X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

IVF

Oceń ten wątek:
  • duza Autorytet
    Postów: 534 698

    Wysłany: 11 września 2014, 15:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ma_pi - to witaj w gronie świrów :-) bo i ja przestałam używać kremów i perfum całkowicie, dzień przed punkcją umyłam włosy w szamponie bezzapachowym - dostałam próbkę aptece - a na czas po transferze wiedząc że będę siedzieć w domu z mycia włosów zupełnie zrezygnowałam. Źle się z tym czułam, ale stwierdziłam, że to w dobrej sprawie. Do tego żel pod prysznic bezzapachowy i maksymalnie wyeliminowałam chemię z życia codziennego. Jedyne co "używałam" to plyn do mycia naczyń. Część rzeczy zleciłam mężowi a część dopiero od dziś powoli zaczynam "wprowadzać" w życie. Nawet takie rzeczy jak pranie, czy wycieranie kurzy specjalnymi preparatami musiały poczekać :-) Maksymalnie też ograniczam wysiłek fizyczny, łącznie z odkurzaniem i innymi pracami domowymi. Mam tylko nadzieję, że to wszystko da upragniony skutek.

    zi13vfxmwk074eo4.png
  • duza Autorytet
    Postów: 534 698

    Wysłany: 11 września 2014, 15:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No i oczywiście gratulacje z powodu ilości pęcherzyków - spokojnie, jeszcze urosną. U mnie po pierwszym podglądaniu kilka wystrzeliło jak szalone, że bałam się że będę przestymulowana, a potem też zwolniły i powoli dorastały do swojej ostatecznej wielkości. Także pomimo, że Cię rozumiem, że chciałabyś wszystko przyspieszyć, to nie poganiaj jajek, niech dojrzewają w swoim tempie :-)

    zi13vfxmwk074eo4.png
  • Fedra Autorytet
    Postów: 9361 19566

    Wysłany: 11 września 2014, 15:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi maż w rosmanie kupił zel pod prysznic i szampon do włosów o nazwie Neutral jest bezzapachowy, bez barwników i bezparabenów a do mycia rąk biały jeleń - przyda się w ciąży również bo mnie np odrzuciło od wszystkiego co zapachowe ;)

    Duża jak najbradziej przyzwyczajaj męża ze teraz będzie musiał przejąć Twoje obowiazki ja jedynie co robiłam na początku to wkładałam naczynia do zmywarki i rozwieszałam pranie a brudy i już po praniu mój nosił ;)

    ale oczywiście nie polecam samego leżenia bo np spacer po lesie w ciszy spokoju bardzo koi i relaksuje ;)

    duza, MisiaMisia, Beata.D lubią tę wiadomość

    17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz <3
    2015 Nati <3
    2017 Suzi <3
  • ma_pi Autorytet
    Postów: 999 528

    Wysłany: 11 września 2014, 16:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    duza wrote:
    No i oczywiście gratulacje z powodu ilości pęcherzyków - spokojnie, jeszcze urosną. U mnie po pierwszym podglądaniu kilka wystrzeliło jak szalone, że bałam się że będę przestymulowana, a potem też zwolniły i powoli dorastały do swojej ostatecznej wielkości. Także pomimo, że Cię rozumiem, że chciałabyś wszystko przyspieszyć, to nie poganiaj jajek, niech dojrzewają w swoim tempie :-)

    Dzięki Duza :-)
    W sumie mi aż tak bardzo się nie spieszy pod kontem, że musi być już, już :-) . I tak uważam, że u mnie to wszystko jakoś tak szybko się wyjaśniło i nie czuję się zmęczona poszukiwaniami odpowiedzi, dlaczego się nie udaje.
    Chodzi o to, że w weekend mój M będzie ze mną, a w tygodniu nie ma go prawie wogóle. Napewno kilka dziewczyn mnie tu zrozumie, bo ma podobnie ;-)

  • duza Autorytet
    Postów: 534 698

    Wysłany: 11 września 2014, 16:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fedra - niech tylko usłyszę tę radosną nowinę, to grafik podziału obowiązków na pewno powstanie :-)

