IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja tez zostalam wezwana do tablicy, wiec melduje, ze zyje u mnie na razie bez newsow, jak tylko cos ciekawego zacznie sie dziac to dam znac.
Staram sie podczytywac Was na biezaco i ciesze sie z kazdej fasolinki, betki, cudownych wizyt i szczerze gratuluje
Widze, ze wktotce znow tutaj duzo sie bedzie dzialo i bardzo dobrze! oby statystyki byly lepsze niz podczas majowego boomu.
Ako - tak mi przykro, ze musisz przez to wszystko przechodzic zycze Ci duzo sily :* trzymaj sie kochana!Agnieszka_ako99, Fedra, niecierpliwa, mala29_, Beata.D lubią tę wiadomość
-
Od soboty jestem stymulowana. Pick-up wstępnie planowany jest na 4 sierpnia i jak zwykle parę dni później transfer. A że to nasza 3-a procedura, to kompletnie nie odczuwam psychicznych zmian. Po fostimonie czuję się inaczej ale to norma. Od jutra do fostimonu dołączam menopur. We wtorek anestezjolog, jutro rano badania, w czwartek znowu badania z krwi i wizyta. I się zobaczy.
Pozdrawiam Was Wszystkie cieplutkoniecierpliwa, Agnieszka_ako99, Sansivieria, mala29_, kaarolaa, Fedra lubią tę wiadomość
-
atyde86 wrote:Jeszcze jedna noc, jeszcze jeden dzień wszystko zmieni się ... la la la
mala29_ lubi tę wiadomość
-
Z ciekawości to już betę w piątek chciałam zrobić, ale mi deszcz przeszkodził Może to i lepiej bo tak boję się porażki.
Jutro rano przed betą zrobię sikańca oby mnie uszczęśliwił grubą drugą krechą
Jutro mam dopiero 12dpt 2 dniowego zarodka, więc wg mnie i tak dość wcześnie na testowanie.mala29_, Sansivieria lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczynki
ako tak sie ciesze ze wrocilas do nas. Przykro mi kochana ze przechodzilas prze takie straszne zeczy ale wierze ze jeszcze Bog obdarzy was cudnym malym szczesciem . Trzymaj sie dzielnie a ja Ci mocno kibicuje
anaaa rownierz ciesze sie ze tez do nas wrocilas i mocno trzymam kciuki zeby w koncu ruszylo sie u was
atyde86 kciuki juz zacisniete i zycze wysokiej betki
MisiaMisia rowniez za Ciebie tez trzymam kciuki za udany zbior jajeczekMixa, Agnieszka_ako99, MisiaMisia, Tosia 1981, Fedra lubią tę wiadomość
W kazdych aspektach mojego zycia ponioslam poraszke -
nick nieaktualnypodczytuję Was dziewczyny i czekam na ten swój wrzesień trochę mi dobrze zrobiła przerwa w staraniach, ale już ona trwa za dlugo, robię się nieco niecierpliwa
kibicuję Wam wszystkim, trzymam mocno kciuki za Was
atyde- czuje, że będzie dobrze a jutrzejsza beta to potwierdzi
Misia-te trzeci raz MUSI się udać, ja w to wierzę
ako-bardzo przykre, co Cie spotkało, ale myślę,że na każdą z nas na końcu tej drogi czeka nagroda, ja tym żyję
sansivieria- tydzien szybko minie oby mój miesiąc też tak szybko mijał ;-SAgnieszka_ako99, mala29_, MisiaMisia, Tosia 1981, Sansivieria, Beata.D, Fedra lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAgnieszka_ako99 wrote:Cześć Dziewczyny,
rozczuliłyście mnie że się pytałyście o 'ako' więc postanowiłam wrócić...
Jestem w kontakcie z Martusią i Fedrą, więc wiedziały że żyję, chociaż było momentami ciężko...
w sumie że z naszą ciążą jest nie tak dowiedzieliśmy się 25 czerwca. leki odstawiłam 30 czerwca... przez tydzień nie chciało się poronić. w środę 9 licpa dostałam leki... czwartek to jedna wielka masakra. nie wiem jak ja to przeżyłam :S ale przeżyłam...
w niedzielę na nowo zaczełam krwawić... we wtorek zabieg i doczyszczanie. w środę (to już 15 lipca fatalnie się czuję), 16.07 chciałam wezwać karetkę... az mialam mdlosci z bolu. ostry stan zapalny, gorączka, antybiotyki dwa... masakra. ale poprawa. zaczelam oddychac, chodzic i życ... w srodę 23.07 ciagle slaba wrocilam do pracy... no i od piatku jestem znowu na zwolnieniu :S
kolejny stan zapalny, kolejny zabieg... dziś jestem niezla.
nawet psychicznie po tym poronieniu zaczelam stawac na nogi. chociaż postanowiłam isć do psychologa... chociaz na parę spotkań.
nic nie wiemy co dalej bedzie... nie wiem czy zaczniemy kolejna stymulację jeszcze w tym roku czy znowu nas beda wyciszac przez pare miesiecy... czy moja adenomioze beda jednak chcieli najpierw operowac, czy nie...
nie wiem czy sie podejmę tej operacji, ciągle...
ot i tyle co u mnie.
musze powiedzieć ze mi Was brakowało, chociaż Martusia i Fedra dzielnie mi dotrzymywaly towarzystwa za co bardzo im serdecznie Obu dziękuję
dziękuję że o mnie myslicie.
teraz się muszę cofnąć kilkadziesiąt stron i poczytać co u Was slychać
aaa.. Dziewczyny, co są po poronieniu, przy endometrizie, jak to u Was wygladalo? trzy miseiące po poronieniu przerwy a potem jak??
dajcie znać!
Aga
Aaaa moja kochana siostrunia Kriobankowa wróciła
Ty nie masz za co mi dziękować bo ja też od Ciebie tyle wsparcia dostałam przed zabiegiem i po zabiegu
Cieszę się że jesteś tutaj z powrotem buziole :*Agnieszka_ako99 lubi tę wiadomość
-
Dzisiejszy szczęśliwy numerek 1569.62 17dpt aaaa boosko
Moniaa, mala29_, Simba, Konwalia, martusia1986, niecierpliwa, Sansivieria, MisiaMisia, Tosia 1981, Mixa, agniesia2569, Nusia, Katha81, Agnieszka_ako99, gosia81, kaarolaa, Beata.D, Fedra lubią tę wiadomość
Czekamy na Kacperka
TP 01.04 ale Kacperek ani myśli wychodzić. -
Laski u mnie jakoś pod górkę.
W 3dc miałam zrobić progesteron i się nie udało. W jednym szpitalu popsuł się aparat, w drugim nie robili. Była sobota.
Dziś poleciałam na morfologię itp dla anestezjologa. No i ten progesteron. Morfologię mi zrobili ale na prg musiałam zawieść krew do innego miejsca.
To nie wszystko. Odbieram morfologię a babka mi mówi, że reszta badań na czwartek. Ja pytam - jak na czwartek? Jutro mam anestezjologa. AAAAA!
I co ja paczę. Pielęgniarka z kliniki wypisująca mi zlecenie na krew, zamiast zaznaczyć APTT i INR zaznaczyła WR i VDRL. A to badania na kiłę. Pola jej się pomieszały. Zatem jutro rano nogi za pas i znowu powtarzam kłucie. I w czwartek też. I w sobotę też i potem pewnie jakoś też....
Za co? Za jakie grzechy Boszszszsz -
nick nieaktualny
-
Misia ilosc i czestotliwosc Twoich badan wynika z Twoich problemow genetycznych??
Pytanie do dziewczyn, ktore juz po ivf - czy bralyscie l4 po transferze??
Wykonuje prace biurowa, wiadomo jak wszedzie czasem jakis stresik jest, ale generalnie chodze do pracy z przyjemnoscia Wiem, ze klinika standardowo wypisuje bodajze juz od punkcji do czasu bety, no ale sama bije sie z myslami czy brac czy nie - obawiam sie, ze takie siedzenie w domu i czekanie na nasz Cud wykonczy mnie psychicznie. Jakie sa Wasze doswiadczenia w tym temacie?? -
Ta częstotliwość raczej nie wynika z problemów genetycznych. To raczej standard jak pamiętam.
3 dc Estradiol, PRG oraz USG
Potem morfologia, glukoza, sód, potas, chlorki, APTT i INR do konsultacji anestezjologicznej
8 dc Estradiol, PRG i USG
10 dc j.w.
ok 12-13 dc j.w. i pick-up.
Potem ok 16 dc Transfer.
niecierpliwa lubi tę wiadomość