invimed warszawa Mokotów

Hej ja opuszczam invimed warszawa Mokotów, nam się tam nie udało leczyliśmy się u dwóch lekarzy w tej klinice
małe podsumowanie kliniki :
- unikają mrożenia i podawania 3 dniowych zarodków i CC, po mimo kolejnych prób i sytuacji że padały w 5 dobie- u nas tak było dr powiedział, że tylko podaje 5 dniowe zarodki dobrej jakości
- pierwszy lekarz z tej kliniki zrobił 3 procedury bez suplementacji, pytaliśmy o nią ale nie było nic rekomendowane po mino naszych schorzeń, pytałam też o mezoterapię jajników czy testosteron w żelu ale też byłą odmowa
- niektórzy lekarze są tylko 2 razy w tygodniu w klinice i mają obłożenie co jest problematyczne z umawianiem wizyt, kontrolami, punkcją czy monitoringiem
- klinika nie robi punkcji ani transferów w weekendy, w soboty mają dyżury tylko pojedynczy lekarze
- przy kolejnych próbach jest stosowany hormon wzrostu
- teraz jak jest program rządowy jest poczucie taśmy, bardzo dużo ludzi i to czuć, że lekarze się gubią w zleconych badaniach lekach i na jakim etapie jesteśmy, przy każdej wizycie musiałam robić streszczenie albo pokazywać kartę co lekarz zalecał

szukamy nowej klinik i lekarza od cudu bo mamy prawo jeszcze do procedury rządowej a specjalista od ednometriozy powodził, że musimy znaleźć dobrą klinikę z embriologami i doświadczonego lekarza, który wyczaruję 4 zarodki

Bardzo dziekuje za Twoj wpis. Nad jakimi klinikami sie zastanawiacie? Ja mysle jeszcze nad Oviklinika, ma sporo dobrych opinii.

zakończyłam krótki protokół (rekovelle 12), wyhodowalam 11 pęcherzyków, z czego udało się pobrać wczoraj 9. chyba wszystkie były ok, zostały "zaplemnione" i teraz czekam do 05.05 na wizytę kontrolną i informację, czy zaczęły się dzielić i jakiej są jakości.

Ooo dobrze że macie plan, macie już jakoś klinikę upatrzoną ? Daj koniecznie znać na jaką klinikę się zdecydowaliście

Trzymam kciuki,daj koniecznie znać jak poszła hodowla ☺️ ja będę się przygotowywać do transferu

Miałaś jakieś objawy niedrożnych jajowodów? Wiadomo od czego sie to bierze? Kurcze my dopiero planujemy pierwsza wizyte i wlasnie tu trafilam, tez myslimy o dr Kuczerowskim. On Wam to stwierdził? Jakie badania warto zrobić w ogóle na start? Sorki, że tak dużo pytań, ale to wszystko dla mnie nowość

A ile się staracie? Badaliście już coś?

Rozważam podejście do in vitro i chciałam zapytać, jak u Was wyglądała stymulacja w krótkim protokole – ile trwała, jak się czułyście i czy były jakieś niespodzianki po drodze? Zbieram informacje przed pierwszą procedurą i każda wskazówka będzie super pomocna zagladalam na watek miesieczny, ale tam tyle sie dzieje, ze nie moge nadazyc

Przez 6 miesięcy staraliśmy się o ciążę naturalnie. Robiłam badania (podstawowa morfologia, tsh, glukoza itp, amh oraz inne hormony), które również wyszły okej, męża badanie nasienia wyszło również dobrze, u mnie usg też wszystko okej, a ciąży jak nie było tak nie ma, dr. Kuczerowski na ostatniej wizycie stwierdził, że warto zrobić badanie drożności jajowodów na które zapisałam się w następnym miesiącu (po miesiaczce, a przed owulacja), niestety niedrożne jajowody nie dają żadnych objawów, nie można tego stwierdzić na zwykłym badaniu USG, a niestety nieprawidłowo działające jajowody uniemożliwiają naturalne zajscie w ciążę. Nie wiem natomiast jakie są przyczyny niedrożności, lekarz mówił, że mogą to być jakieś ogniska endometriozy, przebyta wcześniej operacja jamy brzusznej (np. Wyrostek), zakażenie bakteryjne z przeszłości… ja natomiast nie mam pojęcia jak jest w moim przypadku.
Myślę, że na start to możesz zrobić podstawowe badania z krwi +hormony (amh, progesteron, estradiol, prolaktyna, LH i fsh) partner koniecznie badania nasienia, a jeśli mimo starań ciąży nie będzie to jednak zachęcam zbadać jajowody. Patrząc na swoim przypadku, nie warto czekać tego przysłowiowego roku z diagnostyką niepłodności, jeśli mamy podejrzenia, że coś jest nie tak, to warto sprawdzać. Ja się cieszę, że po 6 miesiącach starań dr zasugerował mi zbadanie tych jajowodów, nie mam już żadnych wątpliwości i nie będę tracić kolejnych miesięcy / lat na starania naturalne czy stymulacje, które nie przyniosłyby żadnych rezultatów.

trwa ok 2 tygodnie, ja się czułam normalnie, chociaż pod sam koniec "czułam" jajniki (11 pęcherzyków to nie 1 pewną uciazliwoscią jest konieczność robienia zastrzyków, ostatniego dnia aż 4. ale igiełki są krótkie i cienkie, w ogóle ich nie czuć.

Polecam Invicta dr M Kunicki. Z resztą do kogo niepojdziesz to dobra jestem opieka.
Czy rozważacie też opcje kd?
Bo u mnie wyszło że mimo suplementacji komórki niebyly dobrej jakości. Mam synka z kd ,teraz będzie córka. I szczerze tak go kocham całym serduchem że nueda się tego opisać.
Ps. Byłam w Invimed wcześniej szkoda było mojego czasu tam....

Nawet nie wiedziałam, że niedrożność jajowodów może nie dawać żadnych objawów... Dobrze wiedzieć też, że USG tego nie pokaże… Dzięki za podpowiedź z badaniami, na pewno się za to zabiorę. I masz rację, nie warto czekać w nieskończoność, jeśli coś podpowiada, że może być problem. Dziwne, że wcześniejszy lekarz nie zlecił ci tego badania drożności.

Wiesz co nic nie badaliśmy, staramy się pół roku. Jakoś nie było czasu, cały czas praca i inne sprawy prywatne. Teraz chcemy się za to porządnie wziąć

Jakie badania warto jeszcze sprawdzić przed startem kolejnej stymulacji?

Na start: AMH, FSH, LH, TSH, prolaktyna, estradiol, testosteron, USG jajników i macicy, badanie nasienia partnera. Macie już coś z tego zrobione?

trwa z 10-14 dni, choć to się może różnić w zależności od reakcji organizmu i co ci zaleci lekarz. kłopotliwe mogą być zastrzyki jak się boisz igieł czasem dziewczyny mówią, że jest takie uczucie "pełności" szczególnie pod koniec

A krzywa cukrowo insulinowa? Witamina D i B12? Mało popularne ale istotne badania. Masz je juz?

hej dziewczyny, ile u Was minelo czasu od pierwszej wizyty do startu procedury?