INVIMED POZNAŃ
-
WIADOMOŚĆ
-
dobuska wrote:Dziewczyny rzadko zaglądam, bo jednak choroba mnie trochę ścięła, a jeszcze muszę pracować zdalnie.
Dzisiaj mam dostać wynik na covid i modlę się, żeby był negatywny.
Nawet jeśli to Covid (odpukać!!) to plus jest taki, że będziesz to mieć już za sobą i będziesz spokojniejsza później, a nie jak ja - chowam się jak kret. 🥺
Właśnie chciałam Was podpytać, co robią szanowne koleżanki, które nie pracują już,a są w ciąży? 😄 Mi się tak strasznie dłużą dni... Dużo czytam (nie o ciąży ;p bo nie chcę) , trochę ćwiczę, ogarniam dom (wiadomo), ale co dalej... Mam wrażenie,że wpadam w jakąś dolinę przez brak kontaktu z ludźmi. Wszystkie moje koleżanki pracują, są już po etapach ciąż lub nie chcą mieć dzieci.. nie za bardzo mam wsparcie tak, żeby sobie z kimś pogadulic o tym wszystkim.dobuska lubi tę wiadomość
Danadana -
dobuska wrote:Dziewczyny rzadko zaglądam, bo jednak choroba mnie trochę ścięła, a jeszcze muszę pracować zdalnie.
Dzisiaj mam dostać wynik na covid i modlę się, żeby był negatywny.dobuska lubi tę wiadomość
👪🐶🌲
Invimed Poznań
Udana II procedura IVF, 4 transfer (Intralipid, Prograf, Encorton).
Janek - 13/07/2021 4130g, 58cm szczęścia.
Marzec 2023 - ciąża naturalna.
Basia - 6/12/2023 3680g -
Dobuska, właśnie pomysl w ten sposób. Skoro i tak będziesz musiała czekać...
Ja czekam obecnie na @, odliczaja mi to tabsy od doktorka i mi się strasznie dluzy. Zrobiłam sobie "kalendarz adwentowy " na lodówce i odliczam jak w oczekiwaniu na Gwiazdora.kolor się zgadza.
Danadana rozumiem, że Netflix znasz już na pamięć?😂lukaszkowa, dobuska lubią tę wiadomość
-
lindalia wrote:Dobuska, właśnie pomysl w ten sposób. Skoro i tak będziesz musiała czekać...
Ja czekam obecnie na @, odliczaja mi to tabsy od doktorka i mi się strasznie dluzy. Zrobiłam sobie "kalendarz adwentowy " na lodówce i odliczam jak w oczekiwaniu na Gwiazdora.kolor się zgadza.
Danadana rozumiem, że Netflix znasz już na pamięć?😂Danadana -
nick nieaktualny
-
Dejzi wrote:Hejka 😊
Od bardzo dawna Was tu podczytuje z racji tego, że też leczę się w InviMed Poznań u doktora Sroki. Na początku chciałam tym dziewczynom pogratulować co czekają na swoje Dzieciątko lub Dzieciątka, serdecznie gratuluję i podziwiam jaką miałyście siłę wewnętrzna aby przez to wszystko przejść . Tym dziewczynom,które są w trakcie leczenia lub przed życzę powodzenia. Trochę się rozpisze. Z moim partnerem jesteśmy w klinice od września 2020. Mój partner nie ma plemników ,po biopsji również ich nie odnaleziono. Zdecydowaliśmy się na inseminację z nasienia dawcy , która odbyła się 15 lutego. Okazała się udana choć nie wiem czy mogę w pełni to napisać . Beta przyrastała prawidłowo po przekroczeniu 1000 przestałam badać bo mnie to strasznie stresowało. Wczoraj byłam w klinice na USG jak wychodzi z USG 6 tydzień + 1 . Jest tylko sam pęcherzyk ciążowy 10 mm bez zarodka. Doktor zalecił ponowne USG za tydzień ale mam już znaleźć tu u siebie ginekologa, który je zrobi. Doktor stwierdził, że na tą chwilę nie może nic powiedzieć jak to się potoczy według niego nie jest to nic narazie niepokojącego. A ja już odchodzę od zmysłów. Boje się że to może być puste jako płodowe. 🙁 Byłabym bardzo wdzięczna co Wy myślicie może któraś była w podobnej sytuacji i opisze co robić , co ewentualnie zbadać jeżeli się okaże , że będzie te puste jajo płodowe. Wizyta za tydzień 25 marca a ja do tej pory chyba zamęcze się myślami 🙁🙁
Ale totalnie rozumiem, ze sie martwisz - jesli się nie uda to moze sie okazac, ze zarodus mial po prosti wadę i selekcja naturalna zadziałała i tak się po prostu dzieje. Jesli to Twoj pierwszy taki przypadek to jeszcze nie szalałabym z badaniami.
Uszki do gory, jeszcze nie wszystko stracone :*
Moment, przeczytalam jeszcze raz, ze to inseminacja! To juz w ogole nie wiadomo kiedy co. Bo jak ivf to wiemy jaki wiekowo zarodek itp. a przy IUI nie wiemy kiedy co sie zadzialo. Tym bardziej trzeba czekac
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca 2021, 11:07
👪🐶🌲
Invimed Poznań
Udana II procedura IVF, 4 transfer (Intralipid, Prograf, Encorton).
Janek - 13/07/2021 4130g, 58cm szczęścia.
Marzec 2023 - ciąża naturalna.
Basia - 6/12/2023 3680g -
Dejzi wrote:Hejka 😊
Od bardzo dawna Was tu podczytuje z racji tego, że też leczę się w InviMed Poznań u doktora Sroki. Na początku chciałam tym dziewczynom pogratulować co czekają na swoje Dzieciątko lub Dzieciątka, serdecznie gratuluję i podziwiam jaką miałyście siłę wewnętrzna aby przez to wszystko przejść . Tym dziewczynom,które są w trakcie leczenia lub przed życzę powodzenia. Trochę się rozpisze. Z moim partnerem jesteśmy w klinice od września 2020. Mój partner nie ma plemników ,po biopsji również ich nie odnaleziono. Zdecydowaliśmy się na inseminację z nasienia dawcy , która odbyła się 15 lutego. Okazała się udana choć nie wiem czy mogę w pełni to napisać . Beta przyrastała prawidłowo po przekroczeniu 1000 przestałam badać bo mnie to strasznie stresowało. Wczoraj byłam w klinice na USG jak wychodzi z USG 6 tydzień + 1 . Jest tylko sam pęcherzyk ciążowy 10 mm bez zarodka. Doktor zalecił ponowne USG za tydzień ale mam już znaleźć tu u siebie ginekologa, który je zrobi. Doktor stwierdził, że na tą chwilę nie może nic powiedzieć jak to się potoczy według niego nie jest to nic narazie niepokojącego. A ja już odchodzę od zmysłów. Boje się że to może być puste jako płodowe. 🙁 Byłabym bardzo wdzięczna co Wy myślicie może któraś była w podobnej sytuacji i opisze co robić , co ewentualnie zbadać jeżeli się okaże , że będzie te puste jajo płodowe. Wizyta za tydzień 25 marca a ja do tej pory chyba zamęcze się myślami 🙁🙁Danadana -
nick nieaktualny
-
Dejzi wrote:Dziękuję Wam bardzo 😘. Wiem właśnie że Doktor Sroka taki jest . Duży plus, że nic mnie nie nastraszył tylko każe cierpliwie czekać. Tak jestem już umówiona do ginekologa ma dobre opinie. Pochodzę z okolic Bydgoszczy.Wiem, że zarodek nawet może pojawić się później no ale... Robiłam 1 betę 11 dni po inseminacji i wynosiła 10,9 więc jest możliwość, że zarodek zagnieździł się w ostatniej chwili i dlatego jeszcze go nie widać . Jestem pod opieką endokrynologa . Przed inseminacją miałam TSH 2,5 . Gdy badałam drugą betę TSH skoczyło mi do 4,6 potem do 3,1 . Doktor wtedy zalecił pilną wizytę u endokrynologa i przyjmuje lek Euthyrox 50. Niepokoi mnie to jeszcze bo naczytałam się, że przyczyną pustego jaja płodowego mogą