IN VITRO z niskim AMH
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
@Bea wciąż jesteś jak ja to mówie 'w grze" masz trzy zarodki. Planowałaś trójke?:)Pamiętaj potrzebny jest jeden.
Miałam podobną sytuacje, znam to uczucie ale mam nadzieje ze jutrzejsze info bedzie pozytywne i cała trójka zostanie!Bea77_2, edloteh lubią tę wiadomość
-
Bella93 wrote:I chyba tylko szef
Z reszta wiekszosc lekarzy w Novum to tylko lek. a nie dr.
Mnie L. nie przypadl do gustu, takze drwil z poprzednich lekarzy i stymulacji, ale u mnie nie bedzie mial szans na sprawdzenie swoich teorii.
Bea && nie puszczam
Jak pisałaś po wizycie o swoich odczuciach myślałam sobie no nie to nie może być tak . raptem kilka mięsiecy po Tobie wracałam dokładnie w takim stanie jak Ty:).Ja osobiście byłam o krok od zrobienia mu krzywdy i w sumie ciesze sie że nas z mężem wyprosił mówiąc dziękuje już Państwu. Dodam że nawet nie miałam szansy opowiedziec o transferach.Dobrze że pojechałam i sie przekonałam, mnie nie podpasowął może komuś innemu tak. -
nick nieaktualny
-
brenya77 wrote:Dokładnie tak jak ja nie wiedziałam, że reklamowana invicta jest do dupy. Niestety, może my już jesteśmy bardziej wymagającymi pacjentkami. Ja już teraz wiem jakiego kroju lekarzy unikać, o co pytać i jak w miarę ocenić czy lekarz umie robić stymulacje indywidualna, czy leci stałym protokołem. Ale ta wiedza przychodzi wraz z porażkami. Myśl o tym jako pozytywie - wiesz przynajmniej jaki protokół na ciebie działa, kto umie go zrobić. To jest bardzo ważne.
Brenya-mam podobnie. Przypomiałam sobie jak za pierwszym razem wierzyłam we wszystko co mówiła lekarka prowadzaca. Zaufałam jej po ludzku. Dzis z ta wiedzą(bella-duzo w tym Twoje wkładu)już wiem na czym stoje. Kliniki sprawdzałam jeżdząc od kliniki do kliniki.Bella93 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Bea77_2 wrote:A to Sowińska jest słaba? Ja jej na oczy nie widziałam. Młoda jakaś?
Ja przy ostatniej stymulacji miałam najmniej komórek ale były najlepszej jakości. Co mi dało, że po poprzednich 2 miałam ich więcej ?! Ani z tego ciaży ani transferu nie bylo. Głowa do góry !!
Strasznie dużo tu negatywnych emocji dziewczyny, chyba trochę na wyrost.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2018, 11:05
Bea77_2, Dana721, Blastka lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny nie stresujcie Bea, ja mysle ze to nie zalezy od lekarza - lezalam z dziewczyną po punkcji juz 5 próba i dr L ja prowadzi w Novum, choc sama czekam na wizytę u dr L. ale mysle ze to nie ma reguły. Jak ma byc ciąża to będzie.
Co to wielkiego nauczyc sie dwoch procedur,transfer nie jest chyba mega skomplkowany, w Novum jest opcja ze transfer u dr L za dodatkową opłatatak mam w tabeli
Bea 3 komorki to bardzo ladnie, nie stresuj się, ja mialam trzy dwie sie zaplodnily, transfer mialam w drugim dniu po punkcji. Robila mi dr Zygler, bardzo sympatyczna i podala dwa zarodki a zaden lekarz nie chcial dwoch podac...zaluje ze nie czekałam do blastki....Niestety u mnie sie nie udalo, to moja pierwsza proba, ale trzymam kciuki za Ciebie Bea.
2018.08. ICSI - transfer 2 zarodków
AMH 0.79 czerwiec 2018r
AMH 0.16 czerwiec 2017r
AMH 0.78 czerwiec 2016 r. Fsh - 5, LH - 1.97 .
2007- poród cc ( córka) ciąża naturalna, mąż - obniżone parametry nasienia
37 lat -
nick nieaktualny
-
Mergelka wrote:Dziewczyny nie stresujcie Bea, ja mysle ze to nie zalezy od lekarza - lezalam z dziewczyną po punkcji juz 5 próba i dr L ja prowadzi w Novum, choc sama czekam na wizytę u dr L. ale mysle ze to nie ma reguły. Jak ma byc ciąża to będzie.
Co to wielkiego nauczyc sie dwoch procedur,transfer nie jest chyba mega skomplkowany, w Novum jest opcja ze transfer u dr L za dodatkową opłatatak mam w tabeli
Bea 3 komorki to bardzo ladnie, nie stresuj się, ja mialam trzy dwie sie zaplodnily, transfer mialam w drugim dniu po punkcji. Robila mi dr Zygler, bardzo sympatyczna i podala dwa zarodki a zaden lekarz nie chcial dwoch podac...zaluje ze nie czekałam do blastki....Niestety u mnie sie nie udalo, to moja pierwsza proba, ale trzymam kciuki za Ciebie Bea.
