X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Kobietki z PCO
Odpowiedz

Kobietki z PCO

Oceń ten wątek:
  • Cinnilla Ekspertka
    Postów: 187 130

    Wysłany: 2 października 2015, 14:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamilam8 wrote:
    Kochana ja robiłam 3dc i tak się robi 1-3 dc.

    Tak mi się wydawało, że na początku cyklu. Dzięki !

    km5skrhmbbu8pjm4.png
    km5skrhmt9f75uwt.png
  • Kamilam8 Autorytet
    Postów: 828 808

    Wysłany: 2 października 2015, 20:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jakaś cisza tu jest :)

    ih9kcbx.png
  • daktylek Autorytet
    Postów: 676 212

    Wysłany: 3 października 2015, 06:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Skoro cisza to moze ja sie wypowiem.... Mam załamke. 20 dc i żadnego pecherzyka. Wyniki hormonów jak powiedział gin nie najgorsze a regularnych cykli brak. Skracam cykl dupkiem i clo. A potem droznosc. Dlaczego zajście w ciążę nie moze byc łatwiejsze?

    Mama Aniołka [*] 15.12.2015r.
    w57v3e3k7yxei1cq.png
  • Agnella Autorytet
    Postów: 2163 577

    Wysłany: 3 października 2015, 09:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Daktyle, ja nawet nie byłam na monicie, nie wiem czy mam jakiś pęchol, tylko jeden dzień miałam śluz płodny, teraz nie :( Czyli nici. Jak mam owulacje to jednak śluz jest do tygodnia, a tak się cieszyłam i szykowałam na starania.
    U mnie też badania ok, nawet FSH i LH dobre proporcje, jednak giin co jakiś czas widzi pęcherzyki na jajnikach :(
    Kusi mnie, aby brać metformax, mam od kolezanki glucophage rx, boję się trochę na właśną rękę brać, jestem szczupła, raczej ruchu mam na co dzień, ale jak czytam, że gdy dziewczynom, nic nie pomagało, miały stymulacje i zastrzyki po parę miesięcy i guzik, a jak zaczęły brać preparat z metforminą to szybko zachodziły. Chyba się jednak niedługo skuszę.
    Jak znosicie Metforminę? Macie jakies skutki uboczne?

  • Polarisa90 Autorytet
    Postów: 290 582

    Wysłany: 3 października 2015, 09:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny tez mam stwierdzone pcos, o dziecko staraliśmy się prawie rok, w 11 cyklu się udało byłam stymulowana clo od 2 do do 5 dnia cyklu po 2 tabletki, brałam glucophage 850 , infolinik i od 11 dnia cyklu menopur przez 3 dni i gonapeptyl na pęknięcie. Był to pierwszy cykl w klinice niepłodności i of razu się udało :) o oczywiście stosowałam dietę ☺ teraz zaczynamy starania o rodzeństwo dla naszego pół rocznego synka, na razie bez leków, zacznę się zdrowiej odżywiać i ćwiczyć a jak się nie uda w ciągu pół roku to znowu zawijam w klinice. Wam życzę powodzenia z pcos można wygrać ☺☺☺☺

    Vesper lubi tę wiadomość

    34bws65g9zmmwd54.png
    f2wl4z17ghnjtfpr.png
    3jvz2n0arkkg5cmf.png
  • Lady Highlander Autorytet
    Postów: 324 285

    Wysłany: 3 października 2015, 12:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    daktylek wrote:
    Skoro cisza to moze ja sie wypowiem.... Mam załamke. 20 dc i żadnego pecherzyka. Wyniki hormonów jak powiedział gin nie najgorsze a regularnych cykli brak. Skracam cykl dupkiem i clo. A potem droznosc. Dlaczego zajście w ciążę nie moze byc łatwiejsze?


