WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Czasami życie pisze różne scenariusze.
Sprawdź jak zabezpieczyć płodność - swoją i partnera!
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną IN VITRO z niskim AMH
Odpowiedz

IN VITRO z niskim AMH

Oceń ten wątek:
  • Magdala Autorytet
    Postów: 3479 13515

    Wysłany: 10 września 2018, 22:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bea77_2 wrote:
    No nic Dziewczyny. Na spokojnie. Właśnie wzięłam proga, jutro beta. Jak nie wyjdzie to ja już odpuszczam kliniki, tzn jeszcze mrożaka muszę odebrać, który nie rokuje. Będziemy się starać naturalnie i jak nie pyknie to zastanawiamy się nad KD w przyszłym roku. Mam oficjalnie dość klinik i arogancji lekarzy.

    To jest bardzo dobry plan. Aczkolwiek wiadomosc o krwawieniu mnie zmrozila. Zaczekajmy do jutra. Masz moje kciuki.


    Bea77_2 lubi tę wiadomość

    Bedzie tak, jak chcesz zeby bylo.
  • Mimila Autorytet
    Postów: 1227 650

    Wysłany: 10 września 2018, 22:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edloteh wrote:
    Ciastek, dupek nie wychodzi we krwi, wiec na pewno masz większe stężenie. Z drugiej strony nie bierzesz tez tego progesteronu jakoś strasznie dużo. Dziwie się ze nie dostałaś zastrzyków np. Prolutexu.
    Co do TSH, to poszło sporo w dół. Dawka leków raczej do skorygowania. Umów może się znów do endo.

    Bea, no 5. Mielismy transferowanych jakieś 16 zarodkow i walczyliśmy z m o własne potomstwo prawie 9 lat.
    Niestety, każda kolejna stymualcja to nie przelewki. U nas problem jest po obydwu stronach dlatego podjęliśmy decyzje o AZ.
    A gdzie będziecie podchodzić do az?

    Starania od 4,5 lat,3 ivf,1 poronienie,1 cb
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 września 2018, 22:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2019, 18:46

    Niezapominajka5, karolcia35, Dana721 lubią tę wiadomość

  • Mika10 Ekspertka
    Postów: 225 131

    Wysłany: 11 września 2018, 00:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mimila wrote:
    Ja biorę teraz Ale miałam długą przerwę,wpadnie przez ivf lekarz kazał brać,bo komórki da ponoć kiepskiej jakości przy insulinoopornosci. A myslisz;że Glucophage źle wpływa na amh I fsh?Ktoś Ci to mówił?Lekarz mi mówił,że mogę teraz odstawić jeśli nie będę robiła na swoich komórkach. Nic już z tego nie rozumiem w takim razie.
    Ty uważasz,że trzeba brać czy nie?Ja tetaz niore 2 x dziennie.

    Właśnie dobrze wpływa. Miałam do 13 chyba nawet FSH a teraz jest 6 z kawałkiem. Pęcherzyków antralnych tez więcej "po kuracji". Musiała być ta metformina u mnie rzeczywiście zasadna bo i schudłam i wyniki niebo lepsze. Brałam 3x500 przez rok. Myślałam że masz zlecony ten lek bo wyniki krzywej słabe. Tak żeby brać na poprawę jajek tylko to nie polecam i nawet nie wiem czy pomaga jak nie ma stwierdzonej insulinoopornosci. U mnie były potężne wyrzuty insuliny a to napewno psuło jakość jajek.

  • Zofia8 Autorytet
    Postów: 2480 7001

    Wysłany: 11 września 2018, 03:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdala wrote:
    Witamy. :-)
    500 jak 500 ale 300 do tylu warto. Mnostwo przydatnych info.

    :-)
    Masz racje,nie dam rady pzeczytac calego watku dlatego poprosze, baaardzo prosze, by odezwaly sie do mnie dziewczyny, ktore planuja adopcje zarodka, lub te, ktore to zrobily.

    Ja moglabym sprobowac in vitro na wlasnej komorce, ale nie chce juz ryzykowac. Amh dwa lata temu 0.6. Za mna 4 poronienia, w tym 3 razy puste jajo plodowe. W ciaze zachodze bez problemu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2018, 03:06

    Zofia8
  • Zofia8 Autorytet
    Postów: 2480 7001

    Wysłany: 11 września 2018, 03:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edloteh wrote:
    Ciastek, dupek nie wychodzi we krwi, wiec na pewno masz większe stężenie. Z drugiej strony nie bierzesz tez tego progesteronu jakoś strasznie dużo. Dziwie się ze nie dostałaś zastrzyków np. Prolutexu.
    Co do TSH, to poszło sporo w dół. Dawka leków raczej do skorygowania. Umów może się znów do endo.

