IN VITRO z niskim AMH
-
WIADOMOŚĆ
-
mar2śka wrote:Bea tak właśnie pomyślałam, że dobrze zalecono Ci dietę lekkostrawną. U mnie tak organizm zwariował po lekach plus była Wielkanoc i wiadomo dieta mało lekkostrawna , że skończyło się w szpitalu. Jelita tak zwolniły po progu, że doszło do stanu zapalnego. Ból okropny o stresie nie wspomnę zwłaszcza, że to w szpitalu 7dpt dowiedziałam się, że jestem w ciąży . Na szczęście malutka została ze mną
Dzis spamuje bo mam urloptzn prawie wolny dzien bo musze byc w klinice 3 razy i tak mi ulozyli wizyty, ze juz bym z praca nie pogodzila. Na dodatek na jedna z wizyt musze jechać do innego oddzialu na drugi koniec 3city wiec juz w ogole logistycznie ciezko to ogarnąć
-
nick nieaktualnyBea77_2 wrote:Wg wskazówek kliniki. Trochę spałam. Mam 37,5 stopni gorączki. Martwię się. Nie wiem od czego. Transfer był w piątek a w sobotę mnie rozłożyło.
Ja po transferze (poza bólami które były kilka godzin po) miałam właśnie początki grypy/ przeziębienia- nie wiem co to było ale zaleczyłam czosnkiem, miodem i lipą.. i przeszło od razu a już bylam pewna, że mnie rozłoży. Temp miałam cały czas powyżej 37.5.
4me- ja akurat miałam hiperke po punkcji więc niestety byłam na zwolnieniu. Po crio miałam urlop. Musisz rozważyć rodzaj wykonywanej pracy (czy coś może Ci / Wam zaszkodzić).
Ja wróciłam do pracy i zobaczprawie straciłam przez nerwy / stres.. lekarz nakrzyczał i kazał odpoczywać
Bea77_2, Bea77_2, Bea77_2, Bea77_2, Bea77_2, Dana721, Mika10 lubią tę wiadomość
-
4me ja przy pierwszej punkcji dostałam l4 na dzień punkcji. Teraz przy drugiej leżała obok mnie dziewczyna której Pani dr dała 5 dni wolnego ale jej pobrali ponad 20 pęcherzyków. Przy pierwszym podejściu byłam nieświadoma ile rzeczy może się schrzanic po drodze i w sumie cieszyłam się że wracam do pracy bo wtedy mniej myślałam. Z kolei teraz od punkcji miałam 2 tyg urlopu i codziennie telefon psy tylku.
Ja też mam stresująca pracę, pół na pół biurową i produkcyjną. Wolałam dmuchać na zimne i od dnia transferu brałam zawsze l4 do czasu 3 weryfikacji tzn 10 dni i nigdy nie zalowalam. Tak jak Ty zawsze się martwiłam co ludzie w pracy pomyślą albo czy dadzą radę aż w końcu stwierdziłam że teraz jest mój czas i dbam o siebie i swoje marzenia. W pracy za takie poświęcenie i tak nikt nie podziękuje.4me, Ciasteczko77, Niezapominajka5, Mika10 lubią tę wiadomość
-
Cześć Dziewczyny
Mam pytanie do dziewczyn, które się słabo stymulują, jakie dawki leków dostałyście. Pytam się bo jestem przed 3 stymulacją i chciałabym skorzystać z waszego doświadczenia w tym zakresie.
Mam 39 lat za mną 2 stymulacje z których miałam po dwa zarodki ( w tym było poronienie i ciąża biochemiczna). W ostatniej procedurze pobrano 3 komórki i 2 się zapłodniły (ale były kiepskie). Podczas ostatniej stymulacji miałam dużo małych komórek ale ledwo 3 były duże i można było je pobrać.
Pani doktor powiedziała, ze następnym razem będę miała maksymalne dawki leków, ale jeszcze nie znam szczegółów.
Słyszałam/czytałam, ze po większych dawkach Menopuru komórki się lepiej stymulują? Ale nie wiem jak to jest, bo nie znam się na tym tak bardzo i z chęcią skorzystam z waszego doświadczenia.
DziękujęWiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2018, 11:02
- zaniżone parametry nasienia / wiek /MTHFR C677C-T i A1298C-T oraz PAI 1 -4G,fragmentacja DNA 14% i 9%, kariotypy prawidłowe, KIR AA, LCT ujemny, bardzo złe wyniki cytokin -wysoki TNF alfa, NK 8,9% homocysteina 7,1, Wit D 56
leczenie immunosupresja = /encorton/accofil
Od 03.2020: prograf/encorton/accofil w cyklu z transferem
- ICSI - start 12.2017; - Crio - 01.2018; - Crio -14. 03.2018
- ICSI II - 06.2018; - ET- 25.06.2018;- Crio - 23.08.2018
- ICS III - 4❄️02.2019, 04.2019
06.2019
- ICSI IV - 2 blastki 4bc i 4cc -
Bea tak jak dziewczyny piszą takie przeziebienie może być dobrym objawem:) obyś była przypadkiem potwierdzającym te regułę
ja po transferze jak mnie zaczęło boleć gardło i kaszel to jadłam czosnek z miodem- w innej postaci mi nie przechodzilo przez gardło no i piłam herbatę z cytryną i z sokiem malinowym.
Bea77_2 lubi tę wiadomość
-
Ja też mam dobre przeczucia, wiele dziewczyn mi mówiło, że u nich 1 objawem ciąży było przeziębienie
) Także Bea trzymam kciuki!!
Dziewczyny które miały histeroskopię mam pytanie - jak długo bolał Was brzuch i miałyście krwawienie? Trochę się niepokoję bo to już 3 dzień a ja nie czuję się zbyt dobrze, a do środy mam tylko zwolnienie jakoś cienko to widzę. Cały czas krwawię żywą jasną krwią i mnie brzuch pobolewa, mam też kłucia to z lewej to z prawej.Bea77_2 lubi tę wiadomość
-
Hej dawno się nie odzywałam, ale czasem nie nadążam za wątkiem z czytaniem, a co dopiero z odpowiedziami
oczywiście mocno trzymam kciuki Bea
Kayama ja po histeroskopii plamilam 1-2 dni, ale czułam się dobrze, nic mnie nie bolało, a mam za sobą dwie histeroskopie, jedna diagnostyczna, a druga z usuwaniem polipów, a wtedy większość endometrium miałam ‚zdarte’
Co do zwolnienia to tez się sama zastanawiam, do tej pory zawsze miałam urlop na dzień punkcji i o ile po pierwszej czułam się ok, to po drugiej następnego dnia mnie wszystko bolało i żałowałam ze poszłam do pracypo transferze zazwyczaj miałam 3-4 dni w domu, bo akurat wypadał weekend czy jakieś święto, teraz niestety od razu następnego dnia po trasferze będę musiała iść do pracy i strasznie się tym martwię
Bea77_2 lubi tę wiadomość
wiek ’89, początek starań ’15, AMH ’17 - 0,3
03.2018 IMSI cb
07.2018 IMSI09.2018 crio
10.2018 crio
12.2018 IMSI
03.2019 IMSI brak komórek
10.2019 IMSI -> 2 blastocysty
02.2020 crio
10.11.2020 urodziła się Maja
04.2022 crio
07.2022 IMSI -> 3 blastocysty
01.2023 crio
13.10.2023 urodził się Filip -
KejtiK wrote:Cześć Dziewczyny
Mam pytanie do dziewczyn, które się słabo stymulują, jakie dawki leków dostałyście. Pytam się bo jestem przed 3 stymulacją i chciałabym skorzystać z waszego doświadczenia w tym zakresie.
Mam 39 lat za mną 2 stymulacje z których miałam po dwa zarodki ( w tym było poronienie i ciąża biochemiczna). W ostatniej procedurze pobrano 3 komórki i 2 się zapłodniły (ale były kiepskie). Podczas ostatniej stymulacji miałam dużo małych komórek ale ledwo 3 były duże i można było je pobrać.
Pani doktor powiedziała, ze następnym razem będę miała maksymalne dawki leków, ale jeszcze nie znam szczegółów.
