INSEMINACJA
-
WIADOMOŚĆ
-
Tak. Zdecydowaliśmy z mężem, że podchodzimy do 3 inseminacji, jak się nie uda odpuszczamy. U Nas jest niepłodność idiopatyczna, więc sami nie wiemy dlaczego, od czego... Ale w ostatnim czasie, ponieważ ładnie się złożyło w tym wszystkim. W maju minie nam 2 lata starań, i 1 rok leczenia, będziemy po 3 iui i lekarze z kliniki proponują rządowe in vitro, ale nie wiem czy się zdecydujemy. Za dużo emocjonalnie Nas to kosztuje.honey028 wrote:Kamila widzę że Ty też przygotowujesz się do 3 IUI. Ostatnia? A dalej jakie plany przy ewentualnej porażce?
-
My dziś z mężem Panoramę razem oglądaliśmy i mówili o mężczyźnie, który podczas Świat skatował swoje 3-miesięczne dziecko... Od razu nasunęła nam się myśl, że my tak się staramy o potomka, tyle przeszliśmy na tej drodze starań, tak pragniemy dziecka, a tymczasem niektórzy ludzie postępują w tak okrutny sposób jak ten mężczyzna! Pewnie wiecie o co mi chodzi. Życie jest niesprawiedliwe!
Kamila, doskonale Cię rozumiem, jeśli chodzi o koszty emocjonalne
Jeśli jednak nie macie jakiś światopoglądowych problemów z in vitro, to myślę, że trzeba walczyć dalej! Jakiś czas temu podczas kłótni mąż powiedział mi: "musisz pogodzić się z tym, że nigdy nie będziemy mieć dzieci". Odrzekłam mu na to, że nie ma takiej opcji! Jeżeli zawiodą metody medyczne, to jest jeszcze adopcja! Nie poddam się! Tak jak napisała mi Lunka (dziękuję Kochana) najgorsze już za mną i teraz musi być już lepiej!
Idgie lubi tę wiadomość
06.2015 - ICSI Novum - udane
29.03.2015 - 3 IUI - nieudane
10.2014 - 2 IUI - nieudane
03.2014 - przedwczesny poród i śmierć córeczki po niespełna 2 miesiącach
10.2013 - 1 IUI - udane...
-
No my podobnie z mężem pomyśleliśmy. Znajoma płacze, że będzie miała córkę, a tak chciała syna, że jest nieszczęśliwa i w ogóle, eh...vendetta83 wrote:My dziś z mężem Panoramę razem oglądaliśmy i mówili o mężczyźnie, który podczas Świat skatował swoje 3-miesięczne dziecko... Od razu nasunęła nam się myśl, że my tak się staramy o potomka, tyle przeszliśmy na tej drodze starań, tak pragniemy dziecka, a tymczasem niektórzy ludzie postępują w tak okrutny sposób jak ten mężczyzna! Pewnie wiecie o co mi chodzi. Życie jest niesprawiedliwe!
Kamila, doskonale Cię rozumiem, jeśli chodzi o koszty emocjonalne Jeśli jednak nie macie jakiś światopoglądowych problemów z in vitro, to myślę, że trzeba walczyć dalej! Jakiś czas temu podczas kłótni mąż powiedział mi: "musisz pogodzić się z tym, że nigdy nie będziemy mieć dzieci". Odrzekłam mu na to, że nie ma takiej opcji! Jeżeli zawiodą metody medyczne, to jest jeszcze adopcja! Nie poddam się! Tak jak napisała mi Lunka (dziękuję Kochana) najgorsze już za mną i teraz musi być już lepiej!
Wiesz, co nad wszystkim się zastanawiamy po trochu. Mój mąż był przeciwny inseminacji, in vitro, adopcji- marzyło mu się naturalne poczęcie. Długie debaty prowadziłam i co przekonało mojego męża? Moje szybko spadające AMH. Teraz podchodzimy do 3 inseminacji, mam nadzieje, że ostatniej.
vendetta83 lubi tę wiadomość
-
Oj dziewczyny ja też Was doskonale rozumiem teraz to była moja ostania IUI, następna już będzie decyzja o in vitro. Nie mam moralnych problemów tylko właśnie boję się, że psychicznie mogę nie podołać. A najbardziej boję się, że i tutaj może być porażka. Ale się nie poddam, mam zamiar walczyć.
Vendetta też widziałam ten reportaż no coż, życie nie jest do końca sprawiedliwe...Nie wiem, na prawdę nie rozumiem jak można krzywdzić bezbronną istotę nawet mojego psa w życiu nie uderzyłam...
Tak samo jest jak słyszę ludzi którzy za in vitro chcą karać więzieniem. Chyba najgłosniej krzyczą na ten temat ludzie którzy nie mają problemu z niepłodnością. Wiem, że nasze dzieci będą bardzo bardzo kochane. Vendetta Ty już tyle przeszłaś, że musi ci się udać i jestem pewna, że będzie dobrze.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2015, 19:39
-
Mój mąż na szczęście jest otwarty na wszelkie metody medyczne i na adopcję. Zwątpienie i czarnowidztwo go dopadło po prostu. Tak na zmianę to u nas działa, raz jego raz mnie... Wtedy zawsze to drugie motywuje. Aż boję się pomyśleć co by było jakbyśmy się oboje załamali...
