X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Kobietki z PCO
Odpowiedz

Kobietki z PCO

Oceń ten wątek:
  • Amanda90 Koleżanka
    Postów: 35 9

    Wysłany: 15 września 2015, 18:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dawno nie zaglądałam, bo przechodziłam kolejne załamanie :(

    Cykl stymulowany Lamettą- zero skuteczności :( brak owulacji :(
    Kazali mi jeszcze wziąć Menopur przez 3 dni, ale nie wiem czy coś ruszy :( kolejny cykl stracony... powoli tracę nadzieję, czy kiedykolwiek się uda...

    <a href="http://daisypath.com/"><img src="http://davf.daisypath.com/P51Up2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Anniversary tickers" /></a>
  • Kamilam8 Autorytet
    Postów: 828 808

    Wysłany: 15 września 2015, 18:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Już po wizycie u lekarza. I mamy dalszy plan :)

    Robimy podejście do trzeciej inseminacji. Tylko- tym razem zaczynam brać aromek od 2 dnia cyklu 2x1 aż do wizyty kontrolnej tj. 9-10 dc.
    Jeśli inseminacja się nie powiedzie są dwie opcje:
    -jeśli "klimat" rządowego in vitro będzie ok będziemy próbować dostać się do programu
    -jeśli "klimat" nie będzie ok zrobimy jeszcze dwie stymulacje ale już zastrzykami

    A kolejne kroki do przemyślenia za 2-3 miesiące- na najbliższy czas plan jest :)

    marysia7812, krysiak, lipa lubią tę wiadomość

    ih9kcbx.png
  • marysia7812 Autorytet
    Postów: 322 205

    Wysłany: 15 września 2015, 19:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trzymam kciuki żeby inny plan nie był potrzebny ;)

    Kamilam8, krysiak, Selja lubią tę wiadomość

    PCOs, Niedoczynność tarczycy, Insulinooporność, hiperinsulinemie.
    Córka 2013- kauteryzacja jajników...
    Syn 2018- inseminacja...
    2020 - 3 ciąża wpadka 😂
  • Ev Autorytet
    Postów: 1199 554

    Wysłany: 15 września 2015, 19:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amanda90 wrote:
    Dawno nie zaglądałam, bo przechodziłam kolejne załamanie :(

    Cykl stymulowany Lamettą- zero skuteczności :( brak owulacji :(
    Kazali mi jeszcze wziąć Menopur przez 3 dni, ale nie wiem czy coś ruszy :( kolejny cykl stracony... powoli tracę nadzieję, czy kiedykolwiek się uda...

    Bedzie dobrze! trzymam kciuki ! :)

    dlugo sie starasz?

    8599yx8d9t871y8x.png
    eoc93ew1yklyxdn4.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 września 2015, 19:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamilam8 wrote:
    Już po wizycie u lekarza. I mamy dalszy plan :)

    Robimy podejście do trzeciej inseminacji. Tylko- tym razem zaczynam brać aromek od 2 dnia cyklu 2x1 aż do wizyty kontrolnej tj. 9-10 dc.
    Jeśli inseminacja się nie powiedzie są dwie opcje:
    -jeśli "klimat" rządowego in vitro będzie ok będziemy próbować dostać się do programu
    -jeśli "klimat" nie będzie ok zrobimy jeszcze dwie stymulacje ale już zastrzykami

    A kolejne kroki do przemyślenia za 2-3 miesiące- na najbliższy czas plan jest :)
    Kamilam, super, najważniejsze to mieć jakis plan. Tak w zawieszeniu czekać to i dla psychiki nie za dobrze. A tak to cały czas coś sie dzieje i człowiek nie ma wrażenia, ze bezczynnie czeka. Poza tym plan chyba dobry, myślicie do przodu a nie stoicie w miejscu. To co, teraz czekamy na @?

    Kamilam8 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 września 2015, 19:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amanda90 wrote:
    Dawno nie zaglądałam, bo przechodziłam kolejne załamanie :(

    Cykl stymulowany Lamettą- zero skuteczności :( brak owulacji :(
    Kazali mi jeszcze wziąć Menopur przez 3 dni, ale nie wiem czy coś ruszy :( kolejny cykl stracony... powoli tracę nadzieję, czy kiedykolwiek się uda...
    Przykro mi, ale nie poddawaj sie. Głowa do góry i do przodu bo cel piękny!!!

  • Kamilam8 Autorytet
    Postów: 828 808

    Wysłany: 15 września 2015, 20:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    krysiak wrote:
    Kamilam, super, najważniejsze to mieć jakis plan. Tak w zawieszeniu czekać to i dla psychiki nie za dobrze. A tak to cały czas coś sie dzieje i człowiek nie ma wrażenia, ze bezczynnie czeka. Poza tym plan chyba dobry, myślicie do przodu a nie stoicie w miejscu. To co, teraz czekamy na @?

