Inseminacja 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Fourmi wrote:Cześć,
Czy któraś z Was mogłaby mi cokolwiek napisać o leczeniu w Invimed w Katowicach? Głównie chodzi mi o umawianie wizyt i prowadzenie przez jednego lekarza. Dzwoniłam tam dzisiaj żeby się umówić na pierwszą wizytę tam i szczerze mówiąc umówienie się w godzinach popołudniowych graniczy z cudem..... Albo dostępna wizyta pod koniec listopada... Jak to jest jakby była potrzeba odbycia pilnej wizyty z tygodnia na tydzień? Jest tam w ogóle taka możliwość? I czy będzie mnie tam prowadził jeden lekarz czy który będzie dostępny? Nie mam za bardzo możliwości, żeby urywać się z pracy i jechać w ciągu dnia do kliniki.
Będę bardzo wdzięczna za jakiekolwiek informacje!
Ja akurat w Gyncentrum, ale zwykle czeka się na tą pierwszą wizytę dłużej, bo potrzeba na nią więcej czasu, ale kolejne to już w miarę potrzeb, jak jest potrzebna wizyta za tydzień, czy nawet w tym samym tygodniu to zawsze wciskają. W invimedzie chyba dziewczyny mówiły jest tak samo. I prowadzi wybrany lekarz, może się zdarzyć że np. Chodzisz na monitoring i akurat jednego dnia może nie być Twojego lekarza, ale wtedy inny zrobi usg i w twojej karcie wszystko zaznaczy, a kolejne wizyty kontynuujesz dalej u swojego lekarza.27 lat
9cs -
evkill wrote:Ciąża Ci podniosła, bierzesz leki na niedoczynność?
Tak ale tylko letrox 50, miałam dobry wynik przy nim 1,5. A tu nagle bomba. zażyję dzisiaj drugą. Kurde jak się boję.
IGA myślisz, że ładna ta beta? Kurcze mówię Wam dziewczyny jak mnie zwaliło znowu z nóg. Czy my nie możemy normalnie bara bara, ciąża kwitnąca jak z gazetki i piękny porodzik?? Wykończę się nerwowo zanim urodzę! -
Izaw wrote:Ja akurat w Gyncentrum, ale zwykle czeka się na tą pierwszą wizytę dłużej, bo potrzeba na nią więcej czasu, ale kolejne to już w miarę potrzeb, jak jest potrzebna wizyta za tydzień, czy nawet w tym samym tygodniu to zawsze wciskają. W invimedzie chyba dziewczyny mówiły jest tak samo. I prowadzi wybrany lekarz, może się zdarzyć że np. Chodzisz na monitoring i akurat jednego dnia może nie być Twojego lekarza, ale wtedy inny zrobi usg i w twojej karcie wszystko zaznaczy, a kolejne wizyty kontynuujesz dalej u swojego lekarza.
Do provity dzwoniłam jakies 2 tygodnie temu, nawet nie całe i na pierwszą wizytę jestem umówiona na 16 X popołudniu.moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
nick nieaktualnyFourmi wrote:Cześć,
Czy któraś z Was mogłaby mi cokolwiek napisać o leczeniu w Invimed w Katowicach? Głównie chodzi mi o umawianie wizyt i prowadzenie przez jednego lekarza. Dzwoniłam tam dzisiaj żeby się umówić na pierwszą wizytę tam i szczerze mówiąc umówienie się w godzinach popołudniowych graniczy z cudem..... Albo dostępna wizyta pod koniec listopada... Jak to jest jakby była potrzeba odbycia pilnej wizyty z tygodnia na tydzień? Jest tam w ogóle taka możliwość? I czy będzie mnie tam prowadził jeden lekarz czy który będzie dostępny? Nie mam za bardzo możliwości, żeby urywać się z pracy i jechać w ciągu dnia do kliniki.
