INSEMINACJA
-
WIADOMOŚĆ
-
Lunka skoro ma niski testosteron .. to powinniscie tym bardziej isc do urologa.. a badaliscie mu estradiol ??
-
Lunka, wy chyba macie jakąś blokadę psychiczną. Może pomoc psychologa by się przydała? Jesteś pewna, że chcesz ślubu, jak do końca się nie układa tak jak ma? Może warto się wstrzymać ze ślubem, skoro nie wyobrażasz sobie małżeństwa bez seksu, aż się wszystko wyjaśni? Sama pisałaś, że strasznie jesteś z tego powodu sfrustrowana.
Nie obraź się proszę, za to co napisałam. Mamy być tutaj szczere, to jestem.
Peonia88
-
No wlasnie ja się zastanawiam Nam lekarka przed ivf zalecała zrobic fragmentację DNA plemników, w zależności od tego co wyjdzie na taki pakiet in vitro się zdecydować jeśli będzie konieczność podchodzenia komercyjnie. Natomiast jeśli chodzi o badania genetyczne mówiła, żeby nie robić mamy jedno zdrowe dziecko, ale badnia genetyczne będę jeszcze konsultować z kimś innym. Oczywiście jeśli dojdzie w Naszym przypadku do ivf.Oligospermia
2 IUI
25.01 pick up 9 zarodków zamrożonych
Transfer 1.03 zarodek 4aa 6dpt bhcg 33, 8dpt 69, 10dpt 148 13 dpt 744:))), 18 dpt 5518:)
-
Badalismy tylko testosteron. Tak lekarz telef zalecił, ze tak powiem taki znajomy. Wyszla norma ale najniżej. Powiedział że jak skończy się praca na noce, zacznie normalna wtedy powtórzyć. Lipiec w ogóle zrobiliśmy sobie przerwę od myślenia o tym, ,tylko to iui, postanowiliśmy właśnie od sierpnia wziąć się za seks, i naprawdę odbudować te sferę życia. Zbudować bo odbusowywac nie ma czego,
Blokade pewnie mamy, ale psycholog średnio mi pasi...wole jakoś sama sie za to zabrać. Mamy chęci. To od nas zależy jak będzie się układać w łóżku.
A ślub, cóż decyzja zapadła jak życie bez seksu było częścią naszej egzystencji, tak więc odwoływać i jako powód podać brak seksu...przecież go nie było.
5 mcy to wystarczajaco na odbudowanie Wszystkiego. Postaram się wcześniej nie wymieknac. Nie chce mieć sobie nic do zarzucenia. Nie chce tego juz teraz zaniedbac.Viera Yves lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny ja chodzę od lat do wielu lekarzy, nadczynnosc, serce itd. i kazdy jest lipny. 90% lekarzy to skonczylo studia byle miec kase. Do tego mieszkam w Warszawie tutaj znalezc dobrego lekarza to jak ze świeca szukac. W 1 klinice tak robili na odwal, zwalili wyniki,itd.dziewczyna jedna ktora korzystala z Invimedu Wawa w temacie Invicta Wawa (sie przeniosła) powiedziała ze ten sam lekarz do ktorego chodziłysmy uszkodził jej sciane macicy! Ja stamtad uciekłam i tym lepiej. W Invikcie Wawa tez trafiłam na lekarza chwalonego przez wiekszosc dzeiwczyn z jakiego powodu? Bo jest MIŁY I DUZO GADA O BZDURACH. A ja tez od razu go zmieniłam na innego bo mi po prostu wiszą prywatne sprawy lekarzy,płace ciezkie pieniadze za zabiegi, wizyty i chce miec w miare dobra opieke a nie byle co. Jak trafiłam do drugiego to od razu jasno powiedziałam, nie interesuje mnie jego prywatne zycie, a moje leczenie. Po kolei mozna powiedziec ze ja go prowadziłam za reke, jakie badanie mamy, jakby co jakie planujemy, wydruki PTG, PTR a ten tylko kiwał głowa. Zastrzyki itd, sama sobie ładowałam i nie o tych godzinach co on mowił, jak zaczał liczyc to widac bylo ze sie myli itd. Tyle dobrego ze jak przyszło do zabiegu to faktycznie profesjonalne podejscie i jego i kliniki. Dla mnie jak lekarz mowi ze sa jakies badania niepotrzebne to MUSI MIEC TO UZASADNIENIE, np. my nie diagnozowalismy szerzej meza bo juz pierwsze badanie wyszło b.dobre. Ale mielismy w planach w razie niepowodzenia szeroka diagnostyke. Myslicie ze im zalezy? NIE, TO NAM ZALEZY. Oni zrobia transfer, załaduja uda czy sie nie uda co to ich obchodzi, kasa i tak leci. Przeciez zawsze sie mozna podeprzec ze skonczył studia i jest taki madry A poza tym my jako pacjentki mamy prawo do monitorwania leczenia i do tego zeby nasze watpliwosci były rozwiewane. Ja tam cisne lekarzy bez oporu, dla mnie lekarz to nie Bog, normalny facet czy kobieta i ma sie brac za swoja robote.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2015, 13:53
