IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
Sysiaaaa jak dasz radę to idź za ciosem ale to zależy od Ciebie i twojej siły .
Lenuś gratulacje maleństw .....
W sobotę wizyta kwalifikacyjna strasznie się boje bo nie ma mojego lekarza tylko inna lekarka
Agnieszka A jak się czujesz ? jak samopoczucie ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 maja 2015, 13:26
mysza89
Leczenie od 2012 roku ,stymulacja clo 8 cykli ciąża biochemiczna 11 .10.2013 . 5.2014 clo 6 cykli bez rezultatu, maj 2015 kwalifikacja,12.06.15 @ -zaczynamy anty10.07 start stymulacji -Menopur +gonapeptyl,20.07 pick up,ET 25.07 blastusi 4BB
5.11 crio 4 BB
luty-3BC:(
2018 córeczka
2023 córeczka -
vvv008 wrote:W sobotę wizyta kwalifikacyjna strasznie się boje bo nie ma mojego lekarza tylko inna lekarka
Agnieszka A jak się czujesz ? jak samopoczucie ?
Za wizytę trzymam kciuki. Na pewno będzie dobrze.
Ogólnie czuję się dobrze. Senna dziś jestem, ale to wpływ pogody chyba. I pośladek mnie boli od wczorajszych zastrzyków. Poza tym wszystko jest ok.
I mam wrażenie, że w końcu Lutinus przestał "wypływać" dziwnie.
Mąż tylko wczoraj wrócił z pracy z katarem i od wczoraj ma stan podgorączkowy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 maja 2015, 13:38
mysza89 lubi tę wiadomość
-
Agnieszka_A. wrote:Za wizytę trzymam kciuki. Na pewno będzie dobrze.
Ogólnie czuję się dobrze. Senna dziś jestem, ale to wpływ pogody chyba. I pośladek mnie boli od wczorajszych zastrzyków. Poza tym wszystko jest ok.
I mam wrażenie, że w końcu Lutinus przestał "wypływać" dziwnie.
Mąż tylko wczoraj wrócił z pracy z katarem i od wczoraj ma stan podgorączkowy.
Odpoczywaj ile się daa jak nie wypływa już to chyba dobrze
Ja się strasznie boje tego ivfboje się kolejnego rozczarowana bólu itd....
Super,że ty masz już za sobąAgnieszka_A. lubi tę wiadomość
mysza89
Leczenie od 2012 roku ,stymulacja clo 8 cykli ciąża biochemiczna 11 .10.2013 . 5.2014 clo 6 cykli bez rezultatu, maj 2015 kwalifikacja,12.06.15 @ -zaczynamy anty10.07 start stymulacji -Menopur +gonapeptyl,20.07 pick up,ET 25.07 blastusi 4BB
5.11 crio 4 BB
luty-3BC:(
2018 córeczka
2023 córeczka -
vvv008 odpoczywam, bo za dużo ani robić nie muszę ani w sumie mi się nie chce
Też się bałam, bardzo się bałam. Każdy kolejny etap był niewiadomą. Ale cieszę się, że się zdecydowaliśmy. Teraz jesteśmy tak blisko szczęścia jak jeszcze nigdy nie byliśmy.
Mi pomogło czytanie blogów dziewczyn, które zmagały się z niepłodnością, opisywały procedurę ivf i pisanie mojego bloga. Dużo wsparcia dostałam w trakcie całej procedury. -
Dziękuję dziewczęta, zrobię co w mojej mocy, żeby te moje dwa cuda dotrwały w brzuchu jak najdłużej :*
Za każdą z Was trzymam kciuki i życzę, żebyście już były na takim etapie jak ja (tylko bez moich problemów, tego nie polecam).
Sysia, Agnesita,Piggy... bardzo mi przykro, nie poddawajcie się dziewczyny, jestem z Wami myślami.
Duża,kciukam za pęcherzyk, niech w końcu pęknie!
Pinezka... z niecierpliwością czekam na betę. Beata, na Twoją również, jak i na pozostałych dziewcząt, które są po transferze.
Biała, Agniesia, gratuluję serduszek i ruchliwych maleństw, wiem jaki stres odczuwacie przed każdą wizytą, a jaką radość w trakcie i tuż po.
Kciuki zaciśnięte za histeroskopie (warto je wykonać), wizyty kwalifikacyjne, owocne stymulacje i bezproblemowe transfery...nie dajcie się dziewczyny!Agnieszka_A., pinezka, agniesia2569, Kava, nadzieja92, Mimbla, duza, Beata.D lubią tę wiadomość
-
Justine wrote:Lenuś, cudowne dzieciaczki
Dla nich warto się męczyć i leżeć cały czas
Ps. a ja świruję znów bo wczoraj miałam dziwne plamienie i się przeraziłam, że coś nie tak po mojej histeroskopii a do @ jeszcze 4 dni.