    Bea, no 5. Mielismy transferowanych jakieś 16 zarodkow i walczyliśmy z m o własne potomstwo prawie 9 lat.
    Niestety, każda kolejna stymualcja to nie przelewki. U nas problem jest po obydwu stronach dlatego podjęliśmy decyzje o AZ.

    czyli tak jak ja :-)

    Na razie wiem, ze adoptuje zarodek ale dopiero zaczynam zbierac potrzebna wiedze . Bylam u prof.L. i nie zadalam wszystkich pytan. Dal mi tab.anty i zalecil sport. Co do suplementow-wg Niego nie maja znaczenia.
    Takze od nowego cyklu startuje z antykoncepcja :-)

    Zofia8
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 września 2018, 06:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2019, 18:46

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 września 2018, 06:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2019, 18:46

  • Mimila Autorytet
    Postów: 1227 650

    Wysłany: 11 września 2018, 07:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też się zgadzam,bo brałam ostatnio dużo rzeczy przez kilka miesięcy I jak widać nic,tylko kupę kasy na to poszło. Bea,trzymam kciuki za dziś!
    Z Gynocentrum z Ostravy mi odpisali,że transferuja tylko blastocysty klasy A ale gdyby po rozmrozeniu okazało się,że nie jest dobrej jakości to szukają nowego,czyli chyba jest gwarancja dobrej jakości blastocysty.

    klamka lubi tę wiadomość

    Starania od 4,5 lat,3 ivf,1 poronienie,1 cb
  • Mimila Autorytet
    Postów: 1227 650

    Wysłany: 11 września 2018, 07:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bea77_2 wrote:
    Obudziłam się dziś zlana potem, o 5:00. Powtórzyłam test - negatywny. Beta po południu to będzie tylko formalność.

    Miałam wczoraj rozmowę z mężem o KD. Wspomniałam mu o Intersono i o tym, że są tam dawczynie które nie chcą i takie, które chcą się ujawnić. Powiedziałam, że jestem pewnie za tą drugą opcją. To mi powiedział, że pewnie mam rację bo dziecko może chcieć poznać kiedyś swoją mamę biologiczną.

    Chociaż nie miał złych intencji, poczułam się fatalnie jak to usłyszałam. Bo jeśli on będzie biologicznym tatą, a jakaś młoda przypadkowa dziewczyna z Ukrainy biologiczną mamą, to kim ja będę w tej układance? Inkubatorem na dwóch nogach? Ciałem? Mamą społeczną? Adopcyjną?

    Nie mogę przez to spać. Nie mogę uwierzyć, że z AMH jeszcze niedawno 2.5 i pięknym FSH muszę takie decyzje podejmować. Mam żal do lekarzy, że nikt nigdy nie przeanalizował mojego przypadku.
    Bea,rozumiem Cię ale nie myśl w ten sposób;będziesz Mama, która dziecko urodzi,wychowa i da mu milosc,poza tym wiesz,że część genów przenika do płodu od matki w czasie ciąży. Może zastanów się nad ta pierwsza opcja,żeby dziecko nie wiedziało może o tym I Nie będzie wtedy szukali nigdy matki biologicznej. Ja też o tym myślę i chociaż na początku byłam za tym żeby dziecko kiedyś się o tym dowiedziało to teraz powoli zmieniam zdanie.Nie wiem jeszcze co zrobie jeśli u mnie do az dojdzie I się uda. Nie wiem czy dam radę z taka tajemnica zyc przez całe życie,ja mam z tym problem Ale chyba to byłoby lepsze rozwiązanie,w dodatku z az póki co nie ma takiej opcji by dziecko poznali kiedyś dane dawców ,choć prawo może się zmienic.
    Albo przemysl jeszcze inna kwestię,az zamiast kd,wtedy będzie sprawiedliwie jeśli chodzi o meza i Ciebie,to jest też dużo łatwiejsza opcja,bo te zarodki są juz gotowe no I tańsza.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2018, 07:32

    Starania od 4,5 lat,3 ivf,1 poronienie,1 cb
  • Mimila Autorytet
    Postów: 1227 650

    Wysłany: 11 września 2018, 07:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zofia8 wrote:
    czyli tak jak ja :-)

    Na razie wiem, ze adoptuje zarodek ale dopiero zaczynam zbierac potrzebna wiedze . Bylam u prof.L. i nie zadalam wszystkich pytan. Dal mi tab.anty i zalecil sport. Co do suplementow-wg Niego nie maja znaczenia.
    Takze od nowego cyklu startuje z antykoncepcja :-)
    Bedziesz podchodzić do az?A w jakim celu bierzesz antykoncepcję?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2018, 07:34

    Starania od 4,5 lat,3 ivf,1 poronienie,1 cb
  • Mimila Autorytet
    Postów: 1227 650

