IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
Mimbla wrote:Beata.D i jak się dziś czujesz? Będziesz mieć transfer?
Ja miałam przed i w czasie punkcji mega infekcję wirusową, z katarem zatokowym oraz kaszel. Dusiło mnie także w dniu transferu tydzień temu..
Pomijam skromny fakt, że jajniki miałam na transferze tak powiększone, że położna wtedy musiała mi przycisnąć podbrzusze żeby lekarz widział macicę. Z wziernikiem w d.. chciało mi się wtedy i kaszleć i wyć z bólu jednocześnie
. Groteska.
Nie wiem czy za tym razem mi się uda, jakoś w to kompletnie już nie wierzę, ale mój lekarz nie widział żadnych przeciwskazań żeby przesunąć transfer. Mam nadzieję, że jeśli zarodek ma potencjał żeby się rozwijać prawidłowo, to nie ma żadnego znaczenia czy się ma kaszel czy nie.
Dziekuje za troske ale odwolalam transfer(przelozylam za miesiac) Czwartek i piatek to byla masakra,goraczka doszla do 38,9,teraz jeszcze mam troche zatkany nos ale doszedl niestety kaszel
Takze mam taraz czas zeby dojsc do siebie i rozpoczynam za 2tyg znowu
A teraz musze nadrobic czytanie-ale to po poludniu bo teraz jeszcze ide pospac tak mnie to chorobsko zmeczylo
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2015, 11:09
-
Cykl jest sztuczny. Nie ma owulacji. Jak endometrium urośnie odpowiednio to dają progesteron i za kilka dni jest transfer. Tak wylicza ze będzie to wtorek lub czwartek bo wtedy robią u nas crio. Estrofem hamuje owulację. Ile dostałaś? 2×1?pinezka wrote:Dziewczyny, niech mi któraś wyjaśni czym się różni cykl stymulowany, sztuczny i naturalny. Podchodzę do kriotransferu już w najbliższym cyklu i mam brać estrofem od 2dc. Czy to będzie cykl sztuczny? Czy owulacja wystąpi? Doktor Neuberg był wczoraj nie w sosie i aż się bałam o cokolwiek pytać bo fukał na mnie już od progu. Czytam teraz na ten temat ale nic z tego nie rozumiem.
Piggy, jak to wygląda u Ciebie?
Przy naturalnym stymulują wzrost pęcherzyka i czekają na owulację i po 5 dniach transfer. Ale w Invicta chyba tylko sztuczny robia
w poniedziałek idę zobaczyć jak tam moje endometrium wygląda. Tak liczę ze transfer będzie 28 kwietnia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2015, 11:27
pinezka lubi tę wiadomość
2008 - ciąża biochemiczna,2013 - ciąża biochemiczna, 2014 - trzy IUI bez skutku, 2015.01 - pierwsze IVF bez ET, 13 mrozaczków
26.03.2015 - crio 2 x 4AA 28.04.2015 - crio 4AA i 4BB 06.08.2015 - 2 x 4BB 08.09.2015 - 4BB i 3BC 06.10.2015 - 2BB i 1BB 11.12.2015 - 2X1BB -
pinezka wrote:Dziewczyny, niech mi któraś wyjaśni czym się różni cykl stymulowany, sztuczny i naturalny. Podchodzę do kriotransferu już w najbliższym cyklu i mam brać estrofem od 2dc. Czy to będzie cykl sztuczny? Czy owulacja wystąpi? Doktor Neuberg był wczoraj nie w sosie i aż się bałam o cokolwiek pytać bo fukał na mnie już od progu. Czytam teraz na ten temat ale nic z tego nie rozumiem.
Piggy, jak to wygląda u Ciebie?
ja teraz przygotowuje się do crio na sztucznym cyklu od 1dc medrol , estrofem x3 wczoraj byłam na usg i od wczoraj biorę luteine3x2(100mg)+prolutex,acard ,duphaston.w czwartek mam mieć transfer dwóch groszków .
więc moja droga owulacji nie będziesz mieć tylko ocenę endometrium.
pinezka lubi tę wiadomość
23.02-transfer
23.04-transfer 3AA i 4AA
07.07- 3AB i 4AB
13.11-6AB -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnydziewczyny, mam do Was pytanie. Wprawdzie nie korzystałam jeszcze nawet z inseminacji, narazie leczymy nasienie partnera, ale zastanawia mnie jak to jest z IVF refundowanym. Ono jest tak całkiem refundowane? Czy tylko jakaś część? Wiem, że trzeba mieć udokumentowane chyba 2 lata starań zakończonych niepowodzeniem czy jakoś tak, czyli co npmój gin wystawia mi zaswiadczenie jakies ze lecze sie u niego 2 lata i np nie udawalo sie nawet z iui?
