IVF a Anglii?
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja juz po wczorajszej wizycie, nasz babelek pieknie urósł, ma 2.62cm raczki i nozki, nawet sie troche ruszal
Ja nadal biore 400mg cyclogestu 2xdziennie, i tak do 12 tyg.
Pragnaca wiem, ze ciezko doczekac do tej wizyty, sama poszlam wczesniej prywatnie, ale dasz rade. Na tej wizycie juz zobaczysz serduszka
Olecha gratuluje 9.2mm szczesciapragnaca dzidziusia lubi tę wiadomość
Aniołek [*] [8/08/2014] 10tc
Aniołek [*] [9/11/2017] 6tc
Isabella nasze szczęscie urodzona 25/04/2016 waga 3700g -
nick nieaktualnymalgo31 wrote:Ja juz po wczorajszej wizycie, nasz babelek pieknie urósł, ma 2.62cm raczki i nozki, nawet sie troche ruszal
Ja nadal biore 400mg cyclogestu 2xdziennie, i tak do 12 tyg.
Pragnaca wiem, ze ciezko doczekac do tej wizyty, sama poszlam wczesniej prywatnie, ale dasz rade. Na tej wizycie juz zobaczysz serduszka
Olecha gratuluje 9.2mm szczescia
Wow super To musi być niezapomnianie przezycie
Ja sie martwie, bo nie mam zadnych objawow, strasznie mnie to stresuje, mam nadzieje, ze przyjda i przestane sie tak denerwowac wkoncu ......olecha lubi tę wiadomość
-
Nie stresuj sie, objawy jeszcze mogą sie pokazać a wcale nie muszą. U mnie żadnych mdłości i wymiotow, lekarz mi powiedzial, że nie mam się martwić i tak zrobiłam. Organizm każdej z nas inaczejreaguje na hcg Nadal nie moge uwierzyc, że mam takiego cudaka w brzuszku
pragnaca dzidziusia, olecha lubią tę wiadomość
Aniołek [*] [8/08/2014] 10tc
Aniołek [*] [9/11/2017] 6tc
Isabella nasze szczęscie urodzona 25/04/2016 waga 3700g -
My mieliśmy dwa dni strachu,niestety dopadło mnie przestymulowanie,porosły cysty na jajnikach,było słabo,zwykły ginekolog połoznik próbował kombinować ciążę pozamaciczną i chciał już mnie kroić,dzieki Bogu skontaktował się z moją doktor prowadzącą ivf,pojawiła się niemal natychmiast,wybijając mu z głowy zaglądanie do brzucha.Już jestem w domu,ciąża jest bezpieczna,wszystko jest ok,serduszko bije,nasz bąbelek ma się dobrze. Ja też nie mam żadnych specjalnych objawów,jedynie bardziej wyczulony węch,nie mogę otworzyć okna w sypialni,bo na dole stoją kubły i je czuję,paranoja!
-
Ojej to sie najadlas strachu, współczuję. U mnie jajniki tez bardzo powiekkszone i z torbielami, na ostatnim usg mialy po ok 8cm. Mam sie tym nie martwic, zmaleja z czasem najwazniejsze, ze naszr maluchy sa cale i zdrowe
olecha lubi tę wiadomość
Aniołek [*] [8/08/2014] 10tc
Aniołek [*] [9/11/2017] 6tc
Isabella nasze szczęscie urodzona 25/04/2016 waga 3700g -
nick nieaktualnyolecha wrote:My mieliśmy dwa dni strachu,niestety dopadło mnie przestymulowanie,porosły cysty na jajnikach,było słabo,zwykły ginekolog połoznik próbował kombinować ciążę pozamaciczną i chciał już mnie kroić,dzieki Bogu skontaktował się z moją doktor prowadzącą ivf,pojawiła się niemal natychmiast,wybijając mu z głowy zaglądanie do brzucha.Już jestem w domu,ciąża jest bezpieczna,wszystko jest ok,serduszko bije,nasz bąbelek ma się dobrze. Ja też nie mam żadnych specjalnych objawów,jedynie bardziej wyczulony węch,nie mogę otworzyć okna w sypialni,bo na dole stoją kubły i je czuję,paranoja!
O kurde, dobrze ze zadzwonilas do lekarza od ivf. Tutaj w Anglii bardzo tzreba na nich uwazac tzn lekarzy, czesto stawiaja mylne diagnozy...niestety nie sa dobrymi specjalistami....
Ciesze sie, ze wszystko jest dobrze juz. Lez, odpoczywaj i niech maz skazce nad Wami i usluguje -
nick nieaktualny
-
Nasi najblizsi wiedzą,no i w pracy musieliśmy powiedziec,ze względu na branie wolnego z dnia na dzień w trakcie stymulacji itd. I wiecie co,ludzie tutaj są życzliwsi,nasi rodacy nie reagują tak spontanicznie,to smutne jest...
pragnaca dzidziusia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMoje drogie czy mialyscie moze jakas stycznosc z ivf/icsi na cyklu naturalnym lub bardzo delikatnie stymulowanym, czy moze Wam to proponowano jako jedna z opcji?
Czy orientujecie sie jak to wyglada jesli zabieg jest na NHS - tzn czy jest wybor odnosnie tradycyjnego ivf albo naturalnego ivf?
Troszke sie udzielalam na waszym watku wczesniej, choc pewnie nie pamietacie bo bardzo malo Sytuacja jest taka, ze poki co probujemy naturalnie, ale w styczniu mamy wizyte w klinice i wtedy musimy podjac decyzje czy chcemy probowac ivf.
Probuje sie dobrze przygotowac do tego wszystkiego.
Pozdrawiam Was i trzymam za Was kciuki,
-
Anulko,ciężko cokolwiek powiedzieć,z nami nikt nie dyskutował,w ogóle mam takie wrażenie,a pracuję w NHS,że pacjenta się nie pyta o zdanie,to lekarz podejmuje decyzję o sposobie leczenia,możesz się dopytywać,ale raczej nie kwestionuj decyzji.Ogólnie polityka NHS jest taka,że najkrótszą i najtańszą metodą idzie się do celu,więc lekarz wybierze metodę której efekt będzie osiągnięty właśnie tak,najtaniej i najpewniej.Koszt mojego zabiegu pokrył NHS,koleżanka natomiast właśnie zapłaciła i zaczęła wyciszanie,ja na kasę szłam długim protokołem,ona płaci i idzie krótkim.Nie do końca wiem co masz na myśli pytając o tradycyjne i naturalne ivf...? Cały zabieg na kasę będzie miał miejsce tylko wtedy,kiedy będziesz miała co najmniej 3 zapłodnione komórki,a zapładnia się średnio 60-70 procent więc,musisz mieć najmniej 5-6 pęcherzyków do pobrania,co w sposób naturalny jest niemożliwe,bez stymulacji zabiegu nie będzie,czy o to ci chodziło?
-
nick nieaktualnyAnulkaa ja tez sie troszeczke pogubilam w tym co napisalas. A moze chodzi CI o to, ze mialas juz stymulacje I masz mrozaczki I piszac o cyklu naturalnym chodzi CI o crio transfer? Odbywa sie on wtedy na cyklu naturalnym I po owulacji zostaje ci podany zarodek/ zarodki ktore wczesniej zostaly juz zaplodnione I sa blastocystami.
-
Ojej,podjechałam troszkę do góry ze stroną i dopiero zauważyłam,że tam było jeszcze jedno pytanie U nas wszystko super, na ostatnim usg dziecię nasze odstawiało popisy akrobatyczne,pierwsze 5 minut nie można było zrobić zdjęcia,very active baby jak to powiedziała pielęgniarka.Przesunięto mi też termin na trzy dni wcześniej,co wcale mnie nie cieszy,zobaczymy jak będzie dalej,jeżeli znów to zrobią to zaprotestuje,bo nie spodziewam się urodzić małego dziecka,ja mam 172 a tatuś 195 cm wzrostu,dzieci w naszych rodzinach rodzą się około 4 kg,więc takie suwanie terminu to głupota moim zdaniem Męża siostra urodziła córkę trzy lata temu 4,7 kg,byłam przy tym porodzie,naturalnie!! Przeraża mnie to!
