INVIMED POZNAŃ
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDziewczyny, a podpowiedzcie mi jeszcze o bólach. Czasami, głównie pod wieczór, ale też po południu, boli mnie podbrzusze. Albo na środku, albo w prawym podbrzuszu (rzadziej lewym). Nie są to skurcze jak na okres, tylko coś bardziej jak kłucia, jakby mi się coś wbijało. Czasami jest to dosyć silne, aż przeszywające do kregoslupa. Bardzo mnie to martwi, wcześniej za każdym razem brałam no-spe, ale nie wiem czy to dobrze, skoro to nie są skurcze. Mam brać czy tak po prostu może być?
-
Ula30 wrote:Dziewczyny, a podpowiedzcie mi jeszcze o bólach. Czasami, głównie pod wieczór, ale też po południu, boli mnie podbrzusze. Albo na środku, albo w prawym podbrzuszu (rzadziej lewym). Nie są to skurcze jak na okres, tylko coś bardziej jak kłucia, jakby mi się coś wbijało. Czasami jest to dosyć silne, aż przeszywające do kregoslupa. Bardzo mnie to martwi, wcześniej za każdym razem brałam no-spe, ale nie wiem czy to dobrze, skoro to nie są skurcze. Mam brać czy tak po prostu może być?
Ula, bóle mogą być, kłucia również, nawet takie bóle w dole pleców. Mi moja gin powiedziała, że na takie bóle mogę brać nospe.Ula30 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, przepraszam, że nie napisała ale zrobiłam sobie urlop bez telefonu, żeby nie myśleć. Napisałam do kliniki w ten czwartek i napisali mi ze jest Ok i ze ważne, że wynik nie jest negatywny i mam się nie martwić, że tak się zdarza. Kazali powtórzyć we wtorek. Ja oczywiście ze strachu poszłam w piątek czyli po Ok 20 godzinach i było 30,3. Wysłałam również ten wynik i odpisali, że trzeba ocenić przynajmniej po 48 godzinach lub nawet lepiej po 96 ale, że bardzo dobrze ze wzrosło. Napisali też , że mam się nie denerwować bo mogę wszystko popsuć bo w ciąży najważniejszy jest spokój. Wiec narazie luzuje co będzie to będzie. Jeżeli nawet nie będzie happy endu to przynajmniej wiem, że jestem w stanie uzyskać ciąże😊 dziękuje, że się martwiłyście. Dam znać we wtorek
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2020, 18:44
Perelka, Danadana, _meva_ lubią tę wiadomość
beta 6dpt 70 7dpt 130 9dpt 461 11dpt 1414 16dpt 18 360 19dpt 33 750 25 dpt jest ❤️ 30 dpt są ❤️❤️
Dwa ❄️❄️ czekają -
ZielonaPaprotka wrote:Dziewczyny, przepraszam, że nie napisała ale zrobiłam sobie urlop nad morzem bez telefonu, żeby nie myśleć. Napisałam do kliniki w ten czwartek i napisali mi ze jest Ok i ze ważne, że wynik nie jest negatywny i mam się nie martwić, że tak się zdarza. Kazali powtórzyć we wtorek. Ja oczywiście ze strachu poszłam w piątek czyli po Ok 20 godzinach i było 30,3. Wysłałam również ten wynik i odpisali, że trzeba ocenić przynajmniej po 48 godzinach lub nawet lepiej po 96 ale, że bardzo dobrze ze wzrosło. Napisali też , że mam się nie denerwować bo mogę wszystko popsuć bo w ciąży najważniejszy jest spokój. Wiec narazie luzuje co będzie to będzie. Jeżeli nawet nie będzie happy endu to przynajmniej wiem, że jestem w stanie uzyskać ciąże😊 dziękuje, że się martwiłyście. Dam znać we wtorek
ZielonaPaprotka lubi tę wiadomość
👪🐶🌲
Invimed Poznań
Udana II procedura IVF, 4 transfer (Intralipid, Prograf, Encorton).
Janek - 13/07/2021 4130g, 58cm szczęścia.
