IN VITRO z niskim AMH
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyLekarka coś wczoraj mówiła, że jest pęcherzyk po owulacji i za nim jeszcze coś ale nie wiedziała co. I pewnie na wszelki wypadek napisała cysta. Jeśli mi wstrzymają stymulację o kolejny miesiąc to nie wiem co zrobimy. Już oboje urlopy w pracy załatwiliśmy, mieliśmy jechać do Pragi za dwa tygodnie gdzieś.Magdala wrote:O zesz Bea. Nie wiem co Ci doradzic. Wscieklosc absolutnie na miejscu.
Takie klody na ostatniej prostej.
Idz tam na spokojnie moze i popros o wzglad w wyniki badan. Da sie tak?
Takie niedomowienia rujnuja caly plan.
Dana72173 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDostałam więcej informacji z Czech. Ponoć na lewym jajniku mam dwie cysty. Jedną zwykłą i drugą krwotoczną. Muszę zrobić jeszcze jedno USG i jak cysty nie znikną to przekładamy stymulację. Cysty podobno mają negatywny wpływ na wzrost pęcherzyków i na endometrium. Tak mi klinika napisała.
-
Mezo robia we wszystkich klinikach Invicty ,pytalam ale w Krakowie nie ma,ja jestem z Krakowa i jutro jade na konsultacje do Wrocławia.Lil_m wrote:Ja wiem tylko o mezo w Gdańsku i Wrocławiu, jest w ogóle Invicta w Krk?
Dana72173 lubi tę wiadomość
Starania od 4,5 lat,3 ivf,1 poronienie,1 cb -
Witaj,ja chodzę do Dr Przyb.z Macierzyństwa,to jest moj lekarz i ostatnio to ja mu podsunelam artykuły o mezoterapii.Oni tego tam nie stosuja jeszcze,tylko Invicta to robi,jutro jadę do Invicty na konsultacje,skontaktowalam się z greckim lekarzem;który ta metode wynalazl i mam informacje z pierwszej ręki co do statystyk itd.scania wrote:Chciałabym do Was dołączyć. Mam 42 lata i bardzo niskie AMH (VI 2013 AMH 0.21 (7dc); VIII 2013 AMH 0.45 (3dc)). Dawno go nie badałam, bo uznałam, że to nie ma sensu. Moje FSH systematycznie rośnie (ostatnie z czerwca 2017: 28.73). Mam jeden jajnik, bo drugi został usunięty wiele lat temu przez potworniaka. Ostatnie cylke to katastrofa. Albo nic nie rośnie, albo jest torbiel - menopauza atakuje. We wrześniu 2013 podchodziłam do invitro w Provicie (dwa zarodki, brak ciąży). Potem przez 3 miesiące miałam kolekcję komórek i w lutym 2014 kolejny transfer dwóch zarodków (brak ciąży). Zmieniliśmy klinikę i przed trzecią procedurą w czerwcu 2014 zaszłam w ciążę naturalnie
na co nikt mi nie dawał szans. Byłam już przygotowywana do podejścia na cyklu naturalnym i brałam steryd. Cuda się zdarzają. Mój synek urodził się w lutym 2015. Od dwóch lat próbuję ponownie zajść w ciążę. W lutym tego roku podeszłam do criotransferu blastocysty (została po drugiej procedurze) na cyklu sztucznym. Udało się ale tylko na chwilkę (w 5dpt beta była dodatnia a w 11dpt jedynie 2,5). Załamałam się zupełnie, bo to była moja ostatnia szansa na drugie dziecko a potem zaczęłam od nowa szukać. Mój jajnik chyba nie ruszył (byłam wyciszana diphereliną), bo po okresie (poronieniu po ciąży biochemicznej) ciągle plamię - w sumie już dwa tygodnie. Poczytałam wasz wątek i bardzo mnie zainteresowała mezoterapia. Znalazłam stronę http://ovary-activation.com (lekarz z Krakowa i klinika Macierzyństwo) i mam pytanko. Czy któraś z Was próbowała już rozeznać jak to wygląda w Krakowie? Chyba się do nich umówię.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2018, 14:22
Dana72173 lubi tę wiadomość
Starania od 4,5 lat,3 ivf,1 poronienie,1 cb -
nick nieaktualny
-
Bea77 wrote:Dostałam więcej informacji z Czech. Ponoć na lewym jajniku mam dwie cysty. Jedną zwykłą i drugą krwotoczną. Muszę zrobić jeszcze jedno USG i jak cysty nie znikną to przekładamy stymulację. Cysty podobno mają negatywny wpływ na wzrost pęcherzyków i na endometrium. Tak mi klinika napisała.