Będę bardzo wdzięczna za jakiekolwiek informacje!Ogólnie nie pracują do bardzo późna, chyba do 20 najdłużej, zależy od dnia, czasem do 17. Jeśli IUI lub inny zabieg wypadałby w weekend, to też nie ma problemu, umawiają. Najbardziej polecane tam to dr C. i dr S. Obydwie mają spore doświadczenie. Mnie prowadziła tylko 1 lekarka, nie byłam w rękach nikogo innego
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2018, 15:22
-
Marilen wrote:Tak ale tylko letrox 50, miałam dobry wynik przy nim 1,5. A tu nagle bomba. zażyję dzisiaj drugą. Kurde jak się boję.
IGA myślisz, że ładna ta beta? Kurcze mówię Wam dziewczyny jak mnie zwaliło znowu z nóg. Czy my nie możemy normalnie bara bara, ciąża kwitnąca jak z gazetki i piękny porodzik?? Wykończę się nerwowo zanim urodzę!moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
Freyja wrote:A ja wypuscilam właśnie pierwsze łzy radości. Po 48h beta urosła ze 104 na 270...
Freyja !!!!! Gratulacje !!!! Piekna beta !!! Teraz duzo cierpliwosci i samych dobrych informacji.
Freyja lubi tę wiadomość
———————————
Nicola 23.02.2018 (*) 26 tc
niepłodność idiopatyczna, starania od lipiec 2015
IVF: 25.02 punkcja 28.02 transfer!!! 9 x ❄️
IUI:
kwiecień 2017 1 UIUmaj 2017 2 IUI
Czerwiec 2017 3 IUILipiec 2017 4 UIU
Sierpień 2017 5 IUI Nicola
Czerwiec 2018 1 uiuLipiec 2018 2 iui CB
Sierpień 2018 3 IUIWrzesień 2018 4 IUI
Listopad 2018 5 IUIGrudzień 2018 6 IUI
-
Jestem przerazona tym co przeczytalam... Jak mozna takie bzdury mowic ludziom starajacym sie o dziecko?!?!?
Fourmi dziewczyny maja racje uciekaj z tamtad jak najszybciej.———————————
Nicola 23.02.2018 (*) 26 tc
niepłodność idiopatyczna, starania od lipiec 2015
IVF: 25.02 punkcja 28.02 transfer!!! 9 x ❄️
IUI:
kwiecień 2017 1 UIUmaj 2017 2 IUI
Czerwiec 2017 3 IUILipiec 2017 4 UIU
Sierpień 2017 5 IUI Nicola
Czerwiec 2018 1 uiuLipiec 2018 2 iui CB
Sierpień 2018 3 IUIWrzesień 2018 4 IUI
Listopad 2018 5 IUIGrudzień 2018 6 IUI
-
nick nieaktualnyNathi2468 wrote:Selina nie myślałaś o powrocie do Invimed? Wiem, że to daleko ale kurde ci lekarze to jeden lepszy od drugiego
Kiedy jedziecie na urlop i gdzie?
Odpoczniecie od wszystkiego :*
Czasowo też tragedia, mąż zarywa pracę a ja zamykam swoją. On od grudnia zaczyna nową pracę (a raczej wraca na stare śmieci) i tym bardziej nie będzie mógł sobie pozwolić na takie urywanie się na pół dnia
Czekam jeszcze na wizytę u tego dr co mi zabieg robił. Mimo, że mnie wkurzył olaniem mnie przy antykach (na urlopie był i nie odpisywał, przed urlopem też nie), to jednak chłop ma wiedzę. Pójdę do niego z wynikami histopato po urlopie i albo poleci mi kogoś (wiem od jednej dziewczyny do której dr kieruje w sprawach IUI czy ivf, więc spróbuję się może już do niej na listopad umówić), albo wymyśli coś jeszcze. Lecimy do Tajlandii na 2tyg.i już przebieram nóżkami z niecierpliwsci
A Ty będziesz wracała do Invimedu?Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2018, 15:31
Nathi2468 lubi tę wiadomość
-
Xkali jak się mieszka w nowym domku?