Marzec 2023 - ciąża naturalna.
Basia - 6/12/2023 3680g -
nick nieaktualnyZielonaPaprotka wrote:Dziewczyny, przepraszam, że nie napisała ale zrobiłam sobie urlop nad morzem bez telefonu, żeby nie myśleć. Napisałam do kliniki w ten czwartek i napisali mi ze jest Ok i ze ważne, że wynik nie jest negatywny i mam się nie martwić, że tak się zdarza. Kazali powtórzyć we wtorek. Ja oczywiście ze strachu poszłam w piątek czyli po Ok 20 godzinach i było 30,3. Wysłałam również ten wynik i odpisali, że trzeba ocenić przynajmniej po 48 godzinach lub nawet lepiej po 96 ale, że bardzo dobrze ze wzrosło. Napisali też , że mam się nie denerwować bo mogę wszystko popsuć bo w ciąży najważniejszy jest spokój. Wiec narazie luzuje co będzie to będzie. Jeżeli nawet nie będzie happy endu to przynajmniej wiem, że jestem w stanie uzyskać ciąże😊 dziękuje, że się martwiłyście. Dam znać we wtorek
ZielonaPaprotka lubi tę wiadomość
-
Paprotka bardzo mocno trzymam kciuki!
Ja już po wizycie kontrolnej u mojej gin i na szczęście wszystko samo się oczyściło po poronieniu. Teraz siostra ma mi załatwić od lekarza rodzinnego skierowanie na KIR, bo pracuje u niego. Mieliśmy z mężem jak najszybciej podejść do kolejnej procedury, ale po przemyśleniu sobie wszystkiego chyba zrobię rok przerwy żeby skupić się na sobie (dieta, ćwiczenia) i odłożyć trochę kasy. W międzyczasie na spokojnie pójdę do tego immunologa w klinice. A czy badania u immunologa można robić kilka miesięcy przed procedurą, czy mają krótszą ważność jak np kariotypy?
ZielonaPaprotka lubi tę wiadomość
PCOS, niedoczynność tarczycy, AMH 9
07.2018 drożność jajowodów ok
09.2018 rozpoczęcie leczenia w Invimedzie
28.02.19 Aniołek 12tc 💔 ciąża naturalna
08.2020 pierwsze podejście do in vitro
07.09.2020 transfer cb 💔
12.10.2020 kolejny transfer + embryoglue
beta: 7 dpt - 14, 9 dpt - 60, 11 dpt - 171, 14 dpt - 1175 Aniolek 8 tc 💔
05.2021 drugie podejście
10.06.2021 transfer cb 💔
Immunologia - brak najważniejszych KIRów i komórki NK 20%
09.2021 transfer ❄️❄️ accofil, intralipid, embryoglue, beta: 6dpt 41, 8dpt 93 11dpt 445 13dpt 1087 21dpt jest zarodek + krwiak 27dpt mamy ❤️
4.06.2022 rodzi sie nasz syn 🥰 -
penceence wrote:Paprotka bardzo mocno trzymam kciuki!
Ja już po wizycie kontrolnej u mojej gin i na szczęście wszystko samo się oczyściło po poronieniu. Teraz siostra ma mi załatwić od lekarza rodzinnego skierowanie na KIR, bo pracuje u niego. Mieliśmy z mężem jak najszybciej podejść do kolejnej procedury, ale po przemyśleniu sobie wszystkiego chyba zrobię rok przerwy żeby skupić się na sobie (dieta, ćwiczenia) i odłożyć trochę kasy. W międzyczasie na spokojnie pójdę do tego immunologa w klinice. A czy badania u immunologa można robić kilka miesięcy przed procedurą, czy mają krótszą ważność jak np kariotypy?
Ale immuno wazno miec w miare swieze. Kiry akurat sa stałe ale cytokiny i nk potrafia sie zmieniac👪🐶🌲
Invimed Poznań
Udana II procedura IVF, 4 transfer (Intralipid, Prograf, Encorton).