Tzn jak nie znikna na obrazie drugiego Usg, ktore zrobisz?Bedzie tak, jak chcesz zeby bylo. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Mimila, oj szkoda. Myślałam, że uda mi się to zrobić w Krakowie. W takim razie wizyta u lekarza z Macierzyństwa chyba nie ma sensu. Do której Invicty jedziesz? Napisz proszę co i jak po konsultacji. Lepiej iść wydeptaną ścieżkąJeden jajnik od 2001
VI 2013 AMH 0.21 (7dc); VIII 2013 AMH 0.45 (3dc)
IX 2013 IMSI: 4A&4B
XII 2013 - II 2014 kolekcja oocytów - IMSI: 2x4B
II 2015 synek - "wpadka" urlopowa
II 2018 kriotransfer - 2cc - ciąża biochemiczna
V 2018 mezoterapia -
Mimila możesz napisać jakie są te statystyki?Jeden jajnik od 2001
VI 2013 AMH 0.21 (7dc); VIII 2013 AMH 0.45 (3dc)
IX 2013 IMSI: 4A&4B
XII 2013 - II 2014 kolekcja oocytów - IMSI: 2x4B
II 2015 synek - "wpadka" urlopowa
II 2018 kriotransfer - 2cc - ciąża biochemiczna
V 2018 mezoterapia -
Jade do Wrocławia jutro,niestety od nas to albo Wroclaw albo Warszawa. Starystyki z Grecji:Na ponad 200 kobiet,ktore sie poddaly mezoterapii ok mojego wieku,po 40, jest 26 ciaz i 15 dzieci juz urodzonych.scania wrote:Mimila, oj szkoda. Myślałam, że uda mi się to zrobić w Krakowie. W takim razie wizyta u lekarza z Macierzyństwa chyba nie ma sensu. Do której Invicty jedziesz? Napisz proszę co i jak po konsultacji. Lepiej iść wydeptaną ścieżkąStarania od 4,5 lat,3 ivf,1 poronienie,1 cb
-
nick nieaktualnyMagdala wrote:Wydaje mi sie ze moment, w ktorym robilas usg nie byl najlepszy. Zaraz po owulacji?
Moze zejdzie wszystko z miesiaczka.
Tak mi klinika kazała. W 20-24 dniu cyklu. Ja robiłam w dniu 23.
Powinni od razu mówić żeby robić w pierwszym dniu cyklu. W Invicta w pierwszym dniu cyklu robiłam zawsze.
No zobaczymy czy zejdzie z okresem. Jak nie, to wszystkie nasze plany urlopowe itp szlag trafia.
Naprawdę zazdroszczę ludziom, którzy sobie we własnej sypialni robią dzieci wtedy kiedy sobie zaplanowali.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2018, 18:50
Niezapominajka5, karolcia35, Dana72173 lubią tę wiadomość
-
Nawet tym co na dyskotece po pijaku?
Sory. Rozumiem Twoj zal.
U mnie tez wszystko patykiem na wodzie pisane. Na usg pecherzykow nie wypatrzyl. Nie wiadomo czy w ogole cos tam jest. A laduje konskie dawki.
Bea77, Dana72173 lubią tę wiadomość
Bedzie tak, jak chcesz zeby bylo. -
nick nieaktualnyMagdala wrote:Nawet tym co na dyskotece po pijaku?
Sory. Rozumiem Twoj zal.
U mnie tez wszystko patykiem na wodzie pisane. Na usg pecherzykow nie wypatrzyl. Nie wiadomo czy w ogole cos tam jest. A laduje konskie dawki.
No może tym co po pijaku nie zazdroszczę już tak bardzo....
Ja czuję przez skórę, że skończy się u mnie na KD. Jakoś mam takie przeczucie. -
Bea,nie kracz...Na razie myśl o tym,co ma byc teraz.Trzymam za Ciebie kciuki.Dobrze,ze masz w razie czego możliwość z kd,ja jej nie mam,najchętniej to bym zrobila az ale z moim mezem odpada,niestety.Trzymam kciuki!Ja jutro jade do Invicty.
Bea77, Dana72173 lubią tę wiadomość
Starania od 4,5 lat,3 ivf,1 poronienie,1 cb -
nick nieaktualnyMimila wrote:Bea,nie kracz...Na razie myśl o tym,co ma byc teraz.Trzymam za Ciebie kciuki.Dobrze,ze masz w razie czego możliwość z kd,ja jej nie mam,najchętniej to bym zrobila az ale z moim mezem odpada,niestety.Trzymam kciuki!Ja jutro jade do Invicty.
Dlaczego AZ a nie KD? złe parametry nasienia macie czy po prostu wolałabyś AZ?
-
nick nieaktualnyTrzymam kciuki za Ciebie i Twoją wizytę w Invicta! Sama jestem ciekawa tej mezoterapii. Czy ona może również wpływać na jakość komórek jajowych?Mimila wrote:Bea,nie kracz...Na razie myśl o tym,co ma byc teraz.Trzymam za Ciebie kciuki.Dobrze,ze masz w razie czego możliwość z kd,ja jej nie mam,najchętniej to bym zrobila az ale z moim mezem odpada,niestety.Trzymam kciuki!Ja jutro jade do Invicty.
Dana72173 lubi tę wiadomość