    Ma_pi - doskonale Cię rozumiem, bo pomimo, że mój mąż pracuje na miejscu, to raczej dość długo. Z racji tego że pracuje na własnej działalności to nie ma urlopu, ale na szczęście od transferu (pn) do końca tygodnia pracował z domu, więc pomimo że musiał siedzieć z nosem w komputerze, to był ze mną i mnie wspierał. A to rzeczywiście jest bardzo pomocne.
    Trzymam kciuki za telefon z dobrymi wynikami &&& <3

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2014, 16:29

    ma_pi, Fedra lubią tę wiadomość

    zi13vfxmwk074eo4.png
  • MisiaMisia Autorytet
    Postów: 1459 1984

    Wysłany: 11 września 2014, 17:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No więc tak.
    Od ponad dwóch lat nie używam perfum. Od tego czasu unikam jak ognia parabenów.
    Już przed pick-up'em zaczęłam stosować kosmetyki bezzapachowe. Nawet anti-perspirant AA bez alkoholu, parabenów i alergenów nie pachnie. Zrezygnowałam z płukania jamy ustnej płynami, myję zęby i używam nitki.
    Ważne są też zdrowe zęby.
    Jakiś miesiąc przed procedurą zaczęłam co drugi dzień robić rytuał tybetański ale tylko po 7 powtórzeń nie więcej. Przed pick-upem odpuściłam.
    W cyklu poprzedzającym procedurę brałam Acard (przestałam parę dni przed @), magnez z wit B6 1x, żelazo 1x (niektórzy twierdzą, że żelazo zwiększa płodność a jego brak zmniejsza), co jakiś czas witaminę C, i kwas foliowy 5 mg. Spirulinę tak co drugi dzień do jogurtu ze śmieciami rano (pół łyżeczki) Reszta leków to sprawy hormonalne.

    W cyklu IVF;
    Acard po pick-upie 1x na noc
    Kwas foliowy niezmiennie
    Magnez od pick-up 3 x dziennie i tak do niedawna, teraz 2 x
    Żelazo 1x do tej pory
    No-Spa forte 2x od dnia przed transferem, po pozytywnym teście 2x a teraz od paru dni doraźnie
    Relanium przez 7 dni od dnia transferu (lekarz zalecał 3 dni więc to ewidentnie zmieniłam)
    Witaminy niezmiennie cały czas
    No i heparynę ale u mnie to norma i biorę cały czas. Teraz odstawiłam Acard.

    Co jeszcze (?) Pierwszy raz po transferze leżałam w drodze do domu i w domu. Na drugi dzień i trzeci właściwie też. Mało się ruszałam i mało angażowałam w cokolwiek :)



    Sysiaaaaa, Beata.D, aaana, Sansivieria, Fedra lubią tę wiadomość

    MisiaMisia
    rfxgdqk3jsp86isr.png
  • MałaMi83 Autorytet
    Postów: 389 598

    Wysłany: 11 września 2014, 17:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny za odpowiedź, jak dziś będzie to samo co wczoraj, to wezmę tabletkę dopiero rano :)

    3jgxw1d38c6jwcsz.png
  • MałaMi83 Autorytet
    Postów: 389 598

    Wysłany: 11 września 2014, 17:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agniesia2569 wrote:
    Witaj :) znowu się spotykamy :) cieszę się, że już zaczęliście :)


    Szkoda tylko, że spotykamy się tutaj a nie p[o "fioletowej" stronie mocy, ale najważniejsze, że do przodu :)

    3jgxw1d38c6jwcsz.png
  • MałaMi83 Autorytet
    Postów: 389 598

    Wysłany: 11 września 2014, 17:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Beata.D wrote:
    No w koncu MalaMi sie znalazlas :P
    Jesli nie masz normalnego krwawienia i nie potrzebujesz podpaski/tampona i jest to wieczor to jeszcze nie licz ze to pierwszy dzien.Liczy sie kiedy przyjdzie normalne krwawienie.
    I zamelduj sie u dziewczyn,czekaja na wiadomosc od Ciebie ;)



    Siedziałam sobie po cichutku bo myślałam, że uda mi się jakoś wyciszyć, wyluzować itp, itd ale DUPA !! Ja już mam tak zrytą psyche, że uspokoję się dopiero jak zajdę :P o ile zajdę...

    Beata.D lubi tę wiadomość

    3jgxw1d38c6jwcsz.png
  • agniesia2569 Autorytet
    Postów: 641 555

    Wysłany: 11 września 2014, 17:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MałaMi83 wrote:
    Siedziałam sobie po cichutku bo myślałam, że uda mi się jakoś wyciszyć, wyluzować itp, itd ale DUPA !! Ja już mam tak zrytą psyche, że uspokoję się dopiero jak zajdę :P o ile zajdę...
    mam podobnie, ale dochodzę do wniosku, że już nigdy nie będę spokojna :/ jak zajdziemy to będziemy się martwić czy donosimy, urodzimy będziemy się martwić o dziecko i tak do końca życia, taki nasz los ;)

    Beata.D, GabiK lubią tę wiadomość

    ex2be6ydkier3hmw.png
    iv09uay3ce2ufi7w.png
  • Sysiaaaaa Autorytet
    Postów: 3551 2129

    Wysłany: 11 września 2014, 17:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Misia dziękuję :) jednak poczekam na konsultacje z lekarzem i wypytam o wszystko. Jest to wszystko zbyt skomplikowane na moja mała główkę :)

    MisiaMisia lubi tę wiadomość

    Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!

    10.02.2019 1 wizyta w OA
  • MałaMi83 Autorytet
    Postów: 389 598

    Wysłany: 11 września 2014, 18:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    :) :) ale jak dojdę do Twojego etapu to będę już tak zahartowana, że będzie to dla mnie normalka :P taką mam nadzieję ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2014, 19:23

    Beata.D, paszczakin lubią tę wiadomość

    3jgxw1d38c6jwcsz.png
  • ma_pi Autorytet
    Postów: 999 528

    Wysłany: 11 września 2014, 19:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No i mam co chciałam. Punkcja w sobotę. Tylko dlaczego zaczęłam się stresować? ;-)

    Katha81, Asienka1184, Beata.D, Sansivieria, paszczakin, czarownica_tea, mala29_, duza, Fedra lubią tę wiadomość

  • Katha81 Autorytet
    Postów: 1291 988

    Wysłany: 11 września 2014, 19:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ma_pi, super :) ja jutro mam 3. usg i punkcja prawdopodobnie w poniedzialek.

    dziewczyny jak to jest z ta NO SPA? konsultujecie branie nospy po transferze z lekarzem?

    ma_pi, paszczakin, mala29_ lubią tę wiadomość

    sv8qt8h.png
    04.06.2015. Termin cc
  • Ginger84 Autorytet
    Postów: 2846 2157

    Wysłany: 11 września 2014, 19:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie :)
    Dołączam do grona ześwirowanych :/
    Byłam dzis pierwszy dzien po transferze w prac. Pracę mam siedzącą lekarz powiedział że nie ma przeciwskazan zebym chodzila. Dwa dni przelezałam i stwierdzilam ze jesli pojde to moze nie bede tyle myslec. i dupa bylo jeszcze gorzej. Caly czas sie zastanawialam czy nie zaszkodzę tym siedzeniem:/ Dziewczyny cały czas mam napięty brzuch. Transfer był we wtorek. Czy wy tez tak mialyscie? Jezu do bety to ja osiwieje chyba a wiem ze stres nie pomaga:/ jak sobie z tym radzilyscie?

    MisiaMisia, Beata.D lubią tę wiadomość

    mhsvwn15uuvvbx5t.png
    mhsv6iyefqc96uk2.png

    Aniołek [*] 5 tc 11.2014
  • Ginger84 Autorytet
    Postów: 2846 2157

    Wysłany: 11 września 2014, 19:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katha81 wrote:
    ma_pi, super :) ja jutro mam 3. usg i punkcja prawdopodobnie w poniedzialek.

    dziewczyny jak to jest z ta NO SPA? konsultujecie branie nospy po transferze z lekarzem?

    Trzymam kciuki za pukncje i potem za udany transfer:)
    Mi po transferze pozwolili brac nospe lekarz powiedzial ze moze to nawet pomoc wiec jak czuje jakies dziwne skurcze to biore.

    Katha81 lubi tę wiadomość

    mhsvwn15uuvvbx5t.png
    mhsv6iyefqc96uk2.png

    Aniołek [*] 5 tc 11.2014
  • Ginger84 Autorytet
    Postów: 2846 2157

    Wysłany: 11 września 2014, 19:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ma_pi wrote:
    No i mam co chciałam. Punkcja w sobotę. Tylko dlaczego zaczęłam się stresować? ;-)

    To super:) transfer pewnie koło wtorku czyli tak jak ja miałam :) Trzymam kciuki:)
    Ja się zaczęłam stresować przed samym transferem ale za to teraz nadrabiam niestety :( nie umie się jakoś wyłączyć w

    mhsvwn15uuvvbx5t.png
    mhsv6iyefqc96uk2.png

    Aniołek [*] 5 tc 11.2014
  • ma_pi Autorytet
    Postów: 999 528

    Wysłany: 11 września 2014, 19:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ginger pomyśl sobie, że nerwy to nic dobrego w tym momencie. Nie pomagają sprawie na pewno.

    MisiaMisia lubi tę wiadomość

  • MisiaMisia Autorytet
    Postów: 1459 1984

    Wysłany: 11 września 2014, 20:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paszczakin wrote:
    mala mi, zmartwie Cie.. tez mi sie wydawalo, ze jak zajde, skonczy sie frustracja spowodowana niepowodzieniami i bede jak skrzyzowanie Pollyanny i Marry Poppins- tryskajaca optymizmem i kochajaca caly swiat. A tu dupa, jest gorzej! Koszmary, ze to wszytko sie skonczy jak piekny sen, nerwy, stres przed kazdym kolejnym badaniem, do tego mam juz ciazowe atrakcje, wiec wszytko to razem daje bardzo dobre zadatki na socjopatke ;)


    A ja od testu mam banana na buzi pomimo złego samopoczucia, mdłości i niespodziewanych komplikacji, wizji amniopunkcji za ok 6-7 tygodni itp. Ciągle cieszę się naszym maluczkim cudem i nie łapię dołów. Jest dobrze pomimo, że nie jest idealnie.

    Assume2, agniesia2569, Tosia 1981, czarownica_tea, Beata.D, Konwalia, ma_pi, aaana, Fedra lubią tę wiadomość

    MisiaMisia
    rfxgdqk3jsp86isr.png
  • MisiaMisia Autorytet
    Postów: 1459 1984

    Wysłany: 11 września 2014, 20:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paszczakin wrote:
    no juz Ci Misia pisalam, ze Ci tego zazdroszcze.. ja sie moze jutro uspokoje, mam pierwsze USG. A powiedz, amnio robisz niezaleznie od wynikow nieinwazyjnych prenatalnych?

    Tak Kochana, bo nieinwazyjne nie odpowiadają na wszystkie pytania. W naszym przypadku raczej nie mamy wyjścia. Już zdecydowaliśmy, że robimy.

    MisiaMisia
    rfxgdqk3jsp86isr.png
‹‹ 430 431 432 433 434 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę?

W dzisiejszych czasach wiele par zmaga się z problemem niepłodności. Szacuje się, że w krajach rozwiniętych od 10 do 12% kobiet ma problem z zajściem w ciążę. Dane w Polsce także nie napawają optymizmem, gdyż nawet 20% par w wieku rozrodczym cierpi na niepłodność. Powodów takiego stanu rzeczy jest dużo. Przeczytaj jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę, za pomocą ziól i odpowiedniej diety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Test owulacyjny. Jak działają testy owulacyjne i czy są skuteczne?

Testy owulacyjne są jednym z najprostszych narzędzi do samodzielnego wykrywania dni płodnych i zbliżającej się owulacji. Przeczytaj jak działają testy owulacyjne, jak je prawidłowo wykonać, ile kosztują i czy można im zaufać w 100%. Podpowiemy Ci również jak skutecznie zwiększyć działanie testów owulacyjnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz płodny a owulacja i dni płodne - jak prowadzić obserwacje?

Na rynku dostępnych jest wiele pomocy w wyznaczaniu dni płodnych. Większość z nich działa na podobnej zasadzie – rozpoznaje zmianę hormonów w ciele kobiety i na tej podstawie wskazuje dni płodne. Czy wiesz, że jedno z takich „narzędzi” masz już w sobie? Twój śluz płodny, który pojawia się w czasie dni płodnych, czyli przed wystąpieniem owulacji!

CZYTAJ WIĘCEJ