-
Ech dzwoniłam ale nie odbierał, później zrezygnował doszłam do wniosku że macie tu na forum racjęMarta1986 wrote:justa1243 dziś sobota dziewczyny pewnie zajęte porządkami lub zakupami
A jak u Ciebie sytuacja dzwoniłaś do lekarza?
plamień nie ma więc myślę że jest ok
Ja wczoraj posprzatalam dziś trochę pójdę na zakupki później obiadek i leniuchowanie 
nadzieja92 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyjusta1234 wrote:Ech dzwoniłam ale nie odbierał, później zrezygnował doszłam do wniosku że macie tu na forum rację plamień nie ma więc myślę że jest ok
Ja wczoraj posprzatalam dziś trochę pójdę na zakupki później obiadek i leniuchowanie
justa Twoje zdanie w stopce jest bombowe
" zaczyna znikać jego ogonek "
-
Niestety kochane dziewczyny, muszę Wam zepsuć humor, otóż zgodnie z przewidywaniami - moja beta dzisiaj spadła z 37,7 na 31,4 czyli wyszła znów dorodna lipa. Mój zarodek chociaż zyskał przydomek "pancernik" bo jest odporny na stresy (w ubiegłą niedzielę księgowa mi przesłała sms że mam prawie 10 tysi podatku dochodowego do dopłaty), to jednak zaczął się zwijać z tego świata, z sobie tylko znanych powodów.
Nie mam nawet siły dzwonić do gina jeszcze, ale podejrzewam że każe odstawić leki. Mogę już myśleć o otwarciu apteki z progesteronem, tyle mi go zostało...i wreszcie sprzątnąć moje mieszkanie.
Został w tym podejściu 1 mrożak, potwierdzę to sobie w poniedziałek i zrobię przed tym transferem kariotypy z mutacjami, a potem będę myśleć co dalej..
35+, czynnik męski uwarunkowany genetycznie. 3 x IVF (12.2014, 04.2015, 02.2016)
-
Samo in vitro jest refundowane w całości, kosztami są tylko leki do stymulacji. Na stronie MZ masz wskazania do kwalifikacji. Jeżeli macie problem z nasieniem, to wystarczy wam rok leczenia i możecie zostać zakwalifikowani z czynnikiem męskim oczywiście jeżeli spełniacie do tego warunki. Jeżeli okaże się, że nasienie jest na tyle dobre, że nie łapie się pod kwalifikację, to wtedy dwa lata leczenia i czynnik, to niepłodność idiopatyczna. Dokumentując te dwa lata leczenia musisz mieć historię leczenia, a nie tylko zaświadczeniesylwiaśta159 wrote:dziewczyny, mam do Was pytanie. Wprawdzie nie korzystałam jeszcze nawet z inseminacji, narazie leczymy nasienie partnera, ale zastanawia mnie jak to jest z IVF refundowanym. Ono jest tak całkiem refundowane? Czy tylko jakaś część? Wiem, że trzeba mieć udokumentowane chyba 2 lata starań zakończonych niepowodzeniem czy jakoś tak, czyli co npmój gin wystawia mi zaswiadczenie jakies ze lecze sie u niego 2 lata i np nie udawalo sie nawet z iui?
sylwiaśta159 lubi tę wiadomość
Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!
10.02.2019 1 wizyta w OA -
ja tez wlasnie dokladnie nie wiem czym sie to rozni i znowu razem do criotransferu podchodzimy:) oby tym razem ze szczesliwym zakonczeniem:) tez mam estrofem od 2 dc czyli od wczoraj:)pinezka wrote:Dziewczyny, niech mi któraś wyjaśni czym się różni cykl stymulowany, sztuczny i naturalny. Podchodzę do kriotransferu już w najbliższym cyklu i mam brać estrofem od 2dc. Czy to będzie cykl sztuczny? Czy owulacja wystąpi? Doktor Neuberg był wczoraj nie w sosie i aż się bałam o cokolwiek pytać bo fukał na mnie już od progu. Czytam teraz na ten temat ale nic z tego nie rozumiem.
