Kliniki w Czechach
-
WIADOMOŚĆ
-
Bea super! Jeszcze DHEA pomaga. Ile d3 i ubichinolu bierzesz?
A do jakiego poziomu Ci spadlo po ivf?Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2017, 23:12
Bea77 lubi tę wiadomość
Starania od 08.2015, endometrioza 3/4 st, 2 laparo, 3 hsg, 3 histero
8.03.2017 IVF ❄️❄️❄️nie przetrwaly rozmrozenia...
5.05.2017 ICSI 2.06.2017 crio 26.06.2017 crio
28.07.2017 ICSI 26.09.2017 crio [*] 8tc 14.02.2018 crio [*] 6tc
20.04.2018 ICSI brak mrozakow
22.03.2019 IMSI 13.07.2019 -
nick nieaktualnyniezapominajka2017 wrote:Bea super! Jeszcze DHEA pomaga. Ile d3 bierzesz?
A do jakiego poziomu Ci spadlo po ivf?
Przed in vitro nr 3 moje AMH wynosiło 1.3. Teraz odbiło się do ponad 2.
Biorę witaminę D3 w dawce 2000j.m., a czasem 3000j.m dziennie, ubichinol 200mg dziennie. Oprócz tego biorę witamine C 1000mg dziennie oraz ogólne tabletki wspomagające zajście w ciążę (nazywają się Pregnacare Conception firmy Vitabiotic - 1 tabletka dziennie). Oczywiście też kwas foliowy 5mg ze względu na moją mutację MTHFR. Witaminę D3, C i kwas foliowy w zwiększonej dawce polecił mi lekarz prowadzący w klinice. Resztę biorę na własną rękę.
Mąż bierze L-karnitynę, witaminę C i Androvit - to za rekomendacją lekarza z kliniki leczenia niepłodności. Oprócz tego taki ogólny suplement przyjmuje dla mężczyzn, ubichinol razem ze mną i kwas foliowy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 grudnia 2017, 15:52
njut lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDla anglojęzycznych kilka ciekawych informacji o DHEA oraz o połączeniu DHEA z Menopurem. Znalezione w sieci:
http://www.fertilityfriends.co.uk/forum/index.php?topic=263551.0
http://drgeoffreysherivf.com/potential-downsides-dhea-supplementation-preparing-ivf-take-risk/
Wydaje się, że DHEA może być niewskazane w przypadku starszych kobiet, tych ze zmniejszoną rezerwą lub PCOS, które mają naturalnie podwyższony testosteron powstały poprzez działanie LH.
Na skutek działania LH, DHEA jest metabolizowane do testosteronu. I o ile trochę testosteronu jest absolutnie potrzebne do prawidłowego rozwoju jajeczek, o tyle za dużo testosteronu niszczy jakość i prowadzi do anomalii chromosomalnych.
Poza tym tu parę słów o Menopurze:
http://haveababy.com/fertility-information/ivf-authority/ovarian-stimulation-ivf-important-determinant-outcome
Lekarz pisze, że w jego opinii takie leki do stymulacji jak Menopur powinny być używane tylko jako dodatkowe (obok innego leku do stymulacji nie zawierającego LH) i w mniejszych dawkach. Mówimy tu o kobietach powyżej 35 roku życia, z PCOS lub zmniejszoną rezerwą.
Ja porażki swojego drugiego i trzeciego podejścia upatruję w fakcie, że brałam wtedy maksymalne dawki DHEA (75mg dziennie) oraz byłam stymulowana wyłącznie Menopurem w wysokich dawkach (225 i 300). Oprócz oczywiście mojego wieku, ale na to nic już nie poradzę. Mam wrażenie, że to "ugotowało" moje komórki.
Dlatego moim zdaniem bardzo ważne jest żeby protokół stymulacji był dobierany do wieku oraz indywidualnych wskazań medycznych pary, a nie jak to się robi często w klinikach - jeden i ten sam protokół dla wszystkich. I albo się uda albo nie uda, kwestia szczęścia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 grudnia 2017, 15:22
Magdala lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPrzeklejam ze strony potential-downsides-dhea-supplementation-preparing-ivf-take-risk:
In my opinion, the protocol used for ovarian stimulation, against the backdrop of age, and ovarian reserve are the drivers of egg quality and egg quality is the most important factor affecting embryo “competency”.
Women who (regardless of age) have DOR have a reduced potential for IVF success. Much of this is due to the fact that such women tend to have increased production of LH biological activity which can result in excessive LH-induced ovarian male hormone (predominantly testosterone) production which in turn can have a deleterious effect on egg/embryo “competency”.
While it is presently not possible by any means, to reverse the effect of DOR, certain ovarian stimulation regimes, by promoting excessive LH production (e.g. short agonist/Lupron- “flare” protocols, clomiphene and Letrozole), can in my opinion, make matters worse. Similarly, the amount/dosage of certain fertility drugs that contain LH/hCG (e.g. Menopur) can have a negative effect on the development of the eggs of older women and those who have DOR and should be limited. I try to avoid using such protocols/regimes (especially) in women with DOR, favoring instead the use of the agonist/antagonist conversion protocol (A/ACP), a modified, long pituitary down-regulation regime, augmented by adding supplementary human growth hormone (HGH). I further recommend that such women be offered access to embryo banking of PGS (next generation gene sequencing/NGS)-selected normal blastocysts, the subsequent selective transfer of which by allowing them to capitalize on whatever residual ovarian reserve and egg quality might still exist and thereby “make hay while the sun still shines” could significantly enhance the opportunity to achieve a viable pregnancy
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyZnalazłam też polską publikację na temat zastosowania hormonu wzrostu (GH - growth hormone, lub HGH - human growth hormone) przy in vitro.
Jest to podobno szerzej stosowane w USA, nie wiem jak rzecz się ma w Europie. Fajnie jakbyście zapytały w swoich klinikach lekarza prowadzącego na ten temat. Czy dodanie hormonu wzrostu przy in vitro faktycznie może prowadzić do lepszej jakości komórek jajowych i zmniejszać aneuploidie. Ja zapytam się mojego czeskiego lekarza na pierwszej wizycie i dam wam znać, jeśli uda mi się uzyskać odpowiedź.
http://artnewsletter.pl/artykuly/5/1.php
"GH prawdopodobnie za pośrednictwem czynnika różnicowania wzrostu-9 oraz białka morfogenetyczne kości-15 zwiększa ilość napraw uszkodzonego DNA w komórkach oocytów, co zostało zaobserwowane po raz pierwszy w hepatocytach wątroby [8]. Ta właściwość hormonu wzrostu wydaje się być znamienna dla zmian zachodzących w oocytach związanych z wiekiem pacjentek, głównie z nondysjunkcją par chromosomowych w kolejnych podziałach mejotycznych. Dla poparcia tej hipotezy badania Mendoza i wsp. [9] wykazały dodatnią korelację pomiędzy poziomem GH w płynie pęcherzykowym, a liczbą uzyskiwanych prawidłowych morfologicznie zarodków. Wykazano, iż oocyty uzyskane z pęcherzyków z prawidłowym stężeniem GH w płynie pęcherzykowym mają wyższy potencjał rozrodczy w porównaniu z pęcherzykami o niskim stężeniu hormonu".Magdala lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja biorę Q10, vit. C, vit D. DHEA mam wysokie więc nie biorę. Czy po takiej suplementacji może się w ogóle AMH podnieść? Nie miałam in vitro, po prostu takie niskie chyba już mam Nigdy nie mierzyłam więc nie wiem jakie miałam kiedyś.
Bea77 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnykayama wrote:Ja biorę Q10, vit. C, vit D. DHEA mam wysokie więc nie biorę. Czy po takiej suplementacji może się w ogóle AMH podnieść? Nie miałam in vitro, po prostu takie niskie chyba już mam Nigdy nie mierzyłam więc nie wiem jakie miałam kiedyś.
AMH nie może się podnieść, jeśli wyjściowe AMH masz niskie. Ja miałam wyjściowe AMH powyżej 2,5. Podczas trzech in vitro, robionych w bardzo krótkim odstępie czasu badania krwi wykazały AMH na poziomie 1,3.
Natomiast teraz, kiedy trochę od in vitro organizm mi odpoczął, AMH odbiło się do prawie 2,3. Czyli jest niższe niż przed in vitro, ale nie tak niskie jakby wskazywały badania tego hormonu między kolejnymi podejściami. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Kliniki nie stosuja hormonu wzrostu w procedurach z dwoch powodow. Po pierwsze koszt protokolu znacznie wzrasta (o kilka tys zl), a po drugie istnieje znaczne prawdopodobienstwo rozwoju raka jajnika przy podawaniu tego hormonu.
Tego dowiedzialam sie w mojej klinice.
Lekarz zasugerowal natomiast suplementacje l arginina na kilka cykli przed wlasciwa stymulacja. L arginina znaczaco wspomaga przeplyw krwi do genitaliow, a takze istnieje powiazanie wplywu argininy na wzrost produkcji hormonu wzrostu w organizmie.