    Witaj w klubie, u mnie 23 dc i tez brak pecherzyka dominujacego, endometrium 4,1 mm....to moj pierwszy cykl monitorowany wiec na razie mam czekać bo chcemy spr czy wogole u mnie wystepuja owulacje...

    daktylek lubi tę wiadomość

    eiktrjjgno5jwujd.png

    Beta Hcg 14 dpo - 130,9, 15 dpo - 277 17 dpo - 784
  • Izabela23 Autorytet
    Postów: 540 292

    Wysłany: 3 października 2015, 15:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej. po przyjeździe do Polski nawet nie mam kiedy się odezwać. U mnie na usg zawsze też nie widać zadnego pęcherzyka mam nadzieję,że po CLO będą pęcherzyki. teraz biorę dupka na wywołanie @ i zaczynamy stymulację nie mogę się doczekać.

    PCO,hashimoto,wtòrny brak @,brak owu

    wwgzvfxmo5sww7ny.png

    ANIOŁEK 28 tc <3
  • Amanda90 Koleżanka
    Postów: 35 9

    Wysłany: 3 października 2015, 17:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    21 września miałam IUI, już trzecią... oczywiście wszystko super: pęcherzyk, endometrium, później piękne ciałko żółte...
    Dzisiaj test negatywny... jedyne co mnie teraz czeka to in vitro... najgorszy początek października w życiu :/

    <a href="http://daisypath.com/"><img src="http://davf.daisypath.com/P51Up2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Anniversary tickers" /></a>
  • Kamilam8 Autorytet
    Postów: 828 808

    Wysłany: 3 października 2015, 17:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amanda90 wrote:
    21 września miałam IUI, już trzecią... oczywiście wszystko super: pęcherzyk, endometrium, później piękne ciałko żółte...
    Dzisiaj test negatywny... jedyne co mnie teraz czeka to in vitro... najgorszy początek października w życiu :/

    Kochana a nie myslicie o jeszcze jednej inseminacji?

    ih9kcbx.png
  • Amanda90 Koleżanka
    Postów: 35 9

    Wysłany: 3 października 2015, 17:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja lekarka zasugerowała in vitro z racji małej rezerwy jajnikowej :(

    Jestem już zmęczona tym wszystkim... Po raz pierwszy przechodzę takie załamanie, jakoś poprzednim razem mówiłam sobie, że się ułoży. A dzisiejszy wynik mnie dobił i nie potrafię się podnieść :(

    <a href="http://daisypath.com/"><img src="http://davf.daisypath.com/P51Up2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Anniversary tickers" /></a>
  • Kamilam8 Autorytet
    Postów: 828 808

    Wysłany: 3 października 2015, 18:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochana pozwol sobie na smutek. To potrzebne. Ale tylko na chwile, tylko na krotki czas. Pozniej glowa do gory i dalej walczymy.

    ih9kcbx.png
  • Agnella Autorytet
    Postów: 2163 577

    Wysłany: 4 października 2015, 08:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amanda90, szkoda, że się nie udało, wiem co czujesz.
    Inseminacje często się tak szybko nie udają, przykład mojej koleżanki - za 4 razem się udało, gdy straciła wszelką nadzieję, a drugiej kumpeli za 5. Nie wiem, ja bym chyba jeszcze gdzieś indziej na inseminacje na Twoim miejscu się pisała. Także to nie jest taka prosta sprawa, że hop i jest, trzeba najczęściej wielu prób.
    A jakie masz FSH i ile masz lat? Twoje lekarka jest z kliniki? Może konsultacja u innego lekarza?
    Jak robiłaś badanie FSH w trackie cykli z clostilbegyt albo innego leku stymulującego, naturalnie, że FSH bedzie zawyżone.