Piggy, jak to wygląda u Ciebie?INVIMED WROCŁAW
- PCOS
- NIEPLODNOSC IDIOPATYCZNA
- HSG - JAJOWODY DROŻNE
- 2 IUI - UJEMNE
-3 transfery - ujemne (2015 - 2016)
2018 wracam do walki - > LAPAROSKOPIA
PAŹDZIERNIK 2018 - HISTEROSKOPIA
21.11.2018 - transfer - UDANY:) -
agnesita85 wrote:ja tez wlasnie dokladnie nie wiem czym sie to rozni i znowu razem do criotransferu podchodzimy:) oby tym razem ze szczesliwym zakonczeniem:) tez mam estrofem od 2 dc czyli od wczoraj:)
Agnesita, ile dni po odstawieniu luteiny dostałaś @?
I przypomnij mi ile masz mrożaków?
Jaką dawkę estrofemu bierzesz?
To czekamy razem
Ja to wczoraj cały wieczór wyłam jakby mi ktoś umarł...Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2015, 13:26
I ivf
II ivf
mthfr, ana, komórki nk -
dwa dni po odstawieniu dostalam @. Mam trzy pieciodniowe blastocysty i to jest jedybe w co wierze bo ostatnio podali mi dwudniowe i mysle ze dlatego ni wyszlo.Estrofem 3x1 od 2dc i od 5 dc 3x2 tabl .dopochwowo.Estrofem 2mg plus medrol bo u mnie niestety poczatki endometriozy..pinezka wrote:Agnesita, ile dni po odstawieniu luteiny dostałaś @?
I przypomnij mi ile masz mrożaków?
Jaką dawkę estrofemu bierzesz?
To czekamy razem
Ja to wczoraj cały wieczór wyłam jakby mi ktoś umarł...
A Ty kochana ile masz mrozaków?INVIMED WROCŁAW
- PCOS
- NIEPLODNOSC IDIOPATYCZNA
- HSG - JAJOWODY DROŻNE
- 2 IUI - UJEMNE
-3 transfery - ujemne (2015 - 2016)
2018 wracam do walki - > LAPAROSKOPIA
PAŹDZIERNIK 2018 - HISTEROSKOPIA
21.11.2018 - transfer - UDANY:) -
Mimbla wrote:Niestety kochane dziewczyny, muszę Wam zepsuć humor, otóż zgodnie z przewidywaniami - moja beta dzisiaj spadła z 37,7 na 31,4 czyli wyszła znów dorodna lipa. Mój zarodek chociaż zyskał przydomek "pancernik" bo jest odporny na stresy (w ubiegłą niedzielę księgowa mi przesłała sms że mam prawie 10 tysi podatku dochodowego do dopłaty), to jednak zaczął się zwijać z tego świata, z sobie tylko znanych powodów.
Nie mam nawet siły dzwonić do gina jeszcze, ale podejrzewam że każe odstawić leki. Mogę już myśleć o otwarciu apteki z progesteronem, tyle mi go zostało...i wreszcie sprzątnąć moje mieszkanie.
Został w tym podejściu 1 mrożak, potwierdzę to sobie w poniedziałek i zrobię przed tym transferem kariotypy z mutacjami, a potem będę myśleć co dalej..
Podchodzicie z czynnika meskiego i po 2 stymulacji nikt nie kazal Wam zrobic kariotypow a Twojemu facetowi dodatkowo mutacji? Fajnie... Na ten moment, przed przyjeciem zarodka, czekanie kariotypy i mutacje nie maja specjalnego sensu, bo zarodek juz jest...
Nie mialas tez nadal histeroskopii, a poraz drugi masz zagniezdzony zarodek, ktoremu cos przeszkadza zostac. Ja przed 4 zarodkiem stawialabym raczej na histeroskopie i sprawdzenie czy w Twojej macicy nie ma jakiejs fizycznej przeszkody. Zrobisz jak uwazasz.
Anko:-), Tosia 1981 lubią tę wiadomość