Janek - 13/07/2021 4130g, 58cm szczęścia.
Marzec 2023 - ciąża naturalna.
Basia - 6/12/2023 3680g -
penceence wrote:Paprotka bardzo mocno trzymam kciuki!
Ja już po wizycie kontrolnej u mojej gin i na szczęście wszystko samo się oczyściło po poronieniu. Teraz siostra ma mi załatwić od lekarza rodzinnego skierowanie na KIR, bo pracuje u niego. Mieliśmy z mężem jak najszybciej podejść do kolejnej procedury, ale po przemyśleniu sobie wszystkiego chyba zrobię rok przerwy żeby skupić się na sobie (dieta, ćwiczenia) i odłożyć trochę kasy. W międzyczasie na spokojnie pójdę do tego immunologa w klinice. A czy badania u immunologa można robić kilka miesięcy przed procedurą, czy mają krótszą ważność jak np kariotypy?
Najlepiej spytać na wizycie u immunolog, które badania mogą być zrobione wcześnie, a które żeby były świeże.
Weź też pod uwagę w planowaniu terminów, że do immunolog w klinice z reguły trzeba czekać na wizytę 6-8 tygodni.Starania od 01.2017
12.2019 rozpoczęcie leczenia w Invimed
08.2020 rozpoczęcie procedury IMSI
10.2020 pierwsza punkcja
11.2020 transfer - nieudany
12.2020 transfer drugiego zarodka - w oczekiwaniu na testowanie... -
penceence wrote:Paprotka bardzo mocno trzymam kciuki!
Ja już po wizycie kontrolnej u mojej gin i na szczęście wszystko samo się oczyściło po poronieniu. Teraz siostra ma mi załatwić od lekarza rodzinnego skierowanie na KIR, bo pracuje u niego. Mieliśmy z mężem jak najszybciej podejść do kolejnej procedury, ale po przemyśleniu sobie wszystkiego chyba zrobię rok przerwy żeby skupić się na sobie (dieta, ćwiczenia) i odłożyć trochę kasy. W międzyczasie na spokojnie pójdę do tego immunologa w klinice. A czy badania u immunologa można robić kilka miesięcy przed procedurą, czy mają krótszą ważność jak np kariotypy?
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same."
02.06 - 462 g ❤️👧
08.04- crl 7.1
30.03 badania prenatalne 👶 crl 5.5 niskie ryzyka
21.03 👶crl 3.64
28.02 USG mamy ❤️
⏸️30 dc Bhcg 3.02 774,
⏸️32 DC bhcg 5.02 1612
💉 Szczepienia limfocytami
Rozjechane cytokiny , Kir AA, komórki NK 24,5 %
❄️ 13.11.2020 transfer nieudany
Transfer 17.08.2020 - nieudany
💉in vitro - sierpień 2020
⛔Mutacja C677T , PAI I
-
nick nieaktualnyDziewczyny, mam taki żalpost. Pandemia i ciąża spowodowały, ze popołudnia spędzam w większości na kanapie przeglądając internet i fora różnych klinik. Gdy moja beta wyszła dodatnia, na jednym z forów pojawił się wpis o mnie, na który przypadkiem się natknęłam. Autorka, bardzo bliska mi osoba również zmagająca się z problemem niepłodności, pisze o niesprawiedliwości wskazując, ze ona jest po trzech transferach, a mi się udało, ot tak. Ja rozumiem skrajne emocje, bo sama przepłakałam niejedną noc, gdy na teście widziałam jedną kreskę, ale nikt, kto trafia do kliniki in vitro nie doznaje cudu macierzyństwa ot tak. O dziecko staramy się od 2016 r. Mój lekarz skupił się na diagnostyce i przez 3 lata miałam 2 laparoskopie, wydałam tysiące na badania, przeszłam kilka cykli stymulowanych i przeżyłam kilkadziesiąt rozczarowań. W czerwcu tego roku zdecydowaliśmy się na in vitro i tak, udało się w pierwszym podejściu. Czy powinnam czuć się winna? Czy gdyby jej się udało, a mi nie, wtedy byłoby wystarczająco sprawiedliwie? Pewnie tak.
