LAPAROSKOPIA
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
inezka wrote:Doktor powiedział tylko o drożnych jajowodach. O endometriozie nic nie wspomniał, sama wyczytałam. Mówił żeby nadal się starać a jak to nic nie da, to będziemy próbować z lekami.
To pewnie nie ma żadnych powodów do niepokoju więc głowa do góry i do roboty Nie ma że głowa boliinezka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
ailatan wrote:ech a mnie na koniec dnia dolek załapał.. mam zle przeczucia.. ze te pecherzyki nie pekly i nic z tego nie bedzie:(( nie wiem skad mi sie to bierze.. moze dlatego ze ciagle od czasu do czasu pobolewaja jajniki..Edyta
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Natalia nie ma co się dołować, jutro wszystko się okaże a póki co zrelaksuj się i nie myśl o tym. Wiem, że to łatwo powiedzieć ale weź męża na spacer, ładna pogoda się zapowiada. Albo znajdź sobie jakieś zajmujące zajęcie, tak żebyś zapomniała na dzień dzisiejszy o pęcherzykach. Stres na pewno nie pomoże
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny pocieszę was trochę. Ja po laparoskopi zaszłam w 8 cyklu i uwierzcie, że przed myślałam, że nic z tego. 6 cykl bardzo bolesny, miedzy 6 a 7 aż 45 dni. Ogólnie wszystko się posypało. W 8 cyklu po 46 dniach od mc zrobiłam test na którym po ok 10 latach starań dwie bordowe kreski. Nie wierzyłam ! Pewność dała mi beta Hcg i USG. Mam nadzieje, że i wam się uda!
fablous, urocza, Lucy, Foto_Anna lubią tę wiadomość
Www.mela-beauty.blogspot.com -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Aleksandrakili wrote:A jak tam w ogóle humorki u Was dziś ?? Mi mój mąż piękny prezent sprawił Kupił mi nowy komputer hehe
U mnie samopoczucie powiedzmy w normie, zaczęłam ostatnio codziennie ćwiczyć ale dzisiaj przeczytałam że przy staraniach lepiej dużo nie ćwiczyć, max 3-4 dni w tygodniu . Te moje ćwiczenia nie są jakieś strasznie obciążające bo głównie "chodzę" no ale zawsze. Jutro dzień przerwyEdyta