INSEMINACJA
-
WIADOMOŚĆ
-
Neo84 wrote:Bardzo możliwe, że tak jest. Póki co jesteśmy w fazie starań, jeszcze 4 cykle stymulowane, jeśli IUI nie wyjdą chcemy podjeść do rządowego ivf, jeśli nie będzie pieniędzy rządowych to 1 może dwa podejścia komercyjne, jeśli się nie udadzą M odstawia leki i co ma być to będzie. Bez leków nie mieliśmy szans na insemnację, teraz możemy chociaż do niej podchodzić. Mam taką nadzieje, że jak M teraz wyniki ma w normie, jakimś cudem po mace i innych specyfikach poprawi się żywotność to może uda mi się naturalnie zajść w ciążę. W końcu jedno już mamy.
z tym rządowym to teraz różnie może być ;/
będziesz testować?
-
No Lunka... Łatwo to Ty faktycznie nie masz...
Ja jestem w gorącej wodzie kąpana i jak postanowiłam, ze chcę mieć dziecko, choć w związku nam sie trochę posypało i były inne trudności, to jego brak po kilku miesiącach mnie strasznie sfrustrował. I bardzo żałuję, że nie zdecydowałam się wcześniej na klinikę, bo kolejne nieudane próby te frustrację pogłębiały. Jeśli chcesz znać moje zdanie - ja bym nie czekała i nie zdawała sie na naturę, bo czas tutaj nie działa na korzyść, zwłaszcza u Twojego partnera. No i pokładane z każdym miesiącem Twoje w nim nadzieje mogą doprowadzić do kolejnych prób z fiaskiem. i kółko się zamyka... Więc albo odpuścicie temat dziecka kompletnie i jak się uda to super - ale znając kobiecą psychikę nie wydaje mi się, żebyś była z tym szczęśliwa. Albo klinika...
Ale to moje podejście, za duzo się w życiu na cuda naczekałam...Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lipca 2015, 19:01
-
Nie, nie testuje, czekam na @@, myślałam, że dzisiaj dostanę, ale widocznie przyjdzie jutro. Z rządowym faktycznie nie wiadomo, ostatnio lekarka mówiła, że pod koniec roku mają być jakieś pieniądze. Dlatego jak się nie uda odkładamy kasę na podejście komercyjne.Oligospermia
2 IUI
25.01 pick up 9 zarodków zamrożonych
Transfer 1.03 zarodek 4aa 6dpt bhcg 33, 8dpt 69, 10dpt 148 13 dpt 744:))), 18 dpt 5518:)
-
Neo84 wrote:Nie, nie testuje, czekam na @@, myślałam, że dzisiaj dostanę, ale widocznie przyjdzie jutro. Z rządowym faktycznie nie wiadomo, ostatnio lekarka mówiła, że pod koniec roku mają być jakieś pieniądze. Dlatego jak się nie uda odkładamy kasę na podejście komercyjne.