Słyszałam/czytałam, ze po większych dawkach Menopuru komórki się lepiej stymulują? Ale nie wiem jak to jest, bo nie znam się na tym tak bardzo i z chęcią skorzystam z waszego doświadczenia.
Dziękuję
Kilka stron wczesniej byla wyczerpujaca odpowiedz
Ja mialam max dawki a roslo jak zwykle.
Najlepiej sprawdzic ile jest antralnych przed stymulacja i wtedy je koksowac bo sa lepsze i gorsze cykle.
Skittles, Niezapominajka5 lubią tę wiadomość
Bedzie tak, jak chcesz zeby bylo. -
Grlui dzięki. Będę obserwować bo przeczytałam na jakimś forum że dziewczyna miała 9 dni krwawienia i bóle i okazało się że ma pooperacyjny stan zapalny i musi się leczyć.
Co do zwolnienia po transferze to nie napisze z autopsji bi jeszcze nie mialam transferuale podobno nie wpływa to na powodzenie transferu jeśli się zostaje w domu na zwolnieniu. Ja bym wzięła że 2 dni ale nie po to aby leżeć bo to nie sprzyja dobremu ukrwienie macicy. Raczej jakieś spacery, odstresowac się, dobry film w kinie najlepiej komedia
)
klamka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
4me wrote:Ze dadza to wiem ale gdybam na ile ich naciagnac
Wiecie ja do tej pory to bylam taka, ze ciaza to nie choroba, ze praca wazna ble, ble, ble... Przy IUI to transfer mialam po pracy a następnego dnia juz bylam w pracy wiec nawet jednego dnia wolnego nie mialamAle mam juz dosc poswiecania się dla nich i co najważniejsze chce miec pewnosc, ze nic nie spieprze przy tym transferze ze swojej strony-dlatego zaczynam trochę sie cackac ze soba
Moim zdaniem w pewnych kwestiach nie ma co zgrywać bohatera
-
Bea77_2 wrote:Biorę 3 razy dziennie lutinusa dopochwowo, 3 razy dziennie po dwie tabletki luteiny pod język i 2 razy dziennie estrofem. Oprócz tego folik, euthyrox i parlodel na prolaktynę.
Już mi się żołądek przewraca na drugą stronę od tego.
Dziś lepiej, dziękuję. Gorączki już brak, ale czuję się bardzo osłabiona. Katar trochę jest i bóle jak na okres. Poza tym lepiej. -
Bea a lutinusa bierzesz 3x1 czy 3x2? I na co się bierze estrofem po transferze? Bo ja nigdy nie miałam zaleconego.wiek ’89, początek starań ’15, AMH ’17 - 0,3
03.2018 IMSI cb
07.2018 IMSI09.2018 crio
10.2018 crio
12.2018 IMSI
03.2019 IMSI brak komórek
10.2019 IMSI -> 2 blastocysty
02.2020 crio
10.11.2020 urodziła się Maja
04.2022 crio
07.2022 IMSI -> 3 blastocysty
01.2023 crio
13.10.2023 urodził się Filip -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
kayama wrote:Ja też mam dobre przeczucia, wiele dziewczyn mi mówiło, że u nich 1 objawem ciąży było przeziębienie
) Także Bea trzymam kciuki!!
Dziewczyny które miały histeroskopię mam pytanie - jak długo bolał Was brzuch i miałyście krwawienie? Trochę się niepokoję bo to już 3 dzień a ja nie czuję się zbyt dobrze, a do środy mam tylko zwolnienie jakoś cienko to widzę. Cały czas krwawię żywą jasną krwią i mnie brzuch pobolewa, mam też kłucia to z lewej to z prawej.
A tydzień temu to miałam histero diagnostyczne ze screchingiem endo z pobraniem wycinka i krwawienia prawie nie było. Delikatne plamienia miałam. Na drugi dzień na wieczór nawet zrobiłam wolny trening biegowy. Brzuch czułam ale nie bolał.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2018, 14:09
-
Bea77_2 wrote:Biorę 3x1 dopochwowo a oprócz tego luteina 3x2 tabletki pod język.
Nie wiem na co estrofem. Kazali brać to biorę. Mar2śka, też miałaś estrofem po transferze czy ja coś źle robię?Bea77_2 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny