IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyvvv008 wrote:Oj tak ja też mam stracha jeszcze tu gdzie mieszkam jak nie ma mojego gina w szpitaku to nie ma po co na ip jechac wiec bede gnac na wrocław ...no ale damy rade mam nadzieje ze dr dobrze dopasuje dawki leków...
Shooa trzymaj sie walcz o maleństwo i poproś o badanie hcg by sprawdzic czy z maleństwem ok...
ja bankowo pojade tam gdzie shooa wrazie czego... nie moge w pobliskich szpitalach - wszyscy by sie mogli o IVF dowiedziec, a u nas to wielka tajemnica
nawet na glupie badanie krwi jak chodze, zawsze kogos spotkam... -
Dziewczyny pytałam swojego gina o nospe/ buscopan. Jego zdanie jest takie żeby lepiej brać nospe. Buscopan jest silniejszy. Badania nie wykazały związku pomiędzy braniem nospy a napięciem u dziecka. Ja mu ufam wiec zostaje przy nospie.
justa1234, Konwalia, Marta1986 lubią tę wiadomość
-
vvv008 wrote:Antonelka trzymam kciuki za bete moze to byc implantacja i życzę by to.właśnie było to ...
Asieńka jak u Ciebie??
ja dwa dni temu zaczelam krwawic i pojechalam w nocy do szpitala. zbadali mnie i serce bilo i dostalam kroplowke oraz tabletki. teraz jest ok. jutro dopiero badania i pewnie wyjde domu. nie mnoge sie doczekac jutra i tego co zobacze na usg.....mama Aniołka [*] ♡ Kocham Cię i tęsknię ogromnie...
Cykl starań...☆☆☆☆☆☆ -
nick nieaktualnyJa mam dziś okropny dzień.
Rano pojechałam na badania.
A kilka godzin późnij chlusnęłam żywą krwią w toalecie - swoje wyleciało i potem nic.
Pojechałam od razu do szpitala. Na poczekali wypłakałam się nieco.
W gabinecie najpierw dostałam opr, że sobie jaja robię i że z pewnością nie jestem w ciąży (!!!). Po czym łaskawie mnie zbadali i stwierdzili że w środku nie ma już żadnej krwi i była ona może z nadżerki (pierwsze słyszę, że ją mam). Krwawienie podobno nie ma związku z ciążą. Póki co jest dobrze. Pęcherzyk jest ładny i 12 mm.
Lekarka patrząc na moje wyniki powiedziała, że mogę brać 2 duphastony ...na moje pytanie, czy tylko to powiedziała, że max. 3 ... i oczywiście wygłosiła kazanie, że duphaston nie jest cudotwórcą.
Ledwo wyszłam z pogotowia - dzwonili z Invimedu z laboratorium.... nie wiem czemu, bo nigdy nie dzwonili. Informacja znów pozytywna, że beta ładnie przyrasta.
Teraz widzę już swoje wyniki:
beta 8860
Progesteron podskoczył nieznaczenie 10,28 ng/ml
nie wiem na ile badanie wykrywa to, że biorę duphaston...było kilka dyskusji na ten temat ale nic z nich nie zrozumiałam.
Pozostaje mi dalej afirmować. I być dobrej myśli. Moja kruszynka jest bardzo silna. Pewnie będzie babka niezłomna i twarda jak ja
Mimbla, Reni, niecierpliwa, Idgie, Tosia 1981, MałaMi83, Beata.D lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyagniesia2569 wrote:Nie pocieszę Cię, ja cierpiałam około miesiąca, aż mi się organizm troszkę przyzwyczaił. Brzuch miałam gigantyczny i długo się taki utrzymywał, a powiększone jajniki mam nadal troszkę, ok.10tc dopiero przestałam je czuć.
Ja miałam kroplówki z elektrolitów i albuminy. Od początku ciąży boli mnie brzuch, myślę, że to są w pewnym sensie jeszcze skutki uboczne, mój prg nadal jest olbrzymi ponad 400.
Ale powtórzę to co już pisałam WARTO CIERPIEĆ
dlugo wtedy lezalas w szpitalu? -
nick nieaktualnyRequiem wrote:No dla mnie gonapeptyl mega szczypiący był
ale kostki lodu działały cuda
z tego co inne dziewczyny pisaly, szczypalo, bo byl prosto z lodowki, jak sie chwilke odczekalo, ponoc juz nie szczypalo... aj niedlugo pewnie sama sie o tym przekonam -
nick nieaktualnyjustikf wrote:Ja mam dziś okropny dzień.
Rano pojechałam na badania.
A kilka godzin późnij chlusnęłam żywą krwią w toalecie - swoje wyleciało i potem nic.