Cieszę się, że na Was trafiłam. Jesteśmy sobie obce, ale wszystkie jesteśmy kobietami, zmagamy się z podobnymi dramatami i wspieramy się wzajemnie. Z autorką posta kontakt mi się urwał i zapowiada się, że w tym roku, pierwszy raz, nie zobaczymy się w święta. Życie ... -
Olka2304 wrote:Na jakie badania immunologiczne możne wypisać skierowanie lekarz rodzinny?
Dzięki dziewczyny za odpto będę już wiedziała jak rozłożyć to wszystko w czasie.
PCOS, niedoczynność tarczycy, AMH 9
07.2018 drożność jajowodów ok
09.2018 rozpoczęcie leczenia w Invimedzie
28.02.19 Aniołek 12tc 💔 ciąża naturalna
08.2020 pierwsze podejście do in vitro
07.09.2020 transfer cb 💔
12.10.2020 kolejny transfer + embryoglue
beta: 7 dpt - 14, 9 dpt - 60, 11 dpt - 171, 14 dpt - 1175 Aniolek 8 tc 💔
05.2021 drugie podejście
10.06.2021 transfer cb 💔
Immunologia - brak najważniejszych KIRów i komórki NK 20%
09.2021 transfer ❄️❄️ accofil, intralipid, embryoglue, beta: 6dpt 41, 8dpt 93 11dpt 445 13dpt 1087 21dpt jest zarodek + krwiak 27dpt mamy ❤️
4.06.2022 rodzi sie nasz syn 🥰 -
Asiemka wrote:Dziewczyny, mam taki żalpost. Pandemia i ciąża spowodowały, ze popołudnia spędzam w większości na kanapie przeglądając internet i fora różnych klinik. Gdy moja beta wyszła dodatnia, na jednym z forów pojawił się wpis o mnie, na który przypadkiem się natknęłam. Autorka, bardzo bliska mi osoba również zmagająca się z problemem niepłodności, pisze o niesprawiedliwości wskazując, ze ona jest po trzech transferach, a mi się udało, ot tak. Ja rozumiem skrajne emocje, bo sama przepłakałam niejedną noc, gdy na teście widziałam jedną kreskę, ale nikt, kto trafia do kliniki in vitro nie doznaje cudu macierzyństwa ot tak. O dziecko staramy się od 2016 r. Mój lekarz skupił się na diagnostyce i przez 3 lata miałam 2 laparoskopie, wydałam tysiące na badania, przeszłam kilka cykli stymulowanych i przeżyłam kilkadziesiąt rozczarowań. W czerwcu tego roku zdecydowaliśmy się na in vitro i tak, udało się w pierwszym podejściu. Czy powinnam czuć się winna? Czy gdyby jej się udało, a mi nie, wtedy byłoby wystarczająco sprawiedliwie? Pewnie tak.
Cieszę się, że na Was trafiłam. Jesteśmy sobie obce, ale wszystkie jesteśmy kobietami, zmagamy się z podobnymi dramatami i wspieramy się wzajemnie. Z autorką posta kontakt mi się urwał i zapowiada się, że w tym roku, pierwszy raz, nie zobaczymy się w święta. Życie ...więc może i do tej osoby coś dotrze za jakiś czas. Szkoda, że tak się stało. To wszystko jest w rękach losu i po prostu jednemu się uda szybciej, innemu wolniej,a trzeciemu w ogóle - sprawiedliwości w tym nie ma żadnej, więc żadna w tym Twoja wina. Ciesz się swoim szczęściem!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2020, 21:22
Asiemka lubi tę wiadomość
Danadana -
ZielonaPaprotka wrote:Dziewczyny, przepraszam, że nie napisała ale zrobiłam sobie urlop bez telefonu, żeby nie myśleć. Napisałam do kliniki w ten czwartek i napisali mi ze jest Ok i ze ważne, że wynik nie jest negatywny i mam się nie martwić, że tak się zdarza. Kazali powtórzyć we wtorek. Ja oczywiście ze strachu poszłam w piątek czyli po Ok 20 godzinach i było 30,3. Wysłałam również ten wynik i odpisali, że trzeba ocenić przynajmniej po 48 godzinach lub nawet lepiej po 96 ale, że bardzo dobrze ze wzrosło. Napisali też , że mam się nie denerwować bo mogę wszystko popsuć bo w ciąży najważniejszy jest spokój. Wiec narazie luzuje co będzie to będzie. Jeżeli nawet nie będzie happy endu to przynajmniej wiem, że jestem w stanie uzyskać ciąże😊 dziękuje, że się martwiłyście. Dam znać we wtorekDanadana
-
Ja z kolei dzisiaj tak jakos zaczęłam myśleć, czy ta ciąża nadal trwa u mnie... Ja nie mam żadnego objawu. Nic mnie nie boli, piersi nadal małe 😆 , zero mdłości, nic. Nie, żebym chciała się źle poczuć, ale po prostu tak mnie zastanowiło, czy już coś się nie powinno dziać 😓Danadana
-
nick nieaktualnyDanadana wrote:Ja z kolei dzisiaj tak jakos zaczęłam myśleć, czy ta ciąża nadal trwa u mnie... Ja nie mam żadnego objawu. Nic mnie nie boli, piersi nadal małe 😆 , zero mdłości, nic. Nie, żebym chciała się źle poczuć, ale po prostu tak mnie zastanowiło, czy już coś się nie powinno dziać 😓
Dana, dzięki za dobre słowo ❤️
Jeszcze zatęsknisz za stanem bezobjawowym, więc ciesz się póki możesz 😂🙈 pamiętaj, że większość kobiet orientuje się, ze jest w ciąży dopiero ok. szóstego tygodnia 😊 -
Dzięki!
Ja teraz jestem teoretycznie wchodzę w 6 tydzień (w środę dokładnie)... W czwartek mam USG, także się okaże. Mam nadzieję, że nic się nie wydarzyło od ostatniej bety 😔
W appce pokazuje mi w sumie 2 tyg spóźnienia okresu, więc faktycznie, jakby patrzeć na to z punktu widzenia zajścia naturalnego to mało kobiet coś tam czuje...ale też mam koleżanki, które od razu wiedziały, że są w ciąży.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2020, 21:37
Danadana -
Asiemka każdej na pewno jest trochę przykro gdy komuś innemu się uda, a nam nie, ale trzeba sobie wszystko poukładać w głowie i ruszyć dalej
życie nie jest niestety sprawiedliwe, ale nie wyobrażam sobie zazdrościć komuś ciąży i wylewać swoje żale na forum... Może to i dobrze, że kontakt wam się urwał.
Ja tak mam trochę z moją szwagierką. Jak zaczęłam starania z mężem to nie ukrywałam tego, więc ona też szybko zaczęła się starać i zaszła za pierwszym podejściemCo zresztą mi uroczyście oznajmiła. Teraz tez nie ukrywaliśmy, że dostaliśmy dofinansowanie i startujemy z in vitro, więc ona znowu zaczęła się szybko starać i od razu zaszła. Chyba chodzi tylko o to żeby moi teściowie zajmowali się jej dziećmi