Okazuje sie, ze ukrwienie jajnikow jest niezmiernie wazne przy wzroscie komorek jajowych i wplywa na ich rozwoj. Z uwagi na polozenie, jajniki nie maja najlepszego ukrwienia. Arginina moze tu pomoc.
Dodatkowo wysoka dawka q10, d3, multiwitamina dla ciezarnych/starajacych sie.
Nie podajemy testosteronu bez zbadania jego poziomu. Wysoki testosteron nie wplywa korzystnie na komorki jajowe, a wrecz odwrotnie.
Bea77 lubi tę wiadomość
Bedzie tak, jak chcesz zeby bylo. -
nick nieaktualnyMagdala wrote:Kliniki nie stosuja hormonu wzrostu w procedurach z dwoch powodow. Po pierwsze koszt protokolu znacznie wzrasta (o kilka tys zl), a po drugie istnieje znaczne prawdopodobienstwo rozwoju raka jajnika przy podawaniu tego hormonu.
Tego dowiedzialam sie w mojej klinice.
Lekarz zasugerowal natomiast suplementacje l arginina na kilka cykli przed wlasciwa stymulacja. L arginina znaczaco wspomaga przeplyw krwi do genitaliow, a takze istnieje powiazanie wplywu argininy na wzrost produkcji hormonu wzrostu w organizmie.
Okazuje sie, ze ukrwienie jajnikow jest niezmiernie wazne przy wzroscie komorek jajowych i wplywa na ich rozwoj. Z uwagi na polozenie, jajniki nie maja najlepszego ukrwienia. Arginina moze tu pomoc.
Dodatkowo wysoka dawka q10, d3, multiwitamina dla ciezarnych/starajacych sie.
Nie podajemy testosteronu bez zbadania jego poziomu. Wysoki testosteron nie wplywa korzystnie na komorki jajowe, a wrecz odwrotnie.
Dzięki Magdala, że zapytałaś.
-
Dziewczyny jakie dawki Q10 trzeba brać aby polepszyć jakość komórek jajowych?? Czytam że wysokie ale jakie to są wysokie... Ja biorę 3X 60 mg. W aptece mi powiedzieli że większych dawek nie ma w sprzedaży.
L Argininę w takim razie też sobie będę brać, wyczytałam ciekawe rzeczy, że m.in. reguluje arytmię serca a ja niestety ją mam Tyle prochów co ja teraz biorę to chyba nigdy nie brałam, ciekawe co na to moja wątroba.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2017, 11:20
Bea77 lubi tę wiadomość
-
Ja biore 200mg Q10 i lekarz powiedzial, ze to super. Nie kupuje w aptece tylko onine. Aktualnie mam Swansona, ale to nie ma znaczenia, patrz na moc. I widzialam dziewczyna z tego watku brala 400-600mg na poprawe jakosci komorek. W internetach pisza, ze ta sa bezpieczne dawki. Mozna przyjmowac, w ciezkich schorzeniach, nawet wieksze.
Nie martw sie Kayama watrobe bedziemy leczyc pozniej.
Ps.
”…Nie ma żadnej różnicy między absorpcją ubichinonu i ubichinolu
Ubichinon i ubichinol przekształcają się między sobą w organizmie w ciągłym cyklu.
Gwarantuje to prawidłową absorpcję.”
……
Health and Science
News about Health, Family and Lifestyle
Ponadto forma nieutleniona Ubichinol jest tak bardzo nietrwała, że wręcz jest pewność, iż nie ma jej już w opakowaniu ubichinolu, który kupujemy. Natomiast ciało z łatwością i szybko robi z ubichinonu koenzym, który potrzebuje.
Nie ma sensu przeplacac.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2017, 12:01
kayama, Umka lubią tę wiadomość
Bedzie tak, jak chcesz zeby bylo. -
nick nieaktualnykayama wrote:Dziewczyny jakie dawki Q10 trzeba brać aby polepszyć jakość komórek jajowych?? Czytam że wysokie ale jakie to są wysokie... Ja biorę 3X 60 mg. W aptece mi powiedzieli że większych dawek nie ma w sprzedaży.
L Argininę w takim razie też sobie będę brać, wyczytałam ciekawe rzeczy, że m.in. reguluje arytmię serca a ja niestety ją mam Tyle prochów co ja teraz biorę to chyba nigdy nie brałam, ciekawe co na to moja wątroba.
Tak czy siak ja nie wiem czy tak naprawdę wierzę we wpływ suplementów na powodzenie ivf. Biorę na wszelki wypadek ale myślę, że znacznie większe znaczenie ma rodzaj dobrze dobranej stymulacji, wiedza i doświadczenie ginekologa i embriologa plus świetne laboratorium.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2017, 20:30
Magdala, kayama lubią tę wiadomość