IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
u mnie po pozamacicznej, kiedy już odstawiłam leki i przyszedł okres byłam w połowie tego cyklu w klinice i u mnie macica i jajniki wyglądały ładnie, także lekarka powiedziała, że w najbliższym cyklu można by było zacząć kolejną procedurę. Ako Ci dobrze napisała, ze w zasadzie to zależy od tego jak nas widzi lekarz... a nie my same
-
nick nieaktualnySysiaaaaa wrote:Zapytałam co myślicie i jak było u was. No ale dzięki za miłą odp
Sysia, wypytujesz nas... a kazda Ci napisze inna historie. to zycie i lekarze decydują. nikt inny...
idz, zapisz sie na wizyte i porozmawiaj lekarzem. zadna z nas nie jest po studiach medycznych (raczej) i zadna nawet Twojego usg nie umie odczytac...
jak jestes na inseminacji to zapytaj swojego lekarza, tam najlatwiej uzyskac info
my ci napiszemy jak odczytac testy... tak jak ja dzis pytalam.. w tym jestesmy lepsze niz w decydowaniu jak i kiedy masz zaczac podejscie do ivfWiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2014, 15:19
Fedra, niecierpliwa lubią tę wiadomość
-
ako99 wrote:Sysia, wypytujesz nas... a kazda Ci napisze inna historie. to zycie i lekarze decydują. nikt inny...
idz, zapisz sie na wizyte i porozmawiaj lekarzem. zadna z nas nie jest po studiach medycznych (raczej) i zadna nawet Twojego usg nie umie odczytac...
jak jestes na inseminacji to zapytaj swojego lekarza, tam najlatwiej uzyskac infoWiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2014, 15:30
Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!
10.02.2019 1 wizyta w OA -
Jeny Sysiaa jaka ty obrażalska jesteś... a ja myślałam ze tak się zachowują tylko dzieci, a nie dojrzałe kobiety... Ako tylko Ci napisała ze decyzja lezy w rekach lekarza, a historia każdej z nas będzie inna. Bo na to nie ma reguły.
Nie oczekuj od nas odpowiedzi w stylu postawienia diagnozy dla Ciebie. A forum ma to do siebie, że każdy ma prawo do napisania swojej opinii czy to się komuś podoba czy nie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2014, 15:40
ako99, kaarolaa, malinka1984, Fedra, Violik, mala29_, Beata.D lubią tę wiadomość
-
Zauwazylam ze na kazdym watku pojawia sie ktos kto sie obraza i tym razem nie przezemnie
A tak serio to ja po inseminacji grudniowej wyciszanie zaczelam w kwietniu ale w tym wypadku to byla decyzja wspolna z lekarzemako99 lubi tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
Sysiaaaaa wrote:Ja sie nie obraziła tylko zle sie bardzo poczułam. Odepchnieta...
Kobieto nie możesz się tak czuć bo nikt tak Cię nie potraktował zawsze tu nowe osoby sa mile widziane tylko wiesz My jesteśmy dalekie od dawania rad co robić bo to naprawde jest bardzo indywidualna sprawa i mase rzeczy ma na to wpływ...
jedna potrzebuje miesiac wyciszenia i 8 dni stymulacji, inna 3 miesiace wyciszenia i duzo dni stymulacji, jedna może zacząć od razu a inna musi odczekać aż organizm odczeka...