zazdroszcze cierpliwosci
-
Z wynikami M nie mam dużych nadziei na powodzenie stąd spokój, do póki nie zrobiliśmy badań co miesiąc wydawało mi się, że jestem w ciąży miesiączka się spóźniała szlam na betę i następnego dnia dostawałem @ Psychika płatała mi niezłe figle. Do IUI podchodzę tylko po to by uzbierać cykle do ivf rządowego, chociaż przed pierwszym podejściem byłam pełna optymizmu:)Oligospermia
2 IUI
25.01 pick up 9 zarodków zamrożonych
Transfer 1.03 zarodek 4aa 6dpt bhcg 33, 8dpt 69, 10dpt 148 13 dpt 744:))), 18 dpt 5518:)
-
Neo84 wrote:Z wynikami M nie mam dużych nadziei na powodzenie stąd spokój, do póki nie zrobiliśmy badań co miesiąc wydawało mi się, że jestem w ciąży miesiączka się spóźniała szlam na betę i następnego dnia dostawałem @ Psychika płatała mi niezłe figle. Do IUI podchodzę tylko po to by uzbierać cykle do ivf rządowego, chociaż przed pierwszym podejściem byłam pełna optymizmu:)
ja tez już bete robiłam kilka razy, nawet wstyd mi iść do lab. bo te kobity myślą chyba już sobie ze jakaś nawiedzona jestem
własnie rownież ze wzgledu na rządowe ivf rozważam ew. kolejną iui w klinice
Neo84 lubi tę wiadomość
-
W regulaminie rządowym nie jest napisane, że ma być 6 IUI, a 6 cykli stymulowanych, dlatego od tego rozważam monitoring w sensie clo, zastrzyk na pęknięcie i starania naturalne już bez IUI, tak by w historii choroby był zapis o tych cyklach stymulowanych. A kasy już mi na nie szkoda, w naszym przypadku 4 kolejne podejścia to ponad 4 tys PLN, a to już prawie połowa na ivf komercyjnie. Więc wole tę kasę odłożyć. Ten plan jeszcze muszę skonsultować z ginekologiem prowadzącym, tak żeby nie okazało się, że Nas nie zakwalifikują.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lipca 2015, 19:42
Oligospermia
2 IUI
25.01 pick up 9 zarodków zamrożonych
Transfer 1.03 zarodek 4aa 6dpt bhcg 33, 8dpt 69, 10dpt 148 13 dpt 744:))), 18 dpt 5518:)
-
Dziewczyny dzięki za opinie, tu właśnie o to chodzi ze do tego stycznia dziecko nie będzie priorytetoem a odbudowa seksu, żebyśmy potem z czystym sumieniem przystąpili jakby co do iui a nie jak zaczęliśmy z d...py strony, 5 mcy chyba dam rade się nie złościc. A jak seks będzie yo super wtedy i dziecko będzie, a jak nie trudno. Chyba warto zainwestować w życie w końcu zwiazek bez seksu srednio mi się widzi. A jak będzie dziecko to wtedy przecież w ciąży nie bede seksu odbudować. ?.jak myślicie?
Szczególnie ze chłopu zależy bo ja nie jestem jakaś stara ale on jak sam mówi, u niego czas leci już szybciej -
Hej dziewczyny...trochę mnie tu nie było, ale po kolejnej porażce musiałam się podnieść i zaplanować dalszą strategię działania...trochę mi zeszło...kilka wieczorów przepłakanych i żal, że znowu się nie udało;( Potrzebowałam się wyciszyć, uspokoić i na nowo wszystko w głowie poukładać...
Postanowiłam, że podejdę do kolejnej IUI i jednocześnie sprawdzę, czy wyniki męża są aż tak złe, czy to może błąd w laboratorium...Jeśli okażą się gorsze niż teraz, nie podejdę do IUI...dużo czytałam na ten temat i po raz kolejny zastanawiam się nad zmianą lekarza......zaufałam mu, ale czuję, że po raz kolejny moje zaufanie zostaje wystawione na kolejną próbę...ile jeszcze?? ile razy jeszcze mam zaczynać od nowa???!!! Dlaczego przyczynę moich niepowodzeń mam szukać sama?? Nie jestem do cholery lekarzem...nie znam się na tych wszystkich badaniach, ale na własną rękę szukam za wszelką cenę...po prostu czuję, że coś jest nie tak...gdyby udało mi się chociaż raz zajść wciążę...chociaz jedyny raz...nawet jakbym poroniła (odpukać) to miałabym nadzieję, której bym się trzymała...a tak? 3 lata NIC...kompletnie NIC..zero, pustka...
Przestudiował wszystkie najlepsze kliniki leczenia niepłodności w Polsce, przeczytałam wasze opinie...i uświadomiłam sobie, że jestem w czarnej d...a czerwona lampka zapaliła mi się, kiedy mój gin na ostatniej wizycie stwierdził, że jeśli kilka IUI się nie powiedzie, to zrobimy badanie HSG...Jakież było jego zdziwienie, kiedy oznajmiłam mu, że drożność jajowodów miałam sprawdzaną we wrześniu...no comment...
