X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

IVF

Oceń ten wątek:
  • Anatolka Autorytet
    Postów: 8014 6911

    Wysłany: 28 listopada 2015, 10:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    V., jestem daleka od obrzydzania Ci czegokolwiek. Zwracam uwagę tylko po to, żebyś wiedziała, że nalezy wymagać a nie ufać, że ktoś na pewno wie co robi... Dobra praktyka jest robienie histeroskopii po pierwszej nieudanej procedurze, miałaś? Chyba nie. Ma_pi też nie i dwie procedury załatwione na cacy, mimo że pytała lekarza wielokrotnie. Mimbla słyszała, że mimo pozyskiwania plemników z biopsji nie ma sensu badać genetyki - grudzień 2014 i później (!!!). Zbadali w kolejne wakacje. Wyszło jak wyszło. Mutacje męskie badaliscie czy tylko kariotyp?

    mysza89 lubi tę wiadomość

    1usa3e5e6fqireg4.png

    3ca106616b.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 listopada 2015, 10:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mam delikatne bole jak na @ lykam no spe 3x1 od dnia transferu, ale chyba wiecej lykac sie nie da. Oby to nic zlego

    zapominajka, vella lubią tę wiadomość

  • vella Ekspertka
    Postów: 185 549

    Wysłany: 28 listopada 2015, 10:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Opu

    Jaki miałaś estradiol?? Ja mam mieć transfer we wtorek jeśli estradol zmaleje, a dwa dni przed punkcją było 8500 :( bardzo bym chciała w tym cyklu, ale lekarz nie chce ryzykować.

    3Ecdp1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 listopada 2015, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    opu wrote:
    mam delikatne bole jak na @ lykam no spe 3x1 od dnia transferu, ale chyba wiecej lykac sie nie da. Oby to nic zlego
    Opu...Sykwiasta....trzymam kciuki za Was...
    Ja się kłuje dalej gonopeptylem (10 zastrzyków za mną) od wtorku dołączam menopur a brzuch juz boli. Coraz trudniej wchodzi igła tez tak miałyście?

    opu lubi tę wiadomość

  • V. Autorytet
    Postów: 969 1629

    Wysłany: 28 listopada 2015, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vella, rozważałam Przybycienia, ale zraziło mnie to że wg grafiku na stronie Macierzyństwa on bywa tam relatywnie rzadko. Dobrze, że jesteś zadowolona :)

    Anatolko, tego akurat uczę się od Was :D
    Nie wiedziałam, że po jednej nieudanej procedurze powinnam mieć histero. W sumie miałam tylko jeden transfer = jedno niepowodzenie, więc nie wiem czy już podnosić alarm, zwłaszcza że na wszystkich USG dopochwowych zawsze wszystko wyglądało książkowo. Zraża mnie to, że gdybym decydowała się na histero to pewnie musiałabym przesunąć procedurę w czasie, bo pewnie będę musiała odczekać swoje na ten zabieg... :/
    Mąż badał tylko kariotyp, nie wiedziałam że oprócz tego jest coś takiego jak męskie mutacje.

    3.5 roku ciężkiej walki, 3 pełne procedury IVF, 4 transfery, 1 ciąża... 8 tc :(
  • vella Ekspertka
    Postów: 185 549

    Wysłany: 28 listopada 2015, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zapominajka wrote:
    Opu...Sykwiasta....trzymam kciuki za Was...
    Ja się kłuje dalej gonopeptylem (10 zastrzyków za mną) od wtorku dołączam menopur a brzuch juz boli. Coraz trudniej wchodzi igła tez tak miałyście?


    Na początku było spoko z zaszczykami, a później faktycznie jakby igła gorzej wchodziła i te ukłucia bardziej bolesne.

    3Ecdp1.png
  • Antonelka Autorytet
    Postów: 3153 4099

    Wysłany: 28 listopada 2015, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zapominajka wrote:
    Opu...Sykwiasta....trzymam kciuki za Was...
    Ja się kłuje dalej gonopeptylem (10 zastrzyków za mną) od wtorku dołączam menopur a brzuch juz boli. Coraz trudniej wchodzi igła tez tak miałyście?


    Zapominajka...ja tez tak mialam....nie wiem czy to zrosty sie robia czy skora twardsza lub wrazliwsza....brrrr

    Ale pociesze Ciebie...kiedys mialam zakrzepice....cos ok 80 zastrzykow musialam sobie zrobic...

    zapominajka lubi tę wiadomość

    7.03.2017 - Nina jest z nami
  • vella Ekspertka
    Postów: 185 549

    Wysłany: 28 listopada 2015, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    V.

    Owszem w Macierzyństwie jest rzadko ale ja prawie wszystkie wizyty to w tarnowie mam, do krakowa to jedynie na konkretne procedury, np. Konsultacja z anestezjologiem, punkcja, potem będę mieć transfer.
    A w tarnowie to doktor jest 6 dni w tyg (bez czwartku)

    3Ecdp1.png
  • Antonelka Autorytet
    Postów: 3153 4099

    Wysłany: 28 listopada 2015, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwiasta domyslam sie, ze przezywasz ciezkie chwile...ale uwierz, zdarza sie krwawienie na poczatk ciazy i potem jest ok.
    Dbaj o siebie...spij duzo...odpoczywaj to wplywa dobrze na regenracje organizmu a Twoj organizm potrzebuje teraz duzo duzo sily bo jest Was dwojka.

    7.03.2017 - Nina jest z nami
  • Anatolka Autorytet
    Postów: 8014 6911

    Wysłany: 28 listopada 2015, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie zlecono histeroskopie po pierwszej procedurze z jednym transferem (Provita), Niecierpliwa (pewnie nie kojarzysz) miała zrobić w ogóle przed całym ivf (Gyncentrum)- wyszła macica dwurozna, mimo że w usg nic nie było widać. Nie jest to obowiązek, ale dobra praktyka. Tym bardziej, że wykladasz na to grubsza kasę jednak. Ja wolałabym sprawdzić czy aby na pewno wszystko gra.

    U facetów z problemami bada się mutacje genow azf, cftr. Ale to niech dziewczyny, które mają problematycznych facetów więcej powiedzą, bo ja nie musiałam dokładnie rozkminiać. Albo na wątku męskim poczytaj.

    V. lubi tę wiadomość

    1usa3e5e6fqireg4.png

    3ca106616b.png
  • V. Autorytet
    Postów: 969 1629

    Wysłany: 28 listopada 2015, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vella, w takim przypadku to idealny układ :) Ja gdybym miała chodzić do niego tylko w Krakowie to musiałabym się pewnie często zrywać z pracy, bo on tu jest w takich godzinach że ni hu hu mi nie pasowało. Do Tarnowa nie mam jakoś daleko, 70 km autostradą, czasowo wyszłoby podobnie jak przejechać 30 km przez zakorkowany Kraków, ale nie chce mi się tak kombinować ;)

    Myślę o tym pytaniu Anatolki o mutacje i dochodzę do wniosku, że chyba mam dość. Ja - osoba, która popiera wczesną diagnostykę i uważa, że lepiej wiedzieć - mam ochotę uciec od tych wszystkich badań, udawać że o nich nie wiem, założyć że na pewno wszystko czego nie zbadaliśmy jest dobrze. Chcę podejść do procedury z pozytywnym nastawieniem zamiast myśleć o tym ile to rzeczy jest źle i jak bardzo może się nie udać. Naiwne, ale może w tym szaleństwie jest metoda? Same często piszecie, że nastawienie jest ważne. Póki co tego się trzymam - wiary, że wszystko już będzie dobrze. Potem w razie W będę miała pretensje co najwyżej do siebie.