    Tak czekam ale chyba szybko przyjdzie :) już ją czuje. Trochę obawiam się tylko czy nie urośnie za dużo tych pęcherzyków- wydłużam czas brania 2x. No i jak zwykle przejmuje się czymś czego jeszcze nie ma :)

    krysiak lubi tę wiadomość

    ih9kcbx.png
  • Kamilam8 Autorytet
    Postów: 828 808

    Wysłany: 15 września 2015, 20:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak na prawie dobranoc :) Moja Pani psycholog powiedziała, że powinnam robić wizualizację tego, że jestem w ciąży, że jestem matką. Codziennie przed snem powinnam starać się jak najbardziej wczuć w role i myślami zbliżać do tego czasu. OD DZIŚ TAK ROBIĘ :) mówi, że blokada też może wynikać z mojego podświadomego strachu, obawy a to może pomóc w oswojeniu się z sytuacją. Wiem, wiem to tylko teorie ale może warto spróbować? :)

    lipa, krysiak, marysia7812 lubią tę wiadomość

    ih9kcbx.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 września 2015, 20:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamilam8 wrote:
    Już po wizycie u lekarza. I mamy dalszy plan :)

    Robimy podejście do trzeciej inseminacji. Tylko- tym razem zaczynam brać aromek od 2 dnia cyklu 2x1 aż do wizyty kontrolnej tj. 9-10 dc.
    Jeśli inseminacja się nie powiedzie są dwie opcje:
    -jeśli "klimat" rządowego in vitro będzie ok będziemy próbować dostać się do programu
    -jeśli "klimat" nie będzie ok zrobimy jeszcze dwie stymulacje ale już zastrzykami

    A kolejne kroki do przemyślenia za 2-3 miesiące- na najbliższy czas plan jest :)
    Super!
    Trzymam kciuki zebys juz nie musiala brac zastrzykow ani starac sie o miejsce w ivf!

    Ja jestem stymulowana caly czas zastrzykami...

    Kamilam8 lubi tę wiadomość

  • Vesper Autorytet
    Postów: 2378 1813

    Wysłany: 16 września 2015, 01:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trzymajcie się, dziewczyny i nie poddawajcie <3

    Kamilam8, krysiak lubią tę wiadomość

    staramy się od września 2015
    ,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"

  • Amanda90 Koleżanka
    Postów: 35 9

    Wysłany: 16 września 2015, 06:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki za słowa wsparcia :)
    Rok czasu. Już czasami mam dość leków, zastrzyków. Próbuję wykrzesać jeszcze trochę siły.

    Ev, Vesper lubią tę wiadomość

    <a href="http://daisypath.com/"><img src="http://davf.daisypath.com/P51Up2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Anniversary tickers" /></a>
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 września 2015, 06:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amanda90 wrote:
    Dzięki za słowa wsparcia :)
    Rok czasu. Już czasami mam dość leków, zastrzyków. Próbuję wykrzesać jeszcze trochę siły.
    No niestety, ta droga nie jest łatwa, zwłaszcza gdy tylko rozczarowania... Ja tez miałam taki okres ale minął i teraz patrzę na to wszystko pełna optymizmu, wierząc ze karta jeszcze sie odwróci. Ja miałam czas, ze tylko w domu siedziałam, wydawało mi sie, ze nikt mnie nie rozumie, ze nie chce widzieć ludzi, moich koleżanek. A teraz znowu mam mnóstwo energii, znowu wychodzę do ludzi. Fakt, ze moje koleżanki mnie nie rozumieją, no bo niby skąd, one nie przezywają tego co ja, ale od tego mam forum.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 września 2015, 07:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamilam8 wrote:
    Tak na prawie dobranoc :) Moja Pani psycholog powiedziała, że powinnam robić wizualizację tego, że jestem w ciąży, że jestem matką. Codziennie przed snem powinnam starać się jak najbardziej wczuć w role i myślami zbliżać do tego czasu. OD DZIŚ TAK ROBIĘ :) mówi, że blokada też może wynikać z mojego podświadomego strachu, obawy a to może pomóc w oswojeniu się z sytuacją. Wiem, wiem to tylko teorie ale może warto spróbować? :)
    Zanim spróbujesz zajrzyj głęboko w siebie czy takie lęki masz.. jeśli tak to może pomóc.. Jednak jest inne ryzyko.. rozczarowanie. Jestem pedagogiem ale współpracuje z psychologiem i pamiętam przypadek dziewczyny która tak bardzo się w czuła ze będzie matka i tak bardzo chciała mieć dziecko, że zaszła w ciążę.. ale urojona.. rósł brzuch z piersi leciało mleko.. Gdy jej mąż zmusił ja żeby poszła do lekarza okazało się ze ciąży nie ma.. i tu zaczęła się jazda .. dziewczyna bardzo cierpiała.. dlatego jeżeli coś takiego zaczniesz robić niech . psycholog to kontroluje :) życzę powodzenia

    lipa, Vesper lubią tę wiadomość

  • Izabela23 Autorytet
    Postów: 540 292

    Wysłany: 16 września 2015, 08:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć :) kamilam jest plan działania to będzie sukces :) najważniejsz,że teraz wiesz,że macie jakiś plan :) Amandam uda się zobaczyszmoże zastrzyki zadziałają.
    Kurka a u mnie chyba @ będzie niebawem z czego w sumie jestem zadowolona,bo od roku bez leków nie miesiączkowałam ale jednak miałam nadzieję,że @ przyjdzie później gdzieś za godzień żeby załapać się kliniki podczas pobytu w Polsce a tu chyba @ pokrzyżuje nam plan :-/

