IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
Jestem przekonana (ja, wielu lekarzy i psychoogow pracujacych w klinikach), ze po wejsciu w zycie ustawy nie bedzie duzo zarodkow do adopcji. Będą nieliczne i najczęściej te sprzed ustawy. Zdecydowana większość par wykorzysta wszystkie swoje zarodki.
A tak swoją drogą nie wyobrażam sobie niszczenia zarodkow...Agi83, Libra lubią tę wiadomość
Słabość jest siłą w nas...
Starania od 2014
2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
2020-2023 5 transferów po porodzie
2024 5ta procedura in vitro 1 transfer
5 ❄️ czeka
Łącznie 18 transferów
23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB
31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA
08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB
10.2019 Synek (4BA) ❤️
Never give up
13.11.2024 transfer 4BA
10 dpt beta 84,8
12 dpt beta 122,0
14 dpt beta 294,5
17 dpt beta 1.247,0
22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
29 dpt beta 22.515,0
30 dpt CRL 5,9mm
05.2025 Córeczka (4BA) ❤️ -
Ja niszczenia swoich też sobie nie wyobrażam, ale nie mi decydować o tym, co robią inne pary, a tym bardziej tego osądzać. Czeskie kliniki starają się coraz bardziej o produkowanie mniejszej ilości dobrej jakości jajek, a potem zarodków, żeby nie przestymulowywać pacjentek (chociaż powoli im to idzie) i Czeszki później podchodzą do IVF, więc z niższego amh mniej komórek. Z wrześniowych i sierpniowych ivf dziewczyny, które miały dużo komórek wyhodowanych i zapłodnionych mają wszystkie dokładnie po tyle samo lub mniej mrozaczków niż te, które miały po 5-6-7. Akurat wszystkie w fazie blastek. Może to zbieg okoliczności, a może jednak ilość nie przekłada się zawsze na jakość. I trzymam za Was kciuki, żeby tak właśnie było!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2015, 00:04
-
nick nieaktualny
-
Szałwia, steryd jeśli ktokolwiek dostaje to lekarz ma w tym cel. Dostają głównie dziewczyny z endometrioza, bo ta choroba produkuje w organizmie przeróżne przeciwciała i należy je sterydem wyciszyć, żeby zmniejszyć prawdopodobieństwo odrzutu zarodka. Pozostałe dziewczyny dostają rzadko, czasem same proszą, żeby świadomie obniżyć odporność. Nawet dyskutowalyśmy ostatnio przypadek Piggy dziwiac się, że lekarz do tej pory nie chciał u Niej spróbować tego typu leku poza głównym wskazaniem.
Co do tego, że masz wrażenie, że w PL lekarze mniej diagnozuja. Nie prawda. Chcesz być przebadana to jesteś. Mnie mój lekarz gin spoza kliniki powiedział w zartach, że zrobiłam wszystkie badania świata związanie z niepłodnością chyba. Podobnie jak Ty mam przebadane hormony (choć to żadne dziwy i nic nadzwyczajnego, bo każda z nas ma), immunologie, genetyke, miałam hsg, histeroskopie, laparoskopie... I pewnie o czymś jeszcze zapomniałam. Różnica w badaniu między naszymi krajami jest taka, że w PL państwowych klinik leczenia niepłodności jest niewiele (Starynkiewicza Wawa, polna Poznań, Bytom ma przychodnia, ktoś coś jeszcze?). Rządowy program realizowany jest głównie w placówkach prywatnych, więc lekarze, u których się leczymy nie mogą pobadac nam spraw, o których wspomniałam bezpłatnie, z ubezpieczenia. Musimy dość szeroko otwierać portfele... Oczywiście nie twierdzę, że nie da się zbadać genetyki czy immunologii na NFZ, bo da się. Trzeba zrobić sobie wycieczkę do lekarza rodzinnego po skierowanie, zapisać się do specjalistycznej przychodni, poczekać na swój termin... Kupa czasu i zachodu, ale da się. Lekarz w prywatnej klinice realizującej rządowy program ivf skierowania do specjalistów na nfz wypisywać nie może (może na zabiegi i często z tego korzystamy). Tak mamy skonstruowany system opieki medycznej w PL. Poza tym do większości tych badań tak naprawdę należy mieć wskazania... Endometrioza, pcos np nie są wskazaniem do tego, żeby z góry badać kosztowna genetyke czy jeszcze droższa immunologie... To tyle na temat moich wrażeńasieńka, Agi83, Libra, Asiula86, Fedra, Mimbla, pragnaca dzidziusia, triss, Agnieszka_A., Beata.D, Piggy, Giussta lubią tę wiadomość
-
Do wypowiedzi przedmówczyni dodałbym "amen"
La-mia, Asiula86, Mimbla, pragnaca dzidziusia, Agnieszka_A., Giussta lubią tę wiadomość
Angelius-Provita po kilku latach zmiana na InviMed 😁
Endometrioza III stopnia, niedrożność jajowodów, immunologia.