    Antonelka, vella, Fedra, Bianka4, Konwalia lubią tę wiadomość

    3.5 roku ciężkiej walki, 3 pełne procedury IVF, 4 transfery, 1 ciąża... 8 tc :(
  • Anatolka Autorytet
    Postów: 8014 6911

    Wysłany: 28 listopada 2015, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    V., jesteś dziś wyjątkowo na tapecie. Napiszę ostatnia rzecz. Ja wolę wiedzieć z czym należy walczyć od a do z. Szczególnie gdy są ewidentne wskazania do zbadania czegoś. Nasz lekarz w pierwszej klinice dopuścił się niedopatrzenia, zrobił nam bez posiewu nasienia procedurę (bo spermiogram męża wzorowy i nic na potencjalne bakterie nie wskazywało). Doszłam do tego sama. Udał się drugi transfer po wyeliminowaniu przeszkody-pozbyciu się bakterii. Gdyby nie czyjeś niedopatrzenie z dużym prawdopodobieństwem zakonczylabym przygodę z ivf na pierwszej procedurze a moje dziecko byłoby już na świecie... Także to co Ci dziś napisałam wynika z tego, że Ci dobrze życzę. Pytaj i wymagaj :-) &&

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2015, 11:21

    V., mysza89, Kava, muszynka lubią tę wiadomość

    1usa3e5e6fqireg4.png

    3ca106616b.png
  • V. Autorytet
    Postów: 969 1629

    Wysłany: 28 listopada 2015, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anatolko, wiem, wiem... Dobrze, że to piszesz. Ja chyba po prostu akurat jestem w fazie wyparcia pt. "nie chcę wiedzieć, ma być dobrze" ;) co jest do mnie niepodobne, bo j.w. - też należę do osób, które chcą wiedzieć. Z drugiej strony nie lubię posiadać wiedzy z którą nie mogę nic zrobić (np. wadliwy kariotyp, co nas na szczęście ominęło), bo tylko się martwię a niczego dobrego ani nowego to nie wnosi. Bo jak walczyć z czymś czego nie da się wyleczyć? O posiewie wiem, mąż miał rok temu, leczył bakterię. Teraz na pewno zrobimy powtórkę. Dzięki :)

    3.5 roku ciężkiej walki, 3 pełne procedury IVF, 4 transfery, 1 ciąża... 8 tc :(
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 listopada 2015, 11:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Antonelka wrote:
    Zapominajka...ja tez tak mialam....nie wiem czy to zrosty sie robia czy skora twardsza lub wrazliwsza....brrrr

    Ale pociesze Ciebie...kiedys mialam zakrzepice....cos ok 80 zastrzykow musialam sobie zrobic...
    Antonelka... jak Ty to wszystko przeszłaś.....Dobra ja nie marudzę bo przy Tobie to aż głupio. Mam jeszcze jedno pytanie odnośnie menopuru. Mysze go wsztrzykiwac od wtorku. ale w pn wyjezdzam na tydzień i bede poza domem. czy bede mogła sobie przygotowac ten roztwór (czyli wstrzykniąć te dwie strzykawki do tej amupłki) w pn rano przed wyjazdem i zabrac ze soba juz tylko rozrobiony roztwór ?????

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 listopada 2015, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aaa i jeszcze pytanie czy menopur rozcięczony też przechowywac w lodówce tak jak genopeptyl???

  • V. Autorytet
    Postów: 969 1629

    Wysłany: 28 listopada 2015, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja trzymałam w lodówce, działał doskonale ;)

    3.5 roku ciężkiej walki, 3 pełne procedury IVF, 4 transfery, 1 ciąża... 8 tc :(
  • emeska Ekspertka
    Postów: 218 179

    Wysłany: 28 listopada 2015, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, dołączam do Was chociaż nie przebrnęłam przez cały ten wątek. Ale to miejsce wydaje się być najlepsze dla mnie na dzień dzisiejszy. Czekamy na transfer 30.11. Pierwszy raz. Chociaż jeszcze nie mamy pewności ile zapłodnionych komórek dotrwa jako zarodki. Jest szansa na 4. Komórek bylo 6. Dopiero do mnie dociera że jest szansa na transfer i tak mnie to rozpiera że musiałam sie z kimś podzielić. W grupie raźniej wiec witajcie

    zapominajka, Antonelka, arlenka, V., kassik, veronica, ComeToMeBaby, Karolina1111, agulas, Mimi86, Fedra, Tosia 1981, Beata.D, gosia81, Konwalia lubią tę wiadomość

    Niepłodność idiopatyczna, rocznik 77'

    Crio 4aa - 10.04.2016 - 25.11.2016 synek 💖
    Crio 4aa- 09.05.2020 - córeczka 11.01.2021 💞


    Jeśli szczęście jeszcze do ciebie nie przyszło to znaczy, że jest wielkie i idzie powoli.
  • emeska Ekspertka
    Postów: 218 179

    Wysłany: 28 listopada 2015, 11:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi menopur rozcieńczali w klinice i nie kazali trzymać w lodowce. Za to nierozcieńczony tak.