-
nick nieaktualnyDzieki dziewczyny za odzew.
Piszac o IVF na cyklu naturalnym mialam na mysli taki proces, gdzie nie ma blokady przysadki, nie stosuje sie gonadotropin. Ivf opiera sie na tym, co ze tak brzydko powiem "wyprodukowal" organizm kobiety, z bardzo ograniczona pomoca lekow stymulujacych.
Cala reszta, czyli pobranie komorek jajowych itp odbywa sie dokladnie tak samo jak w tradycyjnym ivf.
Przez to ze nie ma stymulacji, jesli ivf sie nie powiedzie, mozna startowac z nastepnym w kolejnym cyklu.
Oczywiscie przy tym naturalnym podejsciu szanse spadaja, nie ma takiej kontroli nad kobiecym cyklem, ale stosuje sie to w niektorych przypadkach, np gdy kobieta miala juz probe ivf i bardzo zle zareagowala na stymulacje, albo nie reagowala na nia w ogole.
Znalazlam kliniki w Anglii ktore ta metode stosuja. Mimo ze komorek jajowych jest zdecydowanie mniej, to zwolennicy tej metody twierdza, ze tu liczy sie tez jakosc a nie ilosc, a ta jakosc moze zapewnic wlasnie pominiecie tych stymulacji i oparcie sie na organizmie kobiecym.
To wlasnie mialam na mysli piszac o cyklu naturalnym
Tu mozna poczytac o tym troche wiecej:
http://www.createhealth.org/fertility-treatments-services/fertility-treatments/natural-cycle-ivf
Zdaje sobie sprawe z tego, ze NHS moze byc temu niechetne, ale chcialam tak sie tylko rozeznac, czy ktoras z Was w ogole sie z czyms takim spotkala.
Olecho moj lekarz z NHS z kliniki nieplodnosci jest bardzo wyrozumialy i cierpliwy. Mialam z nim juz jedno spotkanie w sprawie ivf i powiedzialam mu o moich wszystkich obawach. Byl bardzo otwarty na moje dylematy, powiedzial, ze cala procedura bedzie z nami uzgadniana i nikt nas do niczego nie zmusi.
Nie twierdze, ze to rozwiazanie dla nas, byc moze w ogole nie wchodzi w gre, nie wiem, na tym etapie moja wiedza jest zbyt mala, ale chce to przedyskutowac z lekarzem. -
Kochana nie przejmuj się na zapas,nie pozostaje nam nic innego jak ufać lekarzom,wszystko będzie dobrze! Dobrze się odżywiaj i bierz podwójną ilość kwasu foliowego,u mnie ta metoda zadziałała,bądź dobrej myśli i projektuj sobie w głowie siebie z brzuszkiem,nie dopuszczaj złych myśli,trzymamy kciuki! Po drugim przeczytaniu dopiero skojarzyłam,to jest możliwe co piszesz,bo tak wygląda krótki protokół,nie ma wyciszania,a ilość gonatropin przecież dopasowuje się bardzo indywidualnie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2015, 20:31
pragnaca dzidziusia, Anulkaa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Hej witam wszystkich
Ja jestem w trakcie IVF w Londynie w Guy &st Thomas,bardzo dobry szpital.
Mam 35 lat o dzieko staramy sieod 1,5 roku.W styczniu zglosilam sie do GP zrbiono badania mi i partnerowi jego wyszly slabe,ja mam cyste endomentrialna.
Czekalismy do czwrwca w lipcu mialam piewrwsza wizyte w klinice nieplodnosci w tym momencie juz jestem w trakcie,dwa dni temu zaczelam zastrzyki.Wszystko idzie bardzo sprawnie i jestem zadowolona ze szpitala.
Refundowany mam jeden cykl swiezy i dwa mrozaki jesli wyjda,wszystko zalezy od post codu.Takze czekamy co wyjdzie pozdrawiam wszystkich i powodzeniaLilah lubi tę wiadomość