od 2014; 5 IMSI, ponad 15 transferów, 5 poronień. -
Anatolka tutaj też jest więcej klinik prywatnych niż państwowych, ale system jest inny, prywatne też leczą na NFZ (prywatne jakiekolwiek nie tylko leczące niepłodność), czasami ceny niektórych dopłat czy dodatkowych procedur mają droższe, czasem nie. Ile leków bierzecie czytam tu codziennie. U nas po ivf standard to progesteron, reszta tylko ze wskazaniami medycznymi. Z endometriozą by Ci immunologię czy genetykę robili tu po przynajmniej jednym nieudanym IVF. Można by powiedzieć, że nasza diagnoza (ogromne problemy z nasieniem) też nie jest wskazaniem do diagnozowania mnie, ale jak się okazało dużo jest par w naszej klinice, gdzie problem był po obu stronach. Piszesz "chcesz być przebadana to jesteś", a powinnaś raczej "masz pieniądze to jesteś". Tutaj też trzeba mieć wskazanie, tylko interpretacja wskazania jest inna
Ileś lat prób zajścia i określona ilość nieudanych prób IVF i IUI to dla nich wskazanie, nie robią wszystkim wszystkiego jak leci.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2015, 08:58
Fedra lubi tę wiadomość
-
Ja dodam od siebie
Przy stosunkowo średniej ilości podawanych leków pobranych 11 komórek z czego 10 dojrzałych 4 komórki oddane do adopcji jakoś nie mogłabym ich zniszczyć 6 komórek zapłodnionych bo tylko tyle mogli...
Wszystkie sie zaplodnily ale tylko 3 zaczęły sie rozwijać w tym jedna słabiej...
Podany 1 zarodek w 3 dobie
Pozostałe 2 nie dotrwały do 5 doby...
Wynik
Pierwsza procedurajeden transfer w 3 dobie Bogu dzieki sie udało gdyby czekali do blastki pewnie nic by z tego nie było no i zero śnieżynek...
Jak widac duzo par ma ten problem ze po prostu nie ma co mrozić a niszczenia sobie nie wyobrażam...
Co do badań jak powiedziałam ginowi jakie badania chce by mi przepisał to zrobił oczy skąd ja w ogóle wiem o takich badaniach to mu mowię z forów internetowych a jak przyszłam do kliniki to sie zdziwili ze jestem tak przygotowana choc jeszcze wszystkiego nie miałam zrobione
Uważam ze diagnostyka w Polsce jest spora ale niestety zwykli ginowie maja jakaś tendencje do ograniczania sie do prostych spraw dlatego taka kasę trzepią klinikiLibra, Beata.D, justa1234, Asiula86 lubią tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
Fedra zwykli ginowie się chyba boją NFZu. Moja koleżanka w Polsce ma za sobą jednego wcześniaka i dwa poronienia, nie może zajść, a gin jej powiedział, że to na pewno przypadek, więc po co diagnozować. Tutaj zwykli mogą trochę więcej, bo system inny (usg i cytologia refundowane raz w roku), ale i tak po zrobieniu podstawowej diagnostyki (chlamydie i inne infekcje, profil hormonalny, wysłanie partnera na nasienie) po minimum roku starań wysyłają do kliniki.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2015, 09:09
-
nick nieaktualnyZadzwonilam do diagnostyki i az usiadlam sobie. Podali mi cene tego pakietu na zespol antyfosfolipidowy: antykardilipinowe w obu klasach, beta2gliko...costam... tez w obu klasach i antykoagulant tocznia cena uwaga 880zl!
Chyba narazie jednak sobie z tym poczekam na ostatni transfer..az znajde gdzies taniej bo takiej ceny sie nie spodziewalam.
Chyba ze jakas wroclawska kolezanka podrzuci labo gdzie robila te badania i wyszla jakas ludzka cena? -
shooa wrote:Zadzwonilam do diagnostyki i az usiadlam sobie. Podali mi cene tego pakietu na zespol antyfosfolipidowy: antykardilipinowe w obu klasach, beta2gliko...costam... tez w obu klasach i antykoagulant tocznia cena uwaga 880zl!
Chyba narazie jednak sobie z tym poczekam na ostatni transfer..az znajde gdzies taniej bo takiej ceny sie nie spodziewalam.
Chyba ze jakas wroclawska kolezanka podrzuci labo gdzie robila te badania i wyszla jakas ludzka cena?
Shooa trzymam kciuki, żebyś znalazła coś taniej! -
nick nieaktualnyshooa wrote:Zadzwonilam do diagnostyki i az usiadlam sobie. Podali mi cene tego pakietu na zespol antyfosfolipidowy: antykardilipinowe w obu klasach, beta2gliko...costam... tez w obu klasach i antykoagulant tocznia cena uwaga 880zl!
