INVIMED POZNAŃ
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny Szczęśliwego Nowego Roku! ❤️
Niech się spełnią marzenia każdej z Nas! 🥰😘❤️
Ja również na kanapie i w dresie miałam seans filmowy i powiem Wam, że bardzo podobał mi się ten Sylwester 😊
Jeśli chodzi o mnie to im bliżej wizyty 6.01 tym mam większe obawy, szczególnie że około tygodnia temu, czyli na początku 9 tygodnia ustały mi prawie zupełnie objawy, a były dość silne, zostały tylko nabrzmiałe piersi i czasami jakieś marne mdłości, a do 6.01 jeszcze tyyyyyle czasu...
Jak tu nie zwariować? 😑
-
_meva_ wrote:Dziewczyny Szczęśliwego Nowego Roku! ❤️
Niech się spełnią marzenia każdej z Nas! 🥰😘❤️
Ja również na kanapie i w dresie miałam seans filmowy i powiem Wam, że bardzo podobał mi się ten Sylwester 😊
Jeśli chodzi o mnie to im bliżej wizyty 6.01 tym mam większe obawy, szczególnie że około tygodnia temu, czyli na początku 9 tygodnia ustały mi prawie zupełnie objawy, a były dość silne, zostały tylko nabrzmiałe piersi i czasami jakieś marne mdłości, a do 6.01 jeszcze tyyyyyle czasu...
Jak tu nie zwariować? 😑Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 stycznia 2021, 12:09
_meva_ lubi tę wiadomość
Danadana -
nick nieaktualnyJa tez Sylwester w dresie, ale pojechaliśmy do znajomych. Kameralny sylwester, 4 dorosłych i 4 dzieci. Mnie męczyły ogromne wzdęcia i nawet pojesc nie mogłam. Ale bo miło 🙂. Meva ja też nie mam dużo objawów, bolące piersi i od czasu do czasu te wzdęcia i niewielkie mdłości. No i poplamianie. Ale byłam już 5 razy na USG (!) I wszystko za każdym razem jest dobrze. Więc ilość objawow nie jest wyznacznikiem
Na pewno u Ciebie i Dany będzie wszystko ok.Danadana lubi tę wiadomość
-
Cieszcie się dziewczyny, ze macie tylko subtelne objawy. Ja od 1.5 miesiaca praktycznie nie zyję i mam wrazenie czasem, ze syn chce mnie zabic.
Zazdroszczę wam naprawdę👪🐶🌲
Invimed Poznań
Udana II procedura IVF, 4 transfer (Intralipid, Prograf, Encorton).
Janek - 13/07/2021 4130g, 58cm szczęścia.
Marzec 2023 - ciąża naturalna.
Basia - 6/12/2023 3680g -
lukaszkowa wrote:Cieszcie się dziewczyny, ze macie tylko subtelne objawy. Ja od 1.5 miesiaca praktycznie nie zyję i mam wrazenie czasem, ze syn chce mnie zabic.
Zazdroszczę wam naprawdę
Kurczę 😔 wiem, że już pewnie próbowałaś wszystkiego...ale nie wiem, czy próbowałaś jedzenia w nocy 😃 moja koleżanka, która strasznie szarpało przez 2 miesiące non stop zaczęła jeść w nocy, jak się budziła, szła siku. Nie miała oczywiście ochoty,ale mówiła,że jakiegoś wafla suchego ("styropiany") udało się jej zjeść i rano wymioty ustały. Mówiła,że pomagały jej też migdały ze skórką..Danadana -
Danadana wrote:Kurczę 😔 wiem, że już pewnie próbowałaś wszystkiego...ale nie wiem, czy próbowałaś jedzenia w nocy 😃 moja koleżanka, która strasznie szarpało przez 2 miesiące non stop zaczęła jeść w nocy, jak się budziła, szła siku. Nie miała oczywiście ochoty,ale mówiła,że jakiegoś wafla suchego ("styropiany") udało się jej zjeść i rano wymioty ustały. Mówiła,że pomagały jej też migdały ze skórką..👪🐶🌲
Invimed Poznań
Udana II procedura IVF, 4 transfer (Intralipid, Prograf, Encorton).
Janek - 13/07/2021 4130g, 58cm szczęścia.
Marzec 2023 - ciąża naturalna.
Basia - 6/12/2023 3680g -
Dziewczyny u mnie Sylwester też w domu z mężem - na kanapie - my z kolei odpaliliśmy konsolę.
Wszystko pięknie ładnie, aż do momentu gdzie około 1 w nocy zauważyłam, że znowu plamię.
Wiem, że nie powinnam się tym stresować, bo plamienia się zdarzają, ale te były takie "świeże" różowe...
I cała noc prawie nie przespana ze stresubo zastanawiam się czy to "tylko" plamienie czy zaraz nie rozkręci się jakieś krwawienie z tego...
Odliczam do poniedziałkowej wizyty.
