IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
mala29_ wrote:Jasmin ale niespodzianka super. Nawet nic nie powieezialas osz ty :*. Trzymam yeraz kciuki bardzo mocno zeby maluszek sobie zamieszkal na 9 miesiecy w tobie . A jak sie czujesz i kiedy mialas transfer ? Czy szisiaj ?
Czuję się dobrze. Dziś napierdzielają mi tylko plecy. Transfer miałam w poniedziałek.
Staram się nie doszukiwać symptomów,żeby nie schizować. Wyprowadziłam się na kilka dni do mamuśki,żeby odpoczywać w spokoju,mam nagotowane i pod nosek podane.
Powodzenia malutkamala29_, gosia81 lubią tę wiadomość
-
Jasmin to teraz odpoczywaj kochana. Ja niestety chyba schzowalam bo jak nie nam objawow to mysle ze nic z tego. Dzis mam plan taki ze postaram sobie tak czas zapelnic zebym nie miala czasu na rozmyslanie. Masz fajnie ze moglas do mamy na kilka dni pojechac, moja niestety jest bardzo daleko i musiala bym leciec samolotem a to raczej niewskazane.W kazdych aspektach mojego zycia ponioslam poraszke
-
Cześć
Jak widać jestem tu nowa, choć temat nie jest mi obcy. Dostałam się do rządowego programu in vitro. Od wtorku rozpoczęłam stymulacje - protokół długi. Na początek przez 13 dni codziennie gonapeptyl (zastrzyk).
Mam do Was pytanie czy podczas przyjmowania w/w zastrzyków mogę napić się alkoholu? Idę dziś na ślub pewnie będzie szampan, wznoszenie toastu itd. Chodzi mi o symboliczną lampkę szampana, a nie o wypicie całej butelki .
Trzymam kciuki za Was dziewczyny
Sudela lubi tę wiadomość
-
Ecoplus ja jak bylam na stymulacji to lekarka wyraznie mi powiedziala ze mam unikac alkocholu ale wydaje mi sie ze jesli chodzi o lampke szampana to nic sie nie stanie jak ja wypijesz. Pamietaj tylko aby jak naj mniej pic alkocholu no i zycze aby jajeczka ladne roslyW kazdych aspektach mojego zycia ponioslam poraszke
-
No łyczka możesz zrobić... ale w zasadzie to już takie przygotowanie do 9 miesięcy bez alko...
powiem Wam jak moja koleżanka z pracy to postrzega... no jak się chce to weź i weź, jest w 6 miesiącu i co jakiś czas pije sobie piwko. A już od 2 miesiąca ciąży mówi, jak to się napije jak wróci ze szpitala do domu. Rzecz jasna cesarka i zero perspektyw karmienia piersią. Rozumiem różne poglądy co do cycków ale w jej przypadku jedynym jako pierwszym argumentem nasuwającym się na myśl to po porostu %%%%% Czasami aż ręce opadają
Ferritka Ty już jesteś po transferze, pisz jak się miewaszWiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2014, 10:49
mala29_, Ferritka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyhej ;]
no ja już po dostałam dwa zarodeczki jeden 8 komórkowy drugi 6 oba od Małża:))
i okazało się, że mamy jednego gratisa ;p i we wtorek się okaże czy wysyłamy na zimowisko 2 czy 3 zarodeczki :0 te dwa są też 8 komórkowe;> to chyba dobrze, prawda???
poza tym czuje się git malina, leże sobie odpoczywam, niby trzeba niby nie trzeba ale skoro ja mogę sobie na leżenie pozwolić no to leżę i pachnę...
objawy - czy w 1dpt można mieć objawy??? hmmm chyba tu bardziej opsychika szaleje, ale czuje "dyskonfort" z lewej strony, ni to jajko, ni to nerka sama już nie wiem co mi tam pika i czuje ( wybaczcie dosadność) takie ciągnięcie w dole "muszelki " i to pikanie . cyc dorodny ale to od stymulacji bardziej i no boli jak jasna cholerka ;/
póki co to tyle, czekam na jakieś poważne dolegliwości i odchodzę od zmysłó żeby się udało ))
moniaaa a jak u Ciebie? jak się czujesz??
