INSEMINACJA
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyroxa wrote:a no jestem po konizacji... jeszcze iui nie próbowałam, lekarz chciał najpierw 3 cykle stymulowane (wcześniej nie miałam wogóle owulki) i sprawdzić co i jak i wtedy w razie niepowodzenia iui, ale odrazu zaznaczył, że jeśli jestem po konizacji to mogło mi się zrobić zwężenie na szyjce przez które może nie docierać nasienie... Wzeszłym cyklu miało być iui no ale jeszcze chcieliśmy HSG zrobić, no i lekarz mówił, że w tym już chce iść o krok dalej i zrobić iui bo wyniki z krwi po zastrzykach mam idealne na każdy dzień cyklu w jakim mi pobierają (oddaję z 3 razy w ciągu cyklu, czasem 4) jajowody okazały się drożne, więc chyba już nie ma na co czekać... Tak więc biorę znów zastrzyki, we wtorek monitoring i wtedy dowiem się konkretnie co dalej i czy na pewno i kiedy iui... Także jestem przed pierwszym podejściem...
A dawno miałaś konizacje? Miałaś już iui?
1, 5 roku temu,
Tak, jestem juz po trzech iui, choc dwie pierwsze uwazam, ze byly zrobione za wczesnie, dlatego chcemy podejsc do jeszcze jednej, zwlaszcza, ze ostatnio beta byla powyzej 2 takze cos sie zadzialo,
Jesli sie nie uda to ivf, ale to tak sierpien juz, chce odpoczac z miesiac, dwa, zreszta badania mi sie pokoncza i musze zrobic nowe
Trzymam kciuki za iui, obybyla pierwsza i ostatnia,
U mnie po kon.nie bylo problemuz szyjka choc dr. Mowila ze moze byc problem przy wprowadzeniu ale nie bylo -
nick nieaktualnygaja13 wrote:kasiula a co u ciebie?
czekam w koncu na @ bo poki co wciaz plamienia i jako @ raczej tego zaliczyc nie moge, wiec czakam z utęsknieniem na 1d.c i zaczynamy ostatnie podejscie do iui...
Mam nadzieje, ze @ jutro w koncu zawita, bo mam juz wizyty wyznaczone a tak musialabym kombinowac i stres niepotrzebny -
nick nieaktualnygaja13 wrote:aszka samemu!? ja dziś też dostałam opakowanie ovitrele do domu i myślałam że to oni puźniej zrobią mi pik no ale chyba w piątek dostanę instrukcje że sama będę musiała to zrobić.a w brzuch to tak konkretnie w jakieś miejsce czy obojętnie?
Powiem Wam ze te zastrzyki nie bola, tylko ukłucie igła.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2015, 08:20
-
nick nieaktualnysylwiaśta159 wrote:dzizas... chyba z mamy uczynię pielęgniarkę, bo przecież sama zemdleję z igłą w ręku..
Ja sie juz wprawiam przed invitro...Nanatasza, Idgie lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMalwa85 wrote:Zmienił mi clo na Aromek ale musiałam podpisać zgodę na zmianę, bo Aromek jest zarejestrowany przy leczeniu raka piersi, ale zasugerował że skoro 7 cykli miałam na clo to on by zmienił i się zgodziłem, ale wcześniej wręcz wymusił usg w 1 dniu cyklu
-
nick nieaktualny
-
Ja na stymulacje miałam.zastrzyki - 5 zastrzyków co cykl. Robiłam sama zwykla igłą i strzykawką menopur i specjalnym penem puregon. Żaden strach
tylko ze ja zastrzyków sie nie boje.
Wczesniej ns pękanie miałam pregnyl albo choragon. To znajoma mi w tyłek dawała.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2015, 08:29
Kamila8k lubi tę wiadomość
starania od 2007
mama bliźniaków [*] [*] grudzień 2015 10tc
"..nie mieliśmy szansy na dotyk.."
ivf czerwiec 2016 [*] [*] -
nick nieaktualnyja i zastrzyk:D
siedzę sobie na stronie provity i czytam :
"
czynnik męski (warunkiem zakwalifikowania pary do inseminacji domacicznej jest możliwość uzyskania po przygotowaniu nasienia co najmniej 1 mln plemników o ruchu prawidłowym)"
więc nic z tego już nie rozumiem, na stronach piszą sobie inaczej, a w praktyce wygląda to inaczej ;/?Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2015, 08:44
-
gaja13 wrote:aszka samemu!? ja dziś też dostałam opakowanie ovitrele do domu i myślałam że to oni puźniej zrobią mi pik no ale chyba w piątek dostanę instrukcje że sama będę musiała to zrobić.a w brzuch to tak konkretnie w jakieś miejsce czy obojętnie?
-
aszka wrote:zastrzyk robisz pod pepkiem najlepiej do 2 cm pod, nigdy wyzej. Ja robilam 2 cm pod pepkiem bardziej na prawo, bierzesz z brzucha taka fałde sciskasz ja i dziabiesz sie igła, walisz tłok i po sprawie. Moze wyjsc pozniej taka gorka z ciała to trzeba ja wepchnac lekko palcem
Powiem Wam ze te zastrzyki nie bola, tylko ukłucie igła.
-
nick nieaktualnykkkaaarrr wrote:Zgodzę się że sam zastrzyk nie boli, ale ja mam w miejscu po nim do dziś (3 dni po) małego siniaczka i taki jakby 'punktowy zakwas'. Zastrzyk robiła położna. Miałam podany pregnyl.
kkkaaarrr lubi tę wiadomość
-
aleście się rozpisały
fajnie jak coś się dzieje na forum bo lubie Was czytać.
Ja dziś po 3 IUI i niestety ostatniej. pani doktor powiedziała że jakość nasienia niestety spada i nie ma sensu robić czwartej, więc jak się nie uda to IVF. my też ślubowaliśmy w czerwcu 3 lata temu. 8.06 testowanie i to byłby najpiękniejszy prezent od losu gdyby się udało. teraz 2 tyg w niepewności
za testujące w najbliższym czasie trzymam kciukasyNanatasza, gaja13, aszka lubią tę wiadomość
niepłodność idiopatyczna, 5 lat starań
3 IUI
09.2015 IVF 1
11.2015 ICSI 2
02.2016 ICSI 3
04.2016 crio
02.2017 ICSI 4
04.2017 ICSI 5- 21 komórek tylko 2 blastki
05.2017 crio blastusi +AH
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNataszko współczuję... ja dziś też testowałam ( 10 dpo, ale u mnie fl 11 dni) i oczywiście bez złudzeń... w tym cyklu robię HSG choćbym miała potem cały miesiąc nic nie jest i w piątek do kliniki... pewnie będą chcieli zrobić jakieś hormony i myślę, że w lipcu ruszam z wami do walki...
choć zdaję sobie sprawę z tego, że to moja ostatnia szansa, bo na ivf mnie nie stać...
nooo chyba, że okaże się, że mamy chlamydię/mykoplasme ureaplasme to najpierw będzie trzeba to dziadostwo wyleczyc -
u mnie 11 dzien po iui. najgorsze ze jestem w domu sama.. m kilkaset km stad, w obcym kraju.. zastanawiam sie czy iść jutro na betę, ale chyba szkoda kasy. lepiej kupic wino i wypłacać sie, nic innego mi nie zostaje...
byc moze spróbujemy 4 iui. potem przerwa. jestem po prostu zmęczonaWiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2015, 08:56
starania od 2007
mama bliźniaków [*] [*] grudzień 2015 10tc
"..nie mieliśmy szansy na dotyk.."
ivf czerwiec 2016 [*] [*]