IN VITRO z niskim AMH
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
kayama wrote:Cześć dziewczyny, jestem po histeroskopii wczoraj byls, był polip, usunęli, dr powiedziała że podjęłam dobra decyzję
że taki polip działa jak spirala. Nie był duży 5 mm. Pobrali wycinki do badania, wyniki dopiero za 2 tyg. Po histeroskopii czuje się średnio, że wszystkich babek na sali tylko mnie brzuch bolał. Dziś troszkę lepiej ale głównie poleguje.
Dobrze że zrobiłaś przed ivf i transferem to mus. Czyli czekasz na wyniki i jeśli wszystko będzie ok to transfer? Nie wiem czy pisałaś ale macie już zarodki zamrożone?
AMH 0,54
10.2014 IMSI 2 zarodki
beta <0,1
05.2015 brak oocytów
03.2016 brak oocytów
08.2016 IMSI 1 zarodek, ciąża pozamaciczna
02.2017 IMSI 2 zarodki beta <0,1
mlr 0%, I seria szczepień mlr 38%
10.2017 IMSI 3 zarodki 01.2018 crio 03.2018 crio 09.2018 crio
12.2018 IMSI 2 zarodki 2-dniowe 4b i 5b w oczekiwaniu na crio...
NK 16,5%
07.2019 crio 4b, 12 dpt - 99,8; 13 dpt - 185,6; 15 dpt - 825,6; 17 dpt - 2509; 21 dpt - 4942 ciąża ektopowa -
nick nieaktualny
-
No też się cieszę że przed, myślę że zarodek by sie nie zagnieżdzil z tym polipem.. W sumie muszę podziękować gin w że znalazła mi tego polipa. Tak czekam na wynik i za dwa cykle transfer, czyli sam koniec października. Ja robię in vitro na świeżych komórkach także nie mamy jeszcze zarodków.karolcia35 wrote:Dobrze że zrobiłaś przed ivf i transferem to mus. Czyli czekasz na wyniki i jeśli wszystko będzie ok to transfer? Nie wiem czy pisałaś ale macie już zarodki zamrożone?
Nadzieja90, klamka, Dana721 lubią tę wiadomość
-
Bea ja przed i po transferze bylsm bardzo przeziębiona straszny katar ból gardła az nie mogłam mowić a jednak sie udało! Piłam duzo wody z miodem i cytryna i roztwór z czosnkukayama wrote:No też się cieszę że przed, myślę że zarodek by sie nie zagnieżdzil z tym polipem.. W sumie muszę podziękować gin w że znalazła mi tego polipa. Tak czekam na wynik i za dwa cykle transfer, czyli sam koniec października. Ja robię in vitro na świeżych komórkach także nie mamy jeszcze zarodków.
Bea77_2, Dana721 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Było kilka dziewczyn na forum,które miały takie objawy. Zdarzały się ciążę.Bea77_2 wrote:Dziewczyny, a ja z innej beczki. Następnego dnia po transferze dostałam lekkiego przeziębienia. Boli gardło, lekki katar. Nie mam kaszlu ani chyba gorączki. Tylko czuję się taka osłabiona.
Czy to może mieć negatywny wpływ na procedurę? Co mogę a co nie mogę? Jak się ratować domowymi sposobami?
Może naturalne sposoby typu mleko z miodem, sok malinowy, podsmażona cebulka?
Bea77_2, Dana721 lubią tę wiadomość
Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
nick nieaktualny
-
Pierwszy raz się spotykam z takim zaleceniem:)Bea77_2 wrote:W nOvum powiedziano mi, że nie mogę smażonego po transferze. A wszystko inne chętnie wypróbuję
Wszystkim to proponują,czy tylko Tobie?Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Bea,Ja znam teorię,że lekkie przeziębienie,lekka infekcja po transferze jest dobra,bo organizm walczy z nią,a nie z zarodkiem I często się właśnie udaje.Bea77_2 wrote:Dziewczyny, a ja z innej beczki. Następnego dnia po transferze dostałam lekkiego przeziębienia. Boli gardło, lekki katar. Nie mam kaszlu ani chyba gorączki. Tylko czuję się taka osłabiona.
Czy to może mieć negatywny wpływ na procedurę? Co mogę a co nie mogę? Jak się ratować domowymi sposobami?
Nadzieja90, Bea77_2, Dana721 lubią tę wiadomość
Starania od 4,5 lat,3 ivf,1 poronienie,1 cb -
nick nieaktualny
-
U mnie po podgladzie jednak są pęcherzyki. Na prawym 3 i na lewym 3. Były też ze 2-3 malutkie,ale lekarz mówił,że na większych się skupimy.
Oby nie były puste i były komórki.
4me, Bea77_2, Dana721, Skittles, mag87, Blastka, Mika10, Magdala lubią tę wiadomość
Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Niby się mowi, ze to moze byc jeden z objawow zagnieżdżania sie zarodkaBea77_2 wrote:Dziewczyny, a ja z innej beczki. Następnego dnia po transferze dostałam lekkiego przeziębienia. Boli gardło, lekki katar. Nie mam kaszlu ani chyba gorączki. Tylko czuję się taka osłabiona.
Czy to może mieć negatywny wpływ na procedurę? Co mogę a co nie mogę? Jak się ratować domowymi sposobami?
Tylko naturalne sposoby a z apteki seria prenalen dla ciężarnych specjalna.
Bea77_2, Niezapominajka5 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
