IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
vioris wrote:To mnie zmartwilas
A gdziekolwiek na Śląsku jeszcze są kwalifikacje?
A jeszcze ktoś mi może wyjaśnić jak to wygląda z tymi kwalifikacjami? W tym roku już nie ale ogólnie program jest do czerwca 2016 chyba tak? Czyli od stycznia jeszcze będą kwalifikacje?Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2015, 23:31
Beata.D, Mimbla, gosia81 lubią tę wiadomość
-
vioris wrote:To mnie zmartwilas
A gdziekolwiek na Śląsku jeszcze są kwalifikacje?
A jeszcze ktoś mi może wyjaśnić jak to wygląda z tymi kwalifikacjami? W tym roku już nie ale ogólnie program jest do czerwca 2016 chyba tak? Czyli od stycznia jeszcze będą kwalifikacje?
Artvimed w Krakowie piszą na stronie, że mają szybkie terminy z rządówki, zadzwoń sobie tam. -
Witajcie,chciałam podpytac dziewczyny ktore miały histeroskopie. Do ktorego dnia cyklu mozna ja zrobic?Czy mniej wiecej dolegliwości po sa podobne do tych po hsg? Po jakim czasie mozna wrocic do pracy?
Trzymam kciuki za Wszystkie czekajace na weryfikacje pierwsza ale i kolejne potwierdzajace same dobre wieści.
Dobrej nockiW życiu bywają noce i dnie ale bywają też niedziele...
Ja swoją już dostałam od losu:)
"https://www.suwaczki.com/tickers/iv09gu1r4bn550rd.png" -
sylvuś wrote:Witajcie,chciałam podpytac dziewczyny ktore miały histeroskopie. Do ktorego dnia cyklu mozna ja zrobic?Czy mniej wiecej dolegliwości po sa podobne do tych po hsg? Po jakim czasie mozna wrocic do pracy?
Trzymam kciuki za Wszystkie czekajace na weryfikacje pierwsza ale i kolejne potwierdzajace same dobre wieści.
Dobrej nocki -
nick nieaktualny
-
sylvuś wrote:Witajcie,chciałam podpytac dziewczyny ktore miały histeroskopie. Do ktorego dnia cyklu mozna ja zrobic?Czy mniej wiecej dolegliwości po sa podobne do tych po hsg? Po jakim czasie mozna wrocic do pracy?
Trzymam kciuki za Wszystkie czekajace na weryfikacje pierwsza ale i kolejne potwierdzajace same dobre wieści.
Dobrej nocki
Taj jak napisala Lonia, z tym, że jak bierzesz antykoncepcję, nie ma znaczenia dzień cyklu. Ja na drugi dzień byłam w pracy. Plamilam jeszcze z tydzień.09.2015 - 1 ICSI
06.2016 -Mój Cud ❤
2017 - 2 ICSI - powrót po rodzeństwo-nieudany
2018 - 3 ICSI -
nick nieaktualnysylvuś wrote:Witajcie,chciałam podpytac dziewczyny ktore miały histeroskopie. Do ktorego dnia cyklu mozna ja zrobic?Czy mniej wiecej dolegliwości po sa podobne do tych po hsg? Po jakim czasie mozna wrocic do pracy?
Trzymam kciuki za Wszystkie czekajace na weryfikacje pierwsza ale i kolejne potwierdzajace same dobre wieści.
Dobrej nocki
Po histeroskopii boli jak przy bolesnej @. Troche sie krwawi/plami. Drugiego dnia po ja juz się czułam ok, a trzeciego dnia wróciłam do pracy.
Czas jaki potrzebny jest do powrotu sil zalezy od tego, w jakim celu jest histeroskopia. Ja miałam histeroskopie diagnostyczną. Ale gdy podczas histeroskopii operacyjnej usuwają mięśniaka, to ten czas może się wydłużyć nawet do miesiącaAnatolka lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny jakoś nie miałam siły pisać wcześniej. ... niestety moja beta była ujemna dwa razy. ... Było ciężko, ale mój mąż wspierał mnie i dałam radę. Nie dość, że beta ujemna to niestety dowiedzialam się, że musimy czekać do stycznia, a chciałam jednym ciągiem ruszyć dalej.
-
Ja miałam histeroskopię w szpitalu na nfz z krótkim znieczuleniu dozylnym (jak do punkcji). Była diagnostyczna, żeby upewnić się, że wszystko gra. Nakaz był do 10-12 dc, ale po okresie, bo wtedy śluzówka endometrium jest jeszcze cienka i żaden polipek czy inne coś się tam nie ukryje nawet jak jest malutki. W zasadzie nie krwawiłam, tylko plamilam. Boleć też specjalnie nie bolało. Wracałam do domu wieczorem tego samego dnia sama.
Na antykoncepcji robią w dowolnym dc, bo śluzówka jest mała cały cykl.Libra lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAnatolka wrote:Ja miałam histeroskopię w szpitalu na nfz z krótkim znieczuleniu dozylnym (jak do punkcji). Była diagnostyczna, żeby upewnić się, że wszystko gra. Nakaz był do 10-12 dc, ale po okresie, bo wtedy śluzówka endometrium jest jeszcze cienka i żaden polipek czy inne coś się tam nie ukryje nawet jak jest malutki. W zasadzie nie krwawiłam, tylko plamilam. Boleć też specjalnie nie bolało. Wracałam do domu wieczorem tego samego dnia sama.
Na antykoncepcji robią w dowolnym dc, bo śluzówka jest mała cały cykl.
U mnie podobnie. Rach ciach i już gotoweJakoś szczególnie nie bolało.
Wiem co mówię, bo miałam ich CZTERY (trzy w pierwszej połowie cyklu, czwarta w drugiej połowie cyklu połączona ze scratchingiem).
sylwiaśta159 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Chiara, przykro mi i wiem co czujesz...
Stwierdziliśmy z mężem, że musimy podjąć jakieś decyzje żeby nie mieć wrażenia, że stoimy w miejscu. Jutro rano idziemy na krew, zbadamy kariotypy. Niech termin już leci skoro tak długo czeka się na wynik. Przy okazji powtórzę betę (9 dpt) dla świętego spokoju. A potem umówię nas na wizytę do dotychczasowego doktorka i do innej kliniki, która oferuje IMSI. Po tych wizytach podejmiemy dalsze decyzje, zobaczymy...
Póki co moja psychika odreagowuje wczorajszą wiadomość. Śniło mi się, że będąc na końcówce ciąży z jednym synem adoptowałam drugiegoEchhhh...
Antonelka, Nadira lubią tę wiadomość
3.5 roku ciężkiej walki, 3 pełne procedury IVF, 4 transfery, 1 ciąża... 8 tc -
nick nieaktualnyV, dobry plan. Dla mnie najgorsze było nic_nie_robienie, dlatego też starliśmy się zawsze coś robić, by dążyć do swojego celu. Czas i tak mija. A można go wykorzystać. Będzie dobrze, zobaczysz. A sen może był proroczy
głowa go góry!
Nadira, Libra lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyV. Posprawdzaj dobrze ceny kariotypow w Twoim otoczenou bo roznice moga sie okazac bardzo duze. My tez mielismy robic w diagnostyce a zrobilismy w invimedzie za 320 zl/os co daje przeszlo 200 zl oszczednosci i zamiast chyba 6 tyg oczekiwania na wynik w diagnostyce byl on juz po 3 i to tylko dlatego ze czekalismy na tel z kliniki ( bylo mowione ze zadzwonia jak bedzie wynik) wiec sama zadzwonilam- jak sie potem okazalo wynik byl juz po 2 tyg tylko nikt nie raczyl zadzwonic
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2015, 10:23
-
V. to dobra decyzja. Działajcie
natomiast przycisnij swojego lekarza (i konkurencję również) o to, co napisała, jedna z dziewczyn, że przy 100% wadliwych glowek nie ma sensu podchodzić do procedur ivf. Nie znam się na czynniku męskim, bo zupełnie mnie nie dotyczy, ale jakoś mam tamten wpis z tyłu głowy... Zweryfikuj te informacje na wszelki wypadek
&&
Sylwia, mnie już przeszło przebieranie nogami w oczekiwaniu na bete. Widziałam już bety po transferach i wcale mi się nie spieszy ani do bety, ani do żadnego testu. Przez najbliższe przynajmniej kilka dni jestem w ciąży. Interesuje mnie wyłącznie pewna informacja bez zastanawiania się czy może za wcześnie czy nie.Libra, mia6, Mimbla lubią tę wiadomość
-
Giussta, kochana "widzę Cie" od jakiegoś czasu, dziś tez
i bardzo się ciesze. Jesteś jedną z dziewczyn, którym nigdy tego nie pisałam, ale moje serducho i myśli często wokól Ciebie krążą. Jestem bardzo ciekawa co u Ciebie/Was. Napisz proszę
jeśli nie chcesz na forum to na priv.
Libra, Mimbla lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyRozumiem, totez nie nalegam przeciez na wczesne bety- po prostu pytam, kiedy dla Ciebie będzie odpowiedni czas...
Aha- zastanawialysmy sie ostatnio po co zastrzyki przeciwzakrzepowe po transferze. Na innym watku jedna osoba przypadkowym wpisem- skierowanym nie do mnie chyba mi to uświadomiłaotóz pisze, ze kiedy była w ciązy, jej beta za wolno rosla wiec chcac ratowac sytuacje zwiekszyla dawki progesteronu- co jak sie potem okazalo bylo bledem bo beta rosla jeszcze mniej- dlatego, ze potem sie dowiedziala ze ma sklonnosci do zakrzepicy i duze dawki progesteronu sprawily zwiekszenie krzepliwosci krwi ktora i tak juz byla gesta co spowodowalo poronienie. W necie pisza tez ze fragmin zapobiega mikroskrzepom w macicy. W cyklu naturalnym lekarze nie dawaja tyle prg wiec i logicznym byloby brak zastrzykow przeciwzakrzepowych.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2015, 10:38
Beata.D, mia6, Agi83 lubią tę wiadomość