na wątku invitro start 2018 - też czuje się pusta jak wydmuszka, nie czuje się jak kobieta, tylko jak nieudacznik, który nie jest wstanie spełnić swojej podstawowej roli...przykro mi bo wiem że masz dużo gorzej ze względu na chorobę partnera...
-
Grosiaa wrote:a ja Ciebie...widziałam co napisałaś na wątku invitro start 2018 - też czuje się pusta jak wydmuszka, nie czuje się jak kobieta, tylko jak nieudacznik, który nie jest wstanie spełnić swojej podstawowej roli...przykro mi bo wiem że masz dużo gorzej ze względu na chorobę partnera...
Twoja podstawa rola (rola?) jest zycie. Twoje zycie. Mozna je przezyc pieknie bez dzieci!
Dziewczyny, ja nie rozumiem. Sama rowniez zmagam sie z nieplodnoscia, ale nigdy przenigdy nie powiedzialabym o sobie pusty nieudacznik z tego powodu. To jakas masakra.
Tak nie mozna i do niczego to nie prowadzi. Tzn owszem. Prosta droga do depresji.
Trzymam za Was wszytkie kciuki, ale nakopalabym w dupe niejednej nieraz.
Na zrosty naturopaci zalecaja oklady z cieplego oleju rycynowego. Poczytaj o tym.
never_lose_hope, Bea77_2, tolerancyjna, Lukrecja, Dana721, Reni, Kitty.Noir, 4me, Muchacha, Niezapominajka5 lubią tę wiadomość
Bedzie tak, jak chcesz zeby bylo. -
nick nieaktualnyGrosiaa wrote:a ja Ciebie...widziałam co napisałaś na wątku invitro start 2018 - też czuje się pusta jak wydmuszka, nie czuje się jak kobieta, tylko jak nieudacznik, który nie jest wstanie spełnić swojej podstawowej roli...przykro mi bo wiem że masz dużo gorzej ze względu na chorobę partnera...
dokładnie - choroba przyspieszyła nam decyzje o wspomaganym i niestety szybko te marzenia się ulotniły ...
Wiem że można żyć bez dzieci i że żyje dla Siebie Niego Rodziców itp ale to życie zawsze będzie puste i niepełne.. to już pewne - chciałam mieć dzieci i co ?! Wpierw ex maz który nie chciał dzieci i zwodził, aż doszło do rozwodu.
Mam teraz cudownego mężczyznę (narzeczony) i co - niedość że ma nawrot choroby to jeszcze nie możemy mieć dzieci bo mi się skończyła ważność na jajka !
Pusta się czuje i bede czuć / tego niestety nie da się zapełnić innymi rzeczami/ marzeniami/ czynnościami.
Depresja - możliwe ..
Grosia- Wy walczycie dalej?
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Bea77_2 wrote:Magdala, mi się wydaje że to kwestia wieku.... myślę, że gdybym miała teraz 28-32 lata to bardziej byłabym przybita niż dziś w wieku 41 lat. Ja jakby już miałam trochę czasu oswoić się, że nic z tego nie będzie. Późno się zabrałam także nie mogę nikogo winić. Ale jakbym miała 10 lat mniej i nie mogła zajść z jakiejkolwiek przyczyny, to pewnie w lekkim szoku bym była. To uczucie beznadziei mija, ale nie tak z dnia na dzień.
Poza tym jak się widzi wokół te wszystkie kobiety z wózkami to łatwo mieć wrażenie, że zajście i utrzymanie ciąży to coś tak normalnego i naturalnego, że każdy powinien być zdolny bez problemu.
Najśmieszniejsze jest to, że w młodych latach każdy się trzęsie żeby przypadkowo nie zajść... a to jak się okazuje nie takie proste.
Chyba masz racje. My wlasciwie juz sporo przezylysmy fajnie i mozna sobie reszte zycia tez ulozyc we dwoje. Jest tyle rzeczy do robienia, tyle ksiazek, miejsc, ludzi. Dzieci sa cudowne, ale to blad sprowadzac swoja role do tylko tej jednej sprawy (moja opinia).
Mysle, tez, ze bedzie coraz mniej par, ktore siup i juz jest ciaza. Srodowisko, w jakim zyjemy temu nie sprzyja.
A w wozkach jest wiecej dzieci zrobionych na wspomaganiu niz nam sie wydaje.
Bea77_2, Lukrecja, Dana721, Reni, klamka, Mika10 lubią tę wiadomość
Bedzie tak, jak chcesz zeby bylo. -
nick nieaktualny.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2019, 21:32
Grosiaa, Lil_m, eM80, never_lose_hope, Magdala, Bea77_2, Lukrecja, Dana721, Reni, sylwia80, niezapominajka2017, Kitty.Noir, 4me, Kadetka, Muchacha, Mika10, karolcia35, Alberta lubią tę wiadomość
-
Grosiaa wrote:a ja Ciebie...widziałam co napisałaś na wątku invitro start 2018 - też czuje się pusta jak wydmuszka, nie czuje się jak kobieta, tylko jak nieudacznik, który nie jest wstanie spełnić swojej podstawowej roli...przykro mi bo wiem że masz dużo gorzej ze względu na chorobę partnera...
cześć dziewczyny,
Grosiaa miałaś bardzo intensywny rok i rozumie ze się tak czujesz , ja jak słyszę poraz kolejny : no cóż nie powiodło się słaba jakość komórek to sama się czuje jakbym była słabej jakości ...Nie przekreślaj jeszcze tej próby , wystarczy jeden zarodek a widziałam tu na forum ze się udawało z jednego jedynego. Nastawienie, moim zdaniem pomaga, wiem łatwo mówić myśl pozytywnie , ale spróbuj
ciasteczko a jaka dawkę brałaś ? może za mało ? może twój lekarz dopiero zaczyna dobierać odpowiednia, u mnie pierwsza próba i tylko jedna pobrana komora ... następna było już lepiej trochę.
Bea i jak tam L o endometrium się wypowiedział ? Ja dziś byłam u chirurga , pytałam go , stwierdził cytuje : "może to być od hormonów i od stymulacji" , koniec wyjaśnień. Nie skomentuje już tego bo szkoda nerwów. Chciał mi wyciachac mięśniaki, ale dzwonił do mojej ginekolog a ta mu powiedziała żeby zostawić, także tylko polipa w piątek mi usunie i znów histo/pato plus poogląda co tam w środku, a co dalej nie wiem...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 czerwca 2018, 14:22
Bea77_2 lubi tę wiadomość
38 lat, starania od 2013
2016 - amh 0.97, miesniaki , hashimoto
2017, 4x IUI nieudane, amh 0.76
2018, kumulacja komórek x2
2018.07, amh 1.13, wrzesien 1 ICSI -
nick nieaktualny
-
klamka wrote:Moi emigranci już na statku dziewczyny. Mam nadzieję, że jest we mnie wystarczająco dużo greckiej gościnności, żeby postanowili tam zostać. Test mam zrobić 27.06, a do tego czasu prowadzić normalne życie.
Dwa zacumowalas?klamka lubi tę wiadomość
Bedzie tak, jak chcesz zeby bylo. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
ciasteczko82 wrote:Klamka - niech tam zagoszczą 9 msc !! Trzymam kciuki !
Odnośnie dawek - dał mi chyba max- gonal f na 100% max,plus mensinorm (fsh i lh) No i gonapeptyl...
Pękam od tych hormonów - mam takie objawy uboczne że szok.
Nie wiem jaki jest max gonalu , na ulotce pisze ze 225. Ale to ze nie reagujesz na gonal nie znaczy ze nie zareagujesz na inny. Ja np nie reagowałam wcale na elonve a inne dziewczyny piękne pęcherze im rosły. Wszystko indywidualna sprawa. Moze tez od cyklu zależy, jeden raz chyba za mało żeby coś stwierdzić "definitywnie".
38 lat, starania od 2013
2016 - amh 0.97, miesniaki , hashimoto
2017, 4x IUI nieudane, amh 0.76
2018, kumulacja komórek x2
2018.07, amh 1.13, wrzesien 1 ICSI -
nick nieaktualnyeM80 wrote:Nie wiem jaki jest max gonalu , na ulotce pisze ze 225. Ale to ze nie reagujesz na gonal nie znaczy ze nie zareagujesz na inny. Ja np nie reagowałam wcale na elonve a inne dziewczyny piękne pęcherze im rosły. Wszystko indywidualna sprawa. Moze tez od cyklu zależy, jeden raz chyba za mało żeby coś stwierdzić "definitywnie".
Dawki spore (fsh i lh) i jak widzisz nic ..
Podejrzewam, że po prostu nie mam komórek w sobie / są wadliwe.
Bardzo cierpię przy tej stymulacji - mam dużo efektów ubocznychnie dam rady przejść mocniejszej (wzięłam zwolnienie lek).
-
Magdala wrote:
Na zrosty naturopaci zalecaja oklady z cieplego oleju rycynowego. Poczytaj o tym.
można też pluć przez lewe ramię i wsadzić na 3 zdrowaśki do pieca
zrosty najlepiej usunąć laparoskopowo
moja siostra endo 4 stopnia
miała kilka operacji w szpitalu, ale oni usuwali tylko torbiele a zrostów nie ruszali
trafiła do kliniki M. i tam miała zabieg z nożem plazmowym. Pięknie wsyztsko wyczyścili z torbieli, zrostów nie tylko na jajowodach ale i w otrzewnej, na pęcherzu. Jakiś wyższy level. I do tej pory jest ok
Myślę, że nie warto tracić czasu na czary z mleka. Zrosty same się nie usunąBea77_2, never_lose_hope lubią tę wiadomość