ehhh...mimo, że mój dzisiejszy post jest tak negatywny i pełen goryczy, to bardzo wierzę w to, że wszystkim nam się w końcu uda i spełni się nasze największe marzenie;)
Lipiec rzeczywiście jakiś pechowy, ale zła passa nie trwa wiecznie;)
---
-
Dziewczyny jeszcze jedna prośba https://m.youtube.com/watch?feature=youtu.be&v=rByMnpvQLas, to syn moich znajomych. Liczy się każda złotówka wpłacona na konto.Oligospermia
2 IUI
25.01 pick up 9 zarodków zamrożonych
Transfer 1.03 zarodek 4aa 6dpt bhcg 33, 8dpt 69, 10dpt 148 13 dpt 744:))), 18 dpt 5518:)
-
Lunka przeczytałam również Twój długi post i dał mi do myślenia...czy Wasze problemy z seksem były od początku związku?
---
India to jakieś fatum;( Na pewno nie zobaczycie się ani razu przez te 6 m-cy??
---
Trzymam kciuki za wszystkie przyszłe testujące i przytulam te, które są w podobnej sytuacji co ja... -
Nie kochana...na początku było ok. Potem zaczęłam gadać o mieszkaniu, zepsuło się z seksem. Mój potem sam zdecydowal że chce ze mną mieszkać, żyć ale sekd kwiczal. Potem moje parcie na dziecko, seks gorzej kwiczal. Dlatego trudno się mówi, dziecko poczeka do stycznia jeśli trzeba. A może jednak seks zacznie się układać i uda się naturalnie. Trochę czasu straciliśmy na wzajemne dasy no ale ze chcemy być razem to inaczej sobie nie wyobrażam. Życie bez seksu. Ciężko. Dlatego postaram się naprawdę żeby w tym styczniu powiedzieć sobie ze zrobiłam wszystko co mogłam. Chyba tylko ja jestem w takiej sytuacji. Ale oboje chcemy walczyć.
-
Lunka jeśli chodzi o mnie to najpierw zajęłabym się naprawieniem relacji w związku, bo dziecko nie zawsze związek utrwala, a nie raz i rozwala totalnie. Moim zdaniem nic na siłę, a rodzice muszą się kochać, żeby dziecko było też szczęśliwe. Pół roku to wcale nie tak dużo, a jak się uda naturalnie bez spiny to pomyśl jak może to was bardziej scalić. Ja trzymam kciuki właśnie za taki scenariusz, bo nawet go porządnie nie przetestowaliście.
Migotka mam takie same odczucia jak ty, że sama jestem sobie lekarzem i szukam, a oni tylko na łatwiznę idą, bo np rok temu po hsg i wyni,u jajowody droźne gin powiedział postarajcie się kilka cykli naturalnie, a później 3 iui i invitro na koniec. Jak to usłyszałam to tak jakby ktoś obuchem w łeb mnie walnął. Wyszłam i powiedziałam, że niech spadają naciągacze, a teraz we śr znów zobacze się z tym właśnie ginem, bo moja się urlopuje.
Dziś też szukałam M jakichś witaminek i zamówilam mu MenMag (ostatnio skurcze go łapały) i Bodymax plus, a sobie Femibion natal i Q10, bo mi się kończy. I wypróbuje też orzechy brazylijskie. A do tego jeszcze biorę Dong Quai do owu i dziś już czułam lewy jajnik.
Ps. Zapomniałam jeszcze dodać, że codziennie garść migdałów idzie w ruch. Tylko jakoś do winka nie mogę się przybraćWiadomość wyedytowana przez autora: 26 lipca 2015, 22:18
👩 '85 👦'82
AMH 1.07
07.2015 - 1IUI ❌
08.2015 - 2IUI ❌
01.2022 AMH 0,24
02.2022 Invicta - IVF z KD ❌
02.2022 OVIklinika
03.2022 krótki protokół IVF
31.03.2022 transfer 3dniowca 8AB
8dpt cień cienia, 9 dpt ⏸,
11dpt beta 27,2 13dpt beta 65,5, 15dpt 190,6
11.2022 w końcu jesteś z nami 👧
01.2023 🦀tarczycy
W DRODZE PO RODZEŃSTWO 🙏
10.2024 AMH 0,17
11.2024 krótki protokół IVF -
Lunka kochana nie martw się moje koleżanki też często narzekają ze sexy u nich nie występują wcale,mmyślę że nniestety w dzisiejszych czasach coraz częściej tak się dzieje. Zmieniliśmy tryb życia, pracujemy dłużej, na różne zmiany, mało ruchu, odpoczynku aktywnego i dieta.