Moniaa, mala29_, malinka1984, ivi, gosia81, Konwalia, Violik, Sudela, Beata.D lubią tę wiadomość
-
u mnie transfer jutro, o 9:30 mam być w klinice. Im bliżej, tym trochę więcej o tym myślę. Jajniki troszkę dają o sobie znać ale nieznacznie. Cyc jak piszesz W PEŁNI po stymulacji. A o całej reszcie będę jutro myślała. Podawać mi będą 1 zarodek w 5 dniu. Wczoraj trochę za późno zadzwoniłam do kliniki i nie dowiedziałam się jak tam mini armia, a dzisiaj embriolodzy nie podglądają bo nie pracują. także jutro się dowiem co i jak, mam nadzieję ze przetrwają bez szwanku
Mam wpisany urlop do 12, no i nie wiem co dalej z tym wszystkim, ale będę myślała jak beta będzie rosła. Na razie staram się aż tak nie planować.kaarolaa, mala29_, malinka1984, gosia81, Beata.D lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Cześć Dziewczyny,
jestem po wizycie.
Dokumenty do in vitro wypełnione.
W marcu histeroskopia z biopsją endometrium.
Też miałyście przez IVF? Jakie wrażenia? Mam się bać?
Zaczyna brakować sił, a to dopiero początek1 procedura: VI 2014 ciąża biochemiczna, 0 mrozaczkow
2 procedura: I 2015 nieudana, 0 mrozaczkow -
Ja miałam histeroskopię operacyjną bo usuwali polipa kilka miesięcy przed IVF Miałam w znieczuleniu więc kompletnie nic nie bolało i trwało 20 minut. Potem tylko przez 2 dni były plamienia i niewielki ból przypominający miesiączkowy. Ale następnego dnia byłam w pracy. Nic strasznego, nie ma się czego obawiać.
Dziewczyny czy macie jakiś kontakt z Madzią 82? martwię się
Moniaa, Mala29, Ferritka kibicujęMoniaa, mala29_ lubią tę wiadomość
Jestem mamą -
Miriiam tez sie o nia martwie.... zawsze sie odzywala jak byla wywołana do tablicy...a teraz cisza.... miejmy nadzieje , ze jest wszystko w porzadku u niej ... choc taka cisza moze wiele mowic oby nie !
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2014, 19:40
-
moniaa kciuki mocne za jutrzejszy transfer.
violik tak jak pisze miriiam histero to nic strasznego,nie ma co się bać.
Ferritka kciuki za wgryzanko.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2014, 21:23
Moniaa, Sudela lubią tę wiadomość
Czekamy na Kacperka
TP 01.04 ale Kacperek ani myśli wychodzić. -
Oj coś się tutaj dzieje i to nie mało;)
Ferritka super wieśći i oby już tak pozostało!!!
moniaa powodzenia
violik ja też miałam histeroskopie, tak jak pisze miriam, w znieczuleniu pod narkozą, żadnego dyskomfortu po nie czułam
Też się martwię o Madzię82, długo już się nie oddzywa. Madziu mam nadzieję,że wszystko u Was dobrze
mała kiedy Ty testujesz??Moniaa, mala29_ lubią tę wiadomość
-
Ivi test mam zrobic 25.02 ale nie wiem czy zdaze . Tak sie boje, wsumie o czym ja marze przeciesz czemu mialo by sie teraz udac. Przepraszam was dziewczyny za moje smety ale ostatnio sily mnie opuscily. Staram sie wiezyc ale to z trudem mi przychodzi.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2014, 23:58
W kazdych aspektach mojego zycia ponioslam poraszke -
Ivi raczej nie napisze || tylko ze jest |. Od kilku dni brzuch boli jak by zaraz miala przyjsc wredna @, a dzis mialam taki bol prawego jajnika ze myslalam ze mam owulacje. Tak strasznie bolalo. No i wczoraj i dzis mialam lekko zabarwiony krwia sluz wiec to oznacza tylko jedno ze jest tuz za rogiem . Cuz bedzie trzeba jakos sie pogodzic z porarzka i zyc dalej. Choc to bedzie strasznie trudne.W kazdych aspektach mojego zycia ponioslam poraszke