INSEMINACJA
-
WIADOMOŚĆ
-
chlamydie, hiFy i kiły, ureoplazmy, toxo, różyczki... bla bla bla tez mam pyknięte zostały te grubsze -genetyczne sprawy. No ale wszystko przede mną... chociaż krew mnie zalewa jak pomyślę, że przeciętna para jak słyszy o badaniach genetycznych przed poczęciem to się puka w głowę i wytrzeszcza oczy.
O! Niesprawiedliwości !!
Widzę, że już jesteś w boksie startowym do IMSI. Lepsze rezultaty niż ICSI ? -
nick nieaktualnyZ tego co czytalam lepsze bo plemnika powieksza sie o wiele bardziej niz przy isci przed zaplodnieniem przy icsi powieksza sie plemnika ok 400 razy a przy imsi 6000 razy wiec roznica znaczna
Z ta niesprawiedliwoscia zgadzam sie ale zaczynam sobie to tlumaczyc tak ze moze mamy trudnosci z zajsciem by w koncu jak sie uda cieszyc sie kilkakrotnie mocniej, ja za to mam super faceta i mocny zwiazek a inni owszem szybko maja dziecko ale ich zwiazek wisi na wlosku. I lepiej mi sie zyje w takim przekonaniu )Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2015, 09:29
-
Coś w tym jest, nie ma chyba większego stresu dla pary niż niepłodność. Jak się to przejdzie i wytrwa razem - to można przenosić góry.
Jestem na świeżo po relacjach udręczonej koleżanki bo zaszła dopiero po 3 miesiącach starania się i musiała "sikać na takie paski co pokazują czy owulacja będzie" to od samozapłonu dzieli mnie włos.sylwiaśta159, klara_bella lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
powiem wam, że moje relacje ze znajomymi, a nawet przyjaciółmi bardzo ucierpiały odkad sie staramy. Mam takie dwie najbliższe sercu przyjaciólki. Ja staram się od 4 lat, one w ciągu ostatniego roku obie urodziły dzieci, ot tak. Każde nasze spotkanie, rozmowa spełzała na niczym, bo one po prostu mnie nie rozumieją! nie mam też im tego za złe, bo niby skąd mają wiedzieć co ja czuje. To nei ich wina, że są płodne , a ja nie. A że nieświadomie mnie raniły swopimi słowami i dobrymi radami to inna rzecz. Ale podesłałam im ostatnio pare artykułów naszej koleżanki z forum, której się udało i trochę zmieniły podejście. Polecam wam też ten blog lub profil na facebooku, Anielno, podnosi mnie na duchu czytanie go.
klara_bella lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja też oberwałam psychicznie, a w rodzinie same dzieciaki się teraz rodzą, kuzynka, kuzyn, koleżanki, znajome- dalsze, bliższe, KURNA WSZYSCY !...wszyscy mają już maluchy i następne są w drodze. Ostatnio nawet wmanewrowano mnie po raz kolejny w chrzestną rodzina chyba domyśla się, że ciotka to idealny materiał na chrzestną bo swoich mieć nie będzie.
-
No smaruje się póki co kremem clotrimazolum ale jak do wieczora będzie gorzej to wezmę globulke mam nadzieje ze nie zaszkodzi jakby co. Ja teraz tez wyjątkowo wcześniej miałam iui bo w 12 dc, na endometrium biorę estrofem 2 dnimaj- krótki protokół- 6 mrozaczków
15 czerwiec crio 2x8a beta: 9dpt- 31,20 /11dpt- 124,8/13dpt -306
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa juz po wizycie, oba pecherzyki nie pekly, a mowilam wczoraj do mojego, ze nie czulam owulki i pewnie nie pekly. No i nie pekly. Pani dr sie smieje ze to moje nastawienie na in vitro. Wypisuje sie wiec z listy, nie jest mi przykro bo caly czas mowie ze tylko ivf czuje.to od dawna... tylko szkoda kasy...
-
Mam. Szłam po wynik na spokojnie. Inaczej niż zwykłe.
Hcg 38 (z 12). Chyba jest nieźle? ?
Mocz czysty. Zresztą dziś po bólu nie ma śladu. ... to ja nie wiem co to było. .. moze tzw piasek??? Nie wiem....ołowiana wrona, Mimi86 lubią tę wiadomość
27.03.2013 - Bartuś - naturalny cud
2015 - 3 x poronienie
2016 -