Więc na pewno nie Ty jedna jesteś w takiej sytuacji co nie oznacza że masz ją akceptować.
Jeszcze różnica wieku robi swoje.
Gocha niezła armata tych lekówWiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2015, 05:09
-
nick nieaktualny
-
Hej kobietki
ja dziś 1-wszy dzień w pracy po 3-tygodniowym urlopie... nie potrafię się obudzić Do tego stare soczewki zaszły mi mgłą, mało co widzę, właściwie nic nie widzę a kropelki w drugim aucie... ogólnie samopoczucie do bani.... chcę spać
Zastanawiam się czy testować dziś czy jutro. W sumie bez znaczenia, bo wciąż obstawiam jedną krechę, chyba pojadę jutro do labo po drodze do pracy - gdzie wyniki są dopiero następnego dnia, a gdzie robiliśmy wspólnie z mężem badania do IUI i mąż nie otrzymał jednego z wyników (babka nie oznaczyła a zapłaciłam za badanie). Nie chce mi sie kluczyć po szpitalach. Nie spieszy mi sie w tym m-cu nic a nic... Wgl w tym miesiącu - totalny luz. nie ma - nie ma - nie ma, że ja muszę Synek gdzieś zgubił mi termometr - więc już trzeciego nie zakupię i olewam mierzenie temperatury (pierwszy skutecznie wykąpał i porządnie umył)
Lunka - u mnie też jest brak seksu i w zasadzie tylko przed IUI w celu spuszczenia przestarzałego materiału i potem wiadomo - robótki ręczne w dniu IUI. No i jak się mój małż mocno spije, to też mu się na "amory" zbiera. Poza tym "echo gmin" - nie pociągam mojego męża z taką nadwagą i śmiem twierdzić, że po prostu miłość w nim wygasła. To już nie to co przed urodzeniem się synka. Dziecko bardzo dużo zmieniło w naszym życiu. W pożyciu - zdecydowanie na gorsze.
27.03.2013 - Bartuś - naturalny cud
2015 - 3 x poronienie
2016 - -
nick nieaktualnyMigotka zaczac trzeba od tego, ze HSG robi sie w ogole przed rozpoczeciem procedury IUI, bo jesli jajowody sa niedrozne to inseminacja nie ma najmniejszego sensu- nie rozumiem lekarzy, ktorzy robia IUI bez sprawdzenia droznosci, dla mnie to naciaganie kasy. U mnie w klinice wynik HSG to warunek, ktorego nie przeskoczysz i dobrze. Co do bycia w ciazy i nawet poronienia... tez tak czesto mysle...
Lunka, ja uwazam, ze w waszej sytuacji, IUI odlozylabym na za jakis czas. To, czego nie ma u Was z zwiazku- seks a co za tym rozumiem idzie brak normalnej relacji to jeden z podstawowych filarow dobrej relacji, nie dajmy sie zwiesc... predzej czy pozniej, ktoras ze stron odpusci, bo przeciez krew nie woda... bylas w ciazy, wiesz, ze jestes plodna, jesli boisz sie o paernera zawsze na wszelki wszelki na pewno nie wydarzony przypadek mozecie cos zamrozic, ale starania odlozylabym dopoki u Was nie bedzie dobrze. Bo dziecko to nie tylko usmiechy i gaworzenie, ale kolki, zabkowanie, bole, nieprzespane noce wiec wlasnie narodzone dziecko potrzebuje silnych rodzicow, ktore razem przetrwaja gorsze chwile... ja wiem kochana, ze Ty to na pewno wszystko wiesz, ale czasem dobrze jest poczytac i na nowo uswiadomic sobie rzeczy, o ktorych juz wiemy :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2015, 08:43