Kamila, trzymam kciuki, żeby to była ostatnia, udana IUI
Margo, dziękuję Zgadzam się z Tobą w 100 %, że przeciwnicy in vitro to ludzie, których nie dotknął problem bezpłodności.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2015, 19:45
06.2015 - ICSI Novum - udane
29.03.2015 - 3 IUI - nieudane
10.2014 - 2 IUI - nieudane
03.2014 - przedwczesny poród i śmierć córeczki po niespełna 2 miesiącach
10.2013 - 1 IUI - udane...
-
Rozumiem...te decyzje są bardzo trudne zwłaszcza gdy do końca nie wiadomo dlaczego nie wychodzi... Widzę że w zeszłym roku byłaś w ciąży? Wtedy udało się naturalnie?Kamila8k wrote:Tak. Zdecydowaliśmy z mężem, że podchodzimy do 3 inseminacji, jak się nie uda odpuszczamy. U Nas jest niepłodność idiopatyczna, więc sami nie wiemy dlaczego, od czego... Ale w ostatnim czasie, ponieważ ładnie się złożyło w tym wszystkim. W maju minie nam 2 lata starań, i 1 rok leczenia, będziemy po 3 iui i lekarze z kliniki proponują rządowe in vitro, ale nie wiem czy się zdecydujemy. Za dużo emocjonalnie Nas to kosztuje.
16 m-cy 15 cs 6 cykli z clo 1 IUI 04.01.2015 2 IUI 04.02.2015
16.06.2015 laparo 06.07.2015 beta hcg 57,4
29.03.2016 Kacperek 👶
26.06.2019 nowy początek starań 👶
11cs -
vendetta pomysl że najgorsze za Tobą a tyle złych rzeczy się wydarzyło że teraz może być tylko lepiej. a nie rezygnuj z celu. nie zawsze jest łatwo. potem możemy żałować że stalyśmy bezczynnie w miejscu zamiast działać.
czytalam ze 1% par nie doczeka się potomstwa i będzie adoptować.
także spokojnie musimy działać.
vendetta83 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa mam w sobie tak wielkie pragnienie posiadania drugiego dziecka, że czy inseminacja, czy in vitro nie budzą we mnie jakiś poważniejszych emocji. Nie wiem czy jakaś taka już wyczerpana jestem czy już sama nie wiem co ze mną się dzieje. Mój mąż mówi, że będzie tak jak ja chcę.
Póki co przygotowuję się do HSG w maju i pewnie na inseminacje.
Póki co jestem zielona w tym temacie -
Tak, ale byłam na cyklu stymulowanym. To był pierwszy cykl ze stymulacją, pierwszy cykl po wizycie w Klinice.honey028 wrote:Rozumiem...te decyzje są bardzo trudne zwłaszcza gdy do końca nie wiadomo dlaczego nie wychodzi... Widzę że w zeszłym roku byłaś w ciąży? Wtedy udało się naturalnie?
-
Dziewczyny a wiec tak-wlasnie dr do mnie napisał. Są moje wyniki (swoja drogą ktoras z Was się zna na tym lh i estradiolu?)
Dr powiedział ze do owulacji nie dojdzie do jutra na pewno. LH za niskie. Rano mam powtórzyć badania, ok 14 podejść do gabinetu dr i ustalimy plan-zapewne zastrzyk i iui w czwartek albo piątek.
Z jednej strony ciesze się bo endo mi jeszcze, mam nadzieje, podrośnie. -
Oby 3 IUI okazało się szczęśliweKamila8k wrote:Tak, ale byłam na cyklu stymulowanym. To był pierwszy cykl ze stymulacją, pierwszy cykl po wizycie w Klinice.
16 m-cy 15 cs 6 cykli z clo 1 IUI 04.01.2015 2 IUI 04.02.2015
16.06.2015 laparo 06.07.2015 beta hcg 57,4
29.03.2016 Kacperek 👶
26.06.2019 nowy początek starań 👶
11cs -
Moje wyniki, jutro powtorka, dr mowi ze wszystko ok, ale owulki jutro nie będzie:
LH
Wynik w surowicy 4,23 mIU/ml
faza folikularna: 1,9 - 12,5 mIU/mL
srodek cyklu: 8,7 - 76,3 mIU/mL
faza lutealna: 0,5 - 16,9 mIU/mL
cie¿arne: <0,1 - 1,5 mIU/mL
po menopauzie: 15,9 - 54,0 mIU/mL
stosujace doustna antykoncepcje: 0,7 - 5,6 mIU/mL
Estradiol
Wynik w surowicy 167,89 pg/ml
Faza folikularna:19,5-144,2
Owulacja: 63,9-356,7
Faza lutealna: 55,8-214,5
Nieleczone po menopauzie:0-32,2
Ten estradiol jakiś dziwny, te normy...ale gdzies wyczytałam ze od 200 można się owu spodziewać.