Pojechałam od razu do szpitala. Na poczekali wypłakałam się nieco.
W gabinecie najpierw dostałam opr, że sobie jaja robię i że z pewnością nie jestem w ciąży (!!!). Po czym łaskawie mnie zbadali i stwierdzili że w środku nie ma już żadnej krwi i była ona może z nadżerki (pierwsze słyszę, że ją mam). Krwawienie podobno nie ma związku z ciążą. Póki co jest dobrze. Pęcherzyk jest ładny i 12 mm.
Lekarka patrząc na moje wyniki powiedziała, że mogę brać 2 duphastony ...na moje pytanie, czy tylko to powiedziała, że max. 3 ... i oczywiście wygłosiła kazanie, że duphaston nie jest cudotwórcą.
Ledwo wyszłam z pogotowia - dzwonili z Invimedu z laboratorium.... nie wiem czemu, bo nigdy nie dzwonili. Informacja znów pozytywna, że beta ładnie przyrasta.
Teraz widzę już swoje wyniki:
beta 8860
Progesteron podskoczył nieznaczenie 10,28 ng/ml
nie wiem na ile badanie wykrywa to, że biorę duphaston...było kilka dyskusji na ten temat ale nic z nich nie zrozumiałam.
Pozostaje mi dalej afirmować. I być dobrej myśli. Moja kruszynka jest bardzo silna. Pewnie będzie babka niezłomna i twarda jak ja
dziewczyny... jesli chodzi o progesteron to ja juz nic z tego nie rozumiem. Ponoc owulacja jest potwierdzona, gdy progesteron 7-8 dpo wynosi 15-20 (czy tam nawet wiecej). Ja przed antykami w 7 dpo mialam 11,8 ng/ml... zalozylam, ze to byl cykl owulacyjny, ale ponoc za malo, zeby ewentualna ciaze utrzymac (nie bralam wtedy ani lutki ani dupka).
Tak sie zastanawiam, skad u kobiety w ciazy tak niski progesteron? I czy z moim wynikiem jednak jakbym wtedy zaszla, to czy by zarodek mial szanse sie zagniezdzic i utrzymac? niech mi ktos to porzadnie wytlumaczy... -
nick nieaktualnyshooa wrote:Dzieki Dziewczyny za wsparcie:* nie ukrywam jest ciezko:(
Agniesia (ja tez jestem Agniesia tak na marginesie;))
fakt nie pocieszylas mnie szczegolnie ale chociaz wiem ze mam leczenie w porzadku bo tez takie mam, chociaz tyle. No i wiem ze nie bedzie super szybko dobrze.
Jutro mam kontrole hcg, zobaczymy co z Kropusiem, mam nadzieje ze dalej ze mna jest.
Jak jest i rosnie to chyba pojde na ciazowe L4.
kciukam za maluszka
Wiesz juz moze kiedy ewentualnie by cie puscili do domu, czy nadal wielka niewiadoma? Kurde, ze tez to wszystko tak dlugo musi trwac... -
asieńka wrote:ja dwa dni temu zaczelam krwawic i pojechalam w nocy do szpitala. zbadali mnie i serce bilo i dostalam kroplowke oraz tabletki. teraz jest ok. jutro dopiero badania i pewnie wyjde domu. nie mnoge sie doczekac jutra i tego co zobacze na usg.....
Kochana ważne , że jesteś pod opieką to najważniejsze
Daj znać jutro co i jak myślami jestem przy Tobie i kciuki za Was trzymam
Ważne że już nie krwawisz i że serducho jest i bije maleństwo silne
justikf to się nazywa podejście lekarzy w szpitalachdziwni mnie to czemu nie zostałaś na obserwacji przy takim krwawieniu mimo że juz teraz go nie ma .... trzymaj się i odpoczywaj gratulacje pięknej bety ślicznie rośnie
Będzie dobrze
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2015, 13:33
mysza89
Leczenie od 2012 roku ,stymulacja clo 8 cykli ciąża biochemiczna 11 .10.2013 . 5.2014 clo 6 cykli bez rezultatu, maj 2015 kwalifikacja,12.06.15 @ -zaczynamy anty10.07 start stymulacji -Menopur +gonapeptyl,20.07 pick up,ET 25.07 blastusi 4BB
5.11 crio 4 BB
luty-3BC:(
2018 córeczka
2023 córeczka -
Anna255 wrote:z tego co inne dziewczyny pisaly, szczypalo, bo byl prosto z lodowki, jak sie chwilke odczekalo, ponoc juz nie szczypalo... aj niedlugo pewnie sama sie o tym przekonam
Powodzeni &&&Anna255 lubi tę wiadomość
Kwiecień 2015 ICSI brak mrozaczków
Grudzień 2015 IMSI brak mrozakow
Kwiecień 2016 ICSI transfer 2
Lipiec 2016 Crio 1 śnieżynkiKONIEC!
