IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyNusia masz racje lepiej troche odpoczac i organizm tez niech troszke od stymulacji odpocznie skoro jeszcze ja czujesz...u mnie napewno bedzie @ bo meza juz nie było jak zaczeły sie dni płodne...tak na 23 mi wypada @ a do kliniki sie umowie pewnie na 26 lub 27...narazie to bedzie tylko wywiad i pobranie krwi na hormony i wzw, hiv itp
trzymaj kciuki bo bardzo sie przydadza ja tez trzymam za Ciebie bardzo mocno -
Nusia, moja dawka gonalu to początkowo do 6 d.c 125j, później zmniejszone do 75 aż do 10 d.c i dodany Menopur w tym czasie 150j, od 3 dni doszedł jeszcze cetrotide po 25j,od dziś biore wszystko tylko: gonal zwiekszony do 150j, menopur też 150 j, cetrotide nadal 25. Pecherzyki: najwiekszy w chwili obecnej to jeden pecherzyk 15 mm, 2 pecherzyki po 14 mm, 2 po 13 mm, 3 po 12 i reszta mniejszych po 10-11 mm. Dziś jest 9 dzień stymulacji. Endometrium 7. A wiec mistrzostwo swiata to nie jest jestem podłamana...
Może to dlatego że moje cykle są po 40-45 dni?Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2014, 16:31
-
nick nieaktualnyDzięki Karolka, będę moocno trzymać kciuki będzie dobrze Kochana, zobaczysz
Madziu a kiedy masz kolejne podglądanie pęcherzyków? Jeszcze pewnie min. 4 dni stymulacji, tak mi się wydaje, zależy jak będziesz reagowała na te większe dawki gonalu. To i tak masz dużo tych pecherzyków, bo ja miałam tylko z 7, dlatego, że lewy jajnik mi nie pracuje, w sumie to się ocknął pod sam koniec stymulacji. Na endometrium może winko czerwone sobie popijaj. A ten cetrotide to dosyć wcześnie bierzesz, ja brałam chyba tylko ze 3 -4 dawki pod koniec stymulacji.
Mi się wydaje, że to bardziej przez dawke gonalu i menopuru a nie przez długość cyklu, chociaż ja się nie znam, może jakby dali Ci większą to by szybciej rosły?
Nie łam się, będzie dobrze! -
Nusia, kolejne badanie pecherzyków mam w srode, punkcja prawdopodobnie w sobote, ale wszystko wyjdzie w srode co i jak, u mnie też lewy jajnik oprnie, te wieksze są z prawego, myslisz ze mam małą dawke gonalu i menopuru?od dziś mi zwiekszyła do 150j, a jak Ty brałaś? też takie same dawki?
-
nick nieaktualnykurcze, opisałam się i mi skasowało!
Madziu ja ze względu na to że mam bardzo niskie AMH miałam dużą dawke gonalu, 225 na dobę, pęcherzyki rosły mi niby ok, ale pod sam koniec kilka było większych, takich w sumie gotowych do pęknięcia, kilka mniejszych, więc zmiejszył mi dawkę gonalu do 150 i dostałam jakiś inny lek dodatkowo, też 150j. ale już nie pamiętam co to było, ale na pewno nie menopur. No i w sumie ten drugi lek brałam tylko 2 dni.
Ja myślę, że do środy, czwartku jeszcze spokojnie Ci urosną, nic się nie martw na zapas! -
Witam ... trochę prześledziłam wasze wpisy na forum i stwierdziłam, że warto coś napisać od siebie. Jutro uderzam do Kriobanku w Białymstoku, w celu uzyskania informacji odnośnie tego badania klinicznego ... Fajnie byłoby się załapać. A co Wy o tym myślicie? Czy same zdecydowały byście się na udział w takim badaniu?
kaarolaa, ako99 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyja sie zgłosiłam do tego i pod koniec stycznia mam rozmowe i badania z krwi, mam nadzieje, ze sie zakwalifikuje do tego...fajny pomysł z tymi badaniami, bo wszystko jest za friko, nawet wydaje mi sie to lepsze od rzadowego programu ja moge robic za kroliczka doswiadczalnego jak to ma mi pomoc utrzymac ciaze i urodzic zdrowego maluszka...