Ciesze się bo endo podrośnie, mam nadzieje.
Dam znac jutro jak wyniki, mam zrobić rano i potem do dr. Ciekawe czy USG zrobi czy tylko wyniki zobaczy.
Dziewczyny jeszcze takie pytanie, w sumie teraz pomyslalam. Podczas USG dr mowil - jest pęcherzyk 20 mm i 13 mm. Ale ten 13 to co, peknie? Będą dwie owulacje? Czy on zaniknie?
I jeszcze takie pytanie-proszę zaerknijcie na mój wykres, czy on wygląda prawidłowo? Rozumiem ze wymika zniego ze owulacji jeszcze nie było? Chce nauczyć się tego mierzenia itd.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2015, 06:52
-
MARCOWE IUI:
26.03 - BeliveHope
29.03 - niezapominajka
29.03 - vendetta83
31.03 - margo001
KWIETNIOWE IUI:
01.04 - urocza
03.04 - Junioer
03.04 - kmb
08.04 - Nadzieja87
13/14.04 Kamila8k
18.04/19.04-honey028
18.04/19.04-Nanatasza
Kamila dziś Twój wielki dzień napisz po wszystkim całą relacje! Powodzenia!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2015, 20:45
-
Dziewczyny info dla tych ktore musza porobic badania wirusowki itp przed IUI
udalosie skorzystac z dwoch bonow z diagnostyki
polaczylam bon dla kobniet planujacych i dla kobiet w ciazy
a mam zrobione wszytsko i jeszcze dpdatkowo duzo innych badan
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2015, 13:45
niezapominajka lubi tę wiadomość
Bezplemnikowcy też mają dzieci
35odc.
1 podejście (31.12.15) - cb
2 Podejście (24.05.16) 13dpo beta 66,72/ 15dpo 183,22 19dpo 1432,94
Novum Wawa -
http://www.kobieta.diagnostyka.pl/lipa wrote:Ania jak zdobyc taki bon?
wejdz na str wypelnij imie nazwiskio mail .. po wypelnieniu przkieruje do str zeby pobrac i wydrukowac
Bony sa wazne do 30 czerwca
A serio duza oszczednosc bo mi do IUI wyszlo okolo700 zl za badania a zaplacilam 300 bo musialam dodatkowo HIV gr krwi i WR tego tam nie ma.. ale za to jest wiele innych badan dodatkowych
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2015, 14:36
Bezplemnikowcy też mają dzieci 35odc.
1 podejście (31.12.15) - cb
2 Podejście (24.05.16) 13dpo beta 66,72/ 15dpo 183,22 19dpo 1432,94
Novum Wawa -
nick nieaktualnyDziewczyny powiedzcie mi czy jak będę miała HSG ok 7-8 dc i wyjdzie dobre, to czy inseminację zdążę zrobić jeszcze w tym samym cyklu?
Bo nie pamiętam co mi dr z kliniki powiedział
Chyba, że mam z wynikiem HSG przyjść i robimy inseminacje od razu. Czy tak?
Ania_84 lubi tę wiadomość
-
na naturalnym cyklu raczej zdazyszklara_bella wrote:Dziewczyny powiedzcie mi czy jak będę miała HSG ok 7-8 dc i wyjdzie dobre, to czy inseminację zdążę zrobić jeszcze w tym samym cyklu?
Bo nie pamiętam co mi dr z kliniki powiedział
Chyba, że mam z wynikiem HSG przyjść i robimy inseminacje od razu. Czy tak?
klara_bella lubi tę wiadomość
Bezplemnikowcy też mają dzieci 35odc.
1 podejście (31.12.15) - cb
2 Podejście (24.05.16) 13dpo beta 66,72/ 15dpo 183,22 19dpo 1432,94
Novum Wawa -
nick nieaktualnyNa naturalnym, czyli, że bez clo, tylko dopiero na pęknięcie pregnyl czy inny specyfik?
Bo moje pęcherze rosną ładnie. Po prostu nie chce im się pękać.
A jakie badania należy mieć porobione, aby z tym HSG się zameldować u doktorka i żeby był komplet?
Wybaczcie za pytania może durne, ale wątek jest tak obszerny, że nie mam głowy, by to całe przeczytać
Liczę na dobrą duszyczkę, która mi wymieni. Chlamydia? Tego typu rzeczy? -
Na naturalnym cyklu pewnie tak, chyba nie ma przeciwskazan, ale stymulacja raczej niemozliwa. Powodzenia :*klara_bella wrote:Dziewczyny powiedzcie mi czy jak będę miała HSG ok 7-8 dc i wyjdzie dobre, to czy inseminację zdążę zrobić jeszcze w tym samym cyklu?
Bo nie pamiętam co mi dr z kliniki powiedział
Chyba, że mam z wynikiem HSG przyjść i robimy inseminacje od razu. Czy tak?
klara_bella lubi tę wiadomość
1 IUI stymulowana- nieudana
2 IUI (podwójna) stymulowana - nieudana
3 IUI 26.03. stymulowana (z antagonistą) - nieudana
co dalej.... ????