być jakieś dysfunkcje w układzie odpornościowym . Mi wyszły bardzo wysokie przeciwciała toxo czyli, że kiedyś chorowałam na nią . Druga sprawa , że często mam atak kichania nie wiem czy to alergia na kurz czy po prostu tak mam . Dlatego boję się że czasem mój organizm może atakować zarodek. Przepraszam, że tak panikuje ale po prostu chciałam się wygadać...Tak po ostatniej wizycie jestem już o dużo spokojniejsza bo nadzieja dalej jest. No ale pojawia się mnóstwo pytań...Wiem słyszałam o tej biopsji mTese ale nie chcieliśmy już dłużej czekać . Przed biopsją mój narzeczony przyjmował dużo leków i nawet one nic nie pomogły żeby jakikolwiek po tej biopsji pojawił się plemnik.
Ale skoro już zdecydowaliście sie na dawcę to nie ma co gdybać tylko iść do przodu! 💪😍
Przestań czytać w necie, naprawdę to pomaga. Ja przestałam po jakimś czasie - tak naprawdę każda z nas ma jakieś dysfunkcje. Pamiętaj, że inseminacja też jest regulowana i pod nadzorem, więc leki inaczej działają niż "natura". Uzbroj się w cierpliwość - to moja najlepsza rada dla Ciebie 💓💓💓💓 wiem, że w Bydgoszczy przyjmuje taki lekarz, "kozak" - bardzo droga wizyta,ale podobno prześwietny - dr Maciej Socha.Danadana -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDanadana wrote:Oby szybko to wszystko minęło i żebyś czuła się coraz lepiej!
Nawet jeśli to Covid (odpukać!!) to plus jest taki, że będziesz to mieć już za sobą i będziesz spokojniejsza później, a nie jak ja - chowam się jak kret. 🥺
Właśnie chciałam Was podpytać, co robią szanowne koleżanki, które nie pracują już,a są w ciąży? 😄 Mi się tak strasznie dłużą dni... Dużo czytam (nie o ciąży ;p bo nie chcę) , trochę ćwiczę, ogarniam dom (wiadomo), ale co dalej... Mam wrażenie,że wpadam w jakąś dolinę przez brak kontaktu z ludźmi. Wszystkie moje koleżanki pracują, są już po etapach ciąż lub nie chcą mieć dzieci.. nie za bardzo mam wsparcie tak, żeby sobie z kimś pogadulic o tym wszystkim. -
nick nieaktualnyDejzi wrote:Dziękuję serdecznie ☺️😍 No muszę przestać czytać w necie bo dopóki nie czytam mam dobry humor a potem skrzydła opadają. Będę miała na uwadze tego lekarza dziękuję za polecenie. ☺️ Mam pytanko wiem że każda kobieta jest inna ale czy od początku odczuwałaś jakieś objawy ciąży ? Mnie bolały piersi ale już przestały . Może trochę szybciej zmęczenie bierze mnie wieczorem . I to tyle....
.
-
Ja mam zamiar pracowac do konca kwietnia. Dzieki temu wlasnie czas leci mi jak szalony.
Pracuje w IT i jestem jedyna dziewczyna w zespole wiec cudowne jest to, ze codziennnie moge porozmawiac z chłopakami o innych rzeczach niz ciaza👪🐶🌲
Invimed Poznań
Udana II procedura IVF, 4 transfer (Intralipid, Prograf, Encorton).
Janek - 13/07/2021 4130g, 58cm szczęścia.
