IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
mala29_ wrote:aana szkoda gadac. Wszystko mi sie sypie
Nusia wrote:aaana a TY też masz endometriozę??
wybaczcie, ze tak kazda wiadomosc pisze osobno, ale nie umiem wielocytowac
mala29_ lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNusia jeśli nie masz stopnia to możesz wystąpić do szpitala o protokół operacyjny tam już powinni mieć jaki masz stopień u mnie już na na wypisie był stopień i w protokole też..
Violik strasznie mi przykro kochana..:*
Karolcia czekamy niecierpliwie na wieści kochana -
ako99 wrote:Violik, to było Twoje pierwsze usg po transferze?
Tak Ako pierwsze usg
Tak zlecił lekarz, gdy zobaczył pierwszą bete - malutką jak na 14dpt
pewnie wtedy wiedział, że nic z tego nie będzie
ale tak jak Wy często piszecie - cuda się zdarzają
więc pewnie na 100 % mnie wtedy jeszcze nie przekreślił
Beta z dziś 3389Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2014, 21:49
1 procedura: VI 2014 ciąża biochemiczna, 0 mrozaczkow
2 procedura: I 2015 nieudana, 0 mrozaczkow -
nick nieaktualnyViolik wrote:Tak Ako pierwsze usg
Tak zlecił lekarz, gdy zobaczył pierwszą bete - malutką jak na 14dpt
pewnie wtedy wiedział, że nic z tego nie będzie
ale tak jak Wy często piszecie - cuda się zdarzają
więc pewnie na 100 % mnie wtedy jeszcze nie przekreślił
Beta z dziś 3389
czyli delikatnie spadla... to moze dobrze? przeynajmniej Cie zabieg nie czeka!
przykro mi bardzo Violik.
musisz odpocząć i wziąść sie w garść
bede Cię wspierać -
Dziewczyny ja mam pytanie do Tych, którym się udało. Lekarz zmniejszył Wam dawkę luteiny?
Ja podchodziłam w Polsce ale mieszkam w Angli a kontakt z lekarzem mam przez panią z recepcji i wiem ,że luteinę powinno się brać do 12 tygodnia. Dawkę miałam ustaloną na 600mg dziennie. Wiem , że tego leku nie można odstawić z dnia na dzień i zalecane jest stopniowe zmniejszanie dawki. I tak się zastanawiam czy powinnam już zacząć ją zmniejszac?
Proszę poradźcie mi bo Wy macie stały kontakt z Waszymi lekarzamiWiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2014, 22:06
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyivi wrote:Dziewczyny ja mam pytanie do Tych, którym się udało. Lekarz zmniejszył Wam dawkę luteiny?
Ja podchodziłam w Polsce ale mieszkam w Angli a kontakt z lekarzem mam przez panią z recepcji i wiem ,że luteinę powinno się brać do 12 tygodnia. Dawkę miałam ustaloną na 800mg dziennie. Wiem , że tego leku nie można odstawić z dnia na dzień i zalecane jest stopniowe zmniejszanie dawki. I tak się zastanawiam czy powinnam już zacząć ją zmniejszac?
Proszę poradźcie mi bo Wy macie stały kontakt z Waszymi lekarzami
dla mnie zbyt wczesnie na zmniejszanie, mi lekarz powiedział, że do 14 tygodnia będę brać... a na wizytę kontrolną po której coś będę wiedzieć ide dopiero za tydzień...
i tak jak Marta biorę 3x100.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2014, 22:07
ivi lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyako99 wrote:jak lek bierzesz?
bo podobno ten progesteeron ktory my z Martą bierzemy jest jakis super-duper i mozna mniej brac... o cenie nie wspominam nawet bo wywraca mnie za każdym razem do góry nogami jak musze zapłacić za kolejny tydzień :S
kochana ja od dnia bety biorę Luteinę i nie widzę żadnej różnicy no właśnie po za tą cenąako99 lubi tę wiadomość
-
Och Violik..... Tak strasznie mi przykro Zostan z nami,my sie tez wspieramy
Mala.....zycie weryfikuje duzo spraw,najwazniejsze to zdrowie.Moj maz mnie tez czesto doprowadza do szewskiej goraczki(szczegolnie jak hormony buzuja ) ale jak zaczynam sumowac wady i zalety to stwierdzam ze nie ma co szukac innego Bedzie dobrze-wszystko sie ulozyivi, mala29_, Fedra lubią tę wiadomość
-
Zbyt duzo pisac co sie dzieje. Wszystko na raz sie zaczelo walic. Najpierw wypadek w pracy mojego m. potem jego zwolnienie lekarskie juz trwa 3 miesiac a co za tym idzie pesja jego jest jak kot naplakal. U mnie tez juz nie ma jak narazie mozliwosci zarobienia bonusow wiec tez juz jest mniejsza. Do tego mielismy jechac na chrzciny (moj m. ma byc chrzesnym) do Polski odrazu i urlop mielismy zrobic o tez nie wiadomo czy pojedziemy bo za co . A oplaty tez trzeba zrobic wiec jak tak dalej pujdzie to bede w czarnej dupie. Az mi sie chwilami zyc odechciewa Jak sie wali to po calosci. Zastanawiam sie grubo teraz czy dalej starac sie o dzidzie czy nas na to wogole stac. Bo teraz doslownie nic nie mam do zaoferowania jesli by sie udalo.
Dzieki dziewczyny za cieple slowa otuchy :* mam nadzieje ze moze kiedys te moje niepowodzenia i problemy znikna.W kazdych aspektach mojego zycia ponioslam poraszke