Ze punkcji i transferu?
To sa dwie bardzo skomplikowane procedury.
Tylko sie wydaje, ze wystarczy zalozyc wziernik, wsadzic cewnik i podac zarodki, a nie jest to takie hopsa siupsa.Izunia37 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyBea nie wiem skąd jesteś, ale lepiej zadzwoń jutro po południu lub w piątek rano do laboratorium IVF z zapytaniem jak z zarodkami... żebyś czasem nie zawracała pod Warszawą tak jak ja... życzę Ci pięknych zarodków i tego szczęśliwego transferu.
Bea77_2 lubi tę wiadomość
-
Bea77_2 wrote:Obstawiam że albo transferu w ogóle w piątek nie będzie albo uchowa się jeden słaby zarodek i on będzie transferowany.
Tez jestem taka panikara. Ale to nic nie daje, osttanio jakos wyluzowalam troszczeczke, tez duzo mi daly rozmowy z wami na priv.
Ja bylam klebkiem nerowo, do dzis tez sobie zarzucam ze stracilam zarodki przez dzwiganie zakupow.
Ale naprawde Bea spokojnie, co ma być to będzie, nie denerwuj sie ja wierze ze po tylu probach teraz nastapi w koncu to osttanie podejscie
Bea77_2, Kadetka lubią tę wiadomość
2018.08. ICSI - transfer 2 zarodków
AMH 0.79 czerwiec 2018r
AMH 0.16 czerwiec 2017r
AMH 0.78 czerwiec 2016 r. Fsh - 5, LH - 1.97 .
2007- poród cc ( córka) ciąża naturalna, mąż - obniżone parametry nasienia
37 lat -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymar2śka wrote:Strasznie dużo tu negatywnych emocji dziewczyny.
Ja zawsze mówię, że trzeba wierzyć do końca. Już się weszło do tej rzeki, nie ma odwrotu. Trzeba czekać na finał. A nóż zaskoczymar2śka, Izunia37, Bea77_2, Dana721 lubią tę wiadomość
-
Bea77_2 wrote:Teraz ta wiedza jest mi już po nic bo to była nasza ostatnia próba. Nie ma co się oszukiwać, w tym wieku i po tylu podejściach ciąża z in vitro jest bardzo mało prawdopodobna.
Nie zgadzam się Bea, jesli pozwolisz. Wciąż produkujesz własne komórki, nigdy nie miałaś transferów, wiec wg mnie to jest za wcześnie na poddanie się. Na KD jeszcze przyjdzie pora, masz dużo czasu.5 x ICSI + 7 x FET = 19 zarodkow, 2 x poronienie @10tyg & @8tyg (T22), 1 x cb
1 x naturalna cb
Szczęśliwy finał - Emilia 19/7/2019 -
Mialam Cie pocieszac i byc pozytywna, ale fakt jest taki, ze trzy zaplodnienia z 11 komorek rosnacych to slabo. U mnie rosnie zwykle 4-5 komorek. Z czego mam 2-3 zarodki. Czyli 50% procent. I to jest ok.
Dziwne.
Ale kciuki za te trzy zaciskam.
Wspolczuje stresu. Teraz najgorszy czas. Ja zwykle ani jesc ani myslec o niczym nie moglam. Ciagle na wdechu.
Bea77_2 lubi tę wiadomość
Bedzie tak, jak chcesz zeby bylo. -
nick nieaktualny
-
Bella93 wrote:Dwoch procedur?
Ze punkcji i transferu?
To sa dwie bardzo skomplikowane procedury.
Tylko sie wydaje, ze wystarczy zalozyc wziernik, wsadzic cewnik i podac zarodki, a nie jest to takie hopsa siupsa.
Zgadzam sie z Bellą. To nie jest takie proste jak by sie wydawać mogło. Ja chodziłam do lekarski która wyznawała zasade że jak nie zaszkodzi to może pomoże. Pakowała wsyztsko we mnie jak cukierki, od taka prosta procedura.
Własnie chodzi oto aby lekarz badań był na bieżaco z wynikami/resultatami na świecie, aby dokładnie przejrzał dokumentacje i patrzal na immunologie. On musi to wszystko i wiele innych czynników połączyć choc w praktyce to tak czesto nie wygląda. Niestety wielokrotnie musimy czytac zagraniczne publikacje żeby samemu dowiedzieć sie wielu rzeczy.
Gdyby to było takie proste to byśmy same sobie to układały i gdyby to było takie proste to czemu ten sam przypadek przez różnych lekarzy jest prowadzony inaczej.
Transfer jest też mega istotny-trzeba to zrobić odpowiednio i w odpowiednim czasie a tu liczy sie doświadczenie.
Już nie mówiąc o działce dot. embriologii.... -
nick nieaktualny