    Wysłany: 11 września 2018, 07:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bea,ja tez mam zal do mojego lekarza,za wiele rzeczy,w tym za pgs I za to;że 5 lat przeleciało,ivf mi zaproponował za późno,a wcześniej byłyby o wiele większe szanse na swoje dziecko,a tu 5 lat walki i nic...W dodatku ciągle walczę z mężem żeby tego chcial I się zgodził. Też mam bardzo ciężko,Ty masz chociaż meza po swojej stronie. Najgorsze jest to,że czasu nie wrócimy,a to rozmyślanie nas tylko stresuje, mnie dobija myśl,że naprawdę była szansa na to dziecko,s teraz jej nie ma. Ja wiem,że nie powinno się o tym myśleć I iść do przodu,Tak jak dziewczyny to piszą ale łatwo mowic.Ja Cię,Bea,rozumiem w 100%.
    Bea,a może faktycznie się zastanowić nad az w Waszym przypadki I zrobić transfer jeden za drugim,gdyby Oczywoscie się ten obecny I z mrozaczkiem nie udal.Jest bardzo realna szansa;że zaraz będziesz w ciąży; chyba,że bardzo Wam zależy żeby mąż był ojcem biologicznym. A czy u Was plemniki są dobre?Mój mąż mi powiedział,że kd u nas odpada,bo jak sie nie uda to bede gi obwibiala zawsze;że to przez plemniki. Dla Twojej wiadomości to w Gynocetrum w Ostravie można znaleźć dwa zarodki,które mają tych samych dawcow,czyli rodzeństwo genetyczne,mogłabyś jeszcze później urodzić,lub te z bliźniaki. Znam osobę,która ma prześliczne dzieci z az,rodzeństwo genetyczne,rok po roku prawie,a udały się obydwa transfery za pierwszym razem. Dzieci prześliczne!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2018, 07:45

    Starania od 4,5 lat,3 ivf,1 poronienie,1 cb
  • Mola_90 Przyjaciółka
    Postów: 82 81

    Wysłany: 11 września 2018, 07:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bea zrob bete i poczekaj, jezeli nie wyjdzie to daj sobie czas dopiero wtedy zacznij myslec o kd. Ja juz kiedys tu pisalam ze na poczatku uwazalam ze chce widziec jak wyglada dawczyni ale zdecydowanie zmienilam zdanie. Jestem temu przeciwna. Po pierwsze zrobi to wode z mozgu, bedziesz ja miala wiecznie przed oczami, po drugie jak wytlumaczysz dziecku ze to Ty nosilas dziecko pod sercem ty je urodzilas karmilas piersia wychowalas ale byla kiedys jakas Pani (bo jak to inaczej nazwac) ktora dala ta jedna malenka komorke. Kim ona dla niego bedzie? NIKIM. Dla twojego meza takze!.

    GLOWA DO GORY! NIC NIE WIADOMO. MAM NADZIEJE ZE ZARAZ BEDZIESZ PLAKAC ALE ZE SZCZESCIA

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2018, 08:10

    Bea77_2, klamka, Mimila, Mika10 lubią tę wiadomość

    POF/ AMH 0.01
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 września 2018, 08:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2019, 18:46

    Mimila lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 września 2018, 08:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2019, 18:47

    Mimila lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 września 2018, 08:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2019, 18:47

    Mimila lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 września 2018, 08:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2019, 08:50

    Bea77_2 lubi tę wiadomość

  • carola12 Autorytet
    Postów: 805 330

    Wysłany: 11 września 2018, 08:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś


    Ja czuję się tak potwornie winna, że tyle razy nam nie wyszło. Wszystkie kliniki zgodnie powiedziały, że to wina mojego wieku przede wszystkim.[/QUOTE]

    Bea,czemu czujesz sie winna?Nie mozna obrazac sie na rzeczywistosc a przeciez fakty sa takie ze poznaliscie sie w takim a nie innym wieku.Twoj maz tez na pewno w pierwszej kolejnosci by chcial miec dziecko z twoich komorek.Nic wiec dziwnego ze probowaliscie.Tu nie ma niczyjej winy.
    Pozwalam sobie czasem zabrac glos bo tez bardzo powaznie rozwazam KD i mysle ze to bedzie moj kolejny krok

    Mimila, klamka, Bea77_2, Dana721 lubią tę wiadomość

    carola12
  • Mimila Autorytet
    Postów: 1227 650

    Wysłany: 11 września 2018, 08:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bea77_2 wrote:
    Mój mąż jest przybity. Prawie się nie odzywa. Chyba też jest wściekły bo od początku uważał, że Lewy to arogancki buc, który ma nas równo w nosie, a ja go nie posłuchałam tylko zostałam w tej klinice. Z perspektywy czasu najlepsza nasza procedura była w Czechach, mimo że końcówka była słaba. Dlatego też zaczynam się trochę zastanawiać nad KD w Czechach, mimo że tam jest pełna anonimowość.