Xkali lubi tę wiadomość
moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
nick nieaktualny
-
Wszystkim testujacym dzisiaj zycze pieknej bety.
LKBenette bardzo mi przykro, ze nie wyszlo. Wakacje sa dobre na wszystko.
Ja po hiperstymulacji w poprzednim cyklu dostalam miesiaczke w 18 dniu cyklu. W niedziele bylam na monitoringu a tam niespodzianka. Endometrium 14 mm i jedno dojrzale jajeczko 20 mm. Okazalo sie, ze jestem przed owulacja. Dostalismy zielone swiatlo na naturalne starania. No i czekamy na kolejny okres, w tym cyklu przerwa. Moje cialo troche zwariowalo. Ale cieszę się, że przerwa. Odpoczynek dla ciała i umysłu.———————————
Nicola 23.02.2018 (*) 26 tc
niepłodność idiopatyczna, starania od lipiec 2015
IVF: 25.02 punkcja 28.02 transfer!!! 9 x ❄️
IUI:
kwiecień 2017 1 UIUmaj 2017 2 IUI
Czerwiec 2017 3 IUILipiec 2017 4 UIU
Sierpień 2017 5 IUI Nicola
Czerwiec 2018 1 uiuLipiec 2018 2 iui CB
Sierpień 2018 3 IUIWrzesień 2018 4 IUI
Listopad 2018 5 IUIGrudzień 2018 6 IUI
-
evkill wrote:Xkali jak się mieszka w nowym domku?
Evkill dziękuje za pamięc ! Mieszka sie cudownie, choc wciaz na srubkach i narzedziach. Czasu brakuje troche, bo rownoczesnie tesciowa kupila nowy dom. Wiec troche tam pomagamy, troche u siebie robimy.Lolka30, martusiawp lubią tę wiadomość
———————————
Nicola 23.02.2018 (*) 26 tc
niepłodność idiopatyczna, starania od lipiec 2015
IVF: 25.02 punkcja 28.02 transfer!!! 9 x ❄️
IUI:
kwiecień 2017 1 UIUmaj 2017 2 IUI
Czerwiec 2017 3 IUILipiec 2017 4 UIU
Sierpień 2017 5 IUI Nicola
Czerwiec 2018 1 uiuLipiec 2018 2 iui CB
Sierpień 2018 3 IUIWrzesień 2018 4 IUI
Listopad 2018 5 IUIGrudzień 2018 6 IUI
-
Teczowy Mis i Kahanka trzymam kciuki za wasze pierwsze IUI !!! Oby pierwsze i ostatnie
kahanka, TęczowyMiś, KIM127 lubią tę wiadomość
———————————
Nicola 23.02.2018 (*) 26 tc
niepłodność idiopatyczna, starania od lipiec 2015
IVF: 25.02 punkcja 28.02 transfer!!! 9 x ❄️
IUI:
kwiecień 2017 1 UIUmaj 2017 2 IUI
Czerwiec 2017 3 IUILipiec 2017 4 UIU
Sierpień 2017 5 IUI Nicola
Czerwiec 2018 1 uiuLipiec 2018 2 iui CB
Sierpień 2018 3 IUIWrzesień 2018 4 IUI
Listopad 2018 5 IUIGrudzień 2018 6 IUI
-
Selina wrote:Nie mamy już siły jeździć do Kato
Czasowo też tragedia, mąż zarywa pracę a ja zamykam swoją. On od grudnia zaczyna nową pracę (a raczej wraca na stare śmieci) i tym bardziej nie będzie mógł sobie pozwolić na takie urywanie się na pół dnia
Czekam jeszcze na wizytę u tego dr co mi zabieg robił. Mimo, że mnie wkurzył olaniem mnie przy antykach (na urlopie był i nie odpisywał, przed urlopem też nie), to jednak chłop ma wiedzę. Pójdę do niego z wynikami histopato po urlopie i albo poleci mi kogoś (wiem od jednej dziewczyny do której dr kieruje w sprawach IUI czy ivf, więc spróbuję się może już do niej na listopad umówić), albo wymyśli coś jeszcze. Lecimy do Tajlandii na 2tyg.i już przebieram nóżkami z niecierpliwsci
A Ty będziesz wracała do Invimedu?My też na wakacje wybieramy się za 2 tygodnie ale nie ma co porównywać naszej Grecji z waszą Tajlandią hihihi
Ja nie wracam już do Invimedu z tego względu, że zostanę u tego dr co mi robił laparo i histero ale to dopiero w drugiej połowie przyszłego roku...