  • maluutka90 Ekspertka
    Postów: 248 213

    Wysłany: 4 października 2015, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, to i ja dołączę do Waszego grona.
    PCO miałam zdiagnozowane jak miałam około 20lat - czyli 5 lat temu. Wtedy moja gin skierowała mnie na oddział endokrynologii na Polną w Poznaniu na 3 dni na badania. Tam po badaniach potwierdziło się PCO. Do tego czasu zawsze brałam tabletki anty aby regularnie miesiączkować. Od stycznia nie biorę tabsów, i mam @ ale nieregularne w sensie najdłuższy cykl trwał 41, a najkrótszy 34 dni. Jednak słabo odczuwam owu, więc sądzę, że jej brak. Od sierpnia zaczęliśmy się starać. We wrześniu poszłam do gin w 2d.c bo myślałam, że już nie dostanę @, powiedziałam jej jak sprawa wygląda i że ze względu na moją pracę, chcę przyspieszyć starania i że pomimo picia inofolicu nie widzę żadnej różnicy, teraz jestem w trakcie 1 cyklu na wspomagaczach - dostałam CLOstilbegyt 1x1 tabletkę, monitoring mialam w 14/16/18 d.c i nic. W piątek dostałam duphaston ( 18d.c przez 10 dni) na wywołanie @ i od następnego cyklu 2tabletki CLO i zobaczymy. Teraz nie badałam tarczycy, ale ostatnio badałam w grudniu i była ok. U mnie PCO chyba przebiega dość łagodnie - w sensie, że miesiączkuje ale nieregularnie, owłosienie nie jest bardzo mocne, trądzik tylko przed @... no i nadwagi nie mam (161cm - 57/58kg).
    I taka cała moja historia... Zobaczymy, jaki będzie jej kolejny etap...

    f2w33e3khxcaayjq.png
  • Misia15 Ekspertka
    Postów: 175 312

    Wysłany: 4 października 2015, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agnella wrote:
    Kusi mnie, aby brać metformax, mam od kolezanki glucophage rx, boję się trochę na właśną rękę brać, jestem szczupła, raczej ruchu mam na co dzień, ale jak czytam, że gdy dziewczynom, nic nie pomagało, miały stymulacje i zastrzyki po parę miesięcy i guzik, a jak zaczęły brać preparat z metforminą to szybko zachodziły. Chyba się jednak niedługo skuszę.
    Jak znosicie Metforminę? Macie jakies skutki uboczne?

    Ją bralam metformax 3 tabletki dziennie dostałam od lekarza na obniżenie insulinoodporności jajników. Na początku kiepsko się po nim czulam ale później organizm się przyzwyczaił i nawet zaczęłam po nim trochę chudnac bo miałam mniejsze dużo mniejsze łaknienie na słodycze. Ją dostała metformax od razu jak lekarz zdiagnozowal PCO i bralam go przez cały okres starań. Może zapytaj swojego lekarza to Ci posłowie czy warto go brać?. Mój lekarz twierdził że to bardzo ważne.

    Misia15
    Naszą Księżniczka - Oliwka <3 <3 <3 xnw4pc0zxvwfzggh.png
  • Misia15 Ekspertka
    Postów: 175 312

    Wysłany: 4 października 2015, 12:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lady Highlander wrote:
    Witaj w klubie, u mnie 23 dc i tez brak pecherzyka dominujacego, endometrium 4,1 mm....to moj pierwszy cykl monitorowany wiec na razie mam czekać bo chcemy spr czy wogole u mnie wystepuja owulacje...

    Dziewczyny jak bralam Clo to miałam też monitoringi i niby pęcherzyk rósł ale owulacji nie było i tak za każdym razem... Już byłam na skraju wyczerpania emocjonalnego, ale musiałam przerwać kurację Clo ktora trwa 6 mcy(lekarz zalecił mi przerwę ok 3 mcy) i przez ten czas bralam metformax i nic więcej i wrócił naturalny cykl byłam w szoku mój lekarz powiedział że tak się zdarza po odstawieniu Clo i 3 m-ce później zaszlam w ciążę :-)