Viera Yves, Mimbla, sylwiaśta159 lubią tę wiadomość
-
Aszka dokłądnie
jakbym polegała tylko na lekarzu to bym byla w .... marynie
moze do tej pory w poradni by nam robili IUI bez plemników a moze okazało by sie ze lakrz pożyczył nam materiałuWiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2015, 14:03
sylwiaśta159 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAnia_84 wrote:Aszka dokłądnie
jakbym polegała tylko na lekarzu to bym byla w .... marynie
moze do tej pory w poradni by nam robili IUI bez plemników a moze okazało by sie ze lakrz pożyczył nam materiału
Moze tak byc, ja planowałam jeszcze isc na NFZ na IUI w Wawie ale jak poczytałam opinie dziewczyn w necie to mi sie odechciało. Ze nie preparuja, ze łąduja byle jak. Jeszcze by mi dali kogo innego i by było.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2015, 14:06
-
nick nieaktualny
-
Lunk_a wrote:
Mimbla dzięki:-) ciężko powiedzieć co jest przyczyną. Wg mnie głowa psychika i tyle lat kłótni o to, zacięcie się na siebie, dalej to testosteron którego mój ma malo, badalismy. Praca która miał na noce.
I właśnie po części tez ten plan to zakłada. Sam mój mówi ze jak nie będzie szlo nam kompletnie przez miesiąc powtórka testosteronu i lekarz. Może to kwestia odblokowania głów. No a w razie co przecież zawsze jest iui.
Dlatego nie ma spinki bo zawsze można iść do kliniki.
Lunka, naprawdę nie macie co czekać. Nie chodzi mi o uzyskanie ciązy tylko diagnozę stanu ogólnego zdrowia. Nie musisz rozkminiać żadnych psychologicznych aspektów sytuacji. Zbadaj tylko partnera, poproś o przegląd techniczny.
Głową czyli psychicznie nie da się odblokować poziomu hormonów, naprawić genów, wygumować mutacji, ani naprawić dysfunkcji anatomii która się często z nimi wiąże. Oprócz testosteronu jest jeszcze trochę rzeczy do sprawdzenia..
Jego problemy mogą narastać. To się raczej samo nie wyleczy, nawet najbardziej pozytywnym myśleniem. -
Mimbla wrote:Lunka, naprawdę nie macie co czekać. Nie chodzi mi o uzyskanie ciązy tylko diagnozę stanu ogólnego zdrowia. Nie musisz rozkminiać żadnych psychologicznych aspektów sytuacji. Zbadaj tylko partnera, poproś o przegląd techniczny.
Głową czyli psychicznie nie da się odblokować poziomu hormonów, naprawić genów, wygumować mutacji, ani naprawić dysfunkcji anatomii która się często z nimi wiąże. Oprócz testosteronu jest jeszcze trochę rzeczy do sprawdzenia..
Jego problemy mogą narastać. To się raczej samo nie wyleczy, nawet najbardziej pozytywnym myśleniem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2015, 14:20
-
Lunk_a czytałam o Waszych staraniach. Jestem podobnego zdania jak dziewczyny, teraz rzeczywiście spróbujcie we dwoje odbudować Wasz związek, te łóżkowe sprawy także. I uważam za mądrą decyzję, tę którą podjęliście. Skoro rzeczywiście macie problem z niepłodnością idiopatyczną, to może jak zajmiecie się sprawami ślubu i tymi innymi to się uda odbudować sferę łóżkową i to zaowocuje. Za to trzymam kciuki nieustannie!
aszka o lekarzu o którym piszesz, też słyszałam dużo pozytywnych opinii- byłam jego pacjentką w Invicta i wytrzymałam 6 miesięcy, zrażało mnie to, że dużo gada- mało konkretów, dużo pierdół i nie wraca uwagi na pewne rzeczy, które mnie niepokoiły. ( Na przykład beta HCG po poronieniu spadała mi 6 miesięcy z poziomu 107!) ale on uważał, że to nic strasznego! Na co inny lekarz stwierdził, że to podejrzane jest i trzeba zrobić HSG.