    Ja czuję się tak potwornie winna, że tyle razy nam nie wyszło. Wszystkie kliniki zgodnie powiedziały, że to wina mojego wieku przede wszystkim.
    W ogole się nie czuj winna,daj spokój.To nie Twoja wina przecież;tak się życie ułożyło. Wiesz ile Ja mam takich przemyśleń;skoro mój S.p Tatuś,który był lekarzem,jak tylko skończyłam 23 lata,gonił mnie do rodzenia dzieci i mówił,że na wszystko w życiu jest czas. Ja wtedy się z niego śmiałam I też zloscilam na niego,,Bo uważałam,że będę ciągle młoda. Jak ja teraz mu przyznaje racje I mówię mu to w myślach,,Nie wiem czy mnie słyszy. Zdążyłam mu przyznać rację przed śmiercią,widział już jak walczę o dziecko,,poplakal się. Takich błędów w życiu mamy dużo I Nie ma sensu do tego wracać tak żeby się dolować,bo to nic nie zmieni;A już winna z powodu wieku to nie jesteś na pewno. Co mają powiedzieć dziewczyny młode,które mają podobne komórki do naszych,a mają 27 lat. Wiesz,że jest takich dużo.Ja wiem,że to łatwo powiedzieć Ale takie zadreczanie się nic nie da. Musisz przezyc swoje jeśli się nie uda teraz,potem przyjąć mrozaczka,może ten akurat będzie tym szczęśliwym właśnie,a jeśli nie to wtedy podejść do kd I Nie czekać najlepiej za długo. Masz ta dobra sytuacje ,że Twój mąż pragnie dziecka tak jak Ty i godzi się na wszystko, inaczej niż u mnie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2018, 08:31

    Bea77_2 lubi tę wiadomość

    Starania od 4,5 lat,3 ivf,1 poronienie,1 cb
  • Mimila Autorytet
    Postów: 1227 650

    Wysłany: 11 września 2018, 08:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bea,ja walczylam o dziecko rowno 5 lat,e genetycznie moje dziecko i walczyłam o nie sama. Zrobilam wszystko co w mojej mocy,więcej już się nie da. Wiadomo,że każdy chce swoje genetycznie dziecko. Chce widzieć swoje geny,geny przodków...Mnie tez to trochę boli, że tak nie będzie ale rozmawiałam o tym Z moja mama i ona mi powiedziała,że geny nie są takie wazne, a poza tym można też trafić lepiej pod różnym względem,np chorób,choć ja tam kocham nasze geny,,mojej rodziny,u nad wszystkie dzieci w rodzinie są bardzo ładne i bardzo zdolne Ale wiesz,rozmawiałam z 2 dziewczynami co mają Dzieci z az I mówią,że nie myślą o tym w ogóle,nikt o tym nie wie oprócz najbliższej rodziny. A z kd to chociaż w połowie będzie Wasze,a Twoje geny przejdą w czasie ciąży. Ja też nie potrafie ukrywać takiej tajemnicy i jeśli u nas do tego dojdzie I się uda to bedzie mój największy problem.

    Starania od 4,5 lat,3 ivf,1 poronienie,1 cb
‹‹ 493 494 495 496 497 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak liczyć, który to tydzień ciąży?

Udało Wam się zajść w ciążę? Gratulacje! Określenie tygodnia ciąży jest kluczowe z wielu powodów. Przede wszystkim pozwala ustalić, czy dziecko rozwija się prawidłowo oraz umożliwia wykrycie wcześniejszego porodu bądź poronienia. Pozwala też rodzicom przygotować się do momentu przywitania nowego członka rodziny na świecie. Zobacz, w jaki sposób można ustalić wiek ciąży.

CZYTAJ WIĘCEJ

Torbiel na jajniku - przyczyny, objawy i leczenie

Torbiel na jajniku od czasu do czasu pojawia się u większości kobiet. Są to cysty lub pęcherzyki, które zazwyczaj wypełnione są płynem i które najczęściej samoistnie znikają. Dowiedz się jakie są objawy torbieli i czy mogą być przeszkodą w zajściu w ciążę? Kiedy należy je leczyć i z jakimi chorobami mogą współwystępować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Brak okresu a negatywny test ciążowy, czyli o przyczynach spóźniającej się miesiączki

Każda kobieta doświadczyła lub doświadczy spóźniającej się miesiączki, nie będąc w ciąży. Z jakich przyczyn miesiączka może się spóźniać? Co robić, kiedy krwawienie miesiączkowe nie wystąpiło, a testy ciążowe wychodzą negatywnie? Po ilu dniach warto zgłosić się do lekarza? 

CZYTAJ WIĘCEJ