    Misia15
    Naszą Księżniczka - Oliwka <3 <3 <3 xnw4pc0zxvwfzggh.png
  • Amanda90 Koleżanka
    Postów: 35 9

    Wysłany: 4 października 2015, 20:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agnella wrote:
    Amanda90, szkoda, że się nie udało, wiem co czujesz.
    Inseminacje często się tak szybko nie udają, przykład mojej koleżanki - za 4 razem się udało, gdy straciła wszelką nadzieję, a drugiej kumpeli za 5. Nie wiem, ja bym chyba jeszcze gdzieś indziej na inseminacje na Twoim miejscu się pisała. Także to nie jest taka prosta sprawa, że hop i jest, trzeba najczęściej wielu prób.
    A jakie masz FSH i ile masz lat? Twoje lekarka jest z kliniki? Może konsultacja u innego lekarza?
    Jak robiłaś badanie FSH w trackie cykli z clostilbegyt albo innego leku stymulującego, naturalnie, że FSH bedzie zawyżone.

    Wiem, że FSH może być zawyżone... Dokładnych wyników niestety nie jestem w stanie przytoczyć, bo wszystko jest w mojej kartotece, a ostatnio przez całe zamieszanie nie poprosiłam o ksero dla siebie... Mam 25 lat, od 3 lat leczę się w klinice niepłodności... Ostatnio moja lekarka powiedziała, że zostaje tylko in vitro :( jutro umawiam się na wizytę w tej sprawie, bo pewnie czeka mnie mnóstwo badań...

    <a href="http://daisypath.com/"><img src="http://davf.daisypath.com/P51Up2.png" width="400" height="80" border="0" alt="Daisypath Anniversary tickers" /></a>
  • Kamilam8 Autorytet
    Postów: 828 808

    Wysłany: 4 października 2015, 20:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Od mojej inseminacji minelo dopiero 4 dni... Nie moge sie doczekac testu. Kurcze tak chcialabym zeby tym razem sie udalo. A tak bardzo watpie :( Boje sie kolejnej porazki a moja intuicja mowi, ze tak bedzie.

    ih9kcbx.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 października 2015, 20:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamilam8 wrote:
    Od mojej inseminacji minelo dopiero 4 dni... Nie moge sie doczekac testu. Kurcze tak chcialabym zeby tym razem sie udalo. A tak bardzo watpie :( Boje sie kolejnej porazki a moja intuicja mowi, ze tak bedzie.
    Kamilko, nie zamartwiaj sie. Myśl pozytywnie i wierz w to, ze zrobiłaś wszystko co w Twojej mocy. Reszta niestety nie zależy już od Ciebie.

    Kamilam8 lubi tę wiadomość

  • Kamilam8 Autorytet
    Postów: 828 808

    Wysłany: 4 października 2015, 20:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    krysiak wrote:
    Kamilko, nie zamartwiaj sie. Myśl pozytywnie i wierz w to, ze zrobiłaś wszystko co w Twojej mocy. Reszta niestety nie zależy już od Ciebie.

    Dziekuje kochana. Jakieś zwatpienie mnie naszlo i smutek :(

    ih9kcbx.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 października 2015, 21:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamilam8 wrote:
    Dziekuje kochana. Jakieś zwatpienie mnie naszlo i smutek :(
    Główka do góry! Będzie dobrze, zobaczysz! :)

    Kamilam8 lubi tę wiadomość

‹‹ 22 23 24 25 26 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zespół Policystycznych Jajników (PCOS) – dieta dla płodności

Zespół policystycznych jajników (PCOS, Policystyczne Jajniki) to jedno z najczęściej występujących zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Dotyczy 5-10% kobiet w wieku rozrodczym i jest najczęstszą przyczyną zaburzeń owulacji i problemów z zajściem w ciążę. Przeczytaj jakie są objawy PCOS, jak wpływa ono na starania o dziecko oraz w jaki sposób możesz pomóc sobie dietą.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