IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
Przy robieniu monitoringu od razu rzuca sie w oczy obraz policystycznych jajników. Pokazuje to u jakich lekarzy sie leczymy. Tym bardziej ze pisałaś o swoich długich cyklach. Mialas robiony monitoring, badany progesteron w 21 dc? Jak wyglądało twoje leczenie?Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!
10.02.2019 1 wizyta w OA -
Dziewczyny, mam pytanie... jak to wygląda z rządowym in vitro? Babeczka z invicty z wrocka mówiła, że ze względu na męża żylak, który w koncentracji nie przynosi efektu to na bank nas kwalifikuje do in vitro. Koszty jakie poniesiemy to dojazd i badania na kariotypy, bo resztę mamy swieżą i przebadaną... leki refundowane... Kupiłam własnie mieszkanie na kredyt... i przerażają mnie koszty... jak to wygląda? Bo aż mnie trzęsie... bo bardzo chcę, a obawiam się, że z $$$$ słabo teraz wygląda
pinka425 lubi tę wiadomość
Gameta Rzgów
III procedury ivf. (4 mrozaczki )
4 Crio 29.02.15 2x4cc - 7dpt - betaHcg 109.6, 9dpt - 273,6 11dpt- 603,2, 14dpt - 1897
08.09.2016r. - narodziły się moje skarby w 30t+0d.
Leoś 1580g i Laura 1420g. -
Zgadza się trafiłam na nieodpowiednich lekarzy i zmarnowałam trochę czasu, ale mam nadzieję,że jeszcze nie jest za poźno.
2012r Klinika w Krakowie- 3 cykle stymulacja CLO , Ovitrelle, Pregnyl. Podejrzenie PCO-zignorowanie przez lekarza.
2012/2013r Kolejna Klinika w Krakowie- 2 cykle monitoring, stymulacja CLO, Lutenyl.Zabieg drożności jajowodów - oba drożne.
2013- zmiana lekarza- 3 cykle stymulowane CLO, monitoring brak pęcherzyka dominującego za kazdym razem. Np w pażdzierniku 2013 w 12dc endometrium szer. 0,5cm, największy pęcherzyk śr.ok 9mm.
2014- zmiana lekarza, Pani doktor zleciła mi badania i kazała próbować bez żadnych stymulacji, ale bez rezultatu. Miesiąc temu po usg stwierdziała PCO.
Moje wyniki:
26dc Progesteron 0,33, Prolaktyna 25,9 (min 1,20 max 25,00)
5 dc FSH-8,27
5 dc- LH- 17,4
Glukoza:
na czczo 5,81mmol/l, 104,58mg/dl
po 1h:7,04mmol/l, 126,72 mg/dl
po 2h: 6,39 mmol/l, 115,02 mg/dl
Insulina:
na czczo:21,4 uIU/ml
po 1h:108,6 uIU/ml
po 2h:46,5 uIU/ml
DŁUGIE CYKLE BRAK MIESIĄCZKI -
Dodatkowo, 5 lat bez zabezpieczeń, 3 lata staranka w owulkę, od grudnia badania hsg, hormonów, zabieg żylaka, inseminacja ... u mnie pco... ale mam owu.Gameta Rzgów
III procedury ivf. (4 mrozaczki )
4 Crio 29.02.15 2x4cc - 7dpt - betaHcg 109.6, 9dpt - 273,6 11dpt- 603,2, 14dpt - 1897
08.09.2016r. - narodziły się moje skarby w 30t+0d.
Leoś 1580g i Laura 1420g. -
takasobieja wrote:Dziewczyny, mam pytanie... jak to wygląda z rządowym in vitro? Babeczka z invicty z wrocka mówiła, że ze względu na męża żylak, który w koncentracji nie przynosi efektu to na bank nas kwalifikuje do in vitro. Koszty jakie poniesiemy to dojazd i badania na kariotypy, bo resztę mamy swieżą i przebadaną... leki refundowane... Kupiłam własnie mieszkanie na kredyt... i przerażają mnie koszty... jak to wygląda? Bo aż mnie trzęsie... bo bardzo chcę, a obawiam się, że z $$$$ słabo teraz wygląda
-
Marti32 wrote:Powiedzcie jaki mamy szanse i czy insulinoopornosc i policystyczne jajniki są przeszkodą?
Czy któraś z Was miała in vitro w Gyncentrum??
@takasobieja ja jestem na podium jeśli chodzi poniesione koszty dot.leków refundowanych. Zapłaciłam cos kolo 2500 ( w pewnym momencie przestałam liczyć). Najmniej chyba jedną z dziewczyn wynioslo 1300 zł.MisiaMisia, Marti32 lubią tę wiadomość
icsi sierpień 2014 (-)
crio październik 2014 (-)
-
takasobieja wrote:Dziewczyny, mam pytanie... jak to wygląda z rządowym in vitro? Babeczka z invicty z wrocka mówiła, że ze względu na męża żylak, który w koncentracji nie przynosi efektu to na bank nas kwalifikuje do in vitro. Koszty jakie poniesiemy to dojazd i badania na kariotypy, bo resztę mamy swieżą i przebadaną... leki refundowane... Kupiłam własnie mieszkanie na kredyt... i przerażają mnie koszty... jak to wygląda? Bo aż mnie trzęsie... bo bardzo chcę, a obawiam się, że z $$$$ słabo teraz wygląda
Cóż, ja właśnie jestem w trakcie stymulacji protokołem krótkim. Za pierwsze 6 dni stymulacji gonapeptyl +gonal zaplacilam 670zl, a jest to tylko 40% ceny. Dodatkowo rozmowa z anestezjologiem 100 zł i musze zrobić usg piersi - pewnie kolejna słówka. Oczywiście zapewne to nie koniec stymulacji, ale podgląd mam w poniedziałek, więc się dowiem co dalej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 września 2014, 22:31
-
Assume 2 a jaki jest u Was problem?
Mozesz mi opisac jak to wszystko wyglada, krok po kroku? Ja mam zazywac od 16dc do 26dc dupaston na regulacje cyklu i zrobic TSH oraz wymaz z pochwy i za 2 tyg wizyta.
Napisz prosze jakie masz odczucia co do lekarza i czy jestes zadowolona z kliniki?DŁUGIE CYKLE BRAK MIESIĄCZKI -
Assume2 wrote:Hej, ja jestem po pierwszym podejściu, niestety nieudanym. Leczę się u tego samego doktora.
@takasobieja ja jestem na podium jeśli chodzi poniesione koszty dot.leków refundowanych. Zapłaciłam cos kolo 2500 ( w pewnym momencie przestałam liczyć). Najmniej chyba jedną z dziewczyn wynioslo 1300 zł.
hmmm... czyżbym wzniosła się na wyżyny w przeciwnej konkurencji? przy braku refundacji leków sama stymulacja wyniosła mnie trochę ponad 2 tys. a teraz przy refundowanych ok. 200 zl niestety tak różowo w kwestii finansowej nie było, bo wcześniej zapłaciłam 1tys. za scratching oczywiście nie wliczam w to płatnych badań i koniecznych również płatnych niektórych wizyt ale tego przestałam liczyć już dawno... oraz leków po stymulacji, które jak się okazało wyszły mnie teraz drożej niż sama stymulacja.
Ale ogólnie rzecz biorąc wolę nie liczyć, żeby się nie dołować. -
Hmm musialabym do niej zadzwonic... z ednej strony skoro powiedziala ze tylko leki i dojazd... te 2-3 tys znioslabym jeszcze... wyniki mamy swieze... wszystkiego, procz kariotypow. Tez nie licze bo na lekarzy od hmm grudnia wydalam ok3-5tys.. juz nie licze... zabiegi, wizyty, leki itd... wszystko prywatnie.Gameta Rzgów
III procedury ivf. (4 mrozaczki )
4 Crio 29.02.15 2x4cc - 7dpt - betaHcg 109.6, 9dpt - 273,6 11dpt- 603,2, 14dpt - 1897
08.09.2016r. - narodziły się moje skarby w 30t+0d.
