IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
Sysiaaaaa wrote:Procedurę już zaczęłam. Idziemy długim protokołem, w czwartek wizyta w klinice i start stymulacji
Sysiaaaaa jeśli mogę zapytac- bo jestes tak jak ja w invicta w wawie, czy po 1 procedurze także miałas zlecone kariotypy?
Czym Cię stymulowali,wiem , że to zależy od organizmu, ja miałam Gonapeptyl 0,1 i Menopur IM, tylko 6 kumulusów pobrali z czego niestety tylko 2 komórki dojrzałe i na dodatek jedna z nich ruszyła dopiero w 3 dobie i tym samym sklasyfikowano ja jako zatrzymana w rozwoju.
Ciekawe czy w drugiej procedurze zmienia mi leki?
Ja tez będę w czwartek,może się czegoś dowiem.W życiu bywają noce i dnie ale bywają też niedziele...
Ja swoją już dostałam od losu:)
"https://www.suwaczki.com/tickers/iv09gu1r4bn550rd.png" -
Ja całą genetykę miałam robioną przed pierwszą procedurą już. Dr Kunicki dał nam skierowanie i mieliśmy się zastanowić czy robimy. Ja wolę mieć wszystko sprawdzone i ewentualne przeszkody pokonanesylvuś wrote:Sysiaaaaa jeśli mogę zapytac- bo jestes tak jak ja w invicta w wawie, czy po 1 procedurze także miałas zlecone kariotypy?
Czym Cię stymulowali,wiem , że to zależy od organizmu, ja miałam Gonapeptyl 0,1 i Menopur IM, tylko 6 kumulusów pobrali z czego niestety tylko 2 komórki dojrzałe i na dodatek jedna z nich ruszyła dopiero w 3 dobie i tym samym sklasyfikowano ja jako zatrzymana w rozwoju.
Ciekawe czy w drugiej procedurze zmienia mi leki?
Ja tez będę w czwartek,może się czegoś dowiem.
Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!
10.02.2019 1 wizyta w OA -
Sysiaaaaa wrote:Ja całą genetykę miałam robioną przed pierwszą procedurą już. Dr Kunicki dał nam skierowanie i mieliśmy się zastanowić czy robimy. Ja wolę mieć wszystko sprawdzone i ewentualne przeszkody pokonane
Dziękuję za odpowiedź
Gdzie robiłas w invicta? trzeba mieć skierowanie od lekarza?
Jaki był cały koszt genetyki u Was?
Rozumiem ,że takie badania robi się juz prywatnie we własnym zakresie.
Trzymam kciuki za Was z całych sił!
Ja pewnie bede miała teraz 3mce odpoczynku...W życiu bywają noce i dnie ale bywają też niedziele...
Ja swoją już dostałam od losu:)
"https://www.suwaczki.com/tickers/iv09gu1r4bn550rd.png" -
Dziękuję Ci bardzosylvuś wrote:Dziękuję za odpowiedź
Gdzie robiłas w invicta? trzeba mieć skierowanie od lekarza?
Jaki był cały koszt genetyki u Was?
Rozumiem ,że takie badania robi się juz prywatnie we własnym zakresie.
Trzymam kciuki za Was z całych sił!
Ja pewnie bede miała teraz 3mce odpoczynku... tak my robiliśmy wszystko w Inviccie, a koszty chyba cos około 1750 zł. Lekarz wystawia Ci taką karteczkę do laboratorium, ale jest tam napisane ze płatnikiem jesteś Ty.
Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!
10.02.2019 1 wizyta w OA -
Beata ja na punkcji i pierwszym transferze byłam przeziębiona, nie wiem czy miało to jakiś wpływ na jakość komórek, zapłodniły się wszystkie tylko jedna przestała się dzielić, niestety żaden zarodek z nami nie został[/QUOTE]
No wlasnie ja do punkcji tez przyjechalam przeziebiona(niestety musieli mi wyciagnac wszystkie pecherzyki bo mialam i tak i tak mega hiperke) a teraz transfer i mam stracha ze organizm sobie nie poradzi z takim wysilkiem
Yomegi wlasnie dzwonilam do lekarza i sie radzilam.Mam mu dac znac jutro jak sie chorubsko rozwinie. Narazie wzielam Upsarin i wit.D-zobacze jutro.
-
też miałam takąsyt.przed transferem, łykałam echinacee, piłam sok z czarnego bzu, na noc mleko z miodem i czosnkiem i się wykurowałamBeata.D wrote:Dziewczyny mam maly problem-teraz w piatek mam miec crio ale zaczal mnie meczyc mega katar i dobilam sie temperatura(tzn.nie jest jakas mega wysoka-37,5 ale jednak) Co poradzicie-odwolywac??!!! Pomózcie-plisssss został mi tylko katar
Beata.D lubi tę wiadomość
-
Może spróbowałabym tak jak Wy na NFZ,nie wiem czy w Łodzi się uda.yomegi wrote:Dziewczyny zrobiliśmy badanie kariotypu na NFZ - mój niemąż jest niezły w załatwianiu takich rzeczy, chociaż za to nie musieliśmy płacić
Praktycznie od ręki udało nam się umówić na wizytę, badanie było na Kopernika 17, czekamy na wynik
Spróbujcie może się uda.
Krakowski Szpital Specjalistyczny im. Jana Pawła II - Oddziały Szpitalne ŚWIADCZENIA W ZAKRESIE GENETYKI
Prądnicka 80
(012)614 35 15
Marek Karpiński - dr rewelka, bardzo dokładny wywiad, bardzo zajawiony swoją pracą.
Musieliście mieć skierowanie od lekarza, czy najpierw umówiliście sie na wizytę np do genetyka?
Na razie zbieram tylko informacje,muszę się czymś zajac bo inaczej zwariuje:(W życiu bywają noce i dnie ale bywają też niedziele...
Ja swoją już dostałam od losu:)
"https://www.suwaczki.com/tickers/iv09gu1r4bn550rd.png" -
Dziewczyny, na skierowanie na kariotypy musi byc podstawa. Nie dostaje go kazdy, kto umowi sie do genetyka. Kwalifikuja m.in. 3 poronienia. Zorientujcie sie co jeszcze. Samo powiedzenie, ze chcemy przystapic do ivf lub nieudana 1 proba to za malo...
-
Dziewczyny bardzo Wam dziękuję za wsparcie i rady!
Dobrej nocy Wszystkim życzę.
Może sen da ukojenie...
W życiu bywają noce i dnie ale bywają też niedziele...
Ja swoją już dostałam od losu:)
"https://www.suwaczki.com/tickers/iv09gu1r4bn550rd.png" -
Ja jakoś przed przygotowaniami miałam zapalenie zatok. Normalnie jeszcze przed planowanym transferem Lekarka powiedziała aby normalnie brać antybiotyk aby się na spokojnie wyleczyć. Jedyne o co zapytała i stwierdziła że to przeciwwskazania to kaszel.Beata.D wrote:Dziewczyny mam maly problem-teraz w piatek mam miec crio ale zaczal mnie meczyc mega katar i dobilam sie temperatura(tzn.nie jest jakas mega wysoka-37,5 ale jednak) Co poradzicie-odwolywac??!!! Pomózcie-plisssss
Beata.D lubi tę wiadomość
-
Anko, ja już 2 razy leczyłam opryszczkę w ciąży. Kupiłam krem Erazaban, bo wyczytałam, że jako jedyny jest bezpieczny w ciąży. Na ulotce jest napisane, że lek może być stosowany w okresie ciąży i karmienia piersią. Nie wiem jak ten krem podziałałby na Ciebie, ale w moim przypadku sprawdził się bardzo, do tego stopnia, że już nigdy więcej nie kupię Zoviraxu.Anko:-) wrote:Dziewczyny wisienka na torcie-opryszczka!
Miała któraś z was w ciąży? Co mogę stosować?Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2015, 02:10
-
Hej Anatolka tutaj się z Tobą nie zgodzę. Jeśli chodzi o kwalifikacje do kariotypy na NFZ to są 2 poronienia. U mnie zaliczono w to ciążę biochemiczną i poronienie z lyzeczkowaniem w 10tyg. Wiec to niekoniecznie są takie sztywne ramy.Anatolka wrote:Dziewczyny, na skierowanie na kariotypy musi byc podstawa. Nie dostaje go kazdy, kto umowi sie do genetyka. Kwalifikuja m.in. 3 poronienia. Zorientujcie sie co jeszcze. Samo powiedzenie, ze chcemy przystapic do ivf lub nieudana 1 proba to za malo...
-
nick nieaktualny
-
Hej. Przykro mi z powodu braku ciąż wspolczuje. Czuję że najlepiej Was zrozumiem za tydz w pt. Nie wierzę żeby mogło mi się udać za pierwszym razem. Właśnie wyjeżdżamy z Bydgoszczy do łodzi. O 14.20 mam crio. Trzymajcie kciuki, moze to pomoże. Właśnie jechaliśmy koło schroniskA... Ile tam było mordek do kochania!
justa1234, kkisia, sylvuś, iga 79, Kava, agnesita85, pinezka, Tilka, Konwalia, Beata.D lubią tę wiadomość
Gameta Rzgów
III procedury ivf. (4 mrozaczki)
4 Crio 29.02.15 2x4cc - 7dpt - betaHcg 109.6, 9dpt - 273,6 11dpt- 603,2, 14dpt - 1897
08.09.2016r. - narodziły się moje skarby w 30t+0d.
Leoś 1580g i Laura 1420g.
-
Powodzonka :-*takasobieja wrote:Hej. Przykro mi z powodu braku ciąż wspolczuje. Czuję że najlepiej Was zrozumiem za tydz w pt. Nie wierzę żeby mogło mi się udać za pierwszym razem. Właśnie wyjeżdżamy z Bydgoszczy do łodzi. O 14.20 mam crio. Trzymajcie kciuki, moze to pomoże. Właśnie jechaliśmy koło schroniskA... Ile tam było mordek do kochania!