Ogólnie nic do niej nie mam, ale powiedzmy, że mamy inne podejście do życia, bo ja wolę polegać tylko na sobie, a nie na innych. Ale nigdy jej nie wybaczę tego, że zaraz po tym jak wyszłam ze szpitala po pierwszym poronieniu ona od razu położyła mi swoje dziecko na kolanach z tekstem żebym zajęła się małą, bo ona musi coś zrobić (siedzieć na fcb na telefonie), a mi łzy ciurkiem leciały z oczu aż mąż musiał wziąć małą ode mnie. Dobrze, że już nie mieszkam u teściów, bo potrafiła przyjść do nas do pokoju, położyć małą na łóżku i rzucić tekstem "zajmijcie się nią, bo ja jestem zmęczona". Haha aż strach myśleć co będzie teraz przy drugim
No, to się wygadałam
Asiemka lubi tę wiadomość
PCOS, niedoczynność tarczycy, AMH 9
07.2018 drożność jajowodów ok
09.2018 rozpoczęcie leczenia w Invimedzie
28.02.19 Aniołek 12tc 💔 ciąża naturalna
08.2020 pierwsze podejście do in vitro
07.09.2020 transfer cb 💔
12.10.2020 kolejny transfer + embryoglue
beta: 7 dpt - 14, 9 dpt - 60, 11 dpt - 171, 14 dpt - 1175 Aniolek 8 tc 💔
05.2021 drugie podejście
10.06.2021 transfer cb 💔
Immunologia - brak najważniejszych KIRów i komórki NK 20%
09.2021 transfer ❄️❄️ accofil, intralipid, embryoglue, beta: 6dpt 41, 8dpt 93 11dpt 445 13dpt 1087 21dpt jest zarodek + krwiak 27dpt mamy ❤️
4.06.2022 rodzi sie nasz syn 🥰 -
penceence wrote:Asiemka każdej na pewno jest trochę przykro gdy komuś innemu się uda, a nam nie, ale trzeba sobie wszystko poukładać w głowie i ruszyć dalej
życie nie jest niestety sprawiedliwe, ale nie wyobrażam sobie zazdrościć komuś ciąży i wylewać swoje żale na forum... Może to i dobrze, że kontakt wam się urwał.
Ja tak mam trochę z moją szwagierką. Jak zaczęłam starania z mężem to nie ukrywałam tego, więc ona też szybko zaczęła się starać i zaszła za pierwszym podejściemCo zresztą mi uroczyście oznajmiła. Teraz tez nie ukrywaliśmy, że dostaliśmy dofinansowanie i startujemy z in vitro, więc ona znowu zaczęła się szybko starać i od razu zaszła. Chyba chodzi tylko o to żeby moi teściowie zajmowali się jej dziećmi
Ogólnie nic do niej nie mam, ale powiedzmy, że mamy inne podejście do życia, bo ja wolę polegać tylko na sobie, a nie na innych. Ale nigdy jej nie wybaczę tego, że zaraz po tym jak wyszłam ze szpitala po pierwszym poronieniu ona od razu położyła mi swoje dziecko na kolanach z tekstem żebym zajęła się małą, bo ona musi coś zrobić (siedzieć na fcb na telefonie), a mi łzy ciurkiem leciały z oczu aż mąż musiał wziąć małą ode mnie. Dobrze, że już nie mieszkam u teściów, bo potrafiła przyjść do nas do pokoju, położyć małą na łóżku i rzucić tekstem "zajmijcie się nią, bo ja jestem zmęczona". Haha aż strach myśleć co będzie teraz przy drugim
No, to się wygadałam
-
Asiemka ja jak zaczelam w invitro to tez automatycznie przestawilam się na to "Dlaczego innym udaje sie za pierwszym a mi nie?" To tak jak w naturalnych staraniach "Dlaczego oni wpadają a ja się tyle staram".
Mysle, ze ta kolezanka cierpi i widzi teraz tylko siebie w tym wszystkim. Jedyne co mozesz zrobic to wybaczyc i isc dalej👪🐶🌲
Invimed Poznań
Udana II procedura IVF, 4 transfer (Intralipid, Prograf, Encorton).
Janek - 13/07/2021 4130g, 58cm szczęścia.
Marzec 2023 - ciąża naturalna.
Basia - 6/12/2023 3680g -
Dana ja na wizycie serduszkowej jeszcze nie mialam zadnych objawow takze masz jeszcze czas.
Jeszcze się nacierpisz pewnieDanadana lubi tę wiadomość
👪🐶🌲
Invimed Poznań
Udana II procedura IVF, 4 transfer (Intralipid, Prograf, Encorton).
Janek - 13/07/2021 4130g, 58cm szczęścia.
Marzec 2023 - ciąża naturalna.
Basia - 6/12/2023 3680g