Starania od czerwca 2015r.
- 1 IUI XII 2017r. - ciąża heterotopowa
- 2 IUI III 2018r. - c.b.
- VIII 2018r. usunięty lewy jajowód i 2 mięśniaki.
- 3 IUI - X 2019
- 2020 r. 2 x IVF w Czechach nieudane
- X 2021r. IVF ICSI - 8dpt beta HCG 88,6; 11 dpt 327,5; 13 dpt 961,8 ❤️❤️
09.06.2022r. Milenka 1600g, 39cm; Martynka 1850g, 43cm -
Anuśla wrote:Forumi, a czy miałaś łyżeczkowanie? Jak doszło do poronienia? Przeczytaj proszę moją historię z Plastmedem, którą zakończyłam w lipcu. Dr N. polecała mi moja najlepsza przyjaciółka, która w ciążę zaszła po 3 miesiącach. Jej koleżanki też ponoć u niego zaszły. No, ok, może wcale nie miały z zajściem większym problemów, a z lekarza zrobiły cudotwórcę. Na początku wrażenie fajne, bo zlecił mężowi posiew i badania hormonów. Mężowi wyszedł paciorkowiec, na którego miał zastrzyki. Paciorkowca się nie pozbył, doszła jeszcze ecola. Kolejne antybiotyki. Potem już lekarz nie kazał powtarzać posiewu, temat jakby umarł. Przy analizie badan hormonów stwierdził, że mój mąż ma poziom testosteronu jak 70 letni chłop (słowo w słowo powiedział mężowi przyjaciółki). Tymczasem testo był w normie, a jak się naczytałąm później, lekko obniżony jak na 32 letniego faceta. Następnie stymulacje. Clo 3x1 (końska dawka), czułam się fatalnie. Do 1IUI podeszłam z 6 pęcherzykami! Potem się dowiedziałam, że nigdzie nie ryzykują i nie robią IUI z tyloma pęcherzykami. Ani w dniu IUI, ani po nie było robione usg. Podczas IUI dr pytał mnie w którym jajniku miałam jajeczka - to ja mam to, przepraszam, wiedzieć? Betę miałam robić 21 dni po, ale zrobiłam 14. Bo tak zazwyczaj robi i się i betę i test ciążowy, po 14 dniach. Beta 1,2. Odstawiłam te tony leków (luteina 3x1, progesteron 2x1 i estrofem 2x1). Na wizycie dowiedziałam się, że betę zrobiłam za szybko i cytuję "wylałam dziecko z kąpielą". Na usg okazało się, że 3 pęcherzyki z 6 nie pękły. Lekarz stwierdził, że robimy 2IUI na tych 3 poprzednich pęcherzykach. Mężowi wydawało się to dziwne. Ja byłam napalona, tak, róbmy 2IUI czym prędzej. 2IUI po 21 dniach beta 1,2. Lekarz kazał wziąć 2 zastrzyki z pregnylu i zrobić znów betę 4 dni od zastrzyku, ma być min. 50. Całe szczęście, że mnie tknęło i poczytałam o pregnylu. Pregnyl zawyża betę hcg, bo to jest po prostu beta hcg. Wynik drugiej bety 90. Ale miałam nadzieję, bo skoro ma być minimum 50, to coś chyba zaskoczyło. Na wizytę mieliśmy jechać za kilka dni, ale coś mnie podkusiło i zrobiłam jeszcze raz betę. Wynik: 30. Z tą informacją pojechaliśmy do Plastmed. Lekarz zrobił głupią minę jak mu powiedziałam, że pregnyl zawyża wynik. Powiedział, że to nieprawda i zaczął gadać o trofoblaście i to samo co Tobie - że pregnyl zawyża, ale nie aż tak. Konsultowałam to potem z innymi lekarzami, okazuje się, że zawyża właśnie tak. Dr N. zrobił usg i powiedział, że jest coś (szczelina czy błona) w macicy, na 20 mm, że zobaczymy czy zarodek się będzie rozwijać. Powiedział też, że jeśli po kolejnych pregnylach beta bedzie spadać, to mam, uwaga, jak dostanę okres mam NASIKAĆ NA SITKO, aby ta błona wyleciała, trzymać w domu w kubeczku w lodówce i przywieźć ją do badania histopatologicznego. Na pytanie co jeśli tego nie wysikam odpowiedział, że będziemy mnie czyścić i że wynik badania histopatologicznego pokaże czy w ogóle możemy mieć ze sobą dzieci. Wróciliśmy do domu skołowani. To jestem w ciąży czy nie? Kolejne 2 zastrzyki pregnylu. Po nich beta znowu wysoka, potem znowu spadła. Dostałam okres, nie musiałam sikać na sitko, bo błona została na papierze toaletowym. Zawieźliśmy do badania. Wynik odebrałam opisany jako MATERIAŁ Z PORONIENIA. Przecież nie byłam w ciąży, nie było żadnego poronienia! Tak to opisali w Plastmedzie i tak poszło do laboratorium. Laboratorium dopisało tylko: decidua gąbczaste. Mój obecny lekarz powiedział, że to po prostu opis tej błony, która powstała pod wpływem pregnylu, nie ciąży i że nie wie jakim sposobem to badanie miało pokazać czy możemy mieć ze sobą dzieci, czy nie.
Powiem Ci tak, od razu podjęliśmy decyzję, że nie chcemy dłużej leczyć się w Plastmedzie. Jak można okłamywać pary, które starają się latami o dziecko i żyją na co dzień z nieszczęściem niepłodności. Pytam jak można zlecić pregnyl i nie powiedzieć, że on zawyża betę hcg?! Gdybym nie była na ovufriend płakalibyśmy z radości, bo myślałabym, że ta beta 90 to ciąża. Niestety, pan N. żeruje na nieświadomych, nieszczęśliwych ludziach i płakać mi się chce jak pomyślę, że można robić takie świństwo. Czy jest jakaś kontrola lekarzy? Dodam, że przed IUI dr N. nie zleca żadnych badań. W każdej klinice lista badań zarówno kobiety jak i partnera jest wymagana. Przed wstrzyknięciem nasienia nawet nie czyta nr PESEL, nazwiska, nic, co gwarantowałoby Ci, że to nasienie Twojego partnera. Kolejną IUI przeszłam w innej klinice. Dopiero teraz widzę jak to powinno wyglądać. Wstrzyknięcie nasienia widziałam nawet na monitorku. W ciążę nie zaszłam, ale była to 1IUI w tej klinice. Niestety, przez poprzednie IUI, które nawiasem mówiąc miały marne szanse powodzenia, nie mam siły na dalszą walkę. Rozpisałam się, ale chcę po prostu przestrzec dziewczyny. Z tego co widziałam, na innym forum dziewczyny chciały my sprawę założyć.
Forumi, Kochana, nie chcę Cię ograbiać ze złudzeń, ale sama nimi żyłam przez ostatni rok i wiem jak to boli. Sama przetestowałam na sobie, że beta po pregnylu to nieprawdziwy wynik.
Anusla ja jestem na maksa zbulwersowana Twoja historia !!! To jest sprawa dla Uwagi !!! Moze warto ta klinike i metody tego lekarza nagłośnić, bo przecież szkoda tych wszystkich par. Kochana ja Ci bardzo współczuje tego przez co musialas przez niego przejsc !!!
———————————
Nicola 23.02.2018 (*) 26 tc
niepłodność idiopatyczna, starania od lipiec 2015
IVF: 25.02 punkcja 28.02 transfer!!! 9 x ❄️
IUI:
kwiecień 2017 1 UIUmaj 2017 2 IUI
Czerwiec 2017 3 IUILipiec 2017 4 UIU
Sierpień 2017 5 IUI Nicola
Czerwiec 2018 1 uiuLipiec 2018 2 iui CB
Sierpień 2018 3 IUIWrzesień 2018 4 IUI
Listopad 2018 5 IUIGrudzień 2018 6 IUI
-
evkill wrote:Czy ten lek nie bierze się na czczo? Najlepiej idź jeszcze dziś lub jutro do endokrynologa. Spokojnie, nie panikuj, mojej siostrze się tak w ciąży podniosło, a nigdy na tarczycę nie chorowala i dopiero po kilku dniach zaczęła brać tabletki i ten skok nie miał żadnego wpływu na ciążę.
Na czczo, na czczo. Ja dodatkowo nie jem ok. 30min do godz po niej. Właśnie żeby się wchłaniała lepiej.
Na jutro jestem umówiona do gin. Do docenta, który leczy moją hiperkę a jest też endokrynologiem wysłałam smsa z wynikiem, jak prosił, czekam co odpisze. Ale zadzwoniłam do kliniki i ze względu na to tsh i hiperkę umówili mnie do Pani Dr u której jeszcze nie byłam.
Dziękuję za pocieszenie, bo same kiepskie wieści odkąd się o ciąży dowiedziałam. Staram się nie stresować tak bardzo, ale jednak to jest niezależne. -
Marilen wrote:Na czczo, na czczo. Ja dodatkowo nie jem ok. 30min do godz po niej. Właśnie żeby się wchłaniała lepiej.
Na jutro jestem umówiona do gin. Do docenta, który leczy moją hiperkę a jest też endokrynologiem wysłałam smsa z wynikiem, jak prosił, czekam co odpisze. Ale zadzwoniłam do kliniki i ze względu na to tsh i hiperkę umówili mnie do Pani Dr u której jeszcze nie byłam.
Dziękuję za pocieszenie, bo same kiepskie wieści odkąd się o ciąży dowiedziałam. Staram się nie stresować tak bardzo, ale jednak to jest niezależne.
moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
Selina wrote:Ja się leczyłam w tym Invimedzie ponad pół roku. Ogólnie termin 1szej wizyty jest tylko odległy. Później umawiasz się na monit z dnia na dzień lub z tygodnia na tydzień i nie ma problemu
Ogólnie nie pracują do bardzo późna, chyba do 20 najdłużej, zależy od dnia, czasem do 17. Jeśli IUI lub inny zabieg wypadałby w weekend, to też nie ma problemu, umawiają. Najbardziej polecane tam to dr C. i dr S. Obydwie mają spore doświadczenie. Mnie prowadziła tylko 1 lekarka, nie byłam w rękach nikogo innego
Kochana ja kiedyś byłam na konsultacji u dr Knafel w Krakowie. Wydawała się konkretna, twierdziła, że ivf to już ostateczność...młoda, ale miała sporą wiedzę. Nie wiem czy o niej słyszałaś?Selina lubi tę wiadomość
Starania od 02.2016
Nk 24->10% HBA 52% morfologia 2%-4%
2xIUI
02.2019 pICSI - 4 zarodki - 1xcb
06.2020 pICSI - 8 zarodków
08.2020 - crio 1x 2BB ;(
11.2020 - crio 2x 3AA ;(
01.2021 - crio 1 x 3AA ;(
Zostały 4❄