IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
kaarolaa wrote:czekamy az nas zakwalifikuja, ja mam wizyte w tej sprawie w sobote to zobaczymy co i jak...
-
Moniaa wrote:Ja juz jestem po 1 wizycie lekarskiej i czekam tylko na decyzje firmy farmaceutycznej,mam nadzieje ze pozytyw będzie jeszcze przed @ czyli gdzieś do 9 lutego i zaczniemy z nowym cyklem
Moniaa lubi tę wiadomość
-
Staraczka ja myślę ze do tego 12 dnia wytrzymam ale bardzo chętnie zobacze twój test, możesz podesłać.
Nusia zawsze tak jest, że jak potrzeba pieniędzy, to coś się zepsuje, u Nas to naormalka, w tamtym roku zepsuł nam się piec jak podchodziliśmy do IUI i trzeba było wydać kilka tyś na naprawę, ehh jak pech to pech. -
nick nieaktualny
-
Hej dziewczynki dlugo sie nie odzywalam ale caly czas za kazda trzymam mocno kciuki.
Ja caly czas jestem na zastrzykach i zaczelam ostatnio swirowac raz sie smieje a za momet placze. W sumie od dwuch dni ciagle placze bo wszystko mnie dobija. W koncu przylazla do mnie @ i od soboty mam zmiejszona dawke zastrzykow ale za to dochodza 3x dziennie tabletki . Kurcze czasem czuje sie jak kobieta w ciazy z tymi chormonami a przeciesz w ciazy nie jestem he he he . Mam nadzieje ze do reszty nie zeswiruje.Sudela lubi tę wiadomość
W kazdych aspektach mojego zycia ponioslam poraszke -
mała29 u mnie przy stymulacji było to samo, M już nie wytrzymywał, ale co zrobić taka nasza natura, wiem, że łatwo mówić wyluzuj, ale choć troszke postaraj sie nie świrować, dasz rade, kto jest silniejszy niż my staraczki? walczymy do końca... Trzymaj sie!
Nusia lubi tę wiadomość
-
magda wrote:Witam nowe Staraczki
co do kosztów leków to u mnie wyniosło około 5 tyś, źle reagowałam na leki, tzn pęcherzyki bardzo słabo rosły i trzeba było więcej, więcej zastrzyków. Co do bólu, to lekkie szczypanie, nic groźnego, ja powiedziałam sobie, ze każdą strzykawkę zaakceptuje, aby tylko były efekty. Dziewczyny mam pytanie co do przestymulowania, lekarz mi powiedział, ze mam jeść gotowane, wiadomo zdrowo i nie tłusto, a czy mogę jest owoce i warzywa? wiadomo, ze owoce i warzywa są surowe, ale też mają witaminy, i nie wiem czy jeść czy nie? jak było u Was? ktoś Wam mówił by nie jeść owoców i warzyw? -
Hej
czytam, że się wymieniałyście informacjami na temat kliniki. Ja pomykam na łódzki Teofilõw.
Wredna małpa do mnie wczoraj zjechała, więc łyknęłam co trzeba i w piątek idę na wampirka zrobić FSH i pozostałe badania. W zw. z tym mogę wstępnie zaplanować wizytę u ginekologa. Lubię jak coś idzie na przód, najgorsze jest czekanie.
kaarolaa lubi tę wiadomość
1 procedura: VI 2014 ciąża biochemiczna, 0 mrozaczkow
2 procedura: I 2015 nieudana, 0 mrozaczkow -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny