IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczyny.
Myślę o leczeniu in vitro. Szukałam w sieci informacji o klinikach które przeprowadzają takie leczenie i natrafiłam na ofertę klinik Invimed, Novum i Invicty.
Osobiście też poznałam też osoby które leczyły się w Invimedzie i są zadowolone z przebiegu i efektu leczenia. A co Wy sądzicie?Kasandra9 -
nick nieaktualny
-
Jestem debilem! mam igły nałożone na strzykawki takie małe i jedna duża zapakowana razem z tym rozpuszczalnikiem i proszkiem.
lipa, gosia81, Agi83, Libra, Fedra, Mimbla lubią tę wiadomość
maj- krótki protokół- 6 mrozaczków
15 czerwiec crio 2x8a beta: 9dpt- 31,20 /11dpt- 124,8/13dpt -306
-
nick nieaktualny
-
Mimi86 wrote:Raz rzuciłam okiem na te strzykawki jakoś czas temu i mi się unzduralo ze tam igieł nie ma. Mam dziurę w głowie hehhe
http://zapodaj.net/587c13b0623ff.jpg.html
Tak wyglądają? Zawsze były takie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2015, 20:03
Mimi86 lubi tę wiadomość
-
Haha dokładnie takie same mam haha raz zajrzałam do pudełka i nie wiem czemu mi się upierdzieliło ze tam igieł nie ma. Moglyscie widzieć moja minę jak poleciałam do lodówki sprawdzić raz jeszcze jak mi lipa napisała ze ona ma igły hehe "ooo są jednak igły" mój tylko głową pokiwał hehe.
Ale dzięki anatolka za demonstracje gdzie jest igła heheheLibra, Mimbla lubią tę wiadomość
maj- krótki protokół- 6 mrozaczków
15 czerwiec crio 2x8a beta: 9dpt- 31,20 /11dpt- 124,8/13dpt -306
-
Mimi86 wrote:Może to przez to ze wogole się ich tam nie spodziewałam. Wmowilam se ze ich tam nie ma i pewnie poszłabym kupić jakies
nie da się zamienić tych strzykawek na inne, bo one mają specjalną podziałkę na jednostki leku i nie są to ml. Nic nie można z nimi kombinować.Mimi86 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyFedra wrote:Pamiętaj ze przyros prawidłowy według klinik jest taki ze w 48 godzin przyrost min 66% choc znam przypadki ze z mniejszym przyrostem były zdrowe donoszone ciąże...
Przydała by sie Libra i jej matematyka -
nick nieaktualnyV. wrote:To mogła być wina plemnika, w 5 dobie mieliśmy jeszcze 3 inne zarodki i wszystkie dzień czy dwa później się zatrzymały. Ten transferowany widocznie też... A żeby być w ciąży z drugim zarodkiem to trzeba go mieć
Właśnie tego się bałam, że jeden nieudany transfer będzie oznaczał rozpoczynanie od zera
echhh.
Ja w pierwszej procedurze miałam 3 komórki MII, zapłodniły sie 2. Podzieliła jedna, ale zatrzymała się w 2 dobie na 3-komórkach. Największym ciosem było dla mnie to, ze nie doszło do transferu, nie było realnej szansy na ciążę. W drugiej procederze 3 komórki MII, 2 się zapłodniły, jedna zatrzymała się w 2 dobie na 2-komórkach, druga rozwinęła się i w 5 dobie do blastocysty 4AA. Od 7dpt plamienie i w 10dpt @. Trzecia procedura, 2 komórki MII, zapłodniła się i nawet nie podzieliła. Totalna klapa. Udała sie czwarta procedura, ale w sumie drugi transfer.
-
nick nieaktualnyJustyś11 wrote:Kochana progesteron jest ok bo badałam. Póki co jest tego bardzo mało. Wzięłam nospe. Mam nadzieję, że minie.
-
nick nieaktualnylipa wrote:Mi nikt nic nie pokazywał
na szczęście mąż się chyba minął z powołaniem, bo uwielbia robić zastrzyki, więc ją zamyka oczy i nic mnie nie intetesuje