Życzę Wam przede wszystkim mniej stresu w nowy roku!! I spełnienia marzeń! ❤️
Łukaszkowa - jak u Ciebie tak bardzo źle to może lepiej wziąć to zwolnienie? Po co się męczyć? Życzę żeby jak najszybciej objawy minęły! -
lukaszkowa wrote:Próbowałam... w sensie naturalnie tak wyszlo, ze jadlam tez w nocy bo jak do wieczora wymiotowalam to mialam takie ssanie, ze inaczej sie nie dalo. Yh jak tak bedzie to on poniedzialku ide na l4
A bierzesz jakiś Prenatal? One mają imbir, to też podobno łagodzi...
Mam nadzieję,że syn da Ci spokój za jakiś czas i odetchniesz 🌟Danadana -
Ula30 wrote:Ja tez Sylwester w dresie, ale pojechaliśmy do znajomych. Kameralny sylwester, 4 dorosłych i 4 dzieci. Mnie męczyły ogromne wzdęcia i nawet pojesc nie mogłam. Ale bo miło 🙂. Meva ja też nie mam dużo objawów, bolące piersi i od czasu do czasu te wzdęcia i niewielkie mdłości. No i poplamianie. Ale byłam już 5 razy na USG (!) I wszystko za każdym razem jest dobrze. Więc ilość objawow nie jest wyznacznikiem
Na pewno u Ciebie i Dany będzie wszystko ok.
Plamienia też mam od czasu do czasu. Zastanawiałam się czy jechać na IP, ale odpuściłam. Gin mówiła żeby jechać jak będzie krwawienie żywa krwią.
Ula jak u Ciebie idzie odstawianie leków?
Który dziś masz tydzień i dzień ciąży? -
Cześć dziewczyny!
Zniknęłam z forum na tak długo, że pewnie z żadną z Was się nie znam.
Wszystkiego dobrego w nowym roku!
Ja dzisiaj podjęłam z mężem decyzję, że wracamy do kliniki i będziemy chcieli podejść do In Vitro.
W czerwcu minie pięć lat starań więc... czas najwyższy.
Planuję wrócić do dra Sroki, chyba że mogłybyście doradzić na ten moment kogoś lepszego?
Spróbuję nadrobić wątek. -
dobuska wrote:Cześć dziewczyny!
Zniknęłam z forum na tak długo, że pewnie z żadną z Was się nie znam.
Wszystkiego dobrego w nowym roku!
Ja dzisiaj podjęłam z mężem decyzję, że wracamy do kliniki i będziemy chcieli podejść do In Vitro.
W czerwcu minie pięć lat starań więc... czas najwyższy.
Planuję wrócić do dra Sroki, chyba że mogłybyście doradzić na ten moment kogoś lepszego?
Spróbuję nadrobić wątek.
Myślę, że dr Sroka to dobry wybórpamiętaj,że jeśli jesteś z Poznania (dofinansowuje miasto) lub lubuskiego (dofinansowuje województwo) to możesz liczyć na dofinansowanie do in vitro. Formalności nie są trudne
Danadana -
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!
Co do mdłości i wymiotów to skończyłam 22 tydzień i nadal wymiotuje rano... Nawet dziś 😁 śmiał się mój mąż że udany sylwester jak rano wymioty 😉
Co do strachu o ciążę to muszę Wam powiedzieć że to nie mija... Jak urodzi się już maleństwo to przeradza się w jeszcze większy strach o nie, o jego zdrowie. Matki chyba do końca życia tak mają... Teraz tak myślę i uświadamiam sobie co musi moja mama przeżywać...
Oby 2021 był spokojniejszy ❤️08 - 2016 rozpoczęcie starań;
06 - 2018 rozpoczęcie leczenia w InVimed
19-10-2018 kriotransfer - nieudany
21-11-2018 II kriotransfer - udany
17-12-2018 bijące serduszko
21-08-2019 przychodzi na świat Helenka
16-07-2020 kriotransfer - nieudany
17-08-2020 kriotransfer - udany
28-04-2021 przychodzi na świat Antonina -
Martita92 wrote:Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!
Co do mdłości i wymiotów to skończyłam 22 tydzień i nadal wymiotuje rano... Nawet dziś 😁 śmiał się mój mąż że udany sylwester jak rano wymioty 😉
Co do strachu o ciążę to muszę Wam powiedzieć że to nie mija... Jak urodzi się już maleństwo to przeradza się w jeszcze większy strach o nie, o jego zdrowie. Matki chyba do końca życia tak mają... Teraz tak myślę i uświadamiam sobie co musi moja mama przeżywać...
Oby 2021 był spokojniejszy ❤️👪🐶🌲
Invimed Poznań
Udana II procedura IVF, 4 transfer (Intralipid, Prograf, Encorton).
Janek - 13/07/2021 4130g, 58cm szczęścia.
Marzec 2023 - ciąża naturalna.
Basia - 6/12/2023 3680g -
dobuska wrote:Cześć dziewczyny!
Zniknęłam z forum na tak długo, że pewnie z żadną z Was się nie znam.
Wszystkiego dobrego w nowym roku!
Ja dzisiaj podjęłam z mężem decyzję, że wracamy do kliniki i będziemy chcieli podejść do In Vitro.