    Niepłodność idiopatyczna, rocznik 77'

    Crio 4aa - 10.04.2016 - 25.11.2016 synek 💖
    Crio 4aa- 09.05.2020 - córeczka 11.01.2021 💞


    Jeśli szczęście jeszcze do ciebie nie przyszło to znaczy, że jest wielkie i idzie powoli.
  • Antonelka Autorytet
    Postów: 3153 4099

    Wysłany: 28 listopada 2015, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj Emeska :-)

    7.03.2017 - Nina jest z nami
  • mysza89 Autorytet
    Postów: 946 935

    Wysłany: 28 listopada 2015, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anatolka wrote:
    V., jestem daleka od obrzydzania Ci czegokolwiek. Zwracam uwagę tylko po to, żebyś wiedziała, że nalezy wymagać a nie ufać, że ktoś na pewno wie co robi... Dobra praktyka jest robienie histeroskopii po pierwszej nieudanej procedurze, miałaś? Chyba nie. Ma_pi też nie i dwie procedury załatwione na cacy, mimo że pytała lekarza wielokrotnie. Mimbla słyszała, że mimo pozyskiwania plemników z biopsji nie ma sensu badać genetyki - grudzień 2014 i później (!!!). Zbadali w kolejne wakacje. Wyszło jak wyszło. Mutacje męskie badaliscie czy tylko kariotyp?
    no i niestety musze potwierdzic ze nie ma co ufać zgadzac sie na wszystko i przytakiwac a wymagac pytać i walczyć ...niestety nawet w prywatnych klinikach trzeba walczyć o swoje ...

    mysza89
    Leczenie od 2012 roku ,stymulacja clo 8 cykli ciąża biochemiczna 11 .10.2013 . 5.2014 clo 6 cykli bez rezultatu, maj 2015 kwalifikacja,12.06.15 @ -zaczynamy anty :) 10.07 start stymulacji -Menopur +gonapeptyl,20.07 pick up,ET 25.07 blastusi 4BB :( 5.11 crio 4 BB :( luty-3BC:(
    2018 córeczka
    2023 córeczka
‹‹ 2440 2441 2442 2443 2444 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Test owulacyjny. Jak działają testy owulacyjne i czy są skuteczne?

Testy owulacyjne są jednym z najprostszych narzędzi do samodzielnego wykrywania dni płodnych i zbliżającej się owulacji. Przeczytaj jak działają testy owulacyjne, jak je prawidłowo wykonać, ile kosztują i czy można im zaufać w 100%. Podpowiemy Ci również jak skutecznie zwiększyć działanie testów owulacyjnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Kalendarz dni płodnych - aplikacja - starania o dziecko

Postanowione - rozpoczynacie starania o dziecko. Mija pierwszy, drugi, trzeci miesiąc, a ciąży nie ma. Pojawia się lekki niepokój - co się dzieje? Tak rozpoczyna się historia wielu kobiet z OvuFriend, które używają aplikacji podczas starania o dziecko. Inteligentny kalendarz dni płodnych nie tylko szybko nauczy się Twojej płodności ale również wcześnie wykryje nieprawidłowości. Przeczytaj jak aplikacja pomoże Ci zajść w ciążę!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak czuć się wygodnie w każdych warunkach? Cykl menstruacyjny bez tajemnic

Przeczytaj, co dzieje się w poszczególnych fazach cyklu oraz jaki może to mieć wpływ na kobiecy organizm. Sprawdź, jak możesz zadbać o swój komfort fizyczny i psychiczny na przestrzeni cyklu menstruacyjnego. 

CZYTAJ WIĘCEJ