moniaa polecam, pojedz, pogadaj bo moze to Wam pomocWiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2014, 23:50
-
nick nieaktualnyDziewczynki byłam dzisiaj na wizycie, pierwszej po nieudanej mojej próbie i mam za tydzień transfer mrozaczka!!!!! W ogóle się na to nie nastawiałam, specjalnie jakoś nawet się nie umawiałam na wizytę na początku cyklu bo chciałam odczekać ten miesiąc, ale lekarz powiedział, że mam ładny pęcherzyk owulacyjny, ładne endometrium i żeby robić teraz, bo potem różnie to może być!!! czyli teraz na cyklu naturalnym... mówiłam mu że w sumie to chciałam zaczekać jeden cykl, ale powiedział, że potem jakby czasem znowu coś nie wyszło, to kolejna stymulacja byłaby koło kwietnia, maja bo mają strasznie dużo ludzi, kolejki itd i znowu by mi sie wszystko odwlekło, a na dodatek teraz nie ma żadnej cysty, wszystko nigdy jest ok, więc stwierdził, że trzeba to wykorzystać!! Nie wiem co o tym myśleć, mam jeden wielki mętlik w głowie!!! Co byście zrobiły?????
staraczka, Spero, ivi, magda, mala29_, gosia81, ako99 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNusia skoro lekarz mowi, ze wszystko jest bardzo ładne i idealne d kolejnej proby to moze sprobuj...ja chyba nie czekałabym tak długo, kwiecien, maj to kawał czasu a jak sie teraz uda to juz do maja bedziesz w ładnej ciazy kochana zrobisz jak uwazasz, ja bym teraz podeszła do transferu...powodzenia
-
nick nieaktualnyKarolka kwiecień, maj to chodzi o kolejną stumulację, jakby się nie udał transfer mrozaczka. Teraz przynajmniej nie muszę fortuny wydawać na leki, bo transfer byłby na cyklu naturalnym, więc mam tylko wziąć zastrzyk na peknięcie pęcherzyka i potem od soboty duphaston 3 razy dziennie.
Jedyne co mnie martwi to to, że w sobote za tydzień, czyli 2 dni po transferze idziemy do znajomych na wesele i nie wiem czy powinniśmy iść, czy nie odmówić?? ale z drugiej strony teraz leżałam i nic to nie dało, może jak ma się udac to po prostu się uda???? oszaleję!mala29_ lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNo właśnie, jest się takim mądrym przed a jak już się jest w trakcie procedury albo po to inaczej to wszystko wygląda. Wesele akurat jest u bliskich znajomych, więc strasznie nam szkoda by było jakbyśmy nie poszli.
Boję się, że jak teraz nie podejdę to potem może mi znowu coś wyskoczyć, albo cysta, albo coś innego. Z drugiej strony może nawet lepiej, że tak nagle to wyszło bo nie mam czasu myśleć o głupotach... -
nick nieaktualnyNusia podchodź i się nie zastanawiaj ani nawet ! Może tak miało być ty sobie zaplanowałaś inaczej a twój organizm inaczej
co do wesela .... idź , ale nie pij za dużo
Masz szansę to ją wykorzystaj
Na kiedy masz planowany transfer ???
A co do tego leżenia... raz się udaje jak się leży raz nie .... nie ma regułyWiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2014, 14:27
-
nick nieaktualnyStaraczko no właśnie transfer mam na przyszły czwartek, czyli 23 stycznia, a wesele jest 25 stycznia!! pić nie zamierzam wcale bardziej mi chodzi o tańce...czy można...
no właśnie z tym leżeniem nie ma reguły, może jak nie będę myśleć to będzie dla mnie lepiej... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Nusia ja jak bylam po pierwszym podejsciu bylam na weselu 4 dni po transferze. Alkoholu nie pila a bawic sie bawilam. Tylko czesciej odpoczywalam.
Dzis mialam obiecane ze w piatek zostane wypisane. A w poludnie dostalam krwawienia. Mam wrazenie ze dostalam okresu. -
Nusia, super wieści! Ja bym korzystała z okazji ze jest ładny pęcherzyk i działała, tak widocznie musiało być, niespodziewanie a jednak, to są dobre znaki ;-)a co do wesela, to ja też bym poszła tylko oczywiście się oszczędzała, tak jak jasmin napisała : "siedzieć za stołem i jeść smakołyki" Powodzonka zycze! i długo się nie zastanawiajcie tylko działajcie