W czerwcu minie pięć lat starań więc... czas najwyższy.
Planuję wrócić do dra Sroki, chyba że mogłybyście doradzić na ten moment kogoś lepszego?
Spróbuję nadrobić wątek.
Wam wszystkim kochane samych wspanialosci w nowym roku, my zaczynamy starac sie o drugą dzidzie, wlasciwie poprostu sie nie zabezpieczamy narazie i zobaczymy czy sie uda jak nie to czekaja na nas dwa mrozaki w Warszawie😉MonikA_89!, dobuska lubią tę wiadomość
~~~~~~~~
IV procedury in vitro - bez sukcesu
Zostały nam❄❄
~~~~~~~~~
AMH - 0,91(poprawa na 1,95)
MTHFR 1298A-C - homo
PAI-1 - hetero
NK - 21%
ASA - 1:10
ANA - ujemne
▪przeciwciała przeciw osłonce przejrzystej
▪endometrioza 1 stopień
"Dopóki oddycham nie tracę nadziei" -
Danadana wrote:Myślę, że dr Sroka to dobry wybór
pamiętaj,że jeśli jesteś z Poznania (dofinansowuje miasto) lub lubuskiego (dofinansowuje województwo) to możesz liczyć na dofinansowanie do in vitro. Formalności nie są trudne
Jestem z Zielonej Góry i na ten moment nie ma dofinansowania, ale mój mąż spróbuje się dowiedzieć, kiedy wystartuje kolejna pula.
Udało mi się nadrobić Was od początku grudnia, także Danadana od czytania Twojej historii aż mnie bolą kciuki!Danadana lubi tę wiadomość
-
Asiulka84 wrote:Laaa Dobuska jak milo 😃caly czas myslalam jak u ciebie. Trzymam w takim razie kciuki za pomyslny rok❤
Wam wszystkim kochane samych wspanialosci w nowym roku, my zaczynamy starac sie o drugą dzidzie, wlasciwie poprostu sie nie zabezpieczamy narazie i zobaczymy czy sie uda jak nie to czekaja na nas dwa mrozaki w Warszawie😉
Przepraszam za moje zniknięcie, ale w pewnym momencie dostałam maksa i zobacz jak mnie przycisnęło. Zniknęłam.
Ale jestem!
No i przede wszystkim gratuluję, że jesteś mamą! Mam nadzieję, że z drugim będzie łatwiej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 stycznia 2021, 16:08
-
nick nieaktualny_meva_ wrote:Plamienia też mam od czasu do czasu. Zastanawiałam się czy jechać na IP, ale odpuściłam. Gin mówiła żeby jechać jak będzie krwawienie żywa krwią.
Ula jak u Ciebie idzie odstawianie leków?
Który dziś masz tydzień i dzień ciąży? -
dobuska wrote:Jestem z Zielonej Góry i na ten moment nie ma dofinansowania, ale mój mąż spróbuje się dowiedzieć, kiedy wystartuje kolejna pula.
Udało mi się nadrobić Was od początku grudnia, także Danadana od czytania Twojej historii aż mnie bolą kciuki!
Z tego, co mi mówiła koleżanka z Nowej Soli to od nowego roku coś ma ruszyć,więc mam nadzieję, że się Wam uda 🤞 międzyczasie rób kariotypy, jeśli ich nie macie z mężem, na NFZ ☺️ bo to będzie potrzebne,a trochę się czeka, jak pewnie wiesz.Danadana -
nick nieaktualnydobuska wrote:Jestem z Zielonej Góry i na ten moment nie ma dofinansowania, ale mój mąż spróbuje się dowiedzieć, kiedy wystartuje kolejna pula.
Udało mi się nadrobić Was od początku grudnia, także Danadana od czytania Twojej historii aż mnie bolą kciuki!
Dobuska, na przyszły rok lubuskie przeznaczyło 500000 zł na dofinansowanie. Dofinansowanie to 5000 zł dla każdej pary. My załapaliśmy się w tym roku. Z tego co pamietam, informacja o klinice, która wygrała przetarg była ogłoszona na przełomie lutego i marca. Pierwszą wizytę mieliśmy mieć w marcu, ale ze względu na pandemię została przesunięta na czerwiec. Powodzenia! -
Ula30 wrote:Stopka mi trochę inaczej pokazuje. Dzisiaj mam 9+7 i mój gin to liczy tak, że dziś kończę 10 tydzień, a od jutra zaczynam 11 (10+1). Odstawiłam Prolutex. Zredukowałam estrofem do 2*1. Od jutra mam 1*1 przez tydzień i koniec. Utrogestan biorę jeszcze 3 dni 3*1, a później redukcja do 2*1. Na razie z plamieniami spokój mimo redukcji leków.
Ja jestem teraz 10+0 wg preglife. Transfer blastek miałam 12.11. Ty miałaś też blastkę?
Ja obecnie biorę estrofem 1 dziennie, prolutex po pół fiolki jeszcze przez 4 dni i Besins 3x1.