Leoś 1580g i Laura 1420g. -
Mowila ze powinnismy sie zmiescic w tysiacu..wlasnie mi tu maz podpowiada... ja juz chyba bylam w takim ciezkim szoku ze sie wylaczylam.... plus dojazdy z bdg do wrockaGameta Rzgów
III procedury ivf. (4 mrozaczki )
4 Crio 29.02.15 2x4cc - 7dpt - betaHcg 109.6, 9dpt - 273,6 11dpt- 603,2, 14dpt - 1897
08.09.2016r. - narodziły się moje skarby w 30t+0d.
Leoś 1580g i Laura 1420g. -
Marti32 wrote:Witam kobietki
Oto moja historia:
2011 rok wspołżycie bez zabezpieczeń czyli co ma byc to będzie:)
2012-2014 bagaz doswiadczeń z różnymi lekarzami i klinikami, ale bez powodzenia
cykle nieregularne co 32, 34 lub 36 dni,kilka cykli wspomaganych clo.
4 wrzesnia wizyta w klinice Gyncentrum u dr.Mercika w związku z przystąpieniem do rzadowego programu in vitro, gdzie juz na pierwszej wizycie zostalismy zakwalifikowani.
AMH- 3,31 (metoda elisa)
Mąż-bardzo dobre nasienie
U mnie stwierdzono jakiś miesiąc temu zespół policyst.jajników i insulinooporność.
Powiedzcie jaki mamy szanse i czy insulinoopornosc i policystyczne jajniki są przeszkodą?
Czy któraś z Was miała in vitro w Gyncentrum??
Witaj Marti32 Ja podobnie jak Assume jestem po 1 refundowanym, nieudanym podejsciu i takze lekarzem prowadzacym jest dr Mercik.
-
aaana wrote:hmmm... czyżbym wzniosła się na wyżyny w przeciwnej konkurencji? przy braku refundacji leków sama stymulacja wyniosła mnie trochę ponad 2 tys. a teraz przy refundowanych ok. 200 zl niestety tak różowo w kwestii finansowej nie było, bo wcześniej zapłaciłam 1tys. za scratching oczywiście nie wliczam w to płatnych badań i koniecznych również płatnych niektórych wizyt ale tego przestałam liczyć już dawno... oraz leków po stymulacji, które jak się okazało wyszły mnie teraz drożej niż sama stymulacja.
Ale ogólnie rzecz biorąc wolę nie liczyć, żeby się nie dołować.
Aaana doplacalas 1 tys za scratching przy refundowanym???? -
Marti32 wrote:Assume 2 a jaki jest u Was problem?
Mozesz mi opisac jak to wszystko wyglada, krok po kroku? Ja mam zazywac od 16dc do 26dc dupaston na regulacje cyklu i zrobic TSH oraz wymaz z pochwy i za 2 tyg wizyta.
Napisz prosze jakie masz odczucia co do lekarza i czy jestes zadowolona z kliniki?icsi sierpień 2014 (-)
crio październik 2014 (-)
-
Witam wszystkie dziewczyny.. jestem dosyć świeża w temacie IVF.
W 2009 roku zaszłam w pierwsza upragnioną ciąże od razu przy pierwszym razie starania udało się mam cudownego 5,5 letniego syna. W 2012 roku zaczelismy sie starac o kolejne dziecko na poczatku na luzie, nie wychodzilo. Potem zmiana pracy wiec odpuscilam. W 2013 wrocilam do staran. Niestety bez efektu. Pół roku stymulacji na CLO i dalej nic. W czerwcu 2014 lekarz zrobil drożność jajowodów i okazało się że są całkowicie nie drożne - miałam żal że nie sprawdził tego wcześniej bo zaoszczędziłabym dużo czasu i nerwów.
W lipcu trafilam do Gyncentrum w Katowicach i tam juz poszło bardzo szybko. Histeroskopia potwierdzenie niedrożności. Mąż ma bardzo dobre parametry nasienia zakwalifikowano nas do programu rządowego.
Potem stymulacja. Wczoraj miałam pukncję. 9 pobranych komórek 3 poszły do dawsta. Niestety mój oragnizm nie zareagował odpowiednio i wczoraj po południu pojawił się okropny ból brzucha, zawroty głowy, nie byłam w stanie sama wstać z łóżka. Przestaszyłam się że coś jest nie tak. Dziś już jest lepiej boli tylko trochę. Miałyście takie bóle po punkcji? Nikt mnie nie uprzedził. Jeśli wszystko będzie ok to we wtorek transfer.
Jesli będzieMisiaMisia lubi tę wiadomość
-
Czesc Dziewczyny, jestem juz po pierwszym usg Z dwoch zarodeczkow zostal ze mna jeden, szkoda i troche serce zaklulo z tesknoty na drugim, ale serduszko mojego malucha juz pracuje pelna para i krzyczalam z emocji u lekarza patrzac na ekran. Dodam jeszcze,ze transfer odbyl sie 11/08. To bylo moje pierwsze podejscie do ivf. Jestem bardzo szczesliwa. Wam zycze z calego serca,zebyscie wkrotce same obserwowaly swoje maluszki na ekranie. Emocje nie do wyrazenia w slowach. Zycze Wam tego i wierze,ze tak bedzie,bo czytajac to forum widac jak na dloni jak jedna po drugiej zaczynacie odliczac tyg ciazy.
czarownica_tea, Sysiaaaaa, Fedra, mala29_, Assume2, Tosia 1981, kaarolaa, Konwalia, aaana, Beata.D, MisiaMisia, paszczakin, martusia1986, Sansivieria, agniesia2569, BISCA lubią tę wiadomość
-
Ginger, sadze,ze zawroty glowy i bol sa jak najbardziej normalne. Z tego wzgledu w tym dniu kazda pacjentka musi pozostawac pod czyjas opieka. Bol bedzie sie zmiejszal,ale jajniki sa i pozostana jeszcze przez dluzszy czas powiekszone co jest jego przyczyna. Ja jestem miesiac po transferze,a w obrazie usg jajniki nadal sa powiekszone po stymulacji.Niektore z nas pisaly tez o bolu po transferze, ktory u mnie trwal 2-3 tyg. Jesli czujesz sie juz lepiej to fantastycznie. Trzymam kciuki za udany transfer
-
Marti32 wrote:
Moje wyniki:
26dc Progesteron 0,33, Prolaktyna 25,9 (min 1,20 max 25,00)
5 dc FSH-8,27
5 dc- LH- 17,4
Glukoza:
na czczo 5,81mmol/l, 104,58mg/dl
po 1h:7,04mmol/l, 126,72 mg/dl
po 2h: 6,39 mmol/l, 115,02 mg/dl
Insulina:
na czczo:21,4 uIU/ml
po 1h:108,6 uIU/ml
po 2h:46,5 uIU/ml
hej
mam do Ciebie pytanie czy progesteron miałaś badany tylko raz w jednym cyklu?
pytam bo jego wynik świadczy o tym ze owulacji nie było ale wiadomo ze takie cykle się zdażają w ciagu roku?
i kurcze troche dziwi mnie to ze w innych klinikach tylu lekarzy nie zauważyło u Ciebie pco zważywszy że pco nie da się nie zauważyć i nie da się z niczym pomylić...
też miałam nieregularne cykle i problem z progesteronem po owulacji poprostu leciał na łeb na szyje... przez to straciłam w zeszłym roku ciąże... obecnie jestem po in vitro udało sie w pierwszej próbie ale niewiele brakowało że i to dzieciatko by mnie opuściło potrzebne były końskie dawki progesteronu...
na Twoim miejscu jeśli możesz zbadaj sobie progesteron przez 3 miesiace w 26 dniu cyklu to też powinno dac pewien obraz... może warto też by było zrobić estradiol...
życze powodzenia
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi