X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

LAPAROSKOPIA

Oceń ten wątek:
  • sylka0102 Przyjaciółka
    Postów: 725 48

    Wysłany: 4 października 2015, 20:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jaka tu cisza dzisiaj ja leze cały dzień nos mam okropnie zawalony katrem aż glowa boli

    Czekam wciąż na ten cud....

    j36rxzdvdx1kpbz0.png
  • wombi Autorytet
    Postów: 4858 4734

    Wysłany: 4 października 2015, 20:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez przeziębiona, ale trochę mu lepiej po miksturze z lipy, czarnego bzu, imbiru i cynamonu :)

    Poza tym zaczęły mnie piec cycki jakiś tydzień po owulacji, ciekawe czy to przez luteinę. Ostatnio tak mialam 2x po zastrzyku z ovitrelle

    Hashimoto, MTHFR , NK 17%,teratozoospermia, rozjechane cytokiny, gruczolak przysadki, endometrioza, borelioza
    Starania od 2013
    HSG, laparoskopia, histero, IUI :( histero z resekcją
    01.2016 I ICSI :( 1 zarodek, 0 mrożaków
    05.2016 II ICSI 1 zarodek 8A1, 0 mrożaków, [*] 6tc 💔
    11.2019 IUI :(
    12.2019 IUI :(
    02.2020 IUI :(
    06.2020 III IMSI 9 komórek, 3 dojrzałe, 1 zapłodnienie - brak transferu :(
    09.2020 - leczenie immuno i 3 cykle starań naturalnych
    06.2021 IV ICSI transfer 8A1, 4 blaski zamrożone
    8dpt 26, 10dpt 91, 12dpt 256, 28dpt <3
    12+3 prenatalne - uogólniony obrzęk płodu :( czekamy na amnio
    16tc 💔 Robercik - zespół Edwardsa
    14.02.2022 FET 3aa
    6dpt ⏸
    7dpt beta 72,70
    9dpt beta 178
    14dpt 1709
    25dpt jest <3 6t2d
    12+5 usg prenatalne OK - chyba 👧
    22+2 połówkowe Ok - będzie 👧
    30+4 prenatalne 3 trymestru OK - dalej 👧
    39+4 Julia cc 3380 50 cm ❤️ 26.10.2022
    ---
    22.07.2024 FET :( 5bb
    16.09.2024 FET :( 3bb+4cc, 3x ovitrelle, beta 8.2
    11.2024 AMH 0,36
  • plimka_bum Autorytet
    Postów: 1620 138

    Wysłany: 5 października 2015, 08:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja dzisiaj na krzywej cukrowej. Wypilam to świństwo i czekam bleeee

    Edyta
  • wombi Autorytet
    Postów: 4858 4734

    Wysłany: 5 października 2015, 08:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bleee współczuję, dobrze, że nie musiałaś robić w lato tak ja ja... nie dość, że było bleee i gorąco to jeszcze wszystko dookoła mi śmierdziało :/

    Hashimoto, MTHFR , NK 17%,teratozoospermia, rozjechane cytokiny, gruczolak przysadki, endometrioza, borelioza
    Starania od 2013
    HSG, laparoskopia, histero, IUI :( histero z resekcją
    01.2016 I ICSI :( 1 zarodek, 0 mrożaków
    05.2016 II ICSI 1 zarodek 8A1, 0 mrożaków, [*] 6tc 💔
    11.2019 IUI :(
    12.2019 IUI :(
    02.2020 IUI :(
    06.2020 III IMSI 9 komórek, 3 dojrzałe, 1 zapłodnienie - brak transferu :(
    09.2020 - leczenie immuno i 3 cykle starań naturalnych
    06.2021 IV ICSI transfer 8A1, 4 blaski zamrożone
    8dpt 26, 10dpt 91, 12dpt 256, 28dpt <3
    12+3 prenatalne - uogólniony obrzęk płodu :( czekamy na amnio
    16tc 💔 Robercik - zespół Edwardsa
    14.02.2022 FET 3aa
    6dpt ⏸
    7dpt beta 72,70
    9dpt beta 178
    14dpt 1709
    25dpt jest <3 6t2d
    12+5 usg prenatalne OK - chyba 👧
    22+2 połówkowe Ok - będzie 👧
    30+4 prenatalne 3 trymestru OK - dalej 👧
    39+4 Julia cc 3380 50 cm ❤️ 26.10.2022
    ---
    22.07.2024 FET :( 5bb
    16.09.2024 FET :( 3bb+4cc, 3x ovitrelle, beta 8.2
    11.2024 AMH 0,36
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 października 2015, 09:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hehe biedne!! :) Ja nie wiem jak mi to przez gardło przejdzie. tym bardziej jak nie przestne do tego czasu wymiotować to już ragedia bedze.. Wczoraj od południa cały czasdo wieczora... Czały czas potem płakałam. Bo już te wymioty mnie wkańczają... Na szczęście mój m bardzo nie wspiera w tym wszystkim :)
    Dziś jade na prenatalne mam nadzieje ze wszystko jst w porzadku :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 października 2015, 09:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aleksandrakili wrote:
    Hehe biedne!! :) Ja nie wiem jak mi to przez gardło przejdzie. tym bardziej jak nie przestne do tego czasu wymiotować to już ragedia bedze.. Wczoraj od południa cały czasdo wieczora... Czały czas potem płakałam. Bo już te wymioty mnie wkańczają... Na szczęście mój m bardzo nie wspiera w tym wszystkim :)
    Dziś jade na prenatalne mam nadzieje ze wszystko jst w porzadku :)
    Heh stawiam na dziewczynkę.. może się dziś dowiesz podpytaj doktora.. mina po 20 tyg.. przynajmniej koleżanki z fioletowej strony tak miały..i o dziwo wymiotowaly tylko te co dziewczynki mają.. ciekawe czy rzeczywiście to ma znaczenie..