Marzec 2023 - ciąża naturalna.
Basia - 6/12/2023 3680g -
Aniaaaa wrote:Hej orientuje się się jaka jest cena KIR w Poznaniu na Polnej
Apropo dr Kuśnierczak to bardzo miła i empatyczna osoba-idealna dla kobiet które są wrażliwe i po swoich przejściach ze staraniami oczekują wsparcia od lekarza dlatego chce by prowadziła moje invitro.
A czy któraś z Was zaszła w ciążę po ivf u dr Kuśnierczak?Udane 2IVF-Zdarzył się cud😍
Maj 2022r-rodzi się synuś🤱💙 -
nick nieaktualny
-
Dejzi wrote:Hejka 😊
Od bardzo dawna Was tu podczytuje z racji tego, że też leczę się w InviMed Poznań u doktora Sroki. Na początku chciałam tym dziewczynom pogratulować co czekają na swoje Dzieciątko lub Dzieciątka, serdecznie gratuluję i podziwiam jaką miałyście siłę wewnętrzna aby przez to wszystko przejść . Tym dziewczynom,które są w trakcie leczenia lub przed życzę powodzenia. Trochę się rozpisze. Z moim partnerem jesteśmy w klinice od września 2020. Mój partner nie ma plemników ,po biopsji również ich nie odnaleziono. Zdecydowaliśmy się na inseminację z nasienia dawcy , która odbyła się 15 lutego. Okazała się udana choć nie wiem czy mogę w pełni to napisać . Beta przyrastała prawidłowo po przekroczeniu 1000 przestałam badać bo mnie to strasznie stresowało. Wczoraj byłam w klinice na USG jak wychodzi z USG 6 tydzień + 1 . Jest tylko sam pęcherzyk ciążowy 10 mm bez zarodka. Doktor zalecił ponowne USG za tydzień ale mam już znaleźć tu u siebie ginekologa, który je zrobi. Doktor stwierdził, że na tą chwilę nie może nic powiedzieć jak to się potoczy według niego nie jest to nic narazie niepokojącego. A ja już odchodzę od zmysłów. Boje się że to może być puste jako płodowe. 🙁 Byłabym bardzo wdzięczna co Wy myślicie może któraś była w podobnej sytuacji i opisze co robić , co ewentualnie zbadać jeżeli się okaże , że będzie te puste jajo płodowe. Wizyta za tydzień 25 marca a ja do tej pory chyba zamęcze się myślami 🙁🙁
Ja na izbie wylądowałam 5tc+4 i nie było jeszcze widać zarodka. Też mimo, że było wcześnie się zestresowałam.
Wtedy trafiłam na artykuł mamyginekolog o USG wczesnej ciąży i tam było napisane, że jak pęcherzyk jest większy niż 25 mm i nie ma pęcherzyka żółtkowego to wtedy dopiero się diagnozuje puste jajo płodowe.
Więc jak Dziewczyny piszą uszy do góry, a że była to inseminacja to też nie wiadomo kiedy dokładnie do zapłodnienia doszło. Dużo spokoju! -
lukaszkowa wrote:Ja mam zamiar pracowac do konca kwietnia. Dzieki temu wlasnie czas leci mi jak szalony.
Pracuje w IT i jestem jedyna dziewczyna w zespole wiec cudowne jest to, ze codziennnie moge porozmawiac z chłopakami o innych rzeczach niz ciaza
Ogólnie pracuję w dwóch miejscach, ale wszystko mogę robić zdalnie. Mimo, że pracuje z domu to jest sporo kontaktu z ludźmi przez telefon czy na spotkaniach online. Ja też z branży zdominowanej przez mężczyzn (jestem konstruktorem - projektuje budynki itp.) więc odskocznia od tematów ciążowych
U mnie z kolei ostatnio taki natłok pracy, że brakuje mi właśnie Netflixa, książki itp. - nie dogodzisz. Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma xD