aszka lubi tę wiadomość
-
Lunk_a wrote:Tylko tu nie bardzo jest co badać... Poziom testosteronu ewentualnie ponownie. Wyniki nasienia tak naprawdę ma ok
Czy zawsze pracuje na nocki ??
bo jak nie to zrobcie z rana poprzespanej nocy jeden raz wyniki Testosteron i estradiol
niski testosteron to nie tylko problem natury sexualnej .. ale bardzo czest skutki niedoboru tstosteronu odbijaja sie na zdrowiu psychicznym oraz na fizycznym aspekcie jakim jest spowolnjiny mtabolizm, osteoroporoza.. problemy z sercem..
co do samego problemu .. my poradzilismy sobie w sumie sami..choc teraz po czasie wiem ze nie wszytsko bylo dobrze ulozone i to zaczyna sie odbijac szczegolnie u mnie.. razem podjelismy decyzje o psychologu z czego i ja i moj maz jestesmy zdadowoleni.. 1 sierpnia jedziemy dodatkowo na darmowe warsztaty do Novum
mójmaz myslal ze psycholog mu jest niepotrzebny .jendak po jednej rozmowie powiedzil ze moze sprobujemy bo chce bardziej zrozumeic to co ja przezywam. jakie mam opory i wogole ..
aszka lubi tę wiadomość
-
Dzięki kochana:-* ja cały czas się pocieszam że te sprawy są inwestycja s całe nasze życie. Chciałabym cieszyć się macierzyństwem, jasns jestem w gorącej wodzie kapana, chciałabym jak najszybciej. Dlatego mi ciężko być cierpliwa. Są chwile że myślę e tam co mi z seksu będą dzieci przecież o to mi chodzi. Ale więcej teraz takich chwil kiedy myślę, że może jednak warto mieć ułożone życie zs swoim partnerem.
-
Tak Ania pracował na nocki cały rok ale na szczęście od sierpnia zaczyna normalnie pracować, dniami.
A jak sobie poradziliscie, co Wam zaleceono? Napisz cos więcej Proszę każdą rada mile widziana.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2015, 14:35
-
nick nieaktualnyKamila ja jestem osoba konkretna, nie lubie siedziec i bablac bez sensu. Przeciez faceta nie znam prywatnie, itd. co mnie obchodza jego historie. Sama pracuje z ludzmi i do mnie tez nikt nie przychodzi po to zebym ja mówiła o swoich problemach. Ale wiadomo-nie osadzam nikogo- ale sa ludzie, ze potrzebuja takiej gadaniny, o byle czym, czuja wtedy zainteresowanie, jakas taka "bliskosc" z lekarzem itd, jakby byli jego znajomymi. Dla mnie lekarz ma sie skupic na problemie a nie na swoich jakims tam wrazeniach z telefonu komorkowego, ktory kupił czy tam polityce itd. Nie lubie długich posiadówek i gadania po prostu o niczym, wole siedziec w gabinecie 15 minut ale oprzec sie na konkretach. Jak mu powiedziałam to widziałam ze sie nadał, ze w ogole ktos mu zwrocił uwage, na nastepnej wizycie -pomijajac juz to ze mi tez zaproponował bez sensu invitro od razu uzasadniajac to wylacznie moim wiekiem -36 lat itd. -tez sie posprzeczalismy bo ja wyciagnełam badania i po prostu umilkł- na nastepnej wizycie juz widziałam ze on wymaga tylko słuchania, wiec ja nie mam 5 lat zeby mna ktos pomiatał i rozstawiał po katach to zmieniłam lekarza. Mowie dla mnie lekarz to nie jest swieta wyrocznia, tym bardziej jak np. nie zdiagnozował mnie wcale, tylko od razu po usłyszeniu ile mam lat (bez wynikow badan) invitro, nie znał zasad PTR i PTG jezeli chodzi o IUI, itd itd. Dla mnie to on tylko robi wrazenie, moze i potrafi zrobic trasfer, zabieg IUI, ale w codziennym kontakcie z pacjentem to dla mnie zenujace. Tak samo jak te pacjentki pod jego gabinetm połowa siedziała i co wizyte sie zaliła ze nic konkretnego nie mówi, ale jak wchodziły do gabinetu to z dwie godziny siedziały i słuchały o czym on bez sensu nadawał, wychodziły i mowia, ze nie wiedza co i jak.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2015, 14:38
-
nick nieaktualny
-
aszka wrote:Tak samo jak te pacjentki pod jego gabinetm połowa siedziała i co wizyte sie zaliła ze nic konkretnego nie mówi, ale jak wchodziły do gabinetu to z dwie godziny siedziały i słuchały o czym on bez sensu nadawał, wychodziły i mowia, ze nie wiedza co i jak.
aszka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny