IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
ada, wiem że strasznie ciężko (wręcz nie jest to możliwe)ale staraj się nie szukać objawów lub ich braku.
Ja w ciąży byłam 3 razy. Za każdym razem transfer blastki/ek.
Za pierwszym razem miałam minimalny ból brzucha od 3 dpt, za drugim razem zupełnie nic a za 3 ból brzucha od 1 dpt.
Jedna ja, 3 ciąże i 3 różne sytuacje... Chyba nie ma reguły i pozostaje czekać.
Jak tu kiedyś pisałyśmy... szkoda, że po transferze nie wyskakuje na czole zielona kropka jeśli się udałoByłoby dużo prościej.
Asiula86, Kamilam8, ada03, karina76, Iva79, Lianna, Beata.D lubią tę wiadomość
-
Kava, święte słowa
Kava lubi tę wiadomość
Słabość jest siłą w nas...
Starania od 2014
2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
2020-2023 5 transferów po porodzie
2024 5ta procedura in vitro 1 transfer
5 ❄️ czeka
Łącznie 17 transferów
23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB
31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA
08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB
10.2019 Synek (4BA) ❤️
Never give up
13.11.2024 transfer 4BA
10 dpt beta 84,8
12 dpt beta 122,0
14 dpt beta 294,5
17 dpt beta 1.247,0
22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
29 dpt beta 22.515,0
30 dpt CRL 5,9mm
-
pysia wrote:vioris, pamietaj ze nie muisz od razu podchodzic do drugiej stymulacji ... mozesz odczekac, widzisz mi jzu samo czekanie na crio zajmuje jeden cykl.. cos zdaze odlozyc...
mrozenie kosztuje tylko tyle za pierwszym razem... czyli jezeli bedziesz miala w jednej slonmce po dwa zarodki - i maksymalnie mozesz miec wtedy 6 zarodkow jesli nie uda ci sie podejsc do embriotransferu .. chyba ze masz jakies wskazanie do zapladniania wiecej zarodkow- to super
wtedy za mrozenie 6 zarodkow zaplacisz ok 1300zł.. jakos tak mi to tlumaczaczyli...
ja mam 3 zarodki ale 2 dwie slonki (kriotopy) bo w jednym 2 a w jednym 1 .. i zaplacilam 1000.
ciezko jest z kasa ale jezeli nie uda sie pierwsza procedura, druga odwleczesz w czasie- nazbierasz i dopiero podejdziesznie stresuj sie, nam tez kase na program pozyczyli rodzice, tak bysmy nie mieli ;/
aale opcja z programme jest lepsza niz podchodzenie do jednej procedury.. zawsze jest potem jakas szansa na plany B . - tak mi sie wydaje, chociaz te koszty tez nie raz mnie przerastaja i licze ciagle czy nam starczy ;/
niby ten program ma pomoc psychicznie - wlasnie z powodu ewentualnego planu B.. ale jak tak sie liczy i liczy to odczuwam ze ma to odwrotny skutek niz podchodzenie do procedury jednej.
z drugiej strony - gdyby zawiodly dwie procedury- trzecia masz gratis a to duzy wydatek mniej ....
nie wiem co ci doradzic , chyba sama musisz to rozwazyc... mi tez bylo ciezko..ale mysle ze wszytsko jakos sie ulozy i staram sie nie martwic na zapas , ale czasem jest ciezko..
Co do tego mrożenia, to ja właśnie nie wiem czy bym chciała mieć mrożone po dwa, bo w takiej sytuacji to chyba nie da się podać jednego a drugiego nie odmrażać. Trzeba oba odmrozić, dobrze myślę? Bo jeśli miałabym zamrozić po jednym to za każdego po 400 zł to serio niezła kwota się robi...
A co do tej szansy to ja też tak myślałam, ale jakoś nie pomyślałam że aż tak ogromne te koszty będą. Jak tak piszą dziewczyny które są w programie o tym ile ich kosztuje to czy tamto, to naprawdę zaczynam liczyć i wcale nie jestem już pewna czy mam tą umowę podpisać. Czytam ją i jeśli ją podpiszę to chyba z ogromną nadzieją na to, że uda się od razu. Jeśli tak nie będzie to będziemy naprawdę mieli ogromny problem -
Kava wrote:ada, wiem że strasznie ciężko (wręcz nie jest to możliwe)ale staraj się nie szukać objawów lub ich braku.
Ja w ciąży byłam 3 razy. Za każdym razem transfer blastki/ek.
Za pierwszym razem miałam minimalny ból brzucha od 3 dpt, za drugim razem zupełnie nic a za 3 ból brzucha od 1 dpt.
Jedna ja, 3 ciąże i 3 różne sytuacje... Chyba nie ma reguły i pozostaje czekać.
Jak tu kiedyś pisałyśmy... szkoda, że po transferze nie wyskakuje na czole zielona kropka jeśli się udałoByłoby dużo prościej.
-
nick nieaktualny
-
_cherryLady wrote:Vioris- potem za samo przechowywanie 400 zl za rok za wszystkie kriotopy. A za zamrozenie pierwsza slomka 550 a kazda nastepna jakos ok 400 zl wychodzi. No niestety koszta sa.
Kamila... nie doszukuj sie problemu bo GO NIE MA. Wez pod uwage, ze te dziewczyny ktore na tym etapie maja bete np 400- im sie mogly bable zagniezdzic dwa dni wczesniej wiec bete maja wieksza! Ja 7 dpt trzydniowych mialam juz bete 14 a niektore 14 maja przy transferze blastki. I obie ciaze sa zdrowe. KOBIETOO DAJ SIE W SPOKOJU ROZWIJAC TWOJEMU KROPKOWI A MOZE NAWET KROPKOM MASZ KSIAZKOWE PRZYROSTY BETY!!!!!!!!!
CO DO CZYTANIA W NECIE: JAK ja krwawilam na poczatku ciazy wszedzie czytalam co moze byc przyczyna i pocieszenia ze moze to jednak nie poronienie. Co otrzymywalam wzamian? PORONIENIEPORONIENIEPORONIENIEPORONIENIE WSZEDZIE PORONIENIE. NIGDZIE N I G D Z I E nie napisali, ze mam za malo krzepliwa krew by brac fragmin ktory jeszcze ta krew rozrzedzal stad krwaeienia. Ze to on byl winowajca. I co- warto bylo czytac??? No nieeewiec spokoj mi tu bo wychlostam!!
_cherryLady lubi tę wiadomość
-
Dzis zrobilam sikanca tak jak planowalalam w 8dpt i myslalam , ze wyszedl negatywny , poszlam spac dalej , zla. Myslalam, ze niepotrzebnie go robilam, bo pewnie i tak za wczesnie. Jak sie obudzilam zauwazylam, ze pojawila sie 2 kreska bardzo blada
Dzien od razu jest piekniejszy
Mam nadzieje, ze za 2 dni bedzie juz piekna betka
Joanna85, monia2015, Tyszanka81, ada03, Neo84, Asiula86, karina76, lawendowapani, Mimi86, vioris, gosia81, nika03, Bianka4, V. lubią tę wiadomość
-
ada03 wrote:Ile bralas tej nospy na dzien? Pytam bo gdyby mnie tak zaczelo kluc to jaka iloscia sobie pomoc? Ja dopiero 1 dzien po transferze i jak narazie nic nie odczuwam , wiadomo troche za szybko i chyba zabardzo wsluchuje sie w swoje cialo . A Ty jak mialas od razu po transferze? Czulas co
Ada03 masz rację za bardzo wsłuchujesz się w swoje ciało. Od takiego ciągłego myślenia i analizowania można zwariować, wiem bo sama byłam na urlopie i przemyślałam niepotrzebnie. Wiem, że prosto mówić ale postaraj się wyluzować, idź na spacer, poczytaj książkę itp. Czas szybciej i przyjemniej zleci. Trzymam mocno kciuki za Wasada03 lubi tę wiadomość
listopad 2015 IUI
grudzień 2015 IUI
luty 2016 rozpoczęcie procedury in vitro
13.03.2016 pick up
18.03.2016 transfer 2 blastek
11 dpt 209,7, 13 dpt 493, 15 dpt 1121
-
kuciak wrote:czesc mozesz mi wiecej napisac o teych krwawieniach na poczatku ciazy? i jak sie dowiedzialas ze to przez fragmin?
o ile się nie Mylę- monison była w tej samej sytuacji.
AAAA- MAŁO TEGO- zostało mi kilka tych fragminów 2500 j więc mój durny TŻ z głupoty wstrzyknął sobie POŁOWĘ- chciał poczuć to co ja- chłop jak dąb, połowa dawki 2500 j A DWA DNI krew z nosa leciała mu jak oszalała.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2016, 11:44
kuciak, gosia81 lubią tę wiadomość
Nasza Marcysia jest już z nami
-
Iva79 wrote:Dzis zrobilam sikanca tak jak planowalalam w 8dpt i myslalam , ze wyszedl negatywny , poszlam spac dalej , zla. Myslalam, ze niepotrzebnie go robilam, bo pewnie i tak za wczesnie. Jak sie obudzilam zauwazylam, ze pojawila sie 2 kreska bardzo blada
Dzien od razu jest piekniejszy
Mam nadzieje, ze za 2 dni bedzie juz piekna betka
heheh jednak nie wytrzymałas do bety;) trzymam mocno kciuki:)Iva79 lubi tę wiadomość
-
Ja jestem 13tyg i2dniu ciąży. Biorę prawie od piczatku fragmin 2500 i acard. Tez mam krwotoki raz większe raz mniejsze i bylam u kilku lekarzy i żaden nie umie znalesc przyczyny. Dwa razy dostałam krwawienia w terminie @ wiec myśleli ze to jest przyczyna ale ostatni tydzień na zmianę plemienia z krwawieniami. Tylko ze u mnie atykolagulant tocznia wyszedl nie do konca prawidłowy i chociaż zespołu antyfosfolipidowego nie mam to lekarze nie chca odstawić fragminu.
Dlatego mnie pocieszyłaś ze może jednak wszystko pójdzie ok:)_cherryLady lubi tę wiadomość
-
ada03 wrote:Dzieki za wsparcie ,,postaram sie nie doszukiwac objawow,, tylko to bedzie strasznie ciezkie bo mam 2 tyg urlopu i bede musiala wtedy znalezc sobie zajecie by zabic mysli
ada03 lubi tę wiadomość
-
kuciak wrote:Ja jestem 13tyg i2dniu ciąży. Biorę prawie od piczatku fragmin 2500 i acard. Tez mam krwotoki raz większe raz mniejsze i bylam u kilku lekarzy i żaden nie umie znalesc przyczyny. Dwa razy dostałam krwawienia w terminie @ wiec myśleli ze to jest przyczyna ale ostatni tydzień na zmianę plemienia z krwawieniami. Tylko ze u mnie atykolagulant tocznia wyszedl nie do konca prawidłowy i chociaż zespołu antyfosfolipidowego nie mam to lekarze nie chca odstawić fragminu.
Dlatego mnie pocieszyłaś ze może jednak wszystko pójdzie ok:)
Ja przy 2 pierwszych ciążach nie miałam ani krwawień ani plamień. W trzeciej brałam acard i miałam plamienia/krwawienia.
Lekarze mówią, że to raczej nie przez acard ale ja im raczej nie wierze...
Tak więc myślę, że będzie wszystko ok. A nawet jestem tego pewna.
Kuciak, a dlaczego nie ma Cie z nami na forum po fioletowej stronie? -
u mnie w szpitalu też twierdzili, że to nie od tego, moja lekarka też jest sceptyczna co do tej teorii. Ale ja jestem pewna. Przekonana absolutnie i nikt mi nie powie, ze nie mam racji
Jeśli ciąża się rozwija prawidłowo, to zapewne u Ciebie też te leki są przyczyną
Nasza Marcysia jest już z nami
-
Vioris właśnie ciekawe jakby się zaszło w ciążę naturalnie to nie zwrócą? Trzeba będzie sie dowiedzieć heh chociaż ja na naturalna juz nie liczę po 3 latach starań. ...
Ciekawe to z tym fragminem. ..ja ogólnie mam skłonność do krwotok z nosa i po punkcji miałam fragmin ale nic mi nie było . Tylko ze ja w ciąży nie byłam i transfer miałam przellozonyWiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2016, 13:08
Luty 2015-HSG,3iui
1 IMSI:1 crio blastkiAB beta:8dpt 3,71/10dpt 1,17
2 crio:(
Szczep.immuno
2 IMSI: 3 transfery
3 IMSI: blastka 9dpt beta82/11dpt:beta252/13dpt:beta 708 / 34dpt:jest
-
nick nieaktualny