north_node wrote:
U mnie też na razie procedura wstrzymana 🤷♀️
Z odpowiedzi ministerstwa (mejl) wynika, że środki na ten rok zostały rozdysponowane, więc nie do końca jestem przekonana, ze wizyta przełożona na listopad się odbędzie.
Z jednej strony trochę nawet mnie cieszy chwila oddechu, z drugiej - wolałabym, wiadomo, kontynuować. Jeśli będę musiała czekać do stycznia, to już mnie ta chwila oddechu nie będzie cieszyć.
Trochę się obawiam przygotowania do transferu, bo mam tylko jeden zarodek, i obawiam sie, że będę czuła presję, a wiadomo jak to czasami działa (odwrotnie).
+ ja się z kilku powodów przeniosłam z Gdyni do Gdańska.
A u Ciebie Małgosia? Jak się czujesz?
Najbardziej sie obawiam tego, że w styczniu w Klinice będzie ruch jak w Galerii Bałtyckiej przed świętami 🫣 A Ty jakie masz przeczucia?
Przypomnij proszę kto Cie prowadzi?