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 października 2015, 09:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Glukoza to pestka. Pomyślcie ze glukoza w porównaniu z porodem do pikuś hihi trzeba przetrwać..

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 października 2015, 09:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja co prawda nie miałam wymiotów. Ale dziewczyny mówiły ze najważniejsze żeby nie dopuścić do głodu.. to pewnie ciężkie, ale być może jak ciągle coś w żołądku będzie to przestanie fiksowac.. Są też takie opaski przeciw wymiotom..

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 października 2015, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hehe napewno podpytam:) No porod to dopiero wyczyn bedzie ;p Ty sie niedlugo dowiesz o tym ;p
    Musze cos wykombinowac z tymi wymiotami bo sie wykanczam :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 października 2015, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jadę zaraz na badanie... ojjjj jak się okropnie stresuje... już dawno mojej kruszynki nie widziałam :(

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 października 2015, 14:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aleksandrakili wrote:
    Jadę zaraz na badanie... ojjjj jak się okropnie stresuje... już dawno mojej kruszynki nie widziałam :(
    Powodzenia i daj znac co i jak :) dzis to juz bedzie maly czlowieczek :) albo inaczej czlowieczek w wersji mini :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 października 2015, 17:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    eko566jsq5x1_t.jpg

    Hej dziewczyny ja już po wizycie ;) Płakałam jak bóbr. Mąż też zachwycony stał dzielnie obok i patrzył. Wszystko jest okey. Dzidziuś ma prawie 6.5 cm :)
    Kark, nosek, kosc udowa i narzady okey ;)
    Nt w granicach 1.39 - 1.44 :)
    Jestem najszczęśliwsza :)
    Lekarz nie chciał za bardzo mówić o płci ale powiedział, że prawdopodobnie dziewczynka ;)
    Taka wiervipięta mała hehe ciaglę kruszynka nogi prostowała hehe kopała dużo ;p

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2015, 17:49

    Katie87, ailatan lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 października 2015, 17:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aleksandrakili wrote:
    eko566jsq5x1_t.jpg

    Hej dziewczyny ja już po wizycie ;) Płakałam jak bóbr. Mąż też zachwycony stał dzielnie obok i patrzył. Wszystko jest okey. Dzidziuś ma prawie 6.5 cm :)
    Kark, nosek, kosc udowa i narzady okey ;)
    Nt w granicach 1.39 - 1.44 :)
    Jestem najszczęśliwsza :)
    Lekarz nie chciał za bardzo mówić o płci ale powiedział, że prawdopodobnie dziewczynka ;)
    Taka wiervipięta mała hehe ciaglę kruszynka nogi prostowała hehe kopała dużo ;p
    No to super. Cieszę się że ok. A nie mówiłam ze lalunia ;)

  • sylka0102 Przyjaciółka
    Postów: 725 48

    Wysłany: 5 października 2015, 18:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ola gratuluje.super ze wszystko ok

    Czekam wciąż na ten cud....

    j36rxzdvdx1kpbz0.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 października 2015, 18:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dopiero co robiłam te badania.. pamiętam jak dziś.. a tu zaraz poród..

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 października 2015, 18:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ja mam od początku przeczucia że dziewczynka no ale nie nastawiam się na 100% hehe
    Lekarz powiedział, że jaki tako nie widać narządów ale po strukturze jakoś porównał hehe ;)
    Ale najważniejsze, że wszystko okey jest :) strasznie się tego bałam ;)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 października 2015, 18:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam nadzieje, że mi też to szybko minie hihi :p

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 października 2015, 18:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Teraz już musi być dobrze Ola. Zaraz będziesz chodziła z takim brzucholem jak ja hihi dziś aktualne zdjęcie ;)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 października 2015, 19:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jaaaaki duży hehe. Bardzo ładny masz brzuch. Taki okrąglutki ;) Myślę, że na święta już mój będzie dośc spory :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 października 2015, 19:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Teraz to jest przyrost taki ze jak porównałam sprzed 2 tyg to nie mogłam uwierzyć hehe ano na święta to już tak :)

‹‹ 246 247 248 249 250 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Płodność mężczyzn - przyczyny obniżonej płodności i sposoby na poprawę

Płodność mężczyzn na przestrzeni lat uległa znacznemu pogorszeniu. Dlaczego jakość nasienia współczesnych mężczyzn jest obniżona? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością? Co zrobić, aby wesprzeć i poprawić męską płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

10 najczęstszych obaw kobiet w ciąży, czyli czego boją się kobiety w ciąży

Lęk i różnego rodzaju obawy to naturalny towarzysz kobiety w ciąży. Czego boi się większość kobiet oczekujących dziecka? Bólu porodowego, urodzenia chorego dziecka, utraty atrakcyjności czy może zrujnowania życia seksualnego po porodzie? Czego obawiasz się Ty? Przeczytaj czy zasadne jest zamartwianie się i jak sobie radzić, aby nasze obawy nie sprawdziły się.

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