Chcesz rozśmieszyć Boga? Opowiedz mu o swoich planach... -
nick nieaktualnyAnna255 wrote:dziewczyny... jesli chodzi o progesteron to ja juz nic z tego nie rozumiem. Ponoc owulacja jest potwierdzona, gdy progesteron 7-8 dpo wynosi 15-20 (czy tam nawet wiecej). Ja przed antykami w 7 dpo mialam 11,8 ng/ml... zalozylam, ze to byl cykl owulacyjny, ale ponoc za malo, zeby ewentualna ciaze utrzymac (nie bralam wtedy ani lutki ani dupka).
Tak sie zastanawiam, skad u kobiety w ciazy tak niski progesteron? I czy z moim wynikiem jednak jakbym wtedy zaszla, to czy by zarodek mial szanse sie zagniezdzic i utrzymac? niech mi ktos to porzadnie wytlumaczy...
I jeszcze Ci powiem, że o ile mi ten progesteron się nie podoba. I forumowiczkom również nie - to właśnie trzeci lekarz jest z niego zadowolony - oczywiście patrząc na budowę pęcherzyka i jego stabilność -
Ginger84 wrote:Dziewczyny pytałam swojego gina o nospe/ buscopan. Jego zdanie jest takie żeby lepiej brać nospe. Buscopan jest silniejszy. Badania nie wykazały związku pomiędzy braniem nospy a napięciem u dziecka. Ja mu ufam wiec zostaje przy nospie.
justikf lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyasieńka wrote:ja dwa dni temu zaczelam krwawic i pojechalam w nocy do szpitala. zbadali mnie i serce bilo i dostalam kroplowke oraz tabletki. teraz jest ok. jutro dopiero badania i pewnie wyjde domu. nie mnoge sie doczekac jutra i tego co zobacze na usg.....
Asieńko - w którym jesteś tygodniu?
Z jakiego miasta jesteś? Ja mam wrażenie, że chociażby nie wiem co dziś się zadziało to by nie chcieli mi pomóc ... -
asieńka wrote:ja dwa dni temu zaczelam krwawic i pojechalam w nocy do szpitala. zbadali mnie i serce bilo i dostalam kroplowke oraz tabletki. teraz jest ok. jutro dopiero badania i pewnie wyjde domu. nie mnoge sie doczekac jutra i tego co zobacze na usg.....
-
Nie wytrzymalam. Dzis 8dt 3 dniowych dwoch maluszkow.
Zrobilam rano test byl cien. Pobieglam na bete wynik : 45 mlU/ ml
Progesteton 22,40 ng/mlRequiem, agniesia2569, agulas, Mimbla, Konwalia, mysza89, Madzia82, Anatolka, Anna255, Viki26, justikf, Elmirka, Asienka1184, Moniaa, klara_bella, vendetta83, justa1234, iga 79, Marta1986, józefka, roletka, kkisia, jupios, BISCA, Tosia 1981, duza, sisi, Asiula86, MałaMi83, Beata.D, sylvuś lubią tę wiadomość
-
Ginger84 dzięki za informacje.
Asienka wierz w swojego kropka. Początki ciazy bywają stresujące, ale jak widać wszystko jest na dobrej drodze. Serduszko bije to jest najważniejsze. Dla dobra fasolki postaraj sie nie stresować.
Justikf co za podejście, od razu wątpić, ze jesteś w ciazy. Ech... Najważniejsze, ze beta przyrosła i krwawienie ustało. Bądź silna dla swojego naturalnego cudu. Lekarz powiedziała, ze z ciąża wszystko ok i tego sie trzymajmy. -
mycha28 wrote:Nie wytrzymalam. Dzis 8dt 3 dniowych dwoch maluszkow.
Zrobilam rano test byl cien. Pobieglam na bete wynik : 45 mlU/ ml
Progesteton 22,40 ng/ml
nic tylko trzeba wierzyć że będzie dobrze beta ciążowa już jest teraz tylko przyrost i będzie pięknie
mycha28 lubi tę wiadomość
mysza89
Leczenie od 2012 roku ,stymulacja clo 8 cykli ciąża biochemiczna 11 .10.2013 . 5.2014 clo 6 cykli bez rezultatu, maj 2015 kwalifikacja,12.06.15 @ -zaczynamy anty10.07 start stymulacji -Menopur +gonapeptyl,20.07 pick up,ET 25.07 blastusi 4BB
5.11 crio 4 BB
luty-3BC:(
2018 córeczka
2023 córeczka