    Kamilam8 lubi tę wiadomość

    PCO,hashimoto,wtòrny brak @,brak owu

    wwgzvfxmo5sww7ny.png

    ANIOŁEK 28 tc <3
  • pigułka Autorytet
    Postów: 1989 1093

    Wysłany: 16 września 2015, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny, jestem nowa staraczką. Stwierdzono u mnie PCOS, niedoczynność tarczycy i podwyższoną prolaktynę. Póki co dostałam Dostinex i mamy się starać. Co do szpitali to tez leżałam na ginekologii endokrynologicznej w Kato. Termin miałam za 3 miesiące bu musiałam odstawić tabletki i poczekać aż zejdą hormony. Mieli u mnie stwierdzić, czy to nadnercza czy jednak jajniki i wyszło że jajniki.

    Selja, Vesper lubią tę wiadomość

    3i49io4pwtvv3zn2.png
  • Ev Autorytet
    Postów: 1199 554

    Wysłany: 16 września 2015, 12:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pigułka wrote:
    Cześć dziewczyny, jestem nowa staraczką. Stwierdzono u mnie PCOS, niedoczynność tarczycy i podwyższoną prolaktynę. Póki co dostałam Dostinex i mamy się starać. Co do szpitali to tez leżałam na ginekologii endokrynologicznej w Kato. Termin miałam za 3 miesiące bu musiałam odstawić tabletki i poczekać aż zejdą hormony. Mieli u mnie stwierdzić, czy to nadnercza czy jednak jajniki i wyszło że jajniki.

    Witaj ! Jak dlugo sie starasz ?

    8599yx8d9t871y8x.png
    eoc93ew1yklyxdn4.png
  • pigułka Autorytet
    Postów: 1989 1093

    Wysłany: 16 września 2015, 19:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dopiero rozpoczelismy starania-2 cykl. Pol roku wczesniej odstawilam hormony. O Pcos dowiedzialam sie kilka lat wczesniej wiec od razu wiedzielismy ze bez leczenia sie nie obejdzie

    3i49io4pwtvv3zn2.png
  • Kamilam8 Autorytet
    Postów: 828 808

    Wysłany: 16 września 2015, 20:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pigułka wrote:
    Dopiero rozpoczelismy starania-2 cykl. Pol roku wczesniej odstawilam hormony. O Pcos dowiedzialam sie kilka lat wczesniej wiec od razu wiedzielismy ze bez leczenia sie nie obejdzie

    Życzę powodzenia :) oby szybko się udało

    ih9kcbx.png
  • Ev Autorytet
    Postów: 1199 554

    Wysłany: 16 września 2015, 21:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja chyba nie przezyje brania tych lekow ( glownym winowajca jest tu chyba Parlodel) znow wymiotywalam , mam mdlosci i jestem slaba ;( .

    Pisalam do mojego gin. , odpisal ze powinno przejsc po kilku dniach i mam pic duzo duzo wody .

    Ja chyba na wlasna reke zmienie dawkowanie tego parlodelu na 1/2 na noc bo nie wytrzymam :((

    8599yx8d9t871y8x.png
    eoc93ew1yklyxdn4.png
  • Kamilam8 Autorytet
    Postów: 828 808

    Wysłany: 16 września 2015, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ev wrote:
    Dziewczyny ja chyba nie przezyje brania tych lekow ( glownym winowajca jest tu chyba Parlodel) znow wymiotywalam , mam mdlosci i jestem slaba ;( .

    Pisalam do mojego gin. , odpisal ze powinno przejsc po kilku dniach i mam pic duzo duzo wody .

    Ja chyba na wlasna reke zmienie dawkowanie tego parlodelu na 1/2 na noc bo nie wytrzymam :((

    Kochana a kiedy zaczełaś brać ten lek? Bierzesz na noc?

    ih9kcbx.png
‹‹ 10 11 12 13 14 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza – zagadkowa choroba powodująca niepłodność

Jeżeli dokuczają Ci silne bóle brzucha przed oraz w trakcie miesiączki, odczuwasz ból przy współżyciu, nie możesz zajść w ciążę - objawy te mogą wskazywać na endometriozę, tajemniczą chorobę, która może powodować niepłodność. Ale nie mając powyższych objawów, mając regularne, niebolesne miesiączki może okazać się, że ta sama choroba powoduje u ciebie problemy z płodnością. Dlaczego?

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