Chyba narazie jednak sobie z tym poczekam na ostatni transfer..az znajde gdzies taniej bo takiej ceny sie nie spodziewalam.
Chyba ze jakas wroclawska kolezanka podrzuci labo gdzie robila te badania i wyszla jakas ludzka cena? -
szałwia wrote:Fedra zwykli ginowie się chyba boją NFZu. Moja koleżanka w Polsce ma za sobą jednego wcześniaka i dwa poronienia, nie może zajść, a gin jej powiedział, że to na pewno przypadek, więc po co diagnozować. Tutaj zwykli mogą trochę więcej, bo system inny (usg i cytologia refundowane raz w roku), ale i tak po zrobieniu podstawowej diagnostyki (chlamydie i inne infekcje, profil hormonalny, wysłanie partnera na nasienie) po minimum roku starań wysyłają do kliniki.
Jeden to mi nawet poradził zeby przed seksem wypić butelkę wina... Ręce mi opadły...Moniaa, Mimbla, Libra, kotkapc, Asiula86 lubią tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
Sylwiaśta no właśnie większość z Was sterydy ma, a to ogromne obciążenie dla organizmu. Jeszcze pół biedy, jak się komuś szybko uda, ale podchodzić do którejś z kolei próby i ciągle na ślepo wyciszać sterydami to wg mnie słabo. A i jeszcze jedna kwestia. U nas dziewczyny, którym immunologia wyszła zła, najczęściej muszą przyjmować leki w czasie ciąży, bo by poroniły inaczej.
Fedra mi też ręce opadły, jak to przeczytałam. Naprawdę podziwiam Was bardzo za to, że macie tyle siły, żeby walczyć z tym systemem! -
sylwiaśta159 wrote:dziewczyny, a mam pytanie- bo z tego co się orientuję, nie ma jako takich leków na wyleczenie tych wszystkichh przeciwniał ANA itd, można jednie próbować sterydami to wyciszyc (jak się mylę to poprawcie mnie) To po co to badać, skoro sterydy wrazie czego i tak wiekszosc z nas ma? Shooa nie odbierz tego jako jakiegoś ataku- taka refleksja mi się nasunęła po prostu
Ale powiedziała cos czego sie nie spodziewałam kazała mi sprawdzić stan zębów i to był strzał w 10 bo okazało sie ze w jamie ustnej mam zapalenie i 8 do wyrwania bo to ona robiła bajzel...
Jak mi powiedziała koleżanka jak widac czasem najprostsze rozwiązania sa najsensowniejsze ...
A co do diagnostyki i cen to z tego co ja sie dowiadywałam to oni maja najtaniej niestety ale najlepiej zrobic najpierw ANA 1 i 2 i przeciwciała przeciwlozyskowe choc to muszę sprawdzić czy te i dopiero jesli tu cos wyjdzie robić poszerzona diagnostykę...
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
Szałwia niestety muszę sie przyznać że ja nie walczyłam z systemem poprostu powiedziałam ginowi że przez 2 lata piłam wino dla rozluźnienie i jak widac albo sie za bardzo rozluźniając albo metoda do dupy dosłownie
Na wychodne poradziłam temu ginowi że warto by poczytać cos o współczesnej ginekologi i problemach kobiet bo wiedza z przed 20 lat nieporaza i wyszłam wiecej sie u niego nie pojawiłam...szałwia, Libra, Konwalia, sylvuś, Madzia82, Asiula86 lubią tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
nick nieaktualnyszałwia wrote:Asiula chodzilo mi o to, ze jesli jakies zarodki zostana w Czechach to jest wieksza szansa, ze zostana zniszczone niz, ze zostana oddane do adopcji, wiec niezaleznie od ilosci w jednym i drugim kraju jakies zostana, a w Polsce ich niszczyc nie bedzie mozna.
Fedra, Asiula86 lubią tę wiadomość
-
Odnalazłam swój wpis w pamiętniku miałam ana1 i 2 i przeciwciała przeciw genom łożyskowych czy jakoś tak...
Z wyniku wychodziło ze dobrze by było zrobic inne badania których koszt to rozpiętość 600-800 zł ale można je zrobic na NFZ ale trzeba miec skierowanie od immunologa patrz z poradni genetycznej jak sie dowiadywałam ile by to zajęło to sobie odpuściłam a gin z kliniki mi powiedział ze przy takich wynikach ana nie ma konieczności robić tych pozostałych badań...
Edit: wiec nim sie zrobi wszystkie badania lepiej zrobic te podstawowe i na ich podstawie podjąć decyzje co dalejWiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2015, 09:45
shooa lubi tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi