X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

IVF

Oceń ten wątek:
  • Ginger84 Autorytet
    Postów: 2846 2157

    Wysłany: 15 lutego 2015, 12:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Minuśka wrote:
    Dziękuję Wam Dziewczyny.

    Ja się nie poddam.
    Myślami jestem już przy kolejnym transferze.

    Nie możemy się poddawać, już tyle przeszłyśmy że w końcu musimy osiągnąć nasz wymarzony cel.. jedne prędzej inne później ale wierze że nam się w końcu uda.

    Maka lubi tę wiadomość

    mhsvwn15uuvvbx5t.png
    mhsv6iyefqc96uk2.png

    Aniołek [*] 5 tc 11.2014
  • Ginger84 Autorytet
    Postów: 2846 2157

    Wysłany: 15 lutego 2015, 13:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam pytanie do dziewczyn ktore jadly ananasa. Ile go jadlyscie i przez ile dni po transferze bo wiem ze za duzo to tez nie dobrze. Ja przez dwa dni przed transferem jadlam po dwa plastry a teraz ile mam go jesc?

    mhsvwn15uuvvbx5t.png
    mhsv6iyefqc96uk2.png

    Aniołek [*] 5 tc 11.2014
  • Anko:-) Autorytet
    Postów: 1455 2070

    Wysłany: 15 lutego 2015, 13:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Boże tak bardzo mi przykro. Nie potrafię tego wyrazić w słowach. Trzymaj się proszę dzielnie....
    Minuśka wrote:
    Ja dziewczynki melduję się na wezwanie Anatolki.
    Niestety wieści złe.
    Ciężarówką już nie jestem :(
    Serduszko dzidzi przestało bić niestety.
    Wczoraj miałam zabieg.

    dfe01f0225.png
  • PaulinaK Przyjaciółka
    Postów: 61 44

    Wysłany: 15 lutego 2015, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dzień dobry :)

    chciałam się pochwalić :) po wczorajszej wizycie w klinice humor mi się poprawił! stymulacja długim protokołem przyniosła efekty. Prawy jajnik 5 pęcherzyków, a lewy 11 :D
    Jutro jadę na pick up i już nie mogę się doczekać kolejnej soboty, bo będę miała transfer.

    Ginger84 o co chodzi z tym ananasem?

    też chętnie się dowiem i spróbuję.

    renieczka, Ginger84, aniacicha, Tosia 1981, iga 79, Sansivieria, Lenuś, Beata.D lubią tę wiadomość

    10.2013 ciąża pozamaciczna i usunięcie jajowodu
    07.2014 prawdopodobne poronienie
    12.2014 protokół krótki i nieudane IVF
    21.02.2015 transfer zarodka 4BB
    07.03.2015 beta 1700, kropeczka ma 4mm
  • Ginger84 Autorytet
    Postów: 2846 2157

    Wysłany: 15 lutego 2015, 13:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PaulinaK wrote:
    dzień dobry :)

    chciałam się pochwalić :) po wczorajszej wizycie w klinice humor mi się poprawił! stymulacja długim protokołem przyniosła efekty. Prawy jajnik 5 pęcherzyków, a lewy 11 :D
    Jutro jadę na pick up i już nie mogę się doczekać kolejnej soboty, bo będę miała transfer.

    Ginger84 o co chodzi z tym ananasem?

    też chętnie się dowiem i spróbuję.

    Ananas zwiększa lepkość macicy co powoduje lepsze zagnieżdzanie się zarodka. Dziewczyny pisały chyba że po 2-3 plasterki przez około tydzień po transferze ale chciałabym się jeszcze upewnić :)

    Anatolka, Beata.D lubią tę wiadomość

    mhsvwn15uuvvbx5t.png
    mhsv6iyefqc96uk2.png

    Aniołek [*] 5 tc 11.2014
  • Anatolka Autorytet
    Postów: 8014 6911

    Wysłany: 15 lutego 2015, 13:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ginger84 wrote:
    Ananas zwiększa lepkość macicy co powoduje lepsze zagnieżdzanie się zarodka. Dziewczyny pisały chyba że po 2-3 plasterki przez około tydzień po transferze ale chciałabym się jeszcze upewnić :)

    Tyle jadłam. 2 plastry.

    1usa3e5e6fqireg4.png

    3ca106616b.png
  • Sansivieria Autorytet
    Postów: 1736 1676

    Wysłany: 15 lutego 2015, 15:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Minuśka, dołączam myślami do Ciebie, przyjmij moje współczucie... i podziw za Twoją postawę. Jesteś dla mnie natchnieniem :)

    Kava lubi tę wiadomość

    age.png
    age.png
  • Lenuś Autorytet
    Postów: 636 586

    Wysłany: 15 lutego 2015, 16:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ginger, ja jadłam około 1/4 ananasa od dnia punkcji do dnia wykonania testu.