Justine, ja też po histeroskopii (tylko tej diagnostycznej) plamiłam aż do miesiączki, po @ już było ok, tak samo jak u roletki, Ty miałaś trochę bardziej inwazyjny zabieg, więc myślę, że nic złego się nie dzieje. Jednak podczas histero ściana macicy zostaje naruszona, więc @ może rozkręcać się wcześniej.Justine lubi tę wiadomość
-
Hello dziewczyny, nie pamiętam dokładnie historii każdej z Was, stąd moje pytanie, czy u którejś była sytuacja taka jak u mnie, że wszystkie zarodki umarły w pierwszej procedurze?
Jeżeli tak, jak było przy drugim podejściu?
Im bliżej tym większy strach i paraliż mnie ogarnia... nie wiem czy uniosę porażkę ponownie. Okropnie się boję...Diagnoza: Niepłodność pierwotna idiopatyczna
2012 starania z medycyną , monitoringi cyklu, stymulacje
05.2014, 06.2014, 01.2015 -3x IUI wynik negatywny
21.02.2015 -początek IVF
3.03.2015 - punkcja jajników - 7 komórek
3 zarodki - 3,4,5 doba zatrzymany rozwój(
-
relanium w zastrzyku musi byc fajne
ja nic nie miałam, ja jestem baaaardzo nerwowy człowiek a w sumie przed transferem nawet przez myśl mi nie przeszło żeby poprosić o coś
Lenuś a ty wytrzymasz to leżenie, na pewno nie będzie łatwo ale masz najlepszy powód żeby walczyćLenuś, takasobieja lubią tę wiadomość
-
Yomegi a robiłaś jakieś badania dodatkowe po pierwszej procedurze?
-
Agnieszka_A. wrote:Pojęcia nie mam co to było :p Dostałam dwa zastrzyki na godzinę przed transferem.
o tak było również i u mnie
roletka wrote:relanium w zastrzyku musi byc fajneja nic nie miałam, ja jestem baaaardzo nerwowy człowiek a w sumie przed transferem nawet przez myśl mi nie przeszło żeby poprosić o coś
Lenuś a ty wytrzymasz to leżenie, na pewno nie będzie łatwo ale masz najlepszy powód żeby walczyć
Roletka to jest super... po zastzyku przed transferem pamiętam jak ogarniał mnie pełen luz.... czułam go i w mięśniach i w głowie hehe
Pełen chillout na legalu hehe -
Monia jak ja byłam na drugim transferze to przede mną babeczka ledwo do zabiegowego doszła bo własnie była po relanium a jaka była zadowolona
mnie też przy okazji humor poprawiła
zyzka lubi tę wiadomość
-
Ja po tych zastrzykach i po masażu stóp ogólnie spokojna byłam, zrelaksowana i taka pozytywnie nastawiona. A w kulminacyjnym momencie transferu pamiętam, że poczułam taki błogi spokój i sama się do siebie uśmiechnęłam.
roletka, Mimbla lubią tę wiadomość
-
roletka wrote:Yomegi a robiłaś jakieś badania dodatkowe po pierwszej procedurze?
Tak, kariotypy. Czekamy na wyniki, mają być lada dzień.Diagnoza: Niepłodność pierwotna idiopatyczna
2012 starania z medycyną , monitoringi cyklu, stymulacje
05.2014, 06.2014, 01.2015 -3x IUI wynik negatywny
21.02.2015 -początek IVF
3.03.2015 - punkcja jajników - 7 komórek
3 zarodki - 3,4,5 doba zatrzymany rozwój(
-
yomegi wrote:Tak, kariotypy. Czekamy na wyniki, mają być lada dzień.
witam w klubie, ja też czekam tylko że moje wyniki dopiero na początku czerwca będą obym zdążyła z wynikiem przed @ -
Jesteście przed druga procedurą?
Nie pamiętam, jaka przyczyna IVF?Diagnoza: Niepłodność pierwotna idiopatyczna
2012 starania z medycyną , monitoringi cyklu, stymulacje
05.2014, 06.2014, 01.2015 -3x IUI wynik negatywny
21.02.2015 -początek IVF
3.03.2015 - punkcja jajników - 7 komórek
3 zarodki - 3,4,5 doba zatrzymany rozwój(
-
tak czekamy na wyniki kariotypów żeby wystartować z drugą stymulacją, a przyczyna? jakże cudowna niepłodność idiopatyczna
-
Skąd ja to znam...
No nic, życzę nam aby kariotypy były ok, a kolejne podejście zakończyło się sukcesem - EDIT aby ta niepłodność idiopatyczna "pocałowała nas w tyłek" i abyśmy mogły pokazać środkowy palec ;] To miałam na myśliBeata.D lubi tę wiadomość
Diagnoza: Niepłodność pierwotna idiopatyczna
2012 starania z medycyną , monitoringi cyklu, stymulacje
05.2014, 06.2014, 01.2015 -3x IUI wynik negatywny
21.02.2015 -początek IVF
3.03.2015 - punkcja jajników - 7 komórek
3 zarodki - 3,4,5 doba zatrzymany rozwój(