proponuje abys w wolnej chwili poczytała ten wątek nie mówie ze cały chociaz pare stron znajdziesz tu na pewno duzo odpowiedzi na swoje pytania, ale pamiętaj My dzielimy się swoimi przeżyciami a nie podopwiadamy co zrobić
tak więc ogarniamy się i nie obrażamy a tym bardziej nie czujemy odepchnięte bo tak nie jestkaarolaa, ako99, mala29_, niecierpliwa, Beata.D lubią tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
Ja to nie mam nawet siły się zastanawiać co tam i kto tam coś odpowiedział niby nie tak. Tak to jest jak się problem zwali na łeb, poniesie się porażkę i brutalna rzeczywistość sprowadzi ze świata marzeń na ziemię. Ale wiem, ze Dziewczyny tutaj mają duże i różnorakie doświadczenie i nawet jak czasem po mnie pojadą to tylko w dobrej wierze
Dziś u mnie po trudnych dniach trochę lepszy humor, stąd dla WasFedra, mala29_, niecierpliwa, aaana, Beata.D lubią tę wiadomość
1 procedura: VI 2014 ciąża biochemiczna, 0 mrozaczkow
2 procedura: I 2015 nieudana, 0 mrozaczkow -
nick nieaktualnydobra, bylam u ginekologa... oczywiscie nie przyznalam sie do domowych testow
powiedzial ze na bete jescze za wczesnie (a co tu mowic o domowych testach - Fedra jest jedna jedyna w swoim rodzaju)
ze moge jak sie upre isc jutro, ale mam sie nie zdenerwowac ujemna... ale wolalby zebym poszla w poniedzialek
i tak, Sysia. potwierdzam, nie mialam nic zlego na mysli. 'wpadlas' do nas na watek i zaczelas zadawac bardzo konkretne pytania (i żadając wiążących odpowiedzi) na ktore tylko Twoj lekarz Ci odpowie. mnie profestor w Kriobanku powiedzial miesiac wyciszania zanim cokolwiek a z miesiaca zrobilo sie 4 i pol. bo ciagle cos bylo nie tak...
na watku sie wspieramy, zalimy i tulimy zarowno po niepowodzeniach jak i powodzeniach. zadna z nas nie jest ginekologiem i zadna z nas nie wie w jakim stanie znajduje sie Twoje cialo i Twoja psychika i czy po inseminacji bedziesz musiala zrobic tydzien czy rok przerwy...
zadna z nas nie jest Bogiem i wszystko o czym tu rozmawiamy to jest bazowane na wlasnych uczuciach, odczuciach i przeczuciach...
a na Twoje pytanie o kosztach ...to ja wydałam ponad 10tys. na drugie podejscie przy refundowanym ivf. i przejechalam 4500km.niecierpliwa, Fedra, Beata.D lubią tę wiadomość
-
Sysia kaz nas przezywala trudne chwile zalamania, kazda z nas inaczej radzi sobie z emocjami i podpowiem Ci mysle cos waznego - kiedys tzn pare miesiecy temu jak tylko uslyszalam od lekarza haslo in vitro mialam milion zbyt konkretnych pytan, na ktore znal tylko odpowiedz lekarz psowadzacy, chcialam wiedziec wszystko na juz natychmiast, konsultowac swoj przypadek w moim mniemaniu oczywiscie najwazniejszy z kilkoma specjalistami, jak najszybciej zaczac cala procedure, a zycie samo zweryfikowalo to wszystko nauczylo mnie cierpliwosci i teraz z perspektywy czasu moge powiedziec, ze to kilkumiesieczne czekanie pozwolilo mi poukladac sobie wszystko w glowie i choc dopiero w lipcu bede wiedziec kiedy moge zaczac sledze wpisy dziewczyn i wszystkie rady traktuje jako cenne;)
Sysia musisz troszke zwolnic bo w pospiech nie jest tu dobrym doradca i sie wykonczysz wiec tylko spokoj;)Fedra, Katha81, mala29_, ako99, Beata.D lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnySysia dla nas wszystkich to jest trudny okres, ja też już świruję...to chyba normalne w naszej sytuacji...ale nikt lepiej nas nie zrozumie jak dziewczynki tu na forum, bo każda przechodzi przez to samo i wiemy co czuje inna...tu możemy sobie popłakać i ponarzekać także zostań tu z nami i pisz, a my jeśli tylko będziemy w stanie to CI pomożemy
Fedra, mala29_, ako99 lubią tę wiadomość
-
Staram sie prawie 3 lata w tym rok moze ponad na maxa prowadzona przez lekarza. Mam PCO i zespół antyfosfolipidowy zaliczyłam juz 3 IUI i planuje jeszcze jedna no moze dwie. Nie wierzę w skuteczność tej metody. Statystyki nie sa kolorowe. Wiem ze in vitro tez nie daje 100% ale zawsze skuteczność większa niz IUIDopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!
10.02.2019 1 wizyta w OA