  • Lenuś Autorytet
    Postów: 636 586

    Wysłany: 15 lutego 2015, 16:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    renieczka,ja mam 32 lata i też nie było w moim przypadku problemu z podaniem dwóch zarodków. Bardzo chciałam dwa i nawet miałam już lekarza przekonywać, żeby tą moją wymarzoną dwójkę mi podał. Nie musiałam przekonywać, bo lekarz sam zapytał ile chcemy zarodków.

    niecierpliwa, renieczka lubią tę wiadomość

  • Lenuś Autorytet
    Postów: 636 586

    Wysłany: 15 lutego 2015, 16:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Minuśka wrote:
    Dziękuję Wam Dziewczyny.

    Ja się nie poddam.
    Myślami jestem już przy kolejnym transferze.

    Twardzielka z Ciebie, tak trzymać Kochana!

    niecierpliwa, Kava lubią tę wiadomość

  • niecierpliwa Autorytet
    Postów: 6709 14505

    Wysłany: 15 lutego 2015, 16:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I ja melduje sie na wezwanie Anatolki i przesylam ciazowe wiruski. Trzymam kciuki za wszystkie testujace w najblizszym czasie, a wiem, ze sporo Was bedzie &&

    Serce mi zamarlo po wpisie Minuski, nawet nie jestem w stanie wyrazic slowami tego jak bardzo mi jest przykro ;( A czy lekarze wiedza co jest przyczyna tego, ze sereuszko przestalo bic i czy wczesniejsza strata ciazy byla z tego samego powodu?? Oczywiscie jesli nie chcesz, nie musisz odpowiadac i z gory przepraszam jesli Cie urazilam :*

    Ja podobnie jak Lenus staram sie jak najdalej odganiac zle mysli, choc siedza z tylu glowy dosc mocno, ale moge tylko wierzyc, ze bedzie dobrze. Mnie natomiast dolegliwosci ciazowe (mdlosci i wymioty) malulkimi kroczkami opuszczaja, opuszczaja mnie tez kolejne ubrania z szafy, w ktore nie moge sie dopiac :P
    Zgadzam sie z Lenus takze w temacie wizyt, czekam na nia, odliczam, tygodnie, dni, godziny a w poczekalni zamieram...Nastepna wizyte mam w piatek, prosze o kciuki! Moze uda juz sie podejrzec plec :)

    Lenuś, Sansivieria, renieczka lubią tę wiadomość

  • Lenuś Autorytet
    Postów: 636 586

    Wysłany: 15 lutego 2015, 16:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ginger84 wrote:
    Ja zaczelam chodzic po poronieniu polecila mi go polozna ze szpitala w ktorym lezalam. Jej tez pomogl zajsc w ciaze. Poczytalam opinie o nim w necie i ma bardzo dobre opinie poza tym wspolpracuje ze szpitalami wiec musi byc dobry bo wiadomo jak lekarze reaguja na bioenergo.
    Poczytalam ze polaryzacja moze sie znowu zmienic wiec ja raczej bede chodzila. No nic na razie czekam na testowanie a potem bede jeszcze myslec co zrobc w tym temacie. Zastanawiam się czy jest sens pytac wogole gina o to bo podejrzewam jaka moze byc reakcja..

    Myślę, że ginekolog zawsze będzie na nie.
    Pan bio też mnie też uczulał, że mimo iż ta moja polaryzacja od ok. pół roku jest w porządku, to może się zmienić w każdej chwili. Muszę jeszcze poczytać na temat bioenergoterapia + ciąża, bo mimo iż sama mam mieszane uczucia odnośnie rzeczywistych rezultatów tej terapii, bo dla mnie nie są one w żaden sposób mierzalne, to gdzieś tam z tyłu głowy mam wątpliwości, czy zaprzestanie/lub kontynuacja bioenergoterapii nie zaszkodzi ciąży.

  • Ginger84 Autorytet
    Postów: 2846 2157

    Wysłany: 15 lutego 2015, 17:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lenuś wrote:
    Myślę, że ginekolog zawsze będzie na nie.
    Pan bio też mnie też uczulał, że mimo iż ta moja polaryzacja od ok. pół roku jest w porządku, to może się zmienić w każdej chwili. Muszę jeszcze poczytać na temat bioenergoterapia + ciąża, bo mimo iż sama mam mieszane uczucia odnośnie rzeczywistych rezultatów tej terapii, bo dla mnie nie są one w żaden sposób mierzalne, to gdzieś tam z tyłu głowy mam wątpliwości, czy zaprzestanie/lub kontynuacja bioenergoterapii nie zaszkodzi ciąży.

    Jak coś wiecej ci się uda dowiedzieć w tym temacie to proszę o info :) Moja polaryzacja jest ok dopiero od około miesiaca wiec raczej bede sie trzymac opcji zeby jej pilnowac..
    a wiadomo co wplynelo u ciebie na zmiane polaryzacji?

    mhsvwn15uuvvbx5t.png
    mhsv6iyefqc96uk2.png

    Aniołek [*] 5 tc 11.2014
  • Lenuś Autorytet
    Postów: 636 586

    Wysłany: 15 lutego 2015, 17:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ginger, przez kilka lat pracowałam jako stewardessa i podobno warunki w jakich pracowałam mogły mieć największy wpływ na zmianę polaryzacji (promieniowanie itp.).
    A Ty wiesz coś na temat zmiany u Ciebie?

  • Kava Autorytet
    Postów: 1660 2397

    Wysłany: 15 lutego 2015, 17:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    [

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2016, 10:40

    lprke6ydr0ivk1mg.png
    o148x1hplm8rceto.png
    [*] - 10.2014
    [*] - 02.2015
    [*] - 04.2017
  • niecierpliwa Autorytet
    Postów: 6709 14505

    Wysłany: 15 lutego 2015, 17:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Minuska niejedna kobieta na Twoim miejscu by sie zalamala, a Twoja waleczna postawa na pewno doprowadzi Cie do celu. Ja w to wierze!

    Mimbla, Konwalia lubią tę wiadomość

  • Mimbla Autorytet
    Postów: 1947 6858

    Wysłany: 15 lutego 2015, 17:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Minuśka, ciężko mi przychodzi pisanie takich rzeczy w formie publicznego posta, ale łączę się z Tobą w bólu...naprawdę bardzo współczuję.

    Natomiast wierzę że przy kolejnym Twoim podejściu będzie lepiej i doczekasz się upragnionego dziecka które będzie zdrowe i kochane najbardziej na świecie. Myślę że jesteś blisko.

    Wiem że to nie jest łatwe do przełknięcia, ale mogę tylko przyznać w ramach wątpliwego pocieszenia, że moje "symptomy ciąży" które czułam każdego dnia przez 8 dni po transferze też przycichły wczoraj, i czuję się niestety -normalnie- czyli już nie jak na haju hormonów, nic nie kłuje, krzyż nie boli, brzuch nie daje nic znać o sobie i też mam same złe przeczucia. Jutro jadę z rana do kliniki, trochę jak na ścięcie głowy bo beta pewnie wyjdzie zero...... i już na samą myśl mam dość.

    35+, czynnik męski uwarunkowany genetycznie. 3 x IVF (12.2014, 04.2015, 02.2016)
    d51054bc0b.png
  • Kava Autorytet
    Postów: 1660 2397

    Wysłany: 15 lutego 2015, 18:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    M

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2016, 10:44

    Mimbla, Tosia 1981, Lenuś, Beata.D lubią tę wiadomość

    lprke6ydr0ivk1mg.png
    o148x1hplm8rceto.png
    [*] - 10.2014
    [*] - 02.2015
    [*] - 04.2017
  • takasobieja Autorytet
    Postów: 2289 1530

    Wysłany: 15 lutego 2015, 18:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, zastanawiam się nad tą moją hiperką. Nie wiem no siedzi mi to w głowie, mam 18 pęcherzyków, estradiol trochę ponad 1500... i hiperka? nie rozumiem. No niby mam duże jajniki i pco, ale kurde no estraadiol nie jest taki wysoki. Wręcz mówił, że idealny.
    Aaa w jakiejś tabelce płyn zaznaczył 3 plusy? moze to przez to??

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2015, 18:40

    Gameta Rzgów
    III procedury ivf. (4 mrozaczki :))
    4 Crio 29.02.15 2x4cc - 7dpt - betaHcg 109.6, 9dpt - 273,6 11dpt- 603,2, 14dpt - 1897 ;)
    08.09.2016r. - narodziły się moje skarby w 30t+0d.
    Leoś 1580g i Laura 1420g. <3
  • takasobieja Autorytet
    Postów: 2289 1530

    Wysłany: 15 lutego 2015, 18:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A i czemu nie mogę prysnąć się prefumem i zmyć lakier z pazurów??

    Gameta Rzgów
    III procedury ivf. (4 mrozaczki :))
    4 Crio 29.02.15 2x4cc - 7dpt - betaHcg 109.6, 9dpt - 273,6 11dpt- 603,2, 14dpt - 1897 ;)
    08.09.2016r. - narodziły się moje skarby w 30t+0d.
    Leoś 1580g i Laura 1420g. <3
‹‹ 838 839 840 841 842 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza: niewidzialna choroba, która dotyka miliony Polek

Szacuje się, że w Polsce około 2 miliony kobiet cierpi na endometriozę. W artykule dowiesz się o najnowszych metodach diagnozowania i leczenia endometriozy, a także poznasz osobistą historię Małgorzaty, która walczyła z tą chorobą przez 5 lat, aby wreszcie zobaczyć światło w tunelu na swojej drodze do macierzyństwa.

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza – zagadkowa choroba powodująca niepłodność

Jeżeli dokuczają Ci silne bóle brzucha przed oraz w trakcie miesiączki, odczuwasz ból przy współżyciu, nie możesz zajść w ciążę - objawy te mogą wskazywać na endometriozę, tajemniczą chorobę, która może powodować niepłodność. Ale nie mając powyższych objawów, mając regularne, niebolesne miesiączki może okazać się, że ta sama choroba powoduje u ciebie problemy z płodnością. Dlaczego